Dziekujemy za gościne i prosimy moderatorki o zamknięcie watku.
Odpowiedzbikusia rozumiem twój niepokój, ja nieraz też miałam dziwne myśli, nwet znalazłam psychologa dziecięcego ale najpierw mnie wysyłali do psychiatry wiec odpuściłam.Gdyby mój umiał mówić cholera na pewno by też wołał. Takie imprezy to ciężkie chwile dla takich żywych dzieci jak nasze. Cóż są dzieci grzeczne i bardzo żywe, wiesz że nie można porównywać. Mój leje i popycha dzieci jak sobie nie radzi z emocjami a twój rzuca sie na ziemię, targa za włosy jak nie radzi sobie z emocjami. Jak mój wyrośnie to Twój na pewno też. ja myślę ze obaj wyrosną.
Odpowiedz
Dziewczyny dziala Wam bociek bo ja wogole nie moge wejsc:(
Bylismy z Kacprem na slubie,wychodzilam szybciej,niz wchodzilam i cala bordowa ze wstydu.Wszystkie dzieci sa w wieku Kacpra,mlodsze siedzialy cicho,w miare grzecznie i nikogo nie bylo slychac tylko mojego syna.Wolal olela(cholera)dziem(idziemy).Tak sie zastanawiam czy on niie jest troche nadpobudliwy martwi mnie jego zachowanie walenie glowa o podloge,sciane,bicie sie po twarzy ostatnio doszlo do szarpania siebie za wlosy.Probuje tlumaczyc,czasem wychodze jak tak robi nic nie pomaga.Mysliscie,ze ze wyrosnie z tego,czy konsulutowac to z jakims lekarzem? :x
Majka10 - no ja mam nadzieję, że to skaza nie jest. Mają czerwone poliki -czasem mniej czasem bardziej i tyle. Ale 2 razy dziennie są wymazane jedzeniem, które sobie wcierają w twarz z całym impetem, jak również szorują buziami po meblach, macie i naszych ubraniach. Na razie zmieniłam pediatrę , umówiłam się na maj i zobaczymy...
Odpowiedz
asiek_84 cos jeszcze nie działa.
koszar no mnie tez juz nic nie smakuje, ani prince polo ani lody, normalnie wyjałowiło mi kubki smakowe
rasmusek podobno najczęsciej ogladana stacja TV w tym tygodniu było MTV Chyba juz wszyscy maja dość...
OdpowiedzA propos UU i alergii to akurat wyczytałam w tym temacie wiele i jeśli tylko matka zniesie diete to dziecko swoje wyciagnie a w przyszłości objawy alergii będą złagodzone. Oczywiście to jak wszytsko jest statystyka więc na pewno sa przypadki co im nic nie pomoże. Ja jestem na takiej koszmarnej diecie już 8mc ale cóż to jest w porównaniu z całym życiem - żadne poswięcenie jak dla mnie. I sa nawet zalety - zanika mi kompletnie ochota na słodycze, mam figurę jak z liceum i przy tym wzorcowe wyniki krwii. Za to mój żołądek bezbłędnie wyczuwa nieświeży olej do smażenia - po każdej wizycie w jakiejkolwiek restauracji mam mega sensacje jelitowe.
Odpowiedzjaroszka a propos skazy ,mam kumpele której dziecko od początku miało na wszystko uczulenie ,płakało ,pręzylo się mimo iż mama dzielnie karmiła UU -wszytskiego sobie odmawiając ,potem to już tylko woda ,chleb bo dziecko źle tolerowało jej pokarm .poddała się i przeszła na pepti .trochę pomogło ale jak zaczęła wprowadzać nowe pokarmy to dziecko prawie na wszystko jest uczulone ...
Odpowiedzjaroszka hehe to ja kilkakrotnie skolei słyszałam, że pewnie Nula długo na piersi była i dlatego taka zdrowa a raz nawet idąc ulicą zaczepiła nas jakaś baba i oczywiście wypytuje ile Nuśka miała, ja mówię, że 8 m-cy a ona na to, no to gratuluję, bo widzę, że pani jeszcze ją karmi piersią, dobrze trzeba jak najdłużej, bo wie pani dzisiaj to się mamom nie chce. Lekko się skrzywiła, jak powiedziałam, że karmiłam ją tylko 3,5 m-ca
OdpowiedzU mnie od razu pielęgniarka laktacyjna powiedziała, że musi być jedno butlą drugie UU i tak na zmianę. Ale w jednym miałam pokarm a w drugim tragedia- więc odciągałam i mieszałam. A w sali obok była dziewczyna która miała trojaczki i kazała się owej pielęgniarce wypchać i karmiła zawsze jedno UU ( na zmianę) . Ale ona już miała jedno dziecko i wiedziała co i jak. Największą ilość pokarmu miałam w szpitalu dermatologicznym jak mi zastrzyki sterydowe w dupę robili - wtedy mi ciekło- ale za to musiałabym częstować dziewczynki sterydami + encorton. A potem słyszę od położnej na szczepieniu , że mają brzydką cerę i to może być skaza białkowa bo nie karmiłam UU.
Odpowiedz
kiedys juz pisałam ,ze mojej kumpeli tez kazali przystawiać mimo iz dziecko darło ię z głodu ,polozne mówiły ze pokarm się pojawi..w 3 ciej dobie pojechały do domu a 5 tej wrociły do szpitala bo dziecko było zagłodzone i przelewało się przez ręce .Okazało sie ,ze w ogóle pokarmu nie miała ...Dziecko musiało być przez kilka dni podłączone do kroplówki .
U mnie tez były naciski na karmienie piersią ale w 3 ciej dobie mała już tak płakała ,że połozne dały jej 20 ml mleka -ze strzykawki ....Wczesniej wisiała non stop na mnie i nawet w nocy co 20 minut sie budziła .Kiedy dostała te 20 ml to inne dziecko ,wreszcie przestała płakać i była spokojana.Długo próbowałam pobudzać laktacje ale małej waga spadła 600gram w 4 tym dniu .Potem żółtaczka .Uważam ,że nie u każdego laktacja się rozkręci i zgadzam się ,że to matka musi zadecydować i wiedzieć co jest najlepsze dla jej dziecko .MM to nie koniec świata -moja chowa się na mm zdrowo i nie mamy zadnych problemów
kiedys juz pisałam ,ze mojej kumpeli tez kazali przystawiać mimo iz dziecko darło ię z głodu ,poozne mówiły ze pokarm się pojawi..w 3 ciej dobie pojechały do domu a 5 tej wrociły do szpitala o dziecko było zagłodzone i przelewało się przez ręce .Okazało sie ,ze w ogóle pokarmu nie miała ...Dziecko musiało być przez kilka dni podłączone do kroplówki .
U mnie tez były naciski na karmienie piersią ale w 3 ciej dobie mała już tak płakała ,że połozne dały jej 20 ml mleka .Wczesniej wisiała non stop na mnie i nawet w nocy co 20 minut sie budziła .Kiedy dostała te 20 ml to inne dziecko ,wreszcie przestała płakać i była spokojana.Długo próbowałam pobudzać laktacje ale małej waga spadła 600gram w 4 tym dniu .Potem żółtaczka .Uważam ,że nie u każdego laktacja się rozkręci i zgadzam się ,że to matka musi zadecydować i wiedzieć co jest najlepsze dla jej dziecko .MM to nie koniec świata -moja chowa się na mm zdrowo i nie mamy zadnych problemów
Inkaa.b ile Barek ma lat ?
co do karmienia to ja uważam, że to matka powinna decydować i nikt inny jak dziecko ma być karmone i dla mnie takie naciski położnych to przesada. Jesli ktoś się boi, że dziecko zasmakuje smoka i nie będzie chciało ssać, można przecież podac mm w inny sposób ale dla mnie głodzenie dziecka 3 doby lub więcej to przesada. Ja się tam cieszę, że w szpitalu gdzie ja rodziłam nie było takich zasad i owszem starano się, żeby Nula ssała cyca, non stop przychodziły położne i na wszystkie sposoby próbowały przystawiać Nulkę do piersi, ale jak już same widziały, że nic to nie daje, bo mleka poprostu nie było a Nula się darła jak opetana to przynosiły mleko i kazały dokarmiać. Może dziecka się nie zagłodzi ale wymęczy w ten sposób napewno.
Z jednej strony na początku jak mówiłam, że nie mam pokarmu to usłyszałam, że takimi UU to bym mogła bliźniaki wykarmić i brednie opowiadam ale przy wypisie przyszła położna i w wypisie dostałam, że Nulka ma być dokarmiana, przyniosła mi nawet kilka pudełek mleka, bo mieli od sponsorów i powiedziała tylko, że ma nadzieję, że się rozkręci laktacja, że życzy powodzenia i że karmienie mm to nie koniec świata, więc żeby się nie przejmowac.
eLHa Inkaa.b ja wiem że naturalne jest że w pierwszych dobach spada waga u dziecka, ale czy normalne jest to aby dziecka waga spadła z 3000g na ok.2500g (w 3 dobie) i maleństwo "przelewa" się przez ręce rodzicom?? patrząc na płacz matki inaczej podchodzę do tej sytuacji.
Odpowiedz
asiek_84 dziecko dokarmiane sztucznie może nie chcieć UU, co uniemożliwi laktację. Bo skoro można dostać mannę z nieba, to po huk pracować na cycu? Głupotą jest podawanie wcześniej sztucznego. U nas dali i bardzo żałuję. CO więcej jedna idiotka odwodziła mnie od karmienia oglądając moje cyce. I dawała sztuczne. Laktacja ruszyła mi dopiero w 5 dobie i tylko dzięki temu, ze uparłam się, ze będę karmić.
Każde dziecko ma spadek wagi po urodzeniu. Dopiero brak przyrostu wagi albo słaby przyrost powinien dawać sygnał do dokarmiania.
Majka10 tysiąc powodów. Jeden z nich to np. niedobór wit D.
pi-nezka brawa dla Nulki. Może tak być, że kaszka dla niej za cieżka i przez problemy z brzuszkiem spać nie mogła.
Mam dziś mega smutnienie.
Barek, mój najkochańszy psiak, ma czerniaka. Jutro ma mieć usg i rtg, czy to w pysku to jeden guz, czy są przerzuty. Choć nasz weterynarz nie daje wielkich szans - to w pysku jest już tak wielkie, że niestety guz pękł. Więc nie jest to nowa sprawa. Poza tym od jakiegoś czasu widać, że coś z nim nie tak. Nie je, wymiotuje. Dr powiedział, że zaczynamy walkę... o każdy miesiąc.
Serce mi pęka. Podjęliśmy z tatą decyzję, że nie będziemy go krzywdzić i nie zgodzimy się na bardzo inwazyjne leczenie, np na chemioterapię. Za bardzo by cierpiał, a tego bym nie przeżyła.
Miesiąc temu moja przyjaciółka straciła swoją sukę. Barek bardzo się z nią lubili, jej jedynej pozwalał wyjadać ze swojej miski jedzenie. Była starsza o miesiąc i od szczeniaka chowali się razem... Cała rodzina u nich płakała...
asiek_84 napisał(a): w 3dobie trochę jej się ruszyła laktacja....
Tak właśnie rusza laktacja - książkowo w 3. dobie.
A spadek wagi jest zawsze, tylko jeśli jest zbyt duży to pediatrzy aplikują dokarmianie.
Leżałam trochę dłużej w Zośce i naprawdę nie widziałam, żeby tam dzieci głodzili więc spoko.
pi-nezka ja byłam na sali z dziewczyną co nie miała pokarmu i co...kazali jej przykładać do UU dziecko co godzinę, jak nie pomogło w 2 dobie to kupiła laktator i laktatorem sobie pomagała i też dupa w 3dobie trochę jej się ruszyła laktacja....odciągała w systemie 7-5-3 30ml i co dopiero PEDIATRA po spadku wagi zadecydowała że trzeba ją dokarmiać sztucznie...byłam w szoku bo to było pewne juz wcześniej, ale wszystkie laski mówiły przystawiać przystawiać laktacja ruszy to i mała przybierać będzie....takim to sposobem dziecko było ospałe bo nie miało siły ssać UU i musieli podać sztuczne.
ten Esputicon to można 2xdziennie tylko a Niunia teraz zjadła i znów walczyłam z jej gazami...dopiero jak położyłam ją na siebie brzuszkiem to troszkę powalczyła i zasnęła. Może to jednak kolki się zaczynają... :(
eLHa ja radziłam chyba komus żeby robił zdjęcia fotelikowi bo miałam po praniu problem z założeniem własnie tego paska, o który dzis pytałaś. Nie mogłam dojśc jak to leciało i dpiero przeszukałam net w poszukiwaniu zdjecia.
Odpowiedz
jaroszka ale twoje panny wcale jakoś dużo nie ważą, tak normalnie bym powiedziała, poza tym Majka10 ma rację, dzieciom się nie ogranicza i przyjdzie czas, że wyrosną
Majka10 moja to też żarłoczek ale dwóch butli nie zdarzyło jej się zjeść :) , dzis mogę ci już zwolnić katafalk
asiek_84 to czym karmiono dzieci, jak mama nie miała pokarmu w tym szpitalu ? Ja np dostałam dopiero w 5 dobie cokolwiek mimo, że Nula była przystawiana 24h na dobę . U mnie w szpitalu, jeśli dziecko miało na tyle wysoką żółtaczkę, że było pod kroplówką, to odstawiano piers i kazano kupowac nan ha w takich buteleczkach
Majka10 mojej sąsiadce pediatra mówiła, że do 18 miesiecy może nie być zębów, jej córecce pierwsze wyszły, gdy miała 11 m-cy dopiero a teraz ma więcej niż Ania. Dla pewności można zrobic badanie, czy dziecko nie ma niedoboru wit D
wiecie co od wczoraj zastanawiam się czy o tym pisać, żeby nie zapeszyć ale Nulka od tygodnia super śpi, znaczy budzi się ze 2-3 razy ale po chwili idzie spać znowu. I przyszły mi do głowy 2 powody, jeden, to że właśnie przechodzi jakiś intensywny etap rozwoju i stąd te wszystkie zmiany typu odmowa jedzenia mleka, kaszy, jedzenia w foteliku, picie tylko ze szklanki itp a druga rzecz, to przyszło mi do głowy, że to dzięki temu, że nie je już wieczorem kaszy
asiek_84 bo esputicon jest na gazy. Jak pomaga to narazie odpuść ten plantex
Odpowiedz
Balbinka7 Marecki zamówił na rano w aptece, jakby nie było to się odezwę
podałam jej 2 kropelki esputiconu (czytam ze jest na nadmierną ilość gazów w jelitach) i jest lepiej
to mi pediatra przepisał w razie kolek o bąkach nie wspominał a tu tfu tfu chyba pomogło
asiek_84 ja mam nie napoczety plantex w domu. Jak coś to daj znać, jakos sie umówimy.
Odpowiedz
asiek_84 napisał(a):W 3 dż miała 15,5 bilirubiny.
To nie jest taki zły wynik, na szczęście.
Gaba nie odbijała do końca pierwszego miesiąca, dopiero potem zaczęła "bekać".
Aha, gdyby któraś z Was potrzebowała super instrukcji jak odpiąć pasy z fotelika Maxi Cosi to walcie jak w dym do Balbinki - przygotowała taką instrukcję że po bezskutecznym samodzielnym szarpaniu się przez cały dzień, zrobiłam to w 3 sekundy :)
jaroszka napisał(a):Majka10 - no moje też apetyt ale Natala waży 6900, a Zuzia 6000, i tak się zastanawiam czy mi grubaski małe nie wyrosną :)
tym się nie przejmuj narazie ,ważne ,że maja apetyt i zdrowo rosną .Potem wszystko spala jak zaczną biegać .
A jak będa większe to razem na aerobic ;)
Moja na noc czasami 2 butle sobie życzy po godzinie .Nie widac po niej ,że ma apetyt za dwóch
eLHa napisał(a):pi-nezka napisał(a):idę się połozyć na katafalku jak to mówi zombi
No się dziewczyny nie rozpychajcie za bardzo na tym katafalku, żebym i ja się zmieściła.
dla mnie też trochę miejsca proszę
Dzisiaj spałysmy u mojej mamy .O 3 ciej pobudka i do 5.50 nie spała ...A ja o 7 mej musiałam wstać do pracy .Ledwo zyję
asiek_84 mi w szpitalu nie zakazali dawać piersi bo zółtaczka szybciej schodzi na mm.Herbatka plantex jest bez recepty -polecali mi ja lekarze i położne .Nam pomagała .Dawałam jej tyle ile jest w opisie chyba 50 ml 2 x po 25 .czasami dawalam kopekową a po niej pierdziawka jej się włączała .Ale to dobrze jak gazy wychodzą albo górą albo dołem ;) ważne ,że wychodzą Odbijać jednak powinna bo jak nie odbije to się męczy .Połóż ją na brzuszku ale tylko jak jesteś przy niej abyś ją miała cały czas na oku .Jak leżałyśmy w szpitalu to po jedzeniu położne trzymały 5 minut dziecko do odbicia a jak nie odbijały to wszystkie kładły na brzuszek
Odpowiedz
Majka10 a czy ta herbatka jest na receptę? myślałam o herbatce koperkowej ale nie wiem czy nie jest za mała więc może ja zacznę ją pić - ale czy to coś pomoże, żebym ja nie chodziła i wiatru nie robiła lol
Niunia nie ulewa i nie odbija jej się, może 3 razy słyszałam jak się odbiło. Teraz jednak je więcej, nawet nie wiem gdzie ona to wszystko mieści...
mi też położna powiedziała że albo szpital i kroplówki Niuni podadzą,albo przeproszę się z butlą i jej bede dawać sama...nie musiałam nawet myśleć nad podjęciem decyzji. Jula też miała fototerapię.
asiek_84 na gazy dawałam herbatkę plantex .ona jest na wzdędzia na kolki i na gazy .Ja moją musiałam co godzinę w nocy podnosic aby mogła odbic -tez ulewała i ciagle poplakiwała bo musiała non sop odbijać i non stop gazy .Też ciezko odbijała ,czasem 30 minut albo wiecej nosiłam klepałam po pleckach .Najlepiej się czuła na brzuszku (ale musiałam byc przy niej ) bo wtedy sama masowała sobie brzuszek i co chwila beknięcie i pierdzioszek ale tylko wtedy spała spokojnie
Odpowiedz
jaroszka napisał(a):A propos jedzenia moje dziewczęta jedzą tak:
4x dziennie 210 ml mleka ( jedno z łyżką kaszki na noc)
1/2 słoiczka owoców z kaszką na pół
1/2 słoiczka obiadku z kaszką lub nie ( zależy od smaku) na pół
po 150 ml herbatki
To dużo? jak na 5 miesiąc?
moim zdaniem dobrze
http://www.nutricia.com.pl/images/dokumenty/schemat_zywienia_niemowlat_karmionych_mlekiem_modyfikowanym.pdf
powyżej schemat .Jesli dziecko potrzebuje tyle jedzenia to nie powinno dawać sie mniej .Ja tam mojej nigdy nie szczędziłam ;) a aptetyt to ona ma
asiek_84 napisał(a):czy powinnam się martwić wodnistymi kupkami? mam wrażenie że Niunia ma rozwolnienie, dziś ma bardziej wodniste te kupki :(
a robiłaś badania moczu ?może warto sprawdzić i dawać duzo picia .Polecam wodę ,i herbatke plantex z apteki .A czemu dajesz glukoze ? masz jakieś zalecenie od lekarza?
asiek_84 ja trzymałam pionowo przerzuconych przez ramię, albo kładłam na brzuchu na moich kolanach (moja noga uciskała na brzuch i odbekiwali). No ale to absolutnie nie jest pozycja dla dzieci, które ulewają. Moim się nie ulewało prawie wcale, Dydkowi można było walcem po brzuchu przejechać i ani kropli by z buzi nie wypuścił.
Balbinka7 rasmusek Marzenie1981 a widzicie, moim ze słoików jedzą spagetti i deserki, innych obiadków nie tolerują. To spagetti to nawet mnie smakuje - wczoraj zjadłam z nimi słoik. Kiedyś Dydek napluł mi na twarz piuree z brokułem.
eLHa ja zdejmowałam. Zadzwoń do mnie to ci powiem patrząc na swój bo nie wiem o co pytasz dokładnie.
Odpowiedz
Ania2005 dostał rozkaz to mówił co kazali, ja pamiętam, że tam ostra zadyma była potem się wyrównało ale co mu nerw napsuł
Inkaa.b dużo zależy od dziecka, Młoda na słoiki pluła jadem za to Młody nie chciał jeść normalnego jedzenia tylko słoiki do ok 13-14 miesiąca
eLHa współczuję ze stłuczką
koszar niezła jazda z tym panem, trzeba było zrobić nununu niedobry pan :)
eLHa z dnia dzisiejszego
tigerek75 napisał(a):info od EM-ki
sa jeszcze w szpitalu bo mlody ma szmery w serduszku, zrobiono usg i rtg, junior lansuje sie pod lampami bo ma zoltaczke. Co do imienia to mi nie napisala bo leciala na cyckowanie macie buziaki od szczesliwej mamuski i synka
Podobne tematy
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 15 1457
- Najmłodsze Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 16 1467
- Tatusie,Mamusie,Ciężarówki i Przyszłe Mamusie akt 17 1467
- Mamusie , Tatusie , Ciężarówki , Przyszle mamusie akt 18 1472
- MAMUSIE - TATUSIE - CIĘŻARÓWKI - PRZYSZŁE MAMUSIE * ATAK 19 1366
- Novumowe Karolinki 88 - banicja 793