Jesień to dobry moment na regenerację paznokci po lecie. Zwłaszcza, że przez całe wakacje były one narażone na wiele czynników, które mogły je zniszczyć. Zanim jednak sięgniemy po lakier do paznokci, warto nałożyć odżywkę do paznokci. Tylko którą wybrać?

Nałożenie bazy pod lakier ma wiele zalet. Po pierwsze cieniutka warstewka chroni paznokcie przed przebarwieniami zwłaszcza, gdy stosuje się ciemne emalie. Kto by przecież chciał mieć pożółkniętą płytkę po usunięciu lakieru? Po drugie baza świetnie przedłuża trwałość nałożonej potem emalii i zwiększa jej przyczepność. Dzieje się tak dlatego, że w subtelny sposób pokrywa ona wszelkie nierówności na płytce paznokciowej. Drobne rowki czy mikrouszkodzenia są więc wypełnione, a co za tym idzie lakier nie odpryskuje tak szybko. Po trzecie zaś baza jeszcze bardziej utwardza płytkę, co przekłada się na odporność zapobiegając jej łamaniu się czy kruszeniu. Po czwarte – taki „podkład” pod lakier zabezpiecza także przed odwodnieniem i matowieniem paznokci.

Niska temperatura, detergenty, niewłaściwa dieta, szybki tryb życia. Nasze paznokcie nie mają łatwo. Po srogiej zimie skóra jest przesuszona, dłonie są szorstkie, a paznokcie zniszczone. Często skupiamy się na pielęgnacji ciała, włosów i buzi, a o naszych pazurkach po prostu zapominamy. Należy jednak wyrobić w sobie nawyk pielęgnacji dłoni i paznokci, bo zadbane są wizytówką kobiety. W ofercie kosmetyków Eveline znalazłyśmy odżywki, lakiery i inne cudeńka, które pomogą nam zregenerować zniszczoną płytkę.