Jest kilka rodzajów ubrań, które mają swoje stałe miejsce w kobiecej garderobie. Jednym z nich jest golf. Przypominamy sobie o nim jesienią, wraz z pierwszymi chłodami, i chętnie nosimy nawet jeszcze wczesną wiosną. Bo golf ma różne oblicza i można go nosić na wiele sposobów.

Golf jest jednym z niezbędników do przetrwania zimy. Nie tylko jest ciepły, idealny do warstwowania, ale przy tym jest niezwykle elegancki i chic. Nie wierzycie?  Zobaczcie naszą galerię z 16 najlepszymi stylizacjami street style, które sprawią, że niedoceniany przez was do tej pory golf stanie się must havem w waszej szafie.

Pogoda lubi zaskakiwać – w grudniu mroźne, ale słoneczne dni przeplatają się z okresem zachmurzenia i deszczu. Czasem temperatura potrafi znacznie się zmienić w ciągu kilku godzin. Jak w takich warunkach wyglądać stylowo i uniknąć przeziębienia? Rozwiązaniem są stylizacje „na cebulkę”- kombinacje kilku warstw to jeden z najmocniejszych trendów sezonu.

Warstwowanie ubrań to nic innego jak zakładanie jeden ciuch na drugim. Chyba, że jesteś cała naga pod długim płaszczem, trudno NIE warstwować w chłodne dni. Ale ten z pozoru pozorny trend, potrafi być zdradliwy. Tak samo jak z gotowaniem, nawet, jeśli potrafisz zrobić jajecznicę, nie możesz siebie nazwać szefem kuchni. By osiągnąć interesujący efekt jak u redaktorek modowych magazynów, nie wystarczy założyć sweter na koszulkę. My pokażemy wam kilka sposobów, które sprawią, że warstwowanie ubrań będzie szybkie, przyjemne i da ciekawy efekt.

Wszyscy chcemy wyglądać jak gwiazdy street style. Zazdrościmy Olivie Palermo jej nonszalancji, Lenadrdzie Medine jej kunsztu dobierania ubrań i Hanneli Mustaparta to jak świetnie wygląda, cokolwiek na sobie włoży. Niestety nie wszyscy mamy taki sam instynkt modowy, co światowe fashionistki. Większość z nas najchętniej nosiłaby w kółko 2 pary jeansów razem zaufaną szarą bluzą, ponieważ idea stania przed szafą i zastanawiania, „w co się ubrać” o 7 rano potrafi złamać każdego.

Crop topy były wielkim hitem lata, nie było ani jednego dnia, żebyśmy nie minęły, chociaż jedną dziewczynę w crop topie. Z nadejściem zimy coraz mniej widujemy krótkie topy, ale mamy dobrą wiadomość dla miłośniczek tego trendu – zamiast cienkich bawełnianych topów możemy nosić krótkie swetry!

Bezrękawniki była hitem na pokazach wiosna lato 2015, ale już w tym sezonie kamizelkowe kurtki i płaszcze robią wielkie zamieszanie na scenie modowej. W sklepach już teraz można znaleźć, grube wełniane wersje z ocieplanymi kieszeniami lub w kolorze camel w paskiem przy talii. Tego typu okrycia są świetną opcją dla tych aktywnych fahionistek, które lubią swobodny ruch ramion.

„Za każdym razem gdy projektant pokazuje golf na wybiegu, rodzi się anioł” tak krążył żart podczas jesiennego Fashion Week’u  był. Gdyby brać to na serio, to w niebie powinno być za dużo aniołów, ponieważ wybiegi na sezon jesień zima były zapełnione ciepłymi golfami.

Z roku na rok rośnie liczba par, które decydują się spędzić swój „miodowy miesiąc” w Polsce, a hotele i pensjonaty prześcigają się w poszerzaniu swoich ofert o coraz to ciekawsze atrakcje. I mimo że podróż poślubna kojarzy się z dalekimi, zagranicznymi wypadami, to przekonanie to szybko ewoluuje. Okazuje się bowiem,  że by spędzić cudowny „miesiąc miodowy” nie musimy wyjeżdżać poza granice Polski, bo ta ma równie wiele do zaoferowania co zagraniczne kurorty. Travelist.pl przedstawia Polskę dla nowożeńców.

Zawody Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cup jak zawsze były połączeniem sportowej rywalizacji i doskonałej zabawy. Prócz głównego turnieju zawodniczki mogły wziąć udział w konkursach na dołkach konkursowych sponsorowanych m.in. przez partnerów wydarzenia - Marvipol Developement oraz YES. Pierwszego dnia po rundzie panie uczestniczyły w również konkursie Tag Heuer Nearest to the Line. Zawodniczki musiały posłać piłkę jak najbliżej środkowej linii autostrady rozłożonej na polu golfowym - najprecyzyjniejsze uderzenie oddała Małgorzata Yusufali.

Dr Irena Eris Ladies’ Golf Cup już po raz ósmy - weź udział w tegorocznym golfowym turnieju tylko dla kobiet!

W 2016 roku golf ponownie staje się sportem olimpijskim. W Polsce, ta dyscyplina sportu nie jest jeszcze zbyt popularna. Nieco ogranicza ją kiepska infrastruktura, a częściowo również poczucie, że aby grać w golfa, trzeba być zamożnym (i dystyngowanym). To w zasadzie prawda – wpisowe do klubu może kosztować nawet kilkanaście tysięcy złotych. Z drugiej jednak strony, koszty kursów dla dzieci są niższe, a komplet kijów to wydatek około 500 zł, a można również nabyć używane kije i stać się off-golferem – czyli dołączyć do grupy osób, które w golfa grają poza klubami golfowymi.

Golfy królowały w latach dziewięćdziesiątych, proste formy noszone najczęściej do dżinsów z wysokim stanem, a przez mężczyzn do dużych, kwadratowych marynarek. Na długo zapomniane w tym sezonie pojawiły się ze zdwojoną siłą. Na szczęście zostały wykorzystane dużo lepiej.