-
ania j odsłony: 20571
JESIENNE POGADUCHY CIĘŻARÓWEK I MAMUŚ
Kiedy decydujesz się na dziecko,
zgadzasz się, że od tej chwili
twoje serce będzie przebywać poza twoim ciałem
LISTA PRZYSZLYCH MAM :
eternity - 18 październik
ania j - 12 grudzień
Elunia_K - 27 styczeń
sweethoney - 3 marzec
Anulka1984 - 01 kwiecień
mysza79 - 09 kwiecień
MyKaczuszka - 24 maj
Zapraszam do rozmów i życzę miłych wrażeń!!!
sweethoney a ty sie nie boj, z wiekszości juz wyrosł wiec dostaniesz w spadku :P jak będzie w przedszkolu to musze mu zrobic "przeglad" zabawek :D i sie pozbyc częsci, bo faktycznie tego juz nawet nie ma gdzie ukladac bo sie juz nie miesci , heh, taki urok :D
Odpowiedz
hej :)
sweethoney to jeszcze 3 dni super :) ja miałam 2x tak przed ślubem,że obudziłam się o 4-5 rano i musiałam coś zjeść a noc przed ślubem miałam ciężką,bo mało co spałam,ale dałam rade
u mnie tworzenie aukcji cd...
kto zakłada nowy topic? bo to już 99 str :)
Witajcie kochane!!!
Nie było mnie kilka dni i nie ma szans żebym nadrobiła braki :(
sweethoney Jak się czujesz? Ślubem sie nie stresuj , zobaczysz że będziesz czuła się jak na filmie :) Ja przynajmniej byłam wyłączona całkowicie z rzeczywistości lol Na co dzień jestem strasznym nerwusem, a w dniu ślubu błogi spokój.
Dziś lecę do gina. Nie mogłam się doczekać tej wizyty. Muszę poruszyć z nim kilka tematów i mam nadzieję że nie wypadną mi z głowy jak ostatnio :( m.in. ostatnio, od dwóch dni, bardzo swędzi mnie całe ciało :( a moze dłużej tylko nie zwróciłam na to uwagi...??? Zawsze mnie swędziała skóra jak tylko sezon grzewczy się zaczynał ale teraz jest to nie do zniesienia :( Zaczęłam patrzeć z P. w necie ale szybko zrezygnowałam bo nie chcę się denerwować.
Remont wciąż trwa. Dziś P. będzie szlifował a jutro zabieramy się za malowanie :)
U mnie się chyba zaczyna stres przed ślubny bo w nocy nie mogę spać, dzisiaj obudziłam się o 7 i koniec spania.
Wody nie bede miała nie wiadomo do kiedy dopiero jutro mają przyjść niby coś zrobic! kpiny normalnie!
Uszykuję się i jadę do siostry ;) muszę jeszcze kupić parę rzeczy min gacie i rajstopy pod brzuch mam nadzieje, że w sklepie ciążowym dostanę i cena nie powali mnie z nóg lol
Co do worka to działa mega szybko mówię wtedy że nasi chłopcy i dziewczynki z ośrodka bardzo się ucieszą jak mamusi przyniesie im takie fajne zabawki działa szybciore tylko że odechciało się jej odwiedzać nas w pracy w sumie dobrze bo latała jak z pieprzem po oddziałach a ja nie wiedziałam gdzie moje dziecko jest......
Moje dziecko wyzdrowiało po 2 dwkach antybiotyku rano wstaję jej furka z noska wzięłam fridę i wyciągnełam zielony mętny glut który jej zalegał i nigdy by nie wylazł bo ona już kataru nie miała i w tym samym czasie jak jej to wyciągnęłam oczy przestały ropieć SZOK dla mnie bo on nigdy nie chorowała w ten sposób ale za to ma znów aftę na jęzorze bo wszystko pcha do gębusi krzyczę na nią bo ma 4 lata nigdy tego nie robiła a teraz zaczęła
Ja od rana tylko prańsko sprzątanie bo przez kilka dni błam nie do życia nic mi się nie chciało...Krzyś z dnia na dzień taki greczny się robi dosłownie kochane bobo siostra mi zazdrości bo ona swojego Maksia musi non stop na rękach nosić i sama mowi ze zrobiła ten błąd co z Amelką ja raz zrobiłam to i do roku póki córka nie umiała chodzić nosiłam na rękach a teraz basta płacze daję cyca tulę całuję i heja do fotelika tak się buja buja i git....
mama_oskara teraz chyba byś musiała zrobić to samo lol bo on ma tyle zabawek że szok
Odpowiedzjeśli chodzi o bałagan zrobiłam tak jak mowia dziewczyny :D oskar mial wtedy ok 4 lat. nie chcial sprzatać, przyszłam z workiem i zaczełam zbierac zabawki powolutku (zaczelam od rzeczy do wyrzucenia, bo oprocz zabawek mozna bylo znalesc rozne ciekawe rzeczy ) mały stanął jak wryty, matko jak on zaczął płakać, zapytałam mu sie spokojnie czy mam kontynuowac wyrzucanie czy moze sam sobie poradzi, sam sam oczywiscie, po jakiejs pol godziny przyszedl i zapytał mnie o pomoc bo nie mogł sobie poradzić. ale jakos sie udało.. :D całe szczescie
Odpowiedz
eternity ja bym zrobiła tak jak kaoo mówi :) dałabym jej z 2 dni na posprzątanie,a później do wora :P
kaoo bierz te tabletki,bo one mogą tylko pomóc i nie zaszkodzą a lepiej dmuchać na zimne. Ja na początku ciąży od razu mówiłam,że mam bóle brzucha i prosiłam o luteinę chociaż nie musiałam jej brać.
mamusia_kapcusia dobry sposób, na mojego siostrzeńca też to zawsze działa
mysza już tak mocno czujesz ruchy :o to co będzie później, mój szaleje ostatnio i daje mi do wiwatu,że nie wyobrażam sobie końcówki ciąży lol
mysza79 napisał(a):
kaoo całe szczęście, że wszystko OK. ja duphaston biorę od początku ciąży po 1 tabletce 2x dziennie
no to ja mam brac tak wlasnie narazie biore i na szczescie skutków ubocznych nie widze...
jutro ide do mojego gina co mnie bedzie mial prowadzic to zobaczymy czy wsio nadal ok i czy mam brac dalej te tabletki czy nie...
i moze jutro fotke dostane...
mysza79 napisał(a):
eternity proponuje spakować te zabawki do reklamówek i wystawić za drzwi aby myślała, że wyrzuciłaś ;)
albo narazie powiedz ze jak dzis czy tam jutro nie posprzata to pojutrze bierzesz wor i wszystkie zabawki ktore nie beda na swoim miejscu wyladuja w smieciach ... na mnie to dzialalo lol
Eternity ja mam to samo z tym ze bałagan u nich mi tak nie przeszkadza jak bałagan w duzym pokoju.Cały czas mi znoszą tam auta i inne pierdoły ciagle jakieś śmieci nie wiem nawe skąd :( dziś było tyle zabawek ze Sie wkurzylam i bajki wylaczylam a oni i tak nie sprzatali.krzyki groźby nie pomogły to im zrobiłam wyścigi kto zbierze wiecej zabawek :) uwineli Sie w 5 min :). Szkoda ze na mojego chłopa to nie działa :P
Odpowiedz
Lulkowo napisał(a):
Mysza Ty cos kiedys pisalas, ze chcesz na kurs dodatkowy isc i jak tam udalo sie???
tak, chodziłam od października do czerwca... zakończony był egzaminem, który oczywiście zdałam ;) to był kurs na najwyższym poziomie, więc każdy kolejny kurs na jaki teraz mogę iść to przygotowujący już do certyfikatu Zertifikat Deutsch, bądź jakiś już kurs specjalistyczny np. biznesowy czy techniczny.
kaoo całe szczęście, że wszystko OK. ja duphaston biorę od początku ciąży po 1 tabletce 2x dziennie
sweethoney widzę, że 08.11. masz USG :) ja dzisiaj zapisałam się też na 08.11. tylko, że na 17:30 :)
dzisiaj cały dzień chodzę śpiąca... cały dzień bym tylko spała... rano dziecko mnie tak skopało, że aż się przebudziłam ;) wyżywa się na mamusi, tylko za co? ;)
ania j super brzus :)
bosh dziewczyny ja juz nie mam sil na Mloda nie wiem jak jej wytlumaczyc zeby dotarlo ze ma sprzatac u siebie taki syf ma wiecznie ze w ogole az strach tam wejsc wszedzie jakies smieci porozpieprzane ksiazki zabawki plastelina na podlodze a ja bialej goraczki dostaje bo nic nigdy nie wraca na swoje miejsce
hej
ja zalatana, załatwiamy sprawy w bankach :/ ciągle jeździmy więc muszę wreszcie usiąść do tych aukcji bo się opieprzam
sweethoney kolejek brak, płaciłam 250zł i mam 2 zdjęcia + film na płycie z badaniem połówkowym :) muszę poszukać numer do tego młodego lekarza co mi robił usg. To był dr Kosacz tutaj masz stronę http://www.pawelwandelt.ginweb.pl/index.htm
możesz zadzwonic i się umówić na stacjonarny :)
Co do malowania to ja też malowałam trochę, ale uważaj na siebie nie ma co przesadzać.
kaoo dobrze,że nic wam nie jest. Ja brałam Luteinę od początku ciąży do 13tc i wszystko ok :)
A od wczoraj znów mam wzdęcia i mały tak mnie kopał w nocy,że nie mogłam spać lol a 2 dni temu był tak spokojny,że nie chciał się ruszać
zmykam na herbatkę i biorę się za aukcje :D
ania j napisał(a):dziewczyny wymaz na paciorkowce robilyscie wu gina czy sie robi czy w labolatorium?
bo mam skierowanie?
mi dał skierowanie, robiłam w laboratorium i czekałan 10 dni na wynik, to jakies rozległe bad. było ze wzgl. na cukrzyce tez :)
ania j napisał(a):ja juz z corcia przeprowadzilam rozmowe zeby 27 listopada urodzila sie!zobaczymy kiedy to sie stanie na razie czekam na nastepna wizyte 13 listopada
spokojnie, mysle ze do 2.12 bedzie na swiecie
ide brzus ogladnac 8)
kaoo cale szczescie ze nic sie wam nie stalo! a duphaston to ja baralam do 22 tc. wiec mozesz byc spokojna :)
Odpowiedz
Lulkowo napisał(a):
A duphastonem sie nie martw - wiekszosc z nas go tutaj brala i dzieciaki zdrowe
ufff...
lekarz mi dal i mowi zeby brac 2xdzienie przez pare dni i jak pojde do swojego lekarza to on ma zdecydowac czy dalej brac czy odstawic...
szkoda tylko ze z tego szpitala mi zdjec nie chcieli dac :(
jak bede odbierac wypis i zwolnienei to spytam czy moge tylko fotke cyknac moze pozwola...
kaoo to dobrze, że wam się nic nie stało odpoczywaj teraz.
Odpowiedz
ania j napisał(a):
No i kto zakłada nowy watek bo lada chwila 100str nam stuknie?
teraz to juz zimowe pogaduszki pewnie
czesc dziewczynki listopadowo ...
mialo byc mnie mniej a bedzie raczej wiecej z wami... mam L4 na 2 tygodnie... tzn musze jechac zaraz je odebrac.. i wypis ze szpitala tez...
w niedziele gamon nam w dupe wjechal ja w pasach to szarpnelo cos zabolalo potem mi slabo bylo to policjant zdecydowal zeby wezwac pojechalismy do jednego szpitala potem juz sami do drugiego na usg i na tym usg zatrzymali do rana na obserwacji ...
ale wsio niby ok i serduszko mocno bije i silnie
dostalam tylko lek na podtrzymanie i L4 moglam brac nawet na miesiac ale lekarz sie zgodzil na krotsze..
szefo oczywiscie niezadowolony ale trudno... dzis jade odebrac to L4 wysle je ksiegowej w tygodniu pojde do swojego lekarza potem wracam na 2tyg do pracy i znowu na L4 juz na dobre...
no to sie wygadalam... koncze sniadanko i sie po malu zbieram...
ReRe napisał(a):
Krzyś mmiał katar i jej mówię o tym a ona mówi ze spokojnie z katarkiem mozna szczepić
Hmm dziwne.. Ja tam wole chuchać na zimne, w koncu chodzi o zdrowie i zycie naszych dzieci :)
ania j mnie w szpitalu wymaz robili...
A brzusia masz cudnego :)
Lulkowo a widzisz moja Dr. powiedziała ze przeziębione dzieci szczepi bo nie ma nic przeciwko hmm ja tez czytałam o tym ale szczerze to bym nie zaszczepiła w tym czasie.....Krzyś mmiał katar i jej mówię o tym a ona mówi ze spokojnie z katarkiem mozna szczepić :x
Odpowiedz
A ja przelezalam podziebiona po wizycie sobotniej caly weekend - dzis juz lepiej. :P
wstawilam swoj brzus w galerie wiec moge sie nim w koncu pochwalic 8)
magduś* napisał(a):
Myślę, że Adula nie dobije do 4 kg Urodzi się niedługo
ja juz z corcia przeprowadzilam rozmowe zeby 27 listopada urodzila sie!zobaczymy kiedy to sie stanie na razie czekam na nastepna wizyte 13 listopada.
dziewczyny wymaz na paciorkowce robilyscie wu gina czy sie robi czy w labolatorium?
bo mam skierowanie?
No i kto zakłada nowy watek bo lada chwila 100str nam stuknie?
Lulkowo napisał(a):
benitka608 Ty kiedys pytalas czy dajemy cos dzieciakom na wzmocnienie - jakies witaminki.. I co kupilas ktores? Ja daje malej Juvit Multi.
No nie mow, ze Twoja taka leciutka - Amelka 7800 wazy, a 2 miesiace mlodsza lol
Lulkowo tak, tez to dajemy
no kurde ona jakas drobna strasznie...pasuja na nia jeszcze niektóre bluzeczki 3-6mc ale długość w normie ma ponad70cm i jakś chuda nie jest , nie jest okrągła jak niektóre dzieciaczki ale ma wałeczki gdzie niegdzie :P no nie wiem co z nią
dariuska:) wypiescili Ci malego goscie i teraz Ty bedziesz musiala go nosic hehe :)
Ojj ja sie nawet nie mierze - nie chce sie dolowac lol
U mnie weekend ok - mamuska do mnie przyjechala, wiec przy malej sie nie narobilam , za to nadrobilam szkolne zaleglosci :)
ReRe jak ktokolwiek w domu chory to dziecko tez sie moze zarazic.. A chyba nie ma co ryzykowac. A i od momentu jak dziecko przestaje miec jakiekolwiek objawy choroby to musi minac 10 dni przed szczepieniem.. Ja bylam poprzednim razem 2 tyg temu i Amelka juz zdrowa w sumie byla, ale katarek miala co rano i lekarka nie pozwolila szczepic mimo iz zbadala ja i wszystko bylo ok. Za to po tyg znowu zle sie czula i szczepienie przesuniete.. Daje jej witaminki caly czas, calcium i syrop na kaszel.. Juz sama nie wiem, czy zdrowa ona czy chora :P :P
benitka608 Ty kiedys pytalas czy dajemy cos dzieciakom na wzmocnienie - jakies witaminki.. I co kupilas ktores? Ja daje malej Juvit Multi.
No nie mow, ze Twoja taka leciutka - Amelka 7800 wazy, a 2 miesiace mlodsza lol
sweethoney ochrzan musi byc!
Dziewczyny stwierdzilam, ze biore sie fest za nauke niemieckiego, ciekawe czy starczy mi silnej woli lol lol Kiedys uczylam sie tego jezyka, ale juz go prawie calkowicie zapomnialam.. Mysza Ty cos kiedys pisalas, ze chcesz na kurs dodatkowy isc i jak tam udalo sie???
mamusia_kacpusia napisał(a):
Rere mysle ze kolo 7 kg bedzie miał :P
haha Ada m NIEWIELE PONAD 7 lol lol lol
ReRe u oskara własnie jest podobnie, albo ropa oczami wychodzi mu z oczu takimi ilosciami ze rano musimy sie ładnie nameczyć zeby je otworzył, i juz wiem ze bedzie chory, albo czesto w trakcie choroby , jak ma gesty katar i przez noc mu najdzie wtedy rano wykrztusza zielona wydzieline, a jak dmucha nosek to nawet oczami my wypływa.. jakis czas temu poszlismy zbadac tą wydzieline, bo ile mozna miec kaszel i katar, i wydzielinie nie było ani jednej bakterii!! w nosie w gardle tez nic, a wszystko zielone ciagnące.. ehh , mam nadzieje ze w koncu wyrosnie z tego bo lekarze juz nie maja pomysłow. do przedszkola chodzi , heh czasami, tydzien w przedszkolu, 2 tygodnie w domu.. bezsens
Odpowiedz
Oj tam nie krzyczcie , przecież nic takiego nie zrobiłam machałam tylko łapką z pedzlem , a farba nie śmiardzi ;)
Ela daj mi namiary na tego lekarza od 3d :) ile ty płaciłaś? i długie kolejki są ?
Lulkowo a no widzisz mi to położna też powiedziała i dla mnie też na logikę biorąc nie powinno się szczepić jak ktoś jest chory jedna Dr powiedziała ze nie ma przeciwwskazań a teraz jak byłam z Majką to (inna) powiedziała ze mam przyjść ona sobie Krzysia obejrzy zważy i nie będzie szczepić dopiero może za tydzień. A Majka ma zapalenie ucha zapalenie oczu i za długo utrzymujący się kaszel i zaczęłam przygodę z antybiotykiem 4 lata bez a tu suprise ale już sama tego chciałam bo zaczęło iść wszystko lawinowo. No i mam koniecznie jak wyzdrowieje iść zbadać krew bo znów Majka jej się nie podoba za blada jest boże żeby znów nie było anemii :x :x bo nie zniosę przetaczania krwi po raz drugi. A co do alergii Mai zaczęłam podawać nabiał i jest ok wreszcie ale gluten nadal zakazany ja się cieszę że moje dziecko powoli zaczyna normalnie jeść
Odpowiedz
Witam kobietki!!
Jak wam minął weekend?
U nas byli goście, od małego ani na krok nie odchodzili i co chwilkę na rękach był Wczoraj go mierzyłam ma już 66 cm :) 12 cm urósł
Siebie przy okazji też zmierzyłam- 104 biust (po karmieniu hihi) 82 w pasie, 101 biodra... szok. nawet siostra stwierdziła że muszę się za siebie wziąć, bo strasznie wyglądam.
Lulkowo biedna Amelcia... niech zdrowieje szybciutko.
sweethoney wybacz, ze to napisze - ale troche przesadzasz... Kobieto, Ty jestes w ciazy!!! Ja wiem, ze chcialabys wszystko robic tak jak przed ciaza, ale powinnas teraz wyjatkowo uwazac na siebie, a nie malowac korytarze. Po pierwsze opary z farby sa niezdrowe, a po drugie, to jest zbyt duzy wysilek fizyczny.. Jesli nie przystopujesz, to nie zdziw sie jak Ci sie rozwarcie zrobi, a wtedy reszte ciazy przelezysz w lozku... Masz meza do ciezszych prac..
ReRe jezeli Maja jest chora, to nie powinnas szczepic Krzysia. U nas lekarka w takich wypadkach nie pozwala. Ja dzis tez mialam mloda szczepic, ale znowu nam przepadnie, bo Amelka ciagle ma katarek i czasem w nocy pokasluje.. Za 2 tyg chyba pojde dopiero..
mama_oskara cholera a wiesz co właśnie coś mi tu nie gra z zapaleniem spojówek bo kaszle mi długo katar gęsty też długo i to ucho które niby już nie boli mąż już od godziny stoi żeby ją zarejestrować do naszej Dr bo tylko do niej mamy zaufanie i zawsze jest mega duża ilość ludzi do niej. Mam nadzieję że zaszczepię wreszcie dziś Krzysia taka bieganina dziś z córką do dzieci chorych z Krzysiem do zdrowych...sweethoney widzę że jesteś hardcore ja w ciąży pokój poprawiałam po malarzu bo tak spierniczył jak zabolał brzuch to byłam wściekła na siebie
Odpowiedzsweethoney kobieto powinnaś na siebie uważać a nie malować ściany
Odpowiedzwszystko mnie boli :x pomalowałam korytarz i to 2 razy , tak to jest jak się kupuje hu*** farbę i teraz mam nauczkę
Odpowiedz
ReRe u oskara ropka w oczach swiadcz niestety o czyms grubszym, zazwyczaj zatoki, jak spi ropa nie ma gdzie uchodzic i u oskara odrazu daje cos na rozrzedzenie wydzieliny, jak wydmucha oczka odpuszczaja. nie wiem jak mocno , ale tak jak mowia dziewczyny moze to byc tylko przewianie, ale jak już na uszko narzeka czym predzej idz do lekarz.
oczka przemywaj swietlikiem, lub herbata czarna, jak nie jest za mocno powinno pomoc, oskarowi lekko podleczyło ale skonczyło sie na gentamecynie (czy jakos tak) bo tarł oczy i przechodziło z oka na oko, i tak kilka razy.
Elunia_K napisał(a):
sweethoney jaki kolor?
teraz miałam Loreal jasny złocisty brąz czy jakoś tak ale mi zawsze te kolory wychodzą dużo ciemniejsze wiec mam ciemny brąz :)
przymierzałam dzisiaj moją sukienkę, bo przez ostatnie 2 tyg tak mi wyskoczył brzuch że bałam się ze nie wejdę ale spoko w brzuchu jeszcze jest luz
hej
rere może bardziej przewianie? zapalenie spojówek swędzi i piecze a z oczu leci ropa taka ciągnąca cały czas
u mnie oczy nadal czerwonawe a już tyle dni po, jak tylko będę mogła zaaplikuję sobie antybiotyk,ale to po ciąży
sweethoney jaki kolor? ja ostatnio farbowałam ale tylko odrosty :)
mój 6 października ok 24tc ważył 600g a niby był o 10 dni młodszy lol lekarz mówił,że byczek - no tak ale tatuś 4500kg miał to co się dziwić :P
jak tam dziewuchy ? :)
Ja byłam na noc u rodziców , musiałam pofarbowac włosy i wykąpać się bo u mnie brak wody.
mam nadzieje że dzisiaj skonczymy remont korytarza
ReRe przemywaj solą fizjologiczną zobaczysz jak pięknie zejdzie
Odpowiedz
Elunia_K napisał(a):
jestem ciekawa ile mój mały waży miesiąc temu miał przeszło 500g lol
mój w 19 tc miał 316g ciekawe ile teraz ma :D za tydzien na wizyte
Rere mysle ze kolo 7 kg bedzie miał :P W tym tygodniu ide do lekarza wiec moze go mi zwaza :P kurcze mały ma brzydką buzie taka w krosteczki.. w sumie w dzien to tego tak nie widac ale rano jak wstaje to jest cały czerwony i ma takie plamki .. nie wiem czy to alergia czy co .. pamietam Miku mial tez takie podobne i niby to byla alergia na mleko ale po odstawieniu nabiału a pozniej wznowieniu nic sie nie pojawilo wiecej i spokoj był :P dostał tylko krem i po tym kremie wszytsko zeszło .. :)
Odpowiedz
mamusia_kacpusia jaki słodki bulinek.....ile on już waży?
ania j no to Pyśka super się szykuje....W 34tc Krzyś miał 3 kilo a urodził się w 21tc z wagą 3700 więc różnie bywa choć lepiej rodzić mniejsze dzieci....Dziś taka piękna pogoda akurat obiadek u mamusi to sobie te 500 metrów przejdę z Krzysiem bo Majka później na cmentarz jedzie zapalić na grobku świeczuszkę z tatą i babcią....
ania j super że Ada to zdrowa i duża dziewczynka!
Ja wczoraj od 23 jestem bez wody, babkę z parteru zalewało i nie wiadomo dlaczego.
Byli ze spółdzielni rano i niby jakaś rura pęknięta i to niby naprawili tak żeby nie ciekło a wieczorem leciała jej woda na głowę! A oni przyjadą dopiero we wtorek to naprawić!! Ja na jej miejscu wzieła bym fachowca i dała fakturę spółdzielni żeby to zapłacili skoro oni to olewają!
I do wtorku nie mamy wody!
ania j moja Alinka wazyla 2626g w 35 tc wiec mozna powiedziec ze podobnie a urodzila sie 3610, wiec moze nie bedzie tak zle. I juz niedlugo pwitamy ja po tej stronie brzuszka :)
mamusia_kacpusia Ala ma taki sam kombinezon tylko ze bezowy :D i robi sie powoli za maly :)
a ja sie przeziebilam. boli mnie glowa, gradlo i ledwo zyje. mam nadzieje ze nie zaraze kluski.
mamusia_kacpusia słodkości
Lulkowo ok na pewno wyjdzie
ania j no i co??????
mamusia_kacpusia ale pysiolek kochany! :)
Super kurteczke ma! Czy to kombinezon jest?
mysza79 napisał(a):
a to zależy ile ciasta się zrobi
Oj Mysza uwierz, ja tak kocham placki ziemniaczane, ze zjem kazda ilosc.. lol Chocbym miala zwymiotowac zaraz
dariuska:) jak sie zbiore to zrobie ten sernik. Dam Ci znac na pewno czy wyszedl :)
Elunia_K otwierasz sklep internetowy?? :)
sweethoney napisał(a):Elunia_K napisał(a):
dziewczyny jak macie jakieś uwagi do aukcji to dajcie znać - każda uwaga jest cenna
moge ci cos podpowiedzieć, jeżeli chodzi o temat to na Twoim miejscu wpisywała bym Twoją nazwę użytkownika bo to później bardzo ułatwia wyszukiwanie , jak np. trafi ci się ten sam towar za jakiś czas a aukcja pójdzie już do archiwum. Wiadomo teraz póki będziesz miała mniejszą liczbę aukcji dasz radę znaleźć ale z czasem pewnie zwiększysz i to na prawdę ułatwia sprawę :)
dzięki :) jak na razie tworzę aukcję w programie i zapisuję je na dysku
Elunia_K napisał(a):
dziewczyny jak macie jakieś uwagi do aukcji to dajcie znać - każda uwaga jest cenna
moge ci cos podpowiedzieć, jeżeli chodzi o temat to na Twoim miejscu wpisywała bym Twoją nazwę użytkownika bo to później bardzo ułatwia wyszukiwanie , jak np. trafi ci się ten sam towar za jakiś czas a aukcja pójdzie już do archiwum. Wiadomo teraz póki będziesz miała mniejszą liczbę aukcji dasz radę znaleźć ale z czasem pewnie zwiększysz i to na prawdę ułatwia sprawę :)
Elunia_K super czekam na więcej aukcji i po wypłacie na pewno coś kupię bo na razie muszę oszczędzać
Moje dziecko dzisiaj od rana tak mnie kopało że aż się obudziłam
Elunia_K napisał(a):
rere a to nie w listopadzie ta zmiana? :P
[/quote
Dzisiaj zmieniamy czas :)
Elunia_K napisał(a):
marchewki też lubię ale wywołują zgagę :/
ja wczoraj i dzisiaj piłam karotkę i miałam taką zgagę że szok
to czekamy na link do aukcji :)
ReRe czyli mały nie dał Ci posiedzieć za bardzo
ania j daj znać jak tylko wrócisz
Lulkowo powiem Ci tak- jest dobry tylko ja odkroiłam sobie te brzegi bo według mnie wodą czuć ale reszta mówiła ze mam bzika jakiegoś :P jest bardzo prosty do robienia, i myślę że ze słodzikiem też będzie zjadliwy :)
Też właśnie ze spacerku wróciłam
mysza79 o jak ja bym zjadła bigosik, a mielone z ryżem jem często... pyyysia są
Kurczę wczoraj do północy prałam ciuszki małego (piorę mu ręcznie) bo wcześniej mi nie dał potworek mały myślałam że mnie coś trafi... i stwierdzam po raz 100 że szare mydło jest super do wszystkiego, na wszelkie plamy działa
hejeczka! ja właśnie kończę robić bigosik :) już nie mogę się doczekać aż sobie nałożę... uwielbiam go!
ania j napisał(a):
dzis o 15tej wizyta....
czekamy na wieści :)
Lulkowo napisał(a):
O kurcze pierwszy raz slysze o takiej kombinacji
można różne rzeczy powrzucać przecież... my zawsze z moim B kombinujemy tak ze wszystkim, nawet ze zwykłymi mielonymi ;) czego ja to tam już nie dawałam ;) nawet z ryżem kiedyś robiłam ;)
Lulkowo napisał(a):
Z tym, ze u mnie nie ma szans na to, ze jakis placek zostanie na drugi dzien - tak je kocham
a to zależy ile ciasta się zrobi ;) czasami mamy tak, że tylko na obiad wystarczy, a czasami jeszcze zostanie na kolacje i na śniadanie na drugi dzień :)
Ale sobie poszalałam ehh z mężem wyszliśmy do knajpki po 20 mama przyszła do dzieci po 21:30 telefon że Junior krzyczy no to ja ok pożegnałam się i szybko autkiem do domu a tam co mój syn śpi bo mu się odwidziało
Powiem wam że czułam się jak zwierzątko wszyscy do mnie jak się czuję ze mam opowiadać jak to jest przy dwójce dzieci a ja tak się zachłysnęłam że wymknęłam się z chaty miałam taką ochotę na piwo i pizzę ale ssaku jest najważnieszy i karmienie... W sumie nie lubię opowiadać o dzieciach jak akurat bezdzietne koleżanki były a jedna od lat się stara i nic.....najbardziej ciekawy był kolega hehe
Ale mnie naszła ochota na placki ziemniaczane ehhh
Lulkowo no ja robie bez truskawek :) a cukru niestety nie da się uniknąć :P a Seba w porządku... śmiecha się i jak ładnie grzechotkę trzyma aż musiałam to sfotografować i mam fotkę na nk... rośnie mi chłopak
Odpowiedz
mamusia_kacpusia napisał(a):
ja do tych tartych na grubej tarce ziemniakow dodaje pokrojoną w kostke kiełbase i papryke
O kurcze pierwszy raz slysze o takiej kombinacji :)
mysza79 napisał(a):
a jadłyście kiedyś jajecznicę z plackami ziemniaczanymi? my czasami tak robimy jak zostanie nam trochę ciasta, to smażymy placki a na drugi dzień kroimy je w paski, podsmażamy lekko na patelni, wbijamy jajka i mieszamy jak zwykłą jajecznicę...
Hehe, tez dobre :) Z tym, ze u mnie nie ma szans na to, ze jakis placek zostanie na drugi dzien - tak je kocham
O takich pysznosciach piszemy, a ja n diecie.. Az dola zlapalam...
mysza79 napisał(a):
my czasami tak robimy jak zostanie nam trochę ciasta
mi jak zostanie trochę ciasta to jem na kolację tak jak teraz lol lol
nie no żart ale nie jadłam z jajkiem nigdy :)
mamusia_kacpusia napisał(a):
ja do tych tartych na grubej tarce ziemniakow dodaje pokrojoną w kostke kiełbase i papryke
dobry pomysł :)
a jadłyście kiedyś jajecznicę z plackami ziemniaczanymi? my czasami tak robimy jak zostanie nam trochę ciasta, to smażymy placki a na drugi dzień kroimy je w paski, podsmażamy lekko na patelni, wbijamy jajka i mieszamy jak zwykłą jajecznicę...
ja do tych tartych na grubej tarce ziemniakow dodaje pokrojoną w kostke kiełbase i papryke :) mmm ale bym zjadła :D
Odpowiedz
Lulkowo napisał(a):
Zamrozilas sloiki??
nie, no co Ty lol zagotowaliśmy je ;) tak samo leczo mam zrobione. Zresztą bigos w słoiki też daję, i gołąbki. Jak robię mielone, to więcej i zamrażam. Potem wystarczy odgrzać i obiadek gotowy :)
A ziemniaki na placki trę zawsze w sokowirówce ;) nie wyobrażam sobie trzeć na tarce ręcznej. choć moja mama czasami robi takie tarte na tarce ale na grubych oczkach, i też są smaczne.
mysza79 napisał(a):
A ja dzisiaj na obiad miałam spaghetti. Musiałam ugotować tylko makaron, bo jakiś czas temu zrobiliśmy z moim B wielki gar sosu do spaghetti i powkładaliśmy do słoików,
Zamrozilas sloiki??
Kurde czemu ja nigdy na to nie wpadlam...
Albo tak jak sweethoney - zmielic ziemniaki do plackow blenderem No tyle razy mialam ochote na placki a nie robilam, bo nie chcialo mi sie trzec.. :P
magduś* napisał(a):
Kurcze,,, przy dwójce to taka już... proza życia! :o lol lol
Jaka tam proza - sielankowe zycie!
dariuska:) napisał(a):
Lulkowo a co tam jest czego nie możesz?
Nie moge cukru i truskawek :)
A jak tam Sebus dzisiaj??
Jeny jak sie ciesze.. 9 dni wolnego od uczelni mam teraz
magduś* gratulki z okazji rocznicy :)
gadacie tu o nietypowych zachciankach ciążowych, a ja nie mam chyba czegoś takiego... nie zagryzam ogórka kiszonego pączkiem, ani nie popijam chleba z kiełbasą mlekiem ;) jedyne co, to wciąż nie mogę nawet myśleć o pieczonym drobiu, bleee no i w sklepie mięsnym ciężko mi wystać :-( dzisiaj jak postałam trochę w kolejce, i jak w końcu wyszłam, to myślałam, że mi flaki wyrwie... w centrum miasta ;)
pogoda u nas dzisiaj była cudowna, aż sobie okna w sypialni umyłam ;) wyprałam firanki i B mi przed chwilą powiesił :) zostało jeszcze jedno w salonie, ale z tym będę miała większy kłopot, bo zmieniam wystrój okna, i B musi karnisz odkręcić :/
a jeżeli chodzi o ZUS, to ta twoja szefowa zapewne na Z-3 nie wpisała, że zatrudnienie trwa nadal i powinna sporządzić albo korektę druku albo napisać jakieś zaświadczenie. Dla mnie to jest chore, bo gdybyś nie była tam już zatrudniona, to przecież zostałabyś już wyrejestrowana z ZUS-u i to powinni mieć już w systemie. No ale ZUS to powalona do granic możliwości instytucja, i tym babom co tam pracują myślenie sprawia chyba ból, i ciężko im ruszyć dupsko aby przejść się do pokoju obok i to sprawdzić.
A ja dzisiaj na obiad miałam spaghetti. Musiałam ugotować tylko makaron, bo jakiś czas temu zrobiliśmy z moim B wielki gar sosu do spaghetti i powkładaliśmy do słoików, tak więc teraz wystarczy tylko odgrzać :) Kupiłam też kapustę i mięso i jutro będziemy robić bigos. I chcę jeszcze zrobić sałatkę jarzynową, bo jakoś tak "chodzi" za mną od jakiegoś czasu. No i placki ziemniaczane też bym zjadła ;)
I mój B jak wrócił z pracy to przyniósł dobrą wiadomość, że w przyszłym tygodniu wyjeżdża w delegację do Germanii nie od wtorku do piątku, tylko od wtorku do środy :)
A ja szukam teraz jakiś fajnych motywów, bo chcę wyhaftować pościelę, a przynajmniej podusię do wózeczka dla mojego Kropka :)
Podobne tematy
- serwis dla przyszłych ciężarówek, ciężarówek i mamuś: 28 dni 7
- ZIMOWE POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAMUŚ 2484
- ZIMOWE POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAMUŚ CZ.2 2501
- PRZEDŚWIĄTECZNE POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAMUŚ CZ.3 2471
- NOWOROCZNE POGADUCHY PRZYSZŁYCH I OBECNYCH MAMUŚ :) CZ.4 2449
- CZEKAMY NA WIOSNĘ:)Pogaduchy przyszłych i obecnych Mamuś cz8 2459