• madziuniak odsłony: 13906

    Czy stosowałyście Orgametril?

    Witam serdecznie,od ponad pół roku staramy się o dzidziusia, nie wiem czy to długo, pewnie są na forum dziewczyny, które starają się znacznie dłużej,alejednak dla mnie to już wieczność :'(przez 5lat prałam tabletki anty, po odstawieniu moje cykle to kosmos od 39 do 47 dni...lekarz przepisał mi orgametril na wyregulowanie cykli i powiedział że będzie mi łatwiej zajść w ciążę, mam je brać od 16 do 25 dnia cyklu.no i mam wątpliwości bo w ulotce przeczytałam że blokują one owulację?czy któraś z was może je brała? z jakim skutkiem?będę wdzięczna za każdą informację..pozdrawiam wszystkie starające się :)

    Odpowiedzi (9)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-20, 12:22:15
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
jorado 2009-09-20 o godz. 12:22
0

Czesc dziewczyny, widze ze posty sa juz dosc stare i pewnie nieaktualne, bo byc moze jestescie juz w ciazy.
Ja jestem w bardzo podobnej sytuacji do waszej. Staramy sie i staramy z mezem o dzidziusia i nic. Jestem wsciekla na siebie ze tak długo zwlekałam z decyzja o dziecku (mam 33 lata).obserwcja cyklu to juz prawie moja obsesja.
Co do przypadkowych zajsc to mam z nimi ciagle do czynienie, bo pracuje w szkole sredniej i co roku nowa maturzystka w ciazy, a zdazaja sie młodsze. Patrze na nie z zazdroscia, choc wiadomo, ze łatwo nie beda miały...
O losie trzeba miec nadzieje. A moze dacie znac czy u was cos sie zmieniło?

Odpowiedz
eijf 2009-07-09 o godz. 20:51
0

Nie wiem czy obsesja.Wiem ze mam podobnie.moja szwagierka zaszla w ciaze ktorej nie planowala.Poza tym nie odstawila do konca papierosow i alkoholu...Nawet plec to dziecko taka jak chciala ,tez dziewczynka.I wtedy sobie mysle czemu ona a ja nie?Czasem takie niesprawiedliwe mi sie to wszystko wydaje.Tez lapie sie na tym ze denerwuja mnie czasem kobietyz wozkami lub brzuchami a nic mi nie zrobily.Ja podchodze doi kolejnej proby ale troche juz opadam z sil.
Przy twoich tak nieregularnych cyklach naprawde polecam testy owulacyjne!czasem,nawet obserwujac cialo trudno nie przeoczyc owulacji!Temperatura wzrasta dopiero po wiec tez o niczym ci na czas nie powie(choc czasem jest tak ze przed owulacja maksymalnie sie obniza.ja tez tak mialam.tylko trzeba mierzyc naprawde o tej samej godz.przed wstaniem z lozka).No a testy pokazalyby ci kiedy wzrasta ten hormon przed owulacja.Nie pamietam czy juz probowalas?Ja sie udzielam na innym forum (babyboom) w watku o ciezarnych ktore planuja byc "kwietniowkami".Sa tam inne dziewczyny ktore staraja sie zajsc w ciaze,wszystkie maja podobne problemy i fajnie sie wygadac.gdybys miala sie ochote dolaczyc?zapraszam.
pozdrawiam i na pewno bede sledzila wydarzenia

Odpowiedz
madziuniak 2009-07-09 o godz. 12:17
0

mieszane uczucia to jest mało powiedziane,mojej przyjaciółce brzuszek już rośnie już zaczęła 6 miesiąc, będzie dziewczynka, strasznie się cieszę, bo naprawdę jest mi bliska, ale nie da się ukryć że strasznie jej zazdroszczę.....wiem że czasem im bardziej się chce tym jes ciężej, ale nie da się o tym przestać myśleć..
ja jestem w 17dc ale ja mam cykle prawie 40 dniowe, więc mam jeszcze mniejsze szanse..bo w roku mam raptem 7-8 cykli...
już nie raz obiecywałam sobie, że dam sobie spokój, może wtedy się uda, ale tak się nie da...ja dopiero 1 miesiąc obserwuję swoje ciało i prowadzę kalendarz, więc jeszcze nawet nie bardzo umiem to wszystko interpretować...co mnie dodatkowo stresuje


mam nadzieję że w końcu nam się uda..nigdy nie sądziłam że do płaczu doprowadzi mnie @...
co do terminu porodu..to ja liczę przy każdym 1 dc, jakby się udało...
eijf czy to już obsesja??

Odpowiedz
eijf 2009-07-06 o godz. 21:07
0

Zupelnie jakbym czytala siebie!Rowniez nie przypuszczalam ze bede musiala tak dlugo czekac,szczegolnie ze dookola niemal co druga zachodzi w ciaze,swiadomie lub przez przypadek,czasem ledwo wiedzac jak sie to wlasciwie robi...Pierwsza nieudana probe jakos przelknelam ale druga i trzecia juz bardziej bolala.ostatnim razem plakalam juz kiedy temperatura sie obnizyla...Moze za bardzo chce?troche boje sie ze cos jest nie tak...Jesli i tym razem sie nie uda wybiore sie do lekarza na jakis "przeglad".moze cos z hormonami?Nie wiem,nie mam pojecia jak sobie jeszcze moge pomoc?Rowniez lykam wiesiolek(mam zestaw z m.in wiesiolkiem i siemieniem lnianym),moj chlopak tez lyka witaminy,nie bierze juz goracych kapieli,mam testy owulacyjne,mierze tempoerature.Ah,mam nadzieje ze w tym mc obie bedziemy sie cieszyly(kurcze pare mc temu juz obliczalam date ewentualnego porodu.a ona sie ciagle przesuwa).W ktorym dc jestes?Ja dopiero w 6.Staramy sie z kolezanka i jestesmy niemal na tym samym etapie.Oczywiscie chce by i jej sie udalo ale po cichu boje sie ze jej wyjdzie a mnie nie i z jednej strony bede sie cieszyla jej szczesciem a z drugiej chyba jeszcze gorzej bedzie bolalo bo i ja chce.
Chcialabym by byl juz koniec mc.Rowniez dlatego ze w sierpniu mam wakacje a kiedy sie nie udaje jestem pare dni naprawde zdolowana.Zreszta czesto o tym mysle.


aha,ja ciesze sie przynajmniej z tego ze zdecydowalismy sie tera a nie w nastepnym roku jak planowalismy.bo lata leca!
a co do kolezanek to spotkalam kolejna ktora juz drugi raz zaszla od razu w ciaze.Tym razem nawet nie planowali.tak wyszlo.ja mam wtedy takie mieszane uczucia.

Odpowiedz
madziuniak 2009-07-06 o godz. 09:46
0

oj eif, przykro mi że znów się nie udało...niestety doskonale rozumiem co czujesz..mam już dość kolejnych mijających miesięcy..żałuję że tak długo czekaliśmy z decyzją, że jakoś się tak wszystko potoczyło że staramy się teraz świadomie, większość ludzi nie docenia tego daru, po prostu zachodzą w ciążę, i traktują to niejednokrotnie jak problem..a my?zdecydowałyśmy się świadomie że chcemy być matkami i jakoś się nie udaje..nigdy nie sądziłam że będę mierzyła temperaturę, badała śluz itd. miałam nadzieję że odstawię tabletki, i się zdarzy...a jak widać to nie takie proste..
wiesz co do tego orgametrilu to nie takie proste, bo ja mam cykle 32-38 dni, więc u mnie owulacja występuje po 20 d.c., więc jak zacznę brać tabletki 16 to o owulacji wogóle nie ma mowy przez 3 następne cykle..postanowiłam więc Cię posłuchać, i moja droga będziesz ze mnie dumna :) łykam wiesiołek i masz rację daje świetne efekty jeżeli chodzi o jakość śluzu..nie można się pomylić w ocenie, ale zmusiłam się też do mierzenia temperatury,i robię testy owulacyjne..prowadzę nawet notatki.. :D
zobaczysz nam też się uda..a może już w tym cyklu?nie możemy się zniechęcać!!!głowa do góry wiem jak jest ciężko, ja ostatnio jak dostaję okres to łapie mnie taka depresja że najchętniej nie wychodziłabym z łóżka przez tydzień!!DAMY RADĘ..zobaczysz..pisz jak będziesz tylko miała potrzebę, musimy się wspierać :* ja nawet nie mam z kim pogadać, bo moja najlepsza przyjaciółka jak już mówiłam jest "przypadkiem" w ciąży..buziaki

Odpowiedz
Reklama
eijf 2009-07-01 o godz. 22:20
0

No i niestety nic z tego bo dzis dostalam okres.Mierze temperature i kiedy 2 dni temu wieczorem spadla (powinno sie mierzyc tylko rano ale ja to robie kilka razy w ciagu dnia...mam termometr elektroniczny wiec trwa to pare sekund) wiedzialam ze to koniec.Podobnie jak ostatnio spadajaca temperatura oznajmiala o zblizajacym sie okresie i nie mylila sie...nie moglam uwierzyc bo naprawde bylam przekonana ze sie udalo (szczegolnie po tym jak niemal tydzien temu zobaczylam te pare kropli krwi i zabarwiony sluz a potem nic).Za wszelka cene probowalam nawet odpedzic od siebie mysli ze niektore kobiety maja krwawienia i plamienia na poczatku ciazy (bo moj okres taki dziwny byl).
No,ale nie mam innego wyjscia jak zaczac od poczatku.Dzis lykam wiesiolek (od 1 dc do ok 14).Ma pomoc na sluz ,aha i niby picie duzej ilosci wody tez pomaga.troche malo nadzieji mam...
tak sobie pomyslalam o tym lekarstwie ktore przepisal ci lekarz.moze warto brac skoro ci je dal?Przeciez wie ze starsz sie zajs w ciaze.I napisalas ze masz je brac od 16 dc a to przeciez przewaznie juz po owulacji.Wiec moze warto?

Odpowiedz
eijf 2009-06-29 o godz. 20:23
0

to ja juz zycze powodzenia!Wiem jakie to koszmarne.samo czekanie,nadzieja...i smutno kiedy dowiadujesz sie o kolejnej kolezance w ciazy,szczegolnie nieplanowanej,szczegolnie ze zaszly pomimo tabletek podobno,albo takich ktore usuwaja...
sprobuj wiesiolka,nic nie zszkodzi a moze pomoc polepszyc sluz ktory tez duza role w tym wszystkim odgrywa.Tylko pamietaj ze do owulacji.
szkoda ze nie mierzysz temperatury bo testy moga wykazac ze hormon lh wzrosl ale tak naprawde nie wiesz kiedy jest owulacja.Mierzac temperature jest pewnosc gdy ona znacznie sie podniesie(wtedy owulacja sie odbyla).No,ale z drugiej strony moze nie warto za bardzo mieszac sobie w glowie.Ja juz o niczym innym nie moge myslec,szczegolnie ze znow wszystko okaze sie w przeciagu kilku dni!Mam nadzieje ze juz w tym tygodniu bede wiedziala.Az boje sie pomyslec ze mogloby sie udac i az boje sie pomyslec ze moglo sie nie udac(i znow kolejny mc).Jak na razie temperatura trzyma sie wysoko a to moj 27 dc.Bola mnie piersi i podbrzusze ale to moze wskazywac zarowno nadchodzacy okres jak i ciaze,tak wiec nic z tego nie wywroze...

Odpowiedz
madziuniak 2009-06-28 o godz. 20:14
0

dzięki za odpowiedz, my staramy się 4 cykli, kiedy odstawiłam tabletki moja przyjaciółka w następnym cyklu zaszła w ciążę, chociaż nie planowała...;)co za ironia..
tak się składa że właśnie w apteczce znalazłam tabletki z oleju wiesiołka, nie pamiętam na co je kupiłam, ale w takim razie od jutra zaczynam łykać :) mam nadzieję że przeczucie Cię nie zawiedzie, koniecznie daj znać...


eijf śluz sprawdzałam, ale do mierzenia temperatury nie jestem wytrwała, poza tym pracuje bardzo różnie i nigdy nie byłaby to stała pora, natomiast moje mocne postanowienie..od dzisiaj łykam wiesiołek i kupiłam właśnie testy owulacyjne..mam dość czekania więc biorę sprawy w swoje ręce;)zmotywowałaś mnie..
co cykl wydawało mi się że się uda. w tym cyklu postanowiłam jeszcze sobie odpuścić orgametril, może akurat się uda.. :&

Odpowiedz
eijf 2009-06-27 o godz. 13:22
0

hej,akurat nie mam doscwiadczenia z tym co bierzesz.wiem jednak jak koszmarnie czeka sie na kolejny cykl,kolejna owulacje i kolejne testowanie...Ja staram sie juz 3 cykl(jeszcze nie wiem z jakim rezultatem) a wydaje mi sie ze to wiecznosc.irytuja mnie wszystkie nastolatki ktore chyba od samego myslenia o dziecku zachodza w ciaze,oraz co niektore dziewczyny ktore twierdza ze zaszly w nia mimo stosowania antykoncepcjii...yyhhmm.ja wiem ze nie od tak sie zachodzi.
Pol roku (choc powtarzam,ookropnosc) nie jest jeszcze tragedia.Przepytalam ostatnio moje kolezanki ktore akurat sa w ciazy lub maja dziecko i ktore braly tabletki,po ktorym razie udalo sie im zajsc.Odpowiedzi byly baardzo zroznicowane:niektore od razu (2), jedna za 2 czy 3 razem, inna dopiero w 10 cyklu (ale jej wydawalo sie to norma) a jeszcze inna majaca 2 dzieci z pierwszym zaszla od razu a na drugie musiala sie starac rok...czyli widzisz reguly nie ma.Tak samo jak z odstawieniem tabletek bo ja bralam ladne pare lat i od razu mialam regularne miesiaczki i owulacje a kolezanka nie.
Probowalas np.wspomagac sie testami owulacyjnymi?mierzysz temperature?A jak ze sluzem(bo i jego brak czy slaba jakosc nie pomaga w zajsciu).Ja zaczelam lykac tabletki z mi.n. wiesiolkiem oraz siemie lniane.bede wiedziala za kilka dni czy przynioslo rezultaty.tym razem mam dobre przeczycie choc do optymistek nie naleze.


aha,podobno rok staran to norma(wolalabym jej osobiscie uniknac ale tak jest).
i ten wiesiolek tez reguluje cykle.z tym ze lyka sie go do owulacji.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie