-
mama_oskara odsłony: 26547
WIOSNA W PEŁNI :) POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAM CZ.11
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.
— Janusz Korczak
A TO RZECZ PRZYDATNA DLA KAŻDEJ CIĘŻARÓWKI:
INSTRUKTAŻ OD DYPLOMOWANEJ POŁOŻNEJ czyli co, jak i kiedy, maile wysyłane na waszą skrzynkę co 2 dni
http://www.zapytajpolozna.pl
Oraz dokładne informacje o przebiegu ciąży, czyli jak się rozwija wasz dzidziuś w poszczególnych tygodniach
http://www.mamanaczasie.pl/artykul/77?g ... artykul/77
No i kalkulator tygodni ciąży, bo każda przyszła mamusia ma z tym problem
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/0,79337.html
Tutaj możecie sprawdzić, jaką grupę krwi będzie miało dziecko
http://www.zdrowie.med.pl/krew/grupy.php
A TO MOŻE PRZYDAĆ SIĘ KAŻDEJ MAMIE:
Rozszerzenie diety maluszka
http://babyonline.pl/niemowle_rozszerza ... ,5615.html
Rozwój maluszka miesiąc po miesiącu
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79724.html
Szczepienia niemowląt na pierwszy rok życia
http://babyonline.pl/niemowle_zdrowie_artykul,.html
Coś o kolkach
http://www.modne.biz/porady-pytania-odp ... lczac.html
http://dziecko.onet.pl/24047,6,9,ataki_ ... tykul.html
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-m ... 36703.html
Karmienie piersią
http://poradylaktacyjne.republika.pl/
Karmienie butelką
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,7 ... radca.html
Różności
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79402.html
LISTA PRZYSZŁYCH MAM
Mama_oskara - 08 .06.
aanetex - 28 .09.
kaoo - 22.12
magduf102
Lulkowo
Vio
OBECNE MAMUSIE KTÓRE ZAWSZE CHĘTNIE SŁUŻĄ RADĄ TO:
Neferi
mysza79
Anulka1984
sweethoney
Elunia_K
ania j
dagulina
benitka608
matitka
Elvira
Lulkowo
karolinka7947
Jarzynowa
ReRe
Dariuśka
Magduś
Mamusia_Kacprusia
Eternity
Kasiagio
Elunia_K
Asiek86
Pliszka
kaoo lepiej podmywac, albo takie okłady, przy nasiadowce mogło by cos do srodka wleciec... tak mi sie wydaje, a najlepiej to moze zadzwon i zapytaj :)
Odpowiedz
myszaja na zwolnieniu od grudnia siedze wiec zus juz od dawna placi .. no ale szwagier dostarczyl w piatek data bedzie srodowa wiec bedzie wszysztko grac ..
magduś* masz racje pewnie z tym snem ... trzese gaciami o to malenstwo mimo ze niby wierze ze jest ok ...
za 2,5 tyg znow sie zobaczymy
teraz musze sie tantum rosa podleczyc bo sie ilosc sluzu ginowi nei podoba i nei wiem czy lepiej sie podmywac czy lepiej nasiadowke czy lepiej jedno i drugie...
Admin cos znowu zmienia, wszedzie jakies bledy wyskakuja
Odpowiedz
Kurde, nie dałam rady przeczytać wszystkiego.
Matitka, polecam termometr http://allegro.pl/termometr-owulacyjny-mt-16c2-microlife-mt16c2-npr-i1680794474.html Ja mam taki i jest super, mierzy szybciutko (30 sek), wodoodporny itd :D Ja też miałam bezowulacyjne cykle ostatnio. Ale jedna owulacja się trafiła
Pliszkaja wiedziałam od zawsze, że na Leonka jedzenie jest sposób :D U mnie jadł naleśniki z dzemem itd :D
Nie wiem co więcej. 3 dni nie było nas w domu, byliśmy u rodziców. Niko nauczył się jeździć na rowerku Natalki :) Co prawda nie przepada za pedałowaniem i woli jednak jeszcze ten biegowy rowerek, ale jeździć już umie :)
Byłam w kinie na Piratach z Karaibów, całkiem fajne.
I leniłam się cały weekend :D A dziś musze jeszcze deklaracje vatowską zrobić, ale jakoś się nie mogę zebrać, może jak dzieciaki pójdą spać.
czesc dziewczyny
podczytuje was od pewnego czasu
nie odzywam sie bop z kompa korzystam glowien w pracy a tam za chiny ludowe zalogowac sie nie moge
tzn loguje sie na str glownej a potem mnie wywala
mam nadzieje z nie przeniesiecie sie do ringu bo ja tam dostepu nie mam:)
Magdus chcvialam Ci podziekowac za wszystko co pisalas o odzwyczajaniu od pieluch bardzoi mi to pomoglo
moj syn juz 4 tydzien bez pieluchy (mam 2, 7l)
pliszka jestes jedna z najdzielniejszych mam na swiecie
ja tez wysle nakretki w takim razie bo mam caly wazon
zbieram caly czas bo czesto sa jakies akcje z nimi
pozdsrawiam Was wszystkie bez wyjatku serdecznie
mysza79 napisał(a):
nad tą szczepionką na różyczkę, odrę i świnkę zaczynam sie poważnie zastanawiać. W końcu moge się nie zgodzić na te szczepienia pomimo tego, że jest w kalendarzu szczepień obowiązkowych?
oczywiście że możesz. Wiesz jak mnie matka na różyczkę zaszczepiła? zaciągnęła mnie do swojej koleżanki, której dzieci właśnie ją przechodziły rozchorowałam się i jestem odporna na całe życie, a matka miała pewność, że w ciąży jej nie złapię (po szczepieniach jest to możliwe, bo MMR daje odporność tylko na jakiś czas)
co do odtruwania, są dwie znane mi metody:
Chelatacja - Protokół Cutlera
homeopatyczne schematem Tinusa
Hej Kobietki!
ania j Ty jestes niewyspana po 7 godzinach snu?? a co ja biedna myszka mam powiedzieć, jak mój łobuz budzi się w nocy co 2-3 godziny a czasami to nawet i co godzinę? a śpioch ze mnie też jest ogromny... ostatnio zastanawiałam się skąd biorę tyle sił, bo moje noce wyglądają tak, jakbym non stop balowała, a w czasach największych balang trwały ona góra 2-3 noce, ale nie 3 miesiące z rzędu! Wczoraj byliśmy u mojej babci na imieninach. Kacper odstawił taką szopkę, że głowa mała! płakał tak przeraźliwie, jak nigdy wcześniej. Nie pomagało nic, cycka nie chciał, rozebrałam go bo myslalam, że mu gorąco, tez nic, poszłam do mieszkania mojej mamy aby było ciszej, też nic... dopiero jak zdecydowaliśmy, że wracamy do domu, to uspokoił się i w aucie zasnął... potem się przebudził, zjadł cyca i spał od 21 do 2 w nocy... owszem była mała przerwa w spaniu, bo pomęczył go bączek, ale położyłam go sobie na klatce piersiowej, pokangurowaliśmy sie chwilę i zasnął momentalnie. No ale jak obudził się o 2 to już potem standard, czyli co 2 godziny pobudka. O 7 zajął się nim mój B, bo dziecko było najedzone i doszło do wniosku, że to najlepszy czas na zabawę lol potem dostałam go tylko do karmienia, zasnął, następne karmienie, spacer z tatusiem (myślałam, że na spacerze zaśnie, bo był śpiący, ale gdzie tam ;) ), jak wrócili to dostał cyca i znowu spanie (śpi już jakieś 2 godziny). Butlę do tej pory dostał tylko 2x - przedwczoraj i wczoraj do południa. Planuję dawać mu 2x dziennie - do południa i przed snem. Na razie obserwuję jego reakcję. Na buźce ma taką drobną wysypkę (głównie czoło, skronie i troche policzki). Sądzę, że to po truskawkach. Dziwi mnie tylko to, że wysypka jeżeli jest to alergiczna, to dlaczego tylko na twarzy, skoro alergiczna wystepuje ponoć głównie w zgięciach kolan, na brzuszku itd.? Czy może mnie ktoś oświecić?
Odnośnie szczepień hexa. Mój był już 2x nią szczepiony i jak do tej pory nie było problemów. Pliszka o jakim Ty odtruciu pisałaś? Powiem Wam, że czytając to wszystko to człowiek dochodzi do wniosku, że nie powinno się niczym szczepić a do jedzenia dawać też chyba nic, bo wszystko może uczulać itd. Co za czasy!!! Ale nad tą szczepionką na różyczkę, odrę i świnkę zaczynam sie poważnie zastanawiać. W końcu moge się nie zgodzić na te szczepienia pomimo tego, że jest w kalendarzu szczepień obowiązkowych?
sweethoney zacznij może od kleiczku.....
Byłamw domu i jestem kuwa koleś partoli i to zdrowo jutro jadę go opierdzielić masakra jakaś , kafle zeszły lekko i mam krzywo zaczął je kłaść nie od podłogi tylko jakoś zrobił nie wiedzieć czemu przerwę chyba piecyk gazowy mi uszkodził-ale juz załatwiony jest fachowiec i mi przy nim określi czy jest coś spierdzielone ogólnie humor zrąbany
Moje dziecko dostało wysypki chyba po kaszce! :( :(
i co mam zrobić nie dawać mu czy co ??
ReRe o widzę że nawet ten sam kolorek wózków mamy
My przez piatek i sobotę mieliśmy malowanie pokoju bo na tą zieleń nie mogłam już patrzeć :P ale że kasy brak to kupiliśmy po prostu białą farbę i już :D
przy okazji firanki wyprałam :P
Wiktor dzisiaj na śniadanko dostał znowu trochę kaszki lol ale on śmiesznie próbuje jeść wszystko jęzorem wypycha
magduś* ojj wiem, wiem... ja czasami gotowałam 2-3 obiady(efekt: obiad zjadał na kolację) dla samego Leonka (plus jeszcze obiad dla mnie i dla Adasia) :x bo królewiczowi było nie w smak, a dziecko, wiadomo jeść musi. Jednak ostatnio odkryłam, że mamusia też musi- i jeść i żyć, więc już nie ma zmiłuj :D ciekawe co będzie za tydzień... Leo jedzie na tydzień do tatusia... :P U nas naleśniczki na śniadanie to też była norma, w dodatku bezmleczne i bezglutenowe (rozpierdzielają się przy każdej próbie obrócenia, a Leo jada tylko te "ładne")
Dzisiaj młody spróbował jeszcze masła orzechowego, które mu bardzo posmakowało i domagał się dokładek i jabłka, które mu ewidentnie nie podpasowało, więc pozwoliłam mu wypluć i nie pchałam więcej ("STOP! NIEDOBRE! Kwaśne jak cytryna!")
pochwalę się: upiekłam dzisiaj babeczki bananowo-orzechowe :D bezmleczne i bezglutenowe i młodzieży bardzo smakowały.
ReRe kiedy przewidujesz wprowadzke ponowna do domku?Napisz czy jestes zadowolona z łazienki.
Pliszka napisał(a):
zakładam chłopcom stronę z blogiem
szkoda ze moja wyjcówna nie daje mi czasu ,ale moze czasami podczytam-daj linka jak założysz.
sweethoney napisał(a):
Pliszka napisał(a):
sweethoney gdzie to Twoje dziecko skrzydełka chowa? normalnie ideał
ciii bo zaraz różki pokaze
moja kładzie sie o 20 i spi góóóóra do 5 rano i dzien sie zaczyna a ja ledwo patrze.....zanim sie położe 22-ga.
karolinka7947 moja niby ma przerwe , ale ze z natury śpioch ze mnie okropny to ciągle chodze nie wyspana z oczami na zapałki.
magduś* napisał(a):
Dziewczynki witam się przelotem, przepraszam, ze nadrabiam po łebkach, ale mam jeszcze sporo pracy (w sensie zawodowej) do zrobienia. We środę ostatnia rada i będzie odpoczynek ufff
to oby do środy!
sweethoney tak czytam jak Twoj Wiktorek ślicznie spi w nocy to az nie moge uwierzyc. moja szaleje do 23 i jeszce 2 razy budzi sie na jedzenie. troche mnie to martwi bo w sumie nie ma dluzszej przerwy bez jedzenia, ale jesli jest glodna to daje. czekam na urlop co by jej inny rytm dnia w drozyc, bo inaczej nie wydole.
a teraz siedzi u mnie na kolanach, patrzy na Wiktorka i wola "Dzidzia".
Pliszka napisał(a):Tylko że ja go nie biorę głodem, tylko siłą żeby spróbował. Nie smakuje, to nie musi jeść, ale jeżeli smakuje, to ma zjeść przynajmniej pół porcji. Na koniec w ramach wzmocnienia dostaje nagrodę (jakiś mały deser
bardzo dobrze działasz. Wiesz, Ty wiesz najlepiej jaka metoda będzie najskuteczniejsza dla Twojego dziecka :) Powiem Ci tylko tyle... mój bratanek ma lekki zespół Aspergera ;) I jest tak: w domu je tylko żurek, frytki, kotlety, parówki, ogórek, chleb z masłem... jak przyjeżdża do mnie to je wszystko lol Bo u ciotki nie ma że boli i dobrze o tym wie ;) Ma jeść wszystko to, co my vel Cyprian (no chyba, ze czegoś rzeczywiście nie lubi, to nie pcham, wiadomo). A w domku się tatuś (mój brat) cacka, więc mu nie raz smaży naleśniczki na śniadanie ;) I ktolety na obiad... echhh długo by opowiadać, sama wiesz jak jest!
Dziewczynki witam się przelotem, przepraszam, ze nadrabiam po łebkach, ale mam jeszcze sporo pracy (w sensie zawodowej) do zrobienia. We środę ostatnia rada i będzie odpoczynek ufff :)
Pliszka napisał(a):
chętnym porozsyłam na prv :D SAME- WIECIE- DLACZEGO lol lol lol lol lol
no wiem i wyżej to napisałam :D
Pliszka napisał(a):
sweethoney lol lol lol NO I ŚWIETNIE! W końcu doświadczyłaś "uroków" macierzyństwa 8) Niniejszym czuj się jak 150%-owa mama lol lol lol Moje zarazy jeszcze szlają :x
a co ty myślisz ze moje dziecko codziennie takie grzeczne i spokojne? :D
Ostatnie kilka dni mieliśmy masakryczne przez te ząbki, niech już w końcu wyjdą, bo ma spuchnięte dziąsełka.
sweethoney lol lol lol NO I ŚWIETNIE! W końcu doświadczyłaś "uroków" macierzyństwa 8) Niniejszym czuj się jak 150%-owa mama lol lol lol Moje zarazy jeszcze szlają :x
sweethoney napisał(a):
jak założysz podaj link 8)
chętnym porozsyłam na prv :D SAME- WIECIE- DLACZEGO lol lol lol lol lol
co do Twojego pytania- nie mam pojęcia
Pliszka napisał(a):
zakładam chłopcom stronę z blogiem :P
jak założysz podaj link 8)
Ale na PW żeby szanowny PAN M. i jego urocza siostra nie znały adresu :D :D :D
Pliszka przez Ciebie bo pochwaliłaś mojego syna! i zaczął mi płakac i musiałam go usypiać na rękach
:D :D
Ej mam pytanie, ile idzie potwierdzenie odbioru z poczty polskiej ? w zeszły pt. ( ale przed 20 ) wysłałam te dokumenty do mojej szefowej poleconym priorytetem z potwierdzeniem odbioru i nie pamiętam ile zawsze to potwierdzenie wracało i mam stresa czy ta głupia baba specjalnie tego listu nie odbierze ode mnie !
A jak nie odbierze co wtedy ? jak po 2 tyg. do mnie wróci, a mi wtedy już minie termin składania wniosku o dodatkowy urlop macierzyński
Pliszka napisał(a):
sweethoney gdzie to Twoje dziecko skrzydełka chowa? normalnie ideał :D
ciii bo zaraz różki pokaze :D :D
martaaa napisał(a):
A jak Wiktorek w nocy ? Zjada i od razu zasypia ?
Wiktor ostatni posiłek je ok 19 a następny między 5 a 7 :) zalezy jak się obudzi.
Wczoraj np. jadł o 18,30 od razu zasnął i rano obudził się o 7 :)
ania j wielkie dzięki :D
Od września chcę wysłać wydrukowane informacje do różnych szkół, że można zbierać
Nie wiem jak to jest z nakrętkami od wody 5l, ja na wszelki wypadek zbieram wszystkie
Przed chwilą Leonek zjadł pół banana jestem wredną matką i od razu mu na maxa podkręciłam śrubę. Do normalnego jedzenia jeszcze mu daleko, ale robimy postępy :D Dziś trzeci dzień walki i póki co ani jednego pawia lol lol lol szarpaniny, plucia ani gryzienia po rękach. Chyba zrozumiał, że nie odpuszczę, bo reaguje na samą moją siłę perswazji Ależ ze mnie podła matka i zła kobieta, buaaa ha ha ha ha!
Pliszka napisał(a):
ania j akcja nie ma limitu czasowego
od dzis akcja zbierania!A czy bo butlach z woda 5 l tez?Czy tylko male zakretki?
Pliszka napisał(a):
ania j może zmniejszyło jej się zapotrzebowanie kaloryczne? Kiedy jest gorąco, dzieci też mniej jedzą
zwarze ja za 2-3 tygodnie i zobacze czy przybiera na wadze.
martaaa a je warzywa? to co podałaś to są obiadowe wypełniacze ;) gorzej gdyby chciał jeść tylko to :P (jak mój Leo- kotleciki czasami, suchy ryż i makaron bezglutenowy).
Dzisiaj zjadł ładnie marchewkę z ryżem, jestem z niego dumna :D
ania j może zmniejszyło jej się zapotrzebowanie kaloryczne? Kiedy jest gorąco, dzieci też mniej jedzą :) Nie jest źle
ania j akcja nie ma limitu czasowego
martaaa dziadkowie to jakaś porażka, jeżeli idzie otrzymanie diety- ja mam to samo z moimi- kiedy dzieci do nich idą to wiadomo, że Leo nic sensownego u nich nie zje. Mówię niech nie je, zje w domu, kiedy się wybiega i zgłodnieje, a Ci pakują w niego ciasteczka, wafelki, frytki... bo dziecko głodne!
Lulkowo a kiedy na podgladanko?Super juz 200 dni tylko przed Toba...
Pliszka moja jadla ladnie a teraz to by glodna chodzila cały dzien ale wciskam jej na sile choc 50ml kaszki czy kleiku...zupka tez ostatnio tylko 50g... :(
na szczescie chyba chorobsko mija .... tylko zgroza z tym jej jedzeniem!
Ja sobie wlasnie odswiezam ''Jezyk Niemowlat''. Jeszcze mam ebooka ''Usnij wreszcie''.
Lulkowo wlasnie z tym podjadaniem to jest tak, ze ja trzymam malego w ryzach, potrafie przeglodzic, nie dac nic slodkiego, ale sa dziadki.. i choc moja mama jeszcze potrafi sie dostosowac(nie zawsze), to juz tata w ogole mam mnie gdzies i zawsze cos malemu przemyci Ale, ale.. nawet jesli jest glodny, bardzo glodny, to rzeczy, ktorej ewidentnie nie lubi i tak nie zje. Najgorsze, ze nie lubi ziemniakow, ryzu, kaszy, makaronu Wiec z obiadu zjada mieso, i to tylko w postaci smazonego kotlecika lub pulpeta. Ehh, ja tez bylam niejadkiem, ale przynajmniej niezdrowe lubilam Jakies frytki, placki ziemniaczane, nalesniki, a ten nic z tych rzeczy.. zaraz ma odruch wymiotny i po jedzeniu.
Sweethoney moja nigdy tyle na cycu nie siedziala, bo po prostu juz nie lecialo i sie wkurzala. Ale do godzinki potrafila wisiec a i tak za chwile ryk. No mowie, obecnie to jak sobie podje cycusia, bez wzgledu na to ile czasu, to tak jakby nic nie zjadla, placz natychmiast i 120 butli. Swoja droga, juz coraz krocej chce ssac, bo robi sie leniuszkiem butelkowym. Najbardziej mi szkoda, bo nie ma przeciwwwskazan medycznych i mlesio jest, wiec mogloby sie to udac, ale glodzic dziecka nie bede.
A jak Wiktorek w nocy ? Zjada i od razu zasypia ?
Pliszka napisał(a):
Lulkowo hahaha... za 200 dni będziesz miała termin porodu, a kiedy urodzisz, tego nikt nie wie
Cicho tam! Ja wiem
vio napisał(a):
sciagnelam sobie wersje pdf "Jezyk niemowlat" zastanawiam sie kiedy to w pracy drukowac.
Ja "Jezyk niemowlat" przeczytalam na kompie w 2 dni z Amelka przy cycku
Za 200 dni urodze dziecko! :D :D :D
martaaa mowisz, ze mama nabawila Cie klaustrofobii az? Nieladnie.. Ja zawsze uwazalam, ze sila sie nigdzie nie zajdzie, ale np. w przypadku Pliszki chyba nie ma wyboru.. Co innego jak dziecko nie lubi kilku potraw, a co innego jak je tylko 2,3 rzeczy a o reszcie nie ma mowy.. Przeciez dziecko musi witaminy miec..
A powiedz mi: Ty dajesz malemu jesc miedzy posilkami? Bo ja zauwazylam, ze jak Ami wcina chrupeczki, ciasteczka itd, to wtedy tez klopot z obiadkiem jest.. A jak nie dostaje nic, to od razu chetniej buzie otwiera.. Z kolei jak nie chce obiadu, to nie wmuszam tylko odczekuje jeszcze z godzine i wtedy zajada ze smakiem :D
martaaa napisał(a):
Sweethoney zazdroszcze rytualu, wiem jak to cieszy jak dziecko zasypia o okreslonych porach i do tego jeszcze bez problemu. Moja mala kochana zołza cos nie chce sie dostsowac :) Wiem, ze byloby latwiej gdyby dostawala tylko butle, bo latwiej wtedy wszystko ustawic, no ale jeszcze podaje jej od czasu do czasu tego cyca i jak sie drze to nie wiem czy ma problem z zasnieciem czy np chce jej sie pic.
spoko Wiktor jest ponad 2 mc starszy , Twoja ma jeszcze czas :) Mój jak pił cycka to potrafił 3h wisieć na nim a po 15 min się drzeć bo głodny
Moja mama mnie kiedys zamknela w lazience po ciemku, bo nie chcialam zjesc watrobki Trauma do dzisiaj Wypominam jej to do dnia dzisiejszego. A tak sie starala, przyrzadzila takie malutkie kotleciki, obtoczyla w jajku i w bulce, zeby wygladaly na schabowe, ale ja po prostu nienawidze tego smaku i wszystko zwracalam. Siedzenie w lazience nie pomoglo
Moje dziecko jest strasznym niejadkiem. Na palcach rak moge wymienic co lubi. Jak nie chce jesc, to czasem odpuszczam, badz szantazuje(staram sie nie), ze nie pojdzie do babci, czy nie zrobimy tego lub tamtego, albo po prostu mowie, obiad ma byc zjedzony i koniec, brzuszek nie moze byc glodny, trzeba jesc zeby byc zdrowym. Zazwyczaj zadne argumenty do niego nie trafiaja, no ale raz taka metoda, raz inna i cos tam je. Aaa czasem mowie, albo zjesz kanapke albo nic, bo nic wiecej nie mam, takze co jakis czas podaltuje i bierze gryza, bo jest glodny.
Sweethoney zazdroszcze rytualu, wiem jak to cieszy jak dziecko zasypia o okreslonych porach i do tego jeszcze bez problemu. Moja mala kochana zołza cos nie chce sie dostsowac :) Wiem, ze byloby latwiej gdyby dostawala tylko butle, bo latwiej wtedy wszystko ustawic, no ale jeszcze podaje jej od czasu do czasu tego cyca i jak sie drze to nie wiem czy ma problem z zasnieciem czy np chce jej sie pic.
Lulkowo lol lol lol
Mnie matka nie straszyła, za to straszone były dzieci sąsiadki pamiętam jak to przeżywały i jak się bały "Pirgera". Rodzice oglądali z dziećmi horrory i mówili "Jak będziecie niegrzeczne, to taki pirger do was przyjdzie i..."
Generalnie bardzo fajni, sympatyczni ludzie, bardzo miłe mądre dziewczyny, ale kurde, to straszenie pamiętam do dzisiaj, mimo że znałam je tylko z opowiadań :(
Dzięki dziewczyny... Najchętniej bym ich za uszy za okno powywieszała martaaa za Oskara dziękuję wystarczy mi dwoje dzieci, trzeciego nie potrzebuję mama_oskara, Nie chodzi mi o Twojego synka :D
Zaliczyliśmy marchewkę z zupki, pokrojoną w plasterki. Znalazłam sposób na Leonka. Co prawda obiecywałam sobie kiedyś że nigdy nie będę straszyła dzieci, ale niestety wszystkie inne sposoby zawiodły. Leo zjada wszystko, byle nie iść z chorym brzuszkiem do szpitala. Nawet nie musiałam skłamać bo takim żywieniem w końcu by siebie wykończył.
Zjadł całą ugotowaną marchewkę :P12 najpierw łykał plasterki, a potem (musiałam go trochę sterroryzować moją komórką) zaczął normalnie gryźć. Obeszło się bez bicia, szarpania i drapania ale mimo to czuję, ze poniosłam klęskę wychowawczą, bo nastraszyłam swoje dziecko :(
sweethoney tak, trwa cały czas :)
Pliszka a ta akcja z nakrętkami trwa cały czas?? Bo jeżeli tak to zaczne zbierać :)
Pliszka napisał(a):
A jeszcze ostatnio usłyszałam coś bardzo miłago od M: "Przestać na siłę okaleczać dzieci i robić z nich niepełnosprawnych, oni są normalni"
A ten M. sam jest nienormalny!
Nie mogę , moje dziecko mnie rozwala :D
Mamy już swój rytuał spania po południu jak go kładę na jego poduszeczce to on już krzyczy o herbatkę jak się napije daje mu jego myszke i on tak wtulony w nią zasypia! jak to rozkosznie wygląda!!
Lulkowo
EKO- POLDEX recykling odpadów i tworzyw sztucznych
Sienkiewicza 21e
32- 400 Myślenice.
Koniecznie trzeba dołączyć kartkę z prośbą o przekazanie środków na leczenie i rehabilitację dziecka plus adres i konto w fundacji.
"Proszę o przekazanie środków na rzecz fundacji dzieciom "Zdążyć z pomocą",
ul. Łomiańska 5, 01-685 Warszawa
Bank BPH S.A. 41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem: 13872 Waszuta Leon Dawid darowizna na leczenie i rehabilitację."
(zamiast Leonka może być Adaś, mają wspólne subkonto)
Ten numer konta służy do przelewów na konkretne dziecko i 100% kwoty wpływa na subkonto. Fundacja nie pobiera żadnych prowizji itp.
A tu jest fundacyjna podstronka Adasia http://www.dzieciom.pl/13873
i Leonka http://www.dzieciom.pl/13872
Muszę jeszcze raz wysłać im zdjęcia dzieci, bo mimo że zostawiłam je przy zakładaniu subkonta, to ich do tej pory nie wkleili. Muszę też napisać treść apelu na te stronki. Jakoś mi dziwnie, kiedy o tym myślę.
A jeszcze ostatnio usłyszałam coś bardzo miłago od M: "Przestać na siłę okaleczać dzieci i robić z nich niepełnosprawnych, oni są normalni"
Cóż, dla niektórych niepełnosprawność to znak, że ktoś jest nienormalny i gorszy, podczłowiek lol
Jarzynowa tu nie mogę pisać ;) już Wam kiedyś mówiłam dlaczego. W skrócie powiem, że w pokoju Adasia ściany zmieniły kolor z żółtego na brązowy lol na szczęście nie pachną, co wyklucza kojarzący się "barwnik" Plakatówki są fajne :D
Pliszka napisał(a):
zapomniałam się pochwalić:
Leonek zjadł wczoraj pół czereśni
Co prawda wcześniej mnie pobił, podrapał, poszedł karnie siedzieć na tronie, przy próbach podania mu całej połówki czereśni trzy razy na mnie zwymiotował mimo że przez łzy mówił że jest dobra (nadwrażliwość dotykowa w jamie ustnej). Zjadł ją dopiero po pokrojeniu na plasterki. Dzisiaj też będę go ćwiczyć. będzie powtórka z czereśnią i zupą ogórkową a jako nowy element gotowana marchewka w plasterkach (zmieloną w upie zje, ale w kawałku nie tknie)
Pliszka napisał(a):
Pierwsza zasada rodzicielstwa: nie kładź się spać z dziećmi, nawet jeżeli padasz na pysk, a one wyglądają, jakby już spały. Zawsze istnieje ryzyko, że one jeszcze nie śpią, a Ty zaśniesz na prawdę.
Tego, co zobaczyłam dzisiaj rano słowa nie oddadzą
opowiadaj
Pliszka napisał(a):
Leonek zjadł wczoraj pół czereśni :D
Co prawda wcześniej mnie pobił, podrapał, poszedł karnie siedzieć na tronie, przy próbach podania mu całej połówki czereśni trzy razy na mnie zwymiotował mimo że przez łzy mówił że jest dobra (nadwrażliwość dotykowa w jamie ustnej). Zjadł ją dopiero po pokrojeniu na plasterki. Dzisiaj też będę go ćwiczyć. będzie powtórka z czereśnią i zupą ogórkową a jako nowy element gotowana marchewka w plasterkach (zmieloną w upie zje, ale w kawałku nie tknie)
ja pierd.. :( ale gratuluję wytrwałości oboje jesteście dzielni
zapomniałam się pochwalić:
Leonek zjadł wczoraj pół czereśni :D
Co prawda wcześniej mnie pobił, podrapał, poszedł karnie siedzieć na tronie, przy próbach podania mu całej połówki czereśni trzy razy na mnie zwymiotował :( mimo że przez łzy mówił że jest dobra (nadwrażliwość dotykowa w jamie ustnej). Zjadł ją dopiero po pokrojeniu na plasterki. Dzisiaj też będę go ćwiczyć. będzie powtórka z czereśnią i zupą ogórkową a jako nowy element gotowana marchewka w plasterkach (zmieloną w upie zje, ale w kawałku nie tknie)
Pliszka napisał(a):
Tego, co zobaczyłam dzisiaj rano słowa nie oddadzą
to pokaZ zdjecie :P :P
moje dziecko na sniadanie zjadło łyzeczke kaszki :D ale miał mine :D
cześć!
Po moich dzisiejszych doświadczeniach dobrze radzę:
Pierwsza zasada rodzicielstwa: nie kładź się spać z dziećmi, nawet jeżeli padasz na pysk, a one wyglądają, jakby już spały. Zawsze istnieje ryzyko, że one jeszcze nie śpią, a Ty zaśniesz na prawdę.
Tego, co zobaczyłam dzisiaj rano słowa nie oddadzą
eternity oby małemu pomogło :)
mamusia_kacpusia a niech sobie dzwonią :P
dr powiedzial ze Mlody osluchowo czysty a kaszle jak gruzlik, ze przy takiej opgodzie deszczowej Mlody zawsze bedzie kaszlal, zapisal syrop i zaproponowal kupno inhalatora
na glowce ma takie zgrubienie powiedzial zeby na razie tego nie ruszac bo moze sie samo wchlonie
na dupke zapisal masc i antybiotyk powiedzial ze jakis stan zapalny jest
kurka tez mi dwa razy wysłało :P cos sie im znowu pierdzieli :P
Odpowiedzja tez mam zaległe szczepienie z Wojtkiem :P te co w okolicach pol roku powinno byc :P w marcu miałam isc ale to albo chlopaki mieli katar albo Wojtek albo czasu nie bylo i tak sie kurka to odwleka :( mialam isc teraz nie dawno ale jak na zlosc był o te pare dni chlodniejszych to cala trojka znow ma katar :P ehhh :D juz do mnie dzwonili no nic poczekaja na mnie troszke :D
Odpowiedz
ania j nie jestem ekspertem, ale słyszałam/czytałam że szansa jest mniejsza, bo nie atakujesz organizmu trzema syfami jednocześnie, tylko jednym, po pewnym czasie i drugim i potem trzecim.
W przychodni na pewno martwej nie dostaniesz, w aptece chyba trzeba je zamówić bo nigdzie nie ma jej na stanie. Trzeba poszukać. Nie jestem zorientowana, bo nie szczepię.
Jeszcze jedno: ta MMR nie uodparnia na całe życie, tylko na kilka lat. Prawdziwą odporność na te choroby daje ich przechorowanie (najlepiej w dzieciństwie, bo im wcześniej, tym łagodniej się je przechodzi)
mysza79 przecież krzywdy mu tym nie robisz
Lulkowo lol lol lol to umieść, sprawdzimy :D
eternity i co powiedział lekarz?
Mysza kurde, ze mna tez cos nie teges, chociaz mala w ogole sie cyckiem nie najadala to i tak mialam wyrzuty, ze daje butle. I nie mam presji otoczenia, bo kazdy raczej namawia mnie w druga strone. Ale ja w srodku jakos czuje, ze ten cyc jej sie nalezy i go potrzebuje. Poki co butla idzie co 3 -4 godziny,a cyc tylko na przekaske, bo nie ma najmniejszej szansy, by sie nim najadla. Choc troche tych przeciwcial..
Odpowiedz
http://forum.styl.fm/mama-oskara-tul-swoja-coreczke.t98562.25.htm prosze zdjęcia :)
wiecej mam w domu, teraz jestem u rodziców i takie wygrzebałam :)
Pliszka napisał(a):
mama_oskara możesz postarać się o martwą szczepionkę,
rozumiem ze ta szcepionke dotac mozna w przychodni czy w aptece?Myslisz ze podajac oddzielnie na kazdy wirus sa mniejsze powiklania?
Lulkowo no to dałas czadu po pisaniu.... zwłaszcza , że przy Amelce pewnie nie jest to łatwe , a wieczorami to mozg juz nie ten.
mysza79 wiesz to ze dziecko bedzie najedzone nie powinno byc przyczyna doła - ja bym miała wiekszego gdyby młoda była głodna .... nie najlepiej bym sie z tym czuła.
Podobne tematy
- WIOSNA W PEŁNI :) POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAM CZ.10 2493
- A WIOSNA TUŻ TUŻ :) POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAM CZ.9 2459
- CZEKAMY NA WIOSNĘ:) POGADUCHY OBECNYCH I PRZYSZŁYCH MAM cz.5 2483
- CZEKAMY NA WIOSNĘ:) POGADUCHY OBECNYCH I PRZYSZŁYCH MAM cz.6 2486
- CZEKAMY NA WIOSNĘ:) POGADUCHY OBECNYCH I PRZYSZŁYCH MAM cz7 2476
- Wiosna, wiosna, wiosna ach to Ty? 132