• nietoperz79 odsłony: 4066

    Co zrobić - naciągacze z pensjonatu

    Poszukuję porady w sprawie wyegzekwowania należnych pieniędzy za pobyt w pensjonacie nad Bałtykiem
    W lutym do jednego pensjonatu wysłaliśmy maila z zapytaniem o wolne terminy na lipiec, określając dokładnie co nas interesuje. W odpowiedzi dostaliśmy informację, że miejsca są i że cena za dobę to 120 zł od osoby + 50 % zniżki dla dzieci powyżej 3 lat, do 3 lat bezpłatnie. Na tej podstawie dokonaliśmy rezerwacji: apartament dla 4 osobowej rodziny (2 dorosłe osoby + 2 dzieci: 3 lata, 7 miesięcy).
    W sumie doba miała nas kosztować 300 zł.
    Pod koniec pobytu (lipiec) policzono nam 360 zł za dobę, a ponieważ nie pamiętaliśmy, na jaką kwotę się umawialiśmy no i nie mieliśmy wglądu do poczty ani wydrukowanego potwierdzenia zapłaciliśmy tyle ile nam powiedziano. Wzieliśmy też fakturę.
    Po powrocie i sprawdzeniu poczty potwierdziło się, że kwota została zawyżona o 60 zł na dzień.
    Wysłaliśmy maila do właścicielki z prośbą o zwrócenie nadpłaconej kwoty 900 zł, ale Pani ani myśli o oddaniu pieniędzy. Wymyśla różne rzeczy aby ich nie zwrócić.
    Czy mail, w którym jest informacja o rezerwacji apartamentu od kiedy do kiedy i o cenie za pobyt może być podstawą do odzyskania nadpłaconych pieniędzy. Jeśli tak to w jaki sposób można to zrobić.

    Odpowiedzi (0)
    Kategoria: Z życia
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Odpowiedz na pytanie