-
PaulaB. odsłony: 16148
Od kiedy można podawać dziecku kozie mleko?
Witajcie, jestem tu nowa... Chciałam poradzić się Was mamusie, od kiedy można podawać dziecku do jedzenia mleko kozie i w jakich proporcjach je rozrzedzać (słyszałam, ze jest b. tłuste). Dodam, że mam 3 miesięczną córeczkę, która albo ma atopię albo mleczko modyfikowane jej nie odpowiada.
PaulaB. moja córcia miała przepychany kanalik w oczku i okulistka która robiła ten zabieg, powiedziała mi ze Mała ma baardzo duzo wydzieliny w nosku i ze powinnam sciagac jej codziennie frida a nawet 2 razy dziennie... ściagałam i jakis tam maly glutek codziennie był, ale bez przesady...
i ostatno nasza alergolog mnie opieprzyła, powiedziala ze jak nie ma kataru i nie ma wtraxnego charkotu to sie nie sciaga nic z noska, bo mozna tym doprowadzic do nadprodukcji wydzieliny
ze mam ściagac tylko jak cos słyszę, nawet jak widze jakiegos małego glutka no nie leciec od razu z fridą...
w ogóle to moze chodź do nas do tego tematu o mamusiach i dzieciaczkach, tam jest wiecej doswiadczonych mamusiek bardziej ode mnie, tez borykały się z katarkami u maluchów..
http://forum.styl.fm/czekamy-na-wiosne-pogaduchy-przyszlych-i-obecnych-mamus-cz8.t98290.2100.htm?hilit=pogaduchy#p3463964
napisz o tym katarku, dziewczyny moze cos doradzą :)
PaulaB. ale co ona powiedziała o tym katarku? znalazła przyczynę? może Mała pokasłuje od sliny? moja córcia w wieku 3 miesięcy masakrycznie się sliniła i też pokasływała kilka razy dziennie od tego
a próbowałas Jej nosek fridą oczyszczać? duzo glutków sciagasz?
PaulaB. napisał(a):
odnośnie powyższego, na wizytę u ortopedy czekałam 3 miesiące!!! a niby powinno się pójść z dzieckiem miesiąc po jego przyjściu na świat...w dodatku nie zrobiono córce usg bioderek, bo akurat o ironio!w tym dniu sprzęt był popsuty!
:o :o :o :o :o :o :o no co Ty mówisz! jak to????
"A swoja droga to te terminy sa chore :| :| Niedlugo matki zaczna rejestrowac dzieci w razie wu przed porodem, tak jak z przedszkolami "
odnośnie powyższego, na wizytę u ortopedy czekałam 3 miesiące!!! a niby powinno się pójść z dzieckiem miesiąc po jego przyjściu na świat...w dodatku nie zrobiono córce usg bioderek, bo akurat o ironio!w tym dniu sprzęt był popsuty!
Zapisałam się do tej pediatry, bo została mi polecona przez bardzo dobrą Panią doktor. Tylko, ze jak od niej wychodzę to jestem wściekła, ciągle mi gada, ze mała będzie miała katarek, bo to normalne dopóki nie zacznie się sama przewracać i siadać. Rozumiem taki gilek, który można wyjąć gruszką, ale nie taki, przez który dziecko charczy! Zobaczę jak będą wyglądały przyszłe wizyty, ewentualnie zmienię lekarza.
Odpowiedz
PaulaB. gadaniem o "nadgorliwosci" sie nie przejmuj... To normalne, ze troszczysz sie o zdrowie swojego dziecka. Moim zdaniem lepiej isc do lekarza 5 razy za duzo, niz raz za malo i nie daj Boze cos sie wydarzy :( Same na forum mamy kolezanke, ktora dzieki swojej "nadgorliwosci" uratowala swemu dziecku sluch..
Takze nie przejmuj sie gadaniem, tylko postaraj sie zarejestrowac mala gdzie sie da
A swoja droga to te terminy sa chore :| :| Niedlugo matki zaczna rejestrowac dzieci w razie wu przed porodem, tak jak z przedszkolami
PaulaB. ja w takich wypadkach stosuję wszystkie dostępne domowe środki + obowiązkowo idę do lekarza, żeby osłuchał dziecko i nie interesuje mnie jego zdanie na temat mojej gorliwości :P
a co do alergologa, to ja zapisałam dziecko do przychodni na jakiś "magiczny" termin i jednocześnie umówiłam się z panią prywatnie, żeby sprawę przyspieszyć
i dzięki temu wszystko poszło dość sprawnie :)
Hehe moja pediatra uważa, że jestem nadgorliwa. Jak mała miała katar (taki, że dusiła mi się całą noc), to powiedziała, żebym nie panikowała bo dusić się to pojęcie szeroko pojęte. Dzisiejszej nocy też mi się dusiła, ma taki katar, że aż rzęzi i teraz się zastanawiam czy iść do lekarza czy znowu wyjdę na nadgorliwca. Więc zakraplam małej nosek, odsysam Fridą, daję wit. C w kropelkach, smaruję stópki,żeby się rozgrzały i pod nosek maść majerankową. Może któraś z Was zna jeszcze jakieś magiczne sposoby? A i oczywiście oklepuję plecki!
Odpowiedz
Maści nie użyłam ze względu na to, że stosując ją nie wolno szczepić dziecka. Moja pediatra również stwierdziła, że sięgnęłaby po nią w ostateczności...Mówicie żeby iść do alergologa...u nas są roczne kolejki:( a prywatnie czeka się miesiącami:(
Dziękuje wszystkim za wypowiedzi:)
Quarmelia i tak jest to 1000 razy lepsza substancja niz steryd np :D
Odpowiedz
PaulaB. nie wolno podawać małym dzieciom mleka koziego, ani nie wolno pić go matce karmiącej, ponieważ jest nie tylko tłuste, ale potwornie ciężko strawne i takie młode jelitka mogą sobie z nim nie poradzić
a takie porady to powinno się czerpać od lekarza, a nie od koleżanek i z Forum
Jarzynowa napisał(a):
Lulkowo napisał(a):
Dlaczego jej nie uzylas?
też mnie to zastanawia
jakbyście poczytały ulotkę tej maści, to by was nie zastanawiało ;)
ja mam ją w domu i też nie użyłam - musiało by być ze skórą mojego dziecka tragicznie, żebym po to sięgnęła
PaulaB. napisał(a):
bo koleżanka mi opowiadała, że jej znajoma w taki sposób "wyleczyła" swoją córeczk
Taaa... Opowiesci kolezanek...
PaulaB. gdybys teraz podala malej mleko kozie, to tylko bys jej zaszkodzila - mleko kozie, krowie itd mozna podawac dziecku dopiero po 3 r. ż. Teraz mozna tylko modyfikowane, bo jego sklad i proporcje sa najbardziej przyjazne organizmowi dziecka.
PaulaB. napisał(a):
Przypisała mi też maść Protopic, której do tej pory nie użyłam
Dlaczego jej nie uzylas?
Jarzynowa napisał(a):
ale udaj się do lekarza a nie eksperymentuj na dzieciaczku :|
dokłądnie
a opowiesci znajomych proponuje brac z duzym przymrużeniem oka
PaulaB. dziwię Ci się, że sama podejmujesz takie decyzje
skoro wysypka powraca to znaczy, ze ten Epaderm nie działa
jeżeli Mała ma wysypkę to udaj się z nią do alergologa a nie dermatologa
być może ma skaze białkową i potrzebuje jeszcze bardziej specjalistycznego mleczka, a byc moze to nie ma żadnego związku z jedzeniem
może diagnoza była nie trafiona i co innego trzeba zmienic, np sposób leczenia
na rynku jest ogromny wybór mleczek zwykłych, HA i z hydrolizowanym białkiem - mozna próbować i zmieniac dzidzi mleczko az znajdzie się odpowiednie
ale udaj się do lekarza a nie eksperymentuj na dzieciaczku :|
Niestety nie karmię piersią, ponieważ po cesarce miałam przez dłuższy czas 40 stopni temperatury, więc nie mogłam karmić, a potem ściągałam coraz mniej mleka aż w końcu zanikło :( Pediatrzy kazali zmienić mi mleko z Gerbera na jakieś HA, ale mała miała po HA straszne zaparcia i bóle brzuszka (wcale jej nie smakowało).Jak poszłam do dermatologa to powiedziała, że to azs a nie alergia pokarmowa i żebym wróciła do normalnego mleka i nie męczyła dziecka na HA. Przypisała mi też maść Protopic, której do tej pory nie użyłam. Kąpię mała w Emolium, smaruje jej dziubek 2 razy dziennie kremem i sprowadziłam sobie Epaderm z UK, ale mimo to, krostki co jakiś czas powracają (raz jest to intensywniejsza wysypka, innym razem delikatniejsza). Dlatego chciałam przejść na mleko kozie, bo koleżanka mi opowiadała, że jej znajoma w taki sposób "wyleczyła" swoją córeczkę. Tylko właśnie nie wiem od którego miesiąca mogłabym ją karmić kozim.
Odpowiedz
PaulaB. a nie karmisz piersią??
Z tego co wiem to mleko kozie może byc podawane duuuzo później.
W tym artykule jest napisane że dopiero po ukończeniu 3 roku życia.
http://www.mamopedia.pl/24-36-mies/jedzenie/mleko-kozie
Mimo wszystko skonsultuj to z lekarzem.
Podobne tematy