Co myślicie o striptizerkach na wieczorze kawalerskim?

Ja jestem na nie, ale mój narzeczony też uważa, że to głupie, więc nie będzie w przyszłości problemu. Moim zdaniem najgorsi są koledzy, którzy jak popiją to im puszczają hamulce i często namawiają by się zabawić bo to ostatnia taka noc.
Yenoqa niech kuzynka sama zacznie wieczorami wychodzić na imprezy i zobaczymy czy mu nie będzie przeszkadzało ;)

Mój też jest raczej domatorem, ale mąż mojej kuzynki to jest w ogóle masakra jakaś:/ Jest bardzo sympatyczny ale na piwku z kolegami jest raczej kilkakrotnie w tygodniu, a na imprezy chodzi co piątek. Moja kuzynka odchodzi od zmysłów i nie wie co robić, może Wy macie jakieś pomysły? Dodam, że to mimo wszystko udany i kochający się związek, przynajmniej tak wygląda.

Mój na szczęście nie jest imprezowym typem. Nie chciałabym, żeby mój facet biegał z kumplami po imprezach. Od czasu do czasu wyskoczy na piwko i to wsio ;)

facet z kolegami to zawsze niebezpieczeństwo, ale nie można go od nich odciąć bo nam usycha wtedy.
Puszczam go, ale z umiarem. Kwestia zaufania i historii waszego związku

Mój mąż miał striptizerkę na wieczorze kawalerskim, troszkę była zazdrosna ale to chyba normalka w dzisiejszych czasach bo same wiecie jacy potrafią być kumple naszych menów. Zgodziłam się bo mu ufam. Tak się zastanawiam jakie macie podejście do kolegów waszych mężczyzn ? Lubicie nie lubicie, puszczacie na imprezy czy nie ?

olivcia22 napisał(a):
on wtedy wyjdzie, bo nie chce tego ogladac.

lol
zamknie się w łazience? lol

sorki, nie mogłam sie powstrzymać lol

a ja swojemu robie sama striptiz 8) moj stwierdzil, ze nie chce zadnych kobiet na swoim wieczorze, bo jak sama nazwa wskazuje ma to byc kawalerski ( meski) wieczor wiec po co jakies baby? ale znam jego kumpli i wiem, ze oni załatwia jakies panienki, ale jak twierdzi moj kochany, on wtedy wyjdzie, bo nie chce tego ogladac. A czy to prawda czy mowi tylko dla mojego spokoju, przekonamy sie dopiero w przyszłym roku :)

lolitka7 napisał(a):Ja bym na to nie pozwoliła, bo facet to facet, różne myśli w głowie ma i nawet od samego patrzenia może mu się w głowie poprzewracać. A jak wiadomo takie sytuacje szczególnie na wieczorach kawalerskich patrzeniem się nie kończą!!!
Babie tez sie moze poprzewracać w głowie od patrzenia...np na telenowele. Naoglada sie taka o zdradach, wrednych kobietach co ponad życie pragna odbic chłopa innej i rozwalić za wszelką cene szczęśliwy związek.
Jeśli uważasz ze Twojemu chłopowi może się poprzestawiać w głowie na sam widok jakiejś ładnej laski to cienko z Twoim zaufaniem do niego, moze masz podstawy do tego.... ale na Twoim bym nie wychodziła za takiego.

A ja bym nie miała nic przeciwko striptizowi.... sama bym mu zrobiła ^^

Hej jestem nowa, ciekawy temat poruszyliście, ja jestem mężatką od niecałego roku. Uważam, że wieczory kawalerskie i pańskie to fajna sprawa i powinny się odbywać. Jednakże nie uważam aby spędzanie tych imprez powinno być z udziałem kobiet na kawalerskim czy z udziałem mężczyzn na panieńskim wieczorze. Jeśli facet chce mieć striptiz na swojej imprezie to chyba mu czegoś w związku partnerskim brakuje. Ja bym na to nie pozwoliła, bo facet to facet, różne myśli w głowie ma i nawet od samego patrzenia może mu się w głowie poprzewracać. A jak wiadomo takie sytuacje szczególnie na wieczorach kawalerskich patrzeniem się nie kończą!!!

A ja nie widzę w tym problemu. najczęściej taki show ma po prostu rozluźnić atmosferę i przeważnie sprawia przyjemność głównie gościom a pana młodego raczej peszy...
ale opcja z erotycznym tańcem dla swojego faceta, jest naprawdę niezła

melinda napisał(a):dla meni to by problem zeby byly striptizerki, tylko zeby pzypadkiem sie z tego cos weicej nie zrobilo, ale striptizerki chyba nie sa glupie wiec spoko lol
Nie są, oj nie są. Jakby miało być coś więcej, to i więcej sobie policzą, ale raczej nie oczekuj od nich że będą strażnicą moralności:D

Pepper napisał(a):Ja się mogę rozebrać dla niego przy rurze, jesli ma ochotę na erotyczny taniec lol
No i super rozwiązanie :)

Byłam ciekawa jakie macie zdanie na ten temat 8) bo ja mam bardzo konkretne- udusiłabym za striptizerkę na wieczorze kawalerskim Opcja dla mnie kompletnie nie do przyjęcia. Ja się mogę rozebrać dla niego przy rurze, jesli ma ochotę na erotyczny taniec lol

melinda napisał(a): ale striptizerki chyba nie sa glupie wiec spoko lol
To też kobieta, jeśli przyszły Pan Młody to jakiś kąsek ;P to ja bym go obcej babie na legalu pod nos nie podsuwała.

Ja osobiście miałabym "ale" jeśli chodzi o striptizerkę na wieczorze kawalerskim

dla meni to by problem zeby byly striptizerki, tylko zeby pzypadkiem sie z tego cos weicej nie zrobilo, ale striptizerki chyba nie sa glupie wiec spoko lol

pozdrowienia dla Ł, który bacznie śledzi ten wątek

dla mnie to zupelnie normlane,sama chyba nie chciałabym,ale jeżeli mój anrzecozny a (a bardziej jego kumple)to zorganizują to ok...

Hm.. Ja bym sie bardzo zdenerwowała jakbym sie dowiedziała o zaistniałym stryptizie na kawalerskim :P Tzn tak mi sie wydaje.. cHOCIAZ W SUMIE SAM STRIPTIZ NIE JEST TO NIC ZŁEGO.. o ILE bym miała pewnosc ze jej nie dotkanl itp, ale nieeee... fujj...! :P
A jak bedzie na kawalerkim to wam opowiem za pare lat :D