• innuendo2 odsłony: 3588

    Co myślicie o kupnie używanej sukni ślubnej?

    Np z allegro albo jakoś inaczej??:) :Dnie mamy za bardzo pieniędzy, robimy wszystko "domowym sposobem"- tzn wynajmujeny salę w domu kultury, zatrudniamy 2kucharki-znajome, kilka uczennic z liceum do roznoszenia potraw etc, etc- tylko na zespole nie oszczędzimy, bo jesteśmy zawodowymi muzykami:)jak najtaniej kupic suknię ślubną- macie moze jakieś doświadczenia, co do absolutnego minimum które musi zrobić panna młoda przed ślubem??ile kosztują takie rzeczy jak makijaż czy uczesanie- czy warto z czegoś zrezygnować??

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-04-03, 20:58:29
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
xmonixxx 2010-04-03 o godz. 20:58
0

jestem tego samego zdania, ze jezeli cena jest okazyjna i suknia jest czysta i w dobrym stanie...to praktycznie nie ma roznicy... ja przed slubem szukalam uzywanej za kazdm razem kiedy jakis model mi sie spodobal, ale ze mi trudno bylo generlanie wybrac cos dla siebie, to finalnie kupilam w salonie.

Odpowiedz
Skudlarka 2010-03-22 o godz. 17:00
0

Czy suknia używana to i tak nikt nie będzie widział. A cena warta poważnego przemyślenia sprawy.

Odpowiedz
efcia7 2010-03-20 o godz. 01:15
0

Ja nie widze nic zlego w kupnie uzywanej sukni. Po pierwsze faktycznie spora oszczednosc, po drugie na suknie nie widac czy jest nowa czy uzywana.
Ja mialam suknie juz uzywana ale kupiona w salonie. Ale tez rozgladalam sie za uzywana. Kupilam ta bo swietnie sie w niej czulam:) Mysle ze dobrze zebys najpierw w salonie sprawdzila jaki fason Ci pasuje. No i najlepiej jakby mozna bylo umowic sie ze sprzedajaca na przymiarke. Ja swoja kupilam za duzo mniejsze pieniadze niz nowa i przynajmniej nie zaluje teraz ze lezy sobie w szafie. Bo sprzedac ciezko...

Odpowiedz
Licho 2010-03-19 o godz. 12:59
0

innuendo2, jak dobrze poszukasz, to możesz rzeczywiście kupić używaną suknię za nieduże pieniądze... przy czym dla mnie nieduże pieniądze są do 500 zł... Pamiętaj, że najczęściej taką suknię trzeba uprać i przerobić (zwęzić, skrócić) - co też jest kosztem

Za 800-1000 zł to można uszyć sobie suknię... Pewnie jak by była skromniejsza to i mniej...

My robiliśmy wesele w wersji oszczędnościowej (może nie aż tak jak Ty, ale staraliśmy się).

Zaproszenia robiliśmy sami, wyszły mi ok 1 zł za szt (licząc z tuszem do drukarki, który został)
Za bukiet swój i świadkowej zapłaciłam razem 150 zł, bo poszłam do małej kwiaciarenki i nie powiedziałam magicznego słowa "ślubny"
Nie miałam makijażu i czesania próbnego - ale to dlatego, że się rozchorowałam tuż przed
Suknię szyłam, wyszła mi 1/3 ceny salonowej

Co do cen - nikt Ci nie poda ile zapłacisz, bo wszystko zależy regionu kraju, ja akurat jestem z okolicy wawy, więc u nas wszystko jest najdroższe 8)

A jak mi wyszły zaproszenia, to może nawet dzisiaj zrobię zdjecia i powieszę (na ), jakby co to pisz na priv

Generalnie wszystko zależy od tego na czym Ci zależy. :D
Ja nie znoszę używanych ubrań, więc tym bardziej kiecki ślubnej nie chciałam mieć używanej. Jeśli nie jesteś pedantką i fryzura nie musi być "ta jedyna wymarzona" to wystarczy się uczesać u fryzjerki którą znasz i która zna Twoje włosy (zwłaszcza jak masz łatwe do układania).

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie