Jak walczyć z trądzikiem? Szukam skutecznych sposobów

Kosmetyk nazywa się IQFace, moja kuracja trwała kilka tygodni, ale w zasadzie udało się wyeliminować wszystkie ślady, nie pozostało nic. Teraz wiem sama jakie błędy popełniałam - żeby efekt był trwały, musicie być systematyczne. Mnie ogólnie skóra się poprawiła - pod względem wyglądu i dotyku, a trądzik zniknął już na stałe.

Silicosan działa.
Moja siostra go stosuje od pewnego czasu i pomógł jej jak nic do tej pory, a próbowała wieeeelu preparatów, naprawdę.
Mi na szczęście tradzik juz nie doskwiera, ale współczuje wszystkim, którzy się z nim męczą.

Zaczęła mi się przetłuszczać cera, nie wiem od czego, może to hormony? Pojawiły się też wypryski i nieładnie to wygląda. Kupiłam sobie na to Silicosan i dziś zaczęłam stosowanie, czy ktoś tu zna ten preparat? Czytałam ze ma krzemionkę koloidalną, która absorbuje tłuszcz, brud i bakterie. Mam nadzieję że poskutkuje...

Asica23 napisał(a):
Mam bardzo dobra lekarke dla dziewczyn w Warszawie, ktora moze Was wyprowadzic z kompleksow, numer oczywiscie wysylam dla chetnych na priv.

hej, możesz podesłac mi namiar na tą lekarkę? nie wiesz, czy przepisuje ona Aknenormin?

Witam!
Ja tez mam za soba sporo doswiadczen zwiazanych z leczeniem takich problemow.

A teraz po kolei: na duzy tradzik faktycznie pomaga tylko kuracja pod okiem dematologa i naprawde warto sie jej jak najszybciej poddac zeby uniknac nieladnych blizn. Jezeli chodzi o Roacuttane, to jest naprawde dobry, ale, UWAGA, pod zadnym pozorem nie wolno zajsc w ciaze jak sie go bierze, bo moze uszkodzic plod. Skinoren mi osobiscie nie pasowal, bo strasznie mnie skora po nim szczypala, ale to sa kwestie zalezne od danej osoby. Jezeli ktos jest z Warszawy to tez moge na priva przeslac info o dobrych dermatologach

Przy rzadko wystepujacych krostkach tez bardzo polecam zel aloesowy oraz wyciag z rosliny Neem (dostepny w postaci tabletek, maseczek i w kosmetykach ajurwedyjskich kilku frim; niestety wciaz nie da sie tego kupic w wielu sklepach, ale przez internet i w niektorych sklepach z indyjskimi i tybetanskimi produktami mozna je dostac).

Poza tym papierosy i alkohol w zdecydowanie nie sluza, a owoce i warzywa pomagaja (zasada, ktora sprawdza sie chyba przy wszystkich dolegliwosciach).

Powodzenia!!!

Dziewczyny, jak już wyżej wspominałam , wyleczenie zębów pomogło mi w walce z trądzikiem. Nadal mam wielki spokój z jakimikolwiek krostkami i zabrałam sięza likwidację blizn potrądzikowych. Poszłam w tym celu do dermatologo i ku mojemu zdziwieniu dostałam krem na trądzik, wydawało mi sieto już niepotrzebne, złaszcza że Pani dermatolog nie wzbudziła we mnie zaufania, zmechaconą bluzką i kazdym paznokciem w innej długości (Poznań) ale jej propozycja kremów tak mi sluzy że już nie narzekam. Otóż polecila mi stosowanie popularnego SKINORENU oraz kremu na blizny NO SCAR. Komplet ten co prawda kosztował mnie 120zł ale stosując raz dziennie są bardzo wydajne. Na wieczór skinoren (nie nadaje się pod makijaż), rano skinoren, do tego zaczęłam pić herbatkę z bratka i wydaje mi się ze to wszystko dało świetny efekt. Namówiłam mojego chłopaka na tego bratka i powiem Wam że uspokoily mu się wielkie ropne bąble na plecach. Poza tym powiinyście też zwrócićuwagę na to co jecie, to naprawdę ma znaczenie, ja na przykład przepadam za mlekiem, piję je w różnej postaci przez całe zycie ale kiedy ograniczam je do ilości "do kawy" to czuję się o wiele lepiej. Pozwalam sobie na wszystko ale naprawdę w umiarkowanych ilościach. Życzę wytrwałości....

Cześć dziewczyny u mnie w domu trądzik i różne ropne krostki to sprawa dziedziczna i u mnie się z tego nie wyrasta, ja mam 35 a moja mama 65 lat i nadal cierpimy na trądzik :O
u mnie najlepsze efekty daje regularne picie bratka a na jakieś poważniejsze krosty stosuję miejscowo antybiotyk, ale to jak już naprawdę nic nie pomaga.

Czesc dziewczyny, ja okazuje sie tez jestem jedna z weteranek, bo lecze sie (nadal!) na tradzik od 14 roku zycia. Teraz mam lat prawie 24 i roznie to bywalo, raz lepiej raz gorzej. Przeszlam przez wszystkie mozliwe metody leczenia, od hormonow, antybiotykow orzez kwasy owocowe, mikrodermabrazje a obecnie jestem po kolejnych hormonach o nazwie Izotek. Cera jest juz gladziutka jak pupcia niemowlecia, ale najgorsze byly narwoty po kompleksowym leczeniu. Niestety, do tej pory niewiadomo czemu mialam az taki problem (moi rodzice mieli niewielki tradzik mlodzienczy), ktory urastal do rangi totalnego kompleksu (kazda dziewczyna w wieku dorastania chce miec chlopaka,\czuc sie atrakcyjna). Robilam szczegolowe badania hormonalne i nic nie wykazalo zaburzenia hormonow. W tej chwili Izotek jak narazie okazal sie najlepszym lekiem (polski lek odpowiednik Roaccutane, ktory tez bralam:/ drogi:///), w polaczeniu z tabletkami antykoncepcyjnymi bez stosowania lekow zewnetrznie. Mam bardzo dobra lekarke dla dziewczyn w Warszawie, ktora moze Was wyprowadzic z kompleksow, numer oczywiscie wysylam dla chetnych na priv. Tak jak napisaly dziewczyny wczesniej, najwazniejsze jest nastawienie sie na dlugofalowe osiagniecie celu, bo tradzik niestety to nie jest problem na miesiac.
Zycze wszystkim wyrwalosci. Dla dziewczyn, ktore dopiero zaczynaja swoje przejscia moge pocieszyc, ze po tak dlugiej walce z kompleksami i tradzikiem wszystko konczy sie happy endem, bo za kilka miesiecy wychodze za maz za faceta, ktory zaakceptowal moj wyglad w tych najgorszych momentach (jestesmy razem juz 7 lat)... bo liczy sie wnetrze dziewczyny :)
Powodzenia!

Ja z powodzeniem stosuje już jakiś czas Acne-Derm, nie kosztuje majątku a ostatnio zauważyłam ,że nieźle radzi sobie też z przebarwieniami. Znalazłam ich stronkę więc jak kogoś interesuje poczytanie o tym leku to http://www.acnederm.pl , aha , dobre jest to ,że można tam zadawać pytania i nawet szybko otrzymać odpowiedź od fachowca.

Ja znam dwa sposoby pozbycia się trądziku. U mnie działają rewelacyjnie
1. tabletki antykoncepcyjne
albo
2.ciąża. :&

to sprawa hormonalna,bo skoro przyjmując hormony jest dobrze i będac w ciązy kiedy godpodarka hormonalna jest zupenie inna niż normalnie też jest dobrze, tzn,że to rozbujane hormony.
A kremy, maści to pomoce doraźne.

Jak skoncze karmić, idę chyba znów po tabletki
:/

ja przez dłuższyt okres czasu walczę z trądzikiem.
nareszcie znalazłam sposób!
kosmetyki LaRocheEFFACLAR! są świetne!
poprawa już po dwóch dniach, skóra gładka i taka świeża!
polecam wszystkie produkty z tej serii.

Hej, mam 28 lat a z trądzikiem walczę od 13go roku zycia. Miewałam na to rózne filozoficzne sposoby. Generalnie cera nieco, ale tylko nieco uspokoiła się po przejściu okresu dojrzewania i kiedy zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. Jednak wszystkie metody to było tylko leczenie skutków a nie przyczyn.
Wiadomo że z każdym jest inaczej i trzeba szukać sposoby na trądzik "Kasi", "Marty", "Renaty". Taka smutna prawda, ze nie ma sposobu uniwersalnego, jesli jest to ja go poproszę!
Tymczasem okazało się że podstawową przyczyną trądziku jest chociażby stres. Serio. Ale zadziałałam kompleksowo, i nie chodzi o to że odbyłam sesję jogi tylko poszłam do ... dentysty..., laryngologa... Naprawdę, jak się teraz okazało, po wyleczeniu zębów (jeden wyrwałam, dwa wyleczyłam kanałowo), zatok, gardła (ciągle krząkałam), życie mi się jakoś poukładało i własnie jestem umówiona na pierwszą serię do kosmetyczki na peeleng kwasami owocowymi :) i zamierzam do sylwestra mieć bużkę jak mój roczny bratanek pupkę :)
I tak naprawdę dobrego dermatologa idzie poznać właśnie po tym ze nie zabiera się za leczenie skóry tylko pyta o te wszystkie sprawy powyżej opisane, żeby wykluczyć te powody a dopiero potem każe wam robić mazidła na pyszczek :)
życzę wszystkim cierpliwości... :)

Z pełna odpowiedzialnością informuję wszystkich zainteresowanych, że tu była reklama, którą usunęłam. Paula.

aloes faktycznie czyni cuda. ja pozbyłam się trądziku przez używanie aloesu (kupiłam w aptece sok z aloesu 97,7%) i używanie kremu regenerującego lipo krem dardia(także kupiłam w aptece).odstawiłam reszte leków, bo moja skóra i tak się po pewnym czasie na nie uodporniła a te leki tylko mi szkodziły(leki w nadmiarze szkodzą pamientajcie!!)

aloes potrafi czynić cuda :) ja mam 19 lat, zaczęłam dość wcześnie dojrzewać i od dosyc dawna borykam się z tym problemem. używałam różnych rzeczy, zaczynając od antybiotyków, poprzez różne kosmetyki kończąc na aloesie.
ja mam tłustą cerę i wcale mi nie przeszkadza, że większość specyfików wyszusza skórę. obecnie uzywam benzacne, mydełka siarkowego i biorę tabletki bratka. dla osób, które mają tłusta cerę polecam tez od czasu do czasu wizytę w solarium. dla mnie pomaga, ale oczywiście wszystkow granicach rozsądku. wydaje mi się też, że ważne jest też dobranie odpowiedneigo kremu, fluidu itp. dla mnie najodpowiedniejszy jest dream mattte mousse maybelline.

Ja nigdy nie byłam u żadnego dermatologa, bo doszłam do wniosku, że kompletnie szkoda na to czasu (o ile problem nie jest bardzo poważny oczywiście) :D Też mam trądzik i najlepiej pomagają mi wszelkie maści aloesowe (nawet te na oparzenia) Skonsultowałam sie raz z przemiłą aptekarką,ktora mi doradziła i wyjasniła, że łagodzą skóre i naprawde pomagają, nie wysuszając jej. Można je kupić w aptekach albo zamowic w Oriflame (w szczególności polecam) :) Pozdrawiam :]

emis69 napisał(a):Teraz mam 19 lat. Męczyłam się z trądzikiem od 14 roku życia. Byłam u trzech dermatologów, stosowałam dietę, brałam antybiotyki, niestety nic nie pomagało.
łeeeeeeeee tak qrtko siemęczyłas :) i coś mało dermatologów zaliczyłas nie to co niektóre z Forumówek :)

Ekhem. A może tak chociaż: 'dzień dobry?'. Chyba, że wiek Cię z tego zwalnia. lol

Reklama czy co?

Polecam książkę Dr Terry J. Dubrow, Brenda D. Adderly pt. "TRĄDZIK, NAJNOWSZE METODY LECZENIA I ZAPOBIEGANIA". Teraz mam 19 lat. Męczyłam się z trądzikiem od 14 roku życia. Byłam u trzech dermatologów, stosowałam dietę, brałam antybiotyki, niestety nic nie pomagało. :ia: Tą książkę kupiłam przez internet, przeczytałam ją i zaczęłam stosować metodę leczenia zaproponowaną w książce, po 6 tygodniach leczenia trądzik ustąpił, od 5 miesięcy się nie pojawił. :ia:

Jest super... przepraszam, że nie pisałam wcześniej... pierwsze efekty praktycznie zauważyłam po kilku dniach:)

Mam 17 lat ;) i myślę, że głównym powodem powstawania trądziku u mnie jest ciągłe grzebanie w jednej krostce która mi wychodzi... i roznoszę to na inne fragmenty twarzy.. :( Wiem, że tak nie można ale mam już taki nawyk... jak już mi się coś zagoi obiecuje sobie, ze więcej nie będę dotykać, żeby nie roznieść ponownie... :) mam nadzieje, że w końcu się nauczę, żeby NIE DOTYKAĆ bo będzie jeszcze gorzej...

Mam nadzieję, że po tych specyfikach szybko zapomnę o trądziku wrrr...:)
Pozdrawiam:)

zalezy w jakim wieku ten tradzik. Jesli nie jest sie juz w wieku dojrzewania, ale tradzik wciaz jest, to moze byc coz z hormonami. W takim przypadku radze sie wybrac do gin po skierowanie na badania hormonow.

Ale jest takze inna przyczyna, dosc banalna-jesli ktos stale dotyka twarzy, np. podpiera sie ręką, drapie sie itp, albo dłubie w zaskórnikach, to siła rzeczy roznosi po twarzy zarazki, zatyka sobie pory i pryszcze wyłaża. Kiedys robiłam to czesto-tzn to podpieranie sie itp. I rzeczywiscie mialam wiecej trądziku. Odkąd nie ruszam tyle twarzy, dekoltu i pleców, to mi to nie wyłazi:) Tzn oczywiście, wiek troche zmienił, bo 2 lata temu przestałam być nastolatką, ale te zmiany na lepsze nastały jeszcze w okresie dojrzewania, jak mialam jakies 16 lat chyba...

Wczesniej dermatolodzy faszerowali mnie antybiotykami, doustnymi jak i zewnetrznymi. Doustne pomagały, a zewnetrzne przesuszały twarz i niszczyły ubrania :(

ech... dziś skoczyłam do apteki po AFRONIS... jak go używacie? :) dziś dopiero zaczęłam stosować kuracje... ile razy dziennie go stosujecie? po ilu dniach widac efekty? czy stosujecie coś jeszcze dodatkowo? jakieś kremy nawilżające, cokolwiek?
Ja oprócz AFRONIS'U łykam ''bratka'' (tabletki dr Uroda, gładka i zdrowa cera)

Poinformuje Was o zmianach :) jeśli takie zajdą... Pozdrawiam :)

Pierwszy tydzień to było duże "wypryszczenie" aż się przestraszyłam. Po pierwszym tygodniu skóra się trochę wysuszyła i powoli zaczyna być widoczna poprawa. Testuję Face :)

a ja wyczytałam gdzieś na necie, że jest Face Okey na pryszcze sobie kupiłam i stosuję. Co prawda od niedawna. Nie ma skutków ubocznych więc będzie na pewno dużo lepiej.

na trądzik jest tylko jeden sposób! --> dermatolog:)

serdecznie polecam (z własnego doświadczenia) wizytę u specjalisty, samodzielnie trądziku nie da sie pozbyć, a można sobie tylko pogorszyć sytuację... wizyta u specjalisty nie boli, a może przynieść na prawdę niesamowite efekty! co prawda nie da się tego zrobić w miesiąc ale w dłuższej perspektywie czasu jak najbardziej! :)

Predzej takie maslo pory pozapycha,niz pomoze.
Aga,jak chcesz to po weekendzie napisze wszelkie wskazania,przeciwskazania przy tradziku.Co robic,co jesc,czego nie jesc.
Zawsze mi sie wydawalo,ze osoby z tradzikiem sa od poczatku "obcykane" w temacie,a okazalo sie,ze moja kolezanka ktora od lat walczyla z tradzikiem dopiero ostatnio trafila na dermatologa,ktory jej powiedzial co powinna,a czego nie powinna.Ja jej tego nie mowilam jako kosmetyczka,bo myslalam,ze ona juz to dawno wie

w diecie... hmmm.... zaczelam jesc sniadania :D ale to pewnie nie to...
może stres?
jak Tribiotic nie zadziała to bede musiala do dermatologa pojsc

Aga moze cos w diecie zmienilas? czesto jest to ze soba powiazane,.

No albo jak nic mlodniejesz lol

nie ma to jak "dyskretna" reklama....

a pozatym chialam się pożalić, bo nagle mnie strasznie wysypało
caaaała twarz... :/ skąd mi się to znowu wzięło?

moja koleżanka stosowała masło shea przy trądziku
i bardzo jej pomogło, później zachęcona jej wynikiem sama spróbowałam i jestem zachwycona
http://www.shea.pl/?p=productsMore&iProduct=27
gorąco polecam dla tych co wciąż szukają

Ja też miałam problemy z trądzikiem,ale odkąd zaczęłam używac toniku Benzacne i mydła siarkowego problem zaczął znikać.Polecam wszystkim :)

w Moim Poście powyżej zamieszczonym mogą być błędy Nie zwracajcie na nie uwagi, bo zrobiłam je przez swoja nieuwagę. Bużki :rolleyes: :stokrotka: lol

Powiem wam dziewczynki, że ja też przez cztery lata maczyłam sie z trądzikiem. Na początku stosowałam jakieś toniki, żele i kremy z serii "ponizej 20". Nie dało to odpowiedniego rezultatu. Pózniej zaczełam stosować kremy z "vischy". Są bardzo dobre, ale drogie. I też zaprzestałam kupowania ze wzgledu na wysoka cenę. Następnie poszłam do dermatologa i przepisał mi płyń z antybiotykiem "Zineryt". Na krótką mete był dobry, ale z czasem zaczął mi niszczyć skórę. Aż w końcu farmaceutka poleciła mi krem do skóry trądzikowej "BREVOXYL". Jest wspaniały!!! w trzy miesiące pozbyłam sie trządzika na zawsze. Teraz stosuje go profilaktycznie, tak od czasu do czasu. Poleciłam kilku osobom i "Brevoxyl" też okazał sie niezawodny. Do tego kupiłam sobie grugi kremik Nivea z serii "Visage young". Tworzą razem extra kompozycje. Polecam! Naprawde warto!!! Dianka spróbuj!!! buziaki dla wszystkim. :D :stokrotka:

Tak jak obiecałam pisze aby powiedzieć o efektach stosowania jednego ze środów przeciw trądzikowych-Afrodyta Adonis. Musze przyznać że zadowolona jestem z niego:) Polecam innym!!!

Na allegro znalazłam coś takiego, czytając komentarze i mając trądzik byłabym skłonna to kupić.
http://www.allegro.pl/item155031236_kamille_zinci_germany_tradzik_wypryski_100_.html

Kup sobie witaminy z cynkiem. Ja łykam codziennie Salfazin i nie wyskakują mi nowe. :)

Tak benzacne jest dostępne w większości aptek.
Jeszcze jedna uwaga, niektórym tonik strasznie śmierdzi, no a żel wysusza skórę, ale można na noc posmarować a rano natrzeć kremem nawilżającym.

Noooo, ta afrodyta wysusza, nie da sie ukryc... ale ja stosuje ja tylko na miejsca "zagrożone" lub "zaatakowane" i tylko raz dziennie (na noc). Na dzień używam kremu nawilżajacego i jest ok

Dianka, mam nadzieje, że bedzie dla ciebie równie skutecznie jak dla mnie :D

Rumcajsówna napisał(a):Mi najbardziej pomaga żel Benzacne 10% i tonik Benzacne, czasem stosuję Tormentiol i maść Ichtiolową lub cynkową.
Mam takie małe pytanko. Czy to mogę dostać w aptece?

ignarancja napisał(a):Dla mnie niezawodna jest Afrodyta Adonis - teraz zmieniła nazwe na Afronis
kosztuje śmieszne pieniadze, jakieś 4 zł za butelke (do kupienia w aptece)
Hmmmmmmmm...... chyba to wypróbuje!!!!!!!!!! Jutro idę do apteki. Ciekawa jestem jakie będą efekty.... Wielkie dzięki:)

Ja też długo walczyłam, różne kosmetyki i dermatolog, teraz jest już lepiej, stosuję kosmetyki z serri oil+ firmy oriflame, ale biorę również tabl. antykoncepcyjne, a one też działają z korzyścią dla mojej cery

Jestem weteranką w walce z trądzikiem (od 15 lat). Stosowałam antybiotyki przez 1,5 roku - zniszczyły mi wątrobę - a trądzik tylko się nasilił. Odwiedziłam nie jednego dermatologa (byli i profesorowie). Wszyscy przypisywali podobne preparaty. Nic nie pomagało. Dopiero teraz odkryłam przyczynę. Zrobiłam testy alergiczne - wyszło że jestem uczulona na pszenicę. Odstawiłam wszystkie produkty na bazie pszenicy i pomaga!!! :)

Proszę uważajcie z antybiotykami!!!

--
Pozdrawiam

ignarancja napisał(a):Dla mnie niezawodna jest Afrodyta Adonis - teraz zmieniła nazwe na Afronis
kosztuje śmieszne pieniadze, jakieś 4 zł za butelke (do kupienia w aptece)
A czy ona czasem nie wysusza skóry? Bo kiedyś używałam ale może się coś zmieniło...

Dla mnie niezawodna jest Afrodyta Adonis - teraz zmieniła nazwe na Afronis
kosztuje śmieszne pieniadze, jakieś 4 zł za butelke (do kupienia w aptece)

Mi najbardziej pomaga żel Benzacne 10% i tonik Benzacne, czasem stosuję Tormentiol i maść Ichtiolową lub cynkową.

na mnie, a właściwie na wypryski, najlepiej działa brevoxyl http://brevoxyl.pl/
około 20zł tubka

Dokładnie - przede wszytkim lekarz. Najlepiej sprawdzony. Ja szukałam dobrego lekarza chyba ze 3 lata, ale jestem bardzo zadowolona. Aha - leczenie trądziku nie trwa miesiąc lub dwa - bardzo ważna jest systematyczność.

Jesli stosujesz preparaty dla cery tradzikowej i nie pomagaja(najwazniejsze jest by stosowac regularnie- marka gra drugorzedna rolę) wybierz sie do lekarza dermatologa.
Jeśli jestes cieższym przypadkiem to dostaniesz antybiotyk, ktore daje bardzo dobre efekty.
Wspomagajaco przy tradziku nalezy łykać preparaty typu merz special, albo tanszy wyciag ze skrzypu z witaminami (w aptekach jest tego duzo).
O tradziku mozna pisać i pisać ....