-
mysza_lbn odsłony: 6491
Jak przewozić samolotem??
Może nie typowe pytanie ale zadam je, bo nie wiem co robić...
Będę lecieć w styczniu do Anglii, chciałabym zabrać ze sobą kufer z przyrządami, płynami, lampą, frezarką itp. do pazokci. Czy któraś z Was leciała już z tym wszystkim?? Szczerze mówiąc to wolałabym mieć to wszystko przy sobie, jako bagaż podręczny-ale przy zaostrzonych ostatnio przepisach na lotnisku- wątpię żeby mi pozwolona wnieść to wszystko na pokład samolotu:(
może któraś z Was miała już taki dylemat??
Rinka napisał(a):Ale ja sie tak boje, ze telepawkę mam i zawsze czerwone wino zamawiam albo małpeczkę na strefie kupuje. Wtedy juz zadne turbulencje mi nie straszne
hehe... przypomniał mi się mój pierwszy lot (na Jamajkę) trwający chyba 12h :D Lecieliśmy na wycieczkę z Pall Mall-a całą grupą i piliśmy do bólu wszystko co było alkoholowe- w połowie drogi stewardessy zamknęły dla nas barek bo bały się, że grupa z Polski się upije hehehe
no i doleciałam. Ryanar co do samolotu nie mam zarzutów, ale wkurzył mnie limit bagażowy- TYLKO 15kg!!! masakra!!! przed odprawą musiałam przepakowywac walizke...udalo mi sie jednak nie placic nadbagazu:) a podreczny tez mozna miec tylko 1szt:/ kuferka nawet nie bralam- i dobrze bo by pewne w czesciach zostal:/
Rinka napisał(a):KAMi_ns napisał(a):Rinka napisał(a):KAMi_ns napisał(a):zeby sie 3 dni tluc
KAMi_ns napisał(a):zreszta ile jest wypadkow samochodowych a ile samolotowych
KAMi_ns napisał(a):tym bardziej ze jak sie samolot rozbije to masz marne sanse przezyc a w wypadku samochodowym mozesz np zostac roslinka do konca zycia albo cos takiego
hehehehe wszystkie argumenty slyszalam z 1000 razy od M.
A ja i tak sie bezpieczniej czuje na ziemi
i co wogole nie latasz
no kurde latam jak musze. Jest to niewiarygodna wygoda, tu sie zgodze, bo do Wloch lecimy 1,5 h, a raz wracalismy autem- to 15 godzin.
Ale ja sie tak boje, ze telepawkę mam i zawsze czerwone wino zamawiam albo małpeczkę na strefie kupuje. Wtedy juz zadne turbulencje mi nie straszne
oooo lol
KAMi_ns napisał(a):Rinka napisał(a):KAMi_ns napisał(a):zeby sie 3 dni tluc
KAMi_ns napisał(a):zreszta ile jest wypadkow samochodowych a ile samolotowych
KAMi_ns napisał(a):tym bardziej ze jak sie samolot rozbije to masz marne sanse przezyc a w wypadku samochodowym mozesz np zostac roslinka do konca zycia albo cos takiego
hehehehe wszystkie argumenty slyszalam z 1000 razy od M.
A ja i tak sie bezpieczniej czuje na ziemi
i co wogole nie latasz
no kurde latam jak musze. Jest to niewiarygodna wygoda, tu sie zgodze, bo do Wloch lecimy 1,5 h, a raz wracalismy autem- to 15 godzin.
Ale ja sie tak boje, ze telepawkę mam i zawsze czerwone wino zamawiam albo małpeczkę na strefie kupuje. Wtedy juz zadne turbulencje mi nie straszne
Rinka napisał(a):KAMi_ns napisał(a):zeby sie 3 dni tluc
KAMi_ns napisał(a):zreszta ile jest wypadkow samochodowych a ile samolotowych
KAMi_ns napisał(a):tym bardziej ze jak sie samolot rozbije to masz marne sanse przezyc a w wypadku samochodowym mozesz np zostac roslinka do konca zycia albo cos takiego
hehehehe wszystkie argumenty slyszalam z 1000 razy od M.
A ja i tak sie bezpieczniej czuje na ziemi
i co wogole nie latasz
KAMi_ns napisał(a):zeby sie 3 dni tluc
KAMi_ns napisał(a):zreszta ile jest wypadkow samochodowych a ile samolotowych
KAMi_ns napisał(a):tym bardziej ze jak sie samolot rozbije to masz marne sanse przezyc a w wypadku samochodowym mozesz np zostac roslinka do konca zycia albo cos takiego
hehehehe wszystkie argumenty slyszalam z 1000 razy od M.
A ja i tak sie bezpieczniej czuje na ziemi
Rinka napisał(a):mysza_lbn napisał(a):nie ważne czym- ważne aby dolecieć bezpiecznie
haha dokładnie... wiec ja wybieram samochód
zeby sie 3 dni tluc
zreszta ile jest wypadkow samochodowych a ile samolotowych
tym bardziej ze jak sie samolot rozbije to masz marne sanse przezyc a w wypadku samochodowym mozesz np zostac roslinka do konca zycia albo cos takiego
ja sie bezpieczniej w samolocie czuje niz w samochdozie
mysza_lbn , ryanair nie jest taki zły, leciałam 2 godziny z Goleniowa do Londynu i jakoś czas minął, bo czytałam ciekawą książkę ;) Wprawdzie faktycznie miejsca na nogi nie jest za dużo, ale da się wytrzymać. W easyjet'cie jest już bardziej komfortowo, co widać nawet po zachowaniu personelu ;)
Odpowiedz
mysza_lbn napisał(a):KAMi_ns, mówisz że do duszy jest ryanair?? czemu? chodzi o obsluge czy jak?
nie wiem ja nie lubie
stare rozklekotane te samoloty
fotele niewygodne
malo bagazu mozna wziasc
i ma brzydkie kolory ;)
a wizzair wydaje mi sie ze jest wiecej miejsca srodek samolotu jest ladniej wykonczony
wiekszy bagaz mozna wziasc
w ryanair mnie wqrzlao to zeby spradzic xene biletow to prawie trzeba blo kupic ten bielt pisal z kosztuje £10 a w koncu konczylo sie na £80 bo tyle se naliczali
a na stronce wizzaiar nie wiele trzeba doliczyc bo jz praktycznie wszystko jest w cene wliczone
ja nie lubie raynair wole wizzair
mysza_lbn napisał(a):KAMi_ns, masz chyba przestarzałe informacje (a może to zależy od kierunku w którym się leci? ?) bo ja mam w rezerwacji napisane, że bagaz podręczny może mieć nie więcej niż 10kg
no to moze bo ja juz ryanairem nie latalam dlugo bo ujasty jest
wole wizzaira
Natasha napisał(a):pamiętqaj,że bagaz nie moze przekraczac 20 kg
jak leci z rayana to chyba 15 kg jest limit
mysza_lbn, pamiętqaj,że bagaz nie moze przekraczac 20 kg ! ja tam na wadze stawiałąm :P
A kuferek swoje jednak wazy.Ja bym przełozyla w plastikowy pojemnik kazde owiniene tasma i zapakowane w woreczek strunowy wtedy jest sie pewnym ze nawet jak sie cos wyleje, to ciuchy itp będą bezpieczne
kuferek mozesz wziasc do reki nie ma problemu na poklad wniesc...a reszte schowac do duzego bagazu...bo inaczej to ci skonfiskuja wszystkie narzedzia metalowe:)
Odpowiedz
to mnie pocieszyłyście..... a kuferek???? chodzi mi o kuferek na moje różności przecież nie wsadzę go w walizkę z ciuchami bo jest duży..... o boshe... no to teraz mam dylemat.......
o taki sam:
http://www.allegro.pl/item488799379_kuferek_kosmetyczny_czarny_kufer_promocja_fv.html
marta81 napisał(a):KAMi_ns, ja oprocz podklejania tasma to jescze zeczy tupu liquid, wlasnie rozpoczete zele, w zlotko zawijalam
no tez mozna :)
zeby sie tylko do zlotka wyalo jak co
mi sie raz liquid wylal byl zaklejony ale to nic nie dalo
walilo tak na lotnisku z emasakra
najlepeij przewozic nienapoczete rzzeczy :)
mysza_lbn, do glownego
najlepeij wsadz wszystko do pudelka i wtedy do bagazu
zeby ci si enie wylalo
bo zele jesli masz otwarte to napewno ci wykipieja :P
no chyab z emasz fabrycznie zmakniete
mi mama zawsze wszystkie butelki jeszcze zaklejala na zakretkach dookola
ja juz tyle razy z tym latalam z eglowa mala
ale wiecznei cos wycieklo :P
Podobne tematy
- Czy można przewozić dziecko w foteliku na przednim siedzeniu? 12
- Jak latacie z niemowlakiem samolotem? Jak przewieźć wózek? 1
- Jak wygląda podróż samolotem? 17
- Jak wygląda latanie samolotem w ciąży? 57
- Jak wygląda podróż samolotem w ciąży? 109
- Od jakiego wieku można z dzieckiem podróżować samolotem? 1