-
12345ania12345 odsłony: 44163
Jak zaradzić uszkodzeniom skórki podczas piłowania paznokci?
Witam.Mam problem i pytanie jednoczesnie..Zadarza mi się nieświadomie czasem uszkodzic skórke przy piłowaniu i wtedy leje sie krewww... tzn bez przesady, ale poprostu robi sie zaczerwienienie i delikatnie krew sie pokazuje.. jEDNYM USTANIE SZYBCIEJ, DRUGIM NIE..Co wtedy zrobic ? Ja zawsze wacik robie cleanerem i przymywam i przykładam i w miedzyczasie robie inny pazurek, az tamten sie nieco uspokoi :) A co wy robicie ?
Dokładnie ałun lub podobne. Można dostać w aptece, drobny miałki proszek w małej buteleczce. Działanie niemal natychmiastowe.
Odpowiedz
12345ania12345 napisał(a):
Zadarza mi się nieświadomie czasem uszkodzic skórke przy piłowaniu i wtedy leje sie krewww... tzn bez przesady, ale poprostu robi sie zaczerwienienie i delikatnie krew sie pokazuje.. jEDNYM USTANIE SZYBCIEJ, DRUGIM NIE..
Co wtedy zrobic ? Ja zawsze wacik robie cleanerem i przymywam i przykładam i w miedzyczasie robie inny pazurek, az tamten sie nieco uspokoi :) A co wy robicie ?
zakupic sobie ałun taki http://emmanuel.istore.pl/sklep,3150,,,03,,pl-pln,526548,0.html
i przylozyc w momencie zahamuje krwawienie
Jarzynowa napisał(a):KAMi_ns napisał(a):
jakmi zelowy razem z naturalkiekpeknie to zaklejamnomalnie klejemdo paznokci,przynajmniej go sobie jeszcze bradziej nie porazniam przy spilowaniu
no tak ja tez robię ale chyba przesada żeby przepiłowaną skórę do krwi klejem ciapać
a to ja nie wiedzialam ze chdozi o przepilowalan skorke :P
myslalam ze o to jak ci sie paznokiec z naturalnym zlamie :P
nie powiem bo czasem mi się zdarzy skaleczyć ( u osób które wykoszą sobie strasznie skórki) ale nie na tyle, żeby klejem smarować.
Zazwyczaj zostawiam tego paluszka na później
Dzieffczynka napisał(a):już nie pamiętam kto to mi mówił, ale, że kropelką też się klei rany
jasne ze tak,alemoze lepeiej klejemdo tipsow
jakmi zelowy razem z naturalkiekpeknie to zaklejamnomalnie klejemdo paznokci,przynajmniej go sobie jeszcze bradziej nie porazniam przy spilowaniu
o kurde :/ ludzie to agenci.. co tu dużo gadac..
Ale wiem własnie że na pewno na wielu kursach uczą zeby klejem do tipsów zakleić ranę :/ No ale ja olewam chyba takie metody, próbować nie bede, wole ewentualnie na wacik dac troche cleaneru i przemyc,a po chwili krwawienie ustępuje.. :)
już nie pamiętam kto to mi mówił, ale, że kropelką też się klei rany
Odpowiedz
bez przesady laski z tą kluchą ;)
co do chemikaliów
to podobno tzw. "klej chirurgiczny" ma podobny skład, ale póki się tego od jakiego chirurga nie dowiem to nie wierzę
mówiono mi też, że w wietnamie właśnie w taki sposób rany klejono coby krew zatamować i być może -ja wiedzy na ten temat nie posiadam
niemniej uważam, że póki w salonie nie mamy hanoi, to może lepiej po prostu tych skór nie chlastać ;)
GOCHA napisał(a):
podobno klejem do tipsow
taaa... dość powszechnie stosowane, ale ja mam ambialentne uczucia
12345ania12345 sporadycznie pomoże stary ałun
http://emmanuel.istore.pl/sklep,3150,,,03,,pl-pln,526548,0.html
aha.. Ja myśłałam, ze tak się wam tez przytrafia.. Bo ja słyszłam od ni jednej klientki, że " nie raz mi sie tak działo.." temu myslalam, ze to normalne.. Tzn nie młwie tu o tym ze za kazdym razem kazdej leje sie krew, tylko czasem sie zdarzy że któraś ma z -3 palce lekko na skórce uszkodzony :( Ja zapytałam o tą metode, bo własnie słyszałam też o tym że można czymś zatamowac tą krew..
Odpowiedz
cheyenne napisał(a):Quarmelia napisał(a):
ja nowym pilnikom zawsza troszkę tempie ranty kopytkiem, albo innym pilniczkiem i dzięki temu nie są takie "zadziorne" ;)
tez tak robie
kiedys zapomnialam i sama sobie tak przejechalam to juz pamietamn :x
tez to uskuteczniam, kiedys zapomnialam i meza chlasnelam lol
*elvira* napisał(a):
babka jej tą skórkę zalała żelem
GOCHA napisał(a):
a Pani tlumaczyla sie nowym pilnikiem
dobrze że wspomniałaś :)
ja nowym pilnikom zawsza troszkę tempie ranty kopytkiem, albo innym pilniczkiem i dzięki temu nie są takie "zadziorne" ;)
12345ania12345 kuzynka robiła gdzieś tipsy i babka jej tą skórkę zalała żelem Mówiła,że jeszcze nikt tak jej nie spartolił paznokcia,bo nie dość,że pod lampą ją piekło jak cholera to jeszcze żel ze skórki zlał się z tym żelem na tipsie i na drugi dzień podeszło jej powietrze i żel odpadł. :x
Odpowiedz
no właśnie nie dziurawimy :)
bo inaczej jest jak widać... :)
Podobne tematy