Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2023-03-03 o godz. 13:17
0

vd a

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 04:36
0

ewerla napisał(a):Jak Was czytam to nie wiem komu mam dziekowac, ze mimo calego alpinistycznego zaciecia Olaf do tej pory wychodzenia z lozeczka nie opanowal.
A ja sobie myślę: Dobry Boże, spraw żeby przynajmniej to nas ominęło.

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 03:55
0

Jak Was czytam to nie wiem komu mam dziekowac, ze mimo calego alpinistycznego zaciecia Olaf do tej pory wychodzenia z lozeczka nie opanowal.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2013-11-17 o godz. 01:13
0

Aoi, a może szczebelkowe przerabiane na tapczanik, zawsze na dłużej starczy. Albo pożyczyć od kogoś, albo używane kupić...

Odpowiedz
Jania 2013-11-17 o godz. 00:21
0

panna_van_gogh napisał(a):zouza napisał(a):Zuza też się podciąga barierka pod pachami, dupa do góry, nogami zapiera się o siatkę i w górę!
dokladnie tak!
Gad zapiera sie nogami o siatke i dusko w gore, a potem juz przewazyc sie i głowa w dooooooooł....

:bad:
spryciarze, ale widzę, że mam jeszcze kilka miesięcy pozornego spokoju

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-17 o godz. 00:12
0

Gumiś napisał(a):
Zębami powiadasz? :D
Śmiej się, śmiej... Nie mam pojęcia w czym jej to pomaga :D

Odpowiedz
panna_van_gogh 2013-11-17 o godz. 00:03
0

zouza napisał(a):Zuza też się podciąga barierka pod pachami, dupa do góry, nogami zapiera się o siatkę i w górę!
dokladnie tak!
Gad zapiera sie nogami o siatke i dusko w gore, a potem juz przewazyc sie i głowa w dooooooooł....

:bad:

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 23:56
0

Zuza też się podciąga barierka pod pachami, dupa do góry, nogami zapiera się o siatkę i w górę! Także zastanawiam się nad możliwościami, szczebelki nie wchodzą w grę, ona by non stop waliła o nie głową. Wędrownik z nij koszmarny, czasem zmienia pozycję z siadu a to już niebezpieczne przy łóżeczku bez zabezpieczeń...

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 23:46
0

Aga1 napisał(a):No łapami i zębami jest uczepiona barierki
Zębami powiadasz? :D

Ja odkurzanie już odpuściłam... Michał człapie za odkurzaczem, czasem najwyżej dostanie rurą w nocha. :&

Janiu ja też myślałam, że wyjść się nie da, ale po lekturze tego wątku zwątpiłam. :]

Odpowiedz
Jania 2013-11-16 o godz. 23:30
0

:0 no pięknie - mój młody zaczął wstawać w łóżeczku turystycznym, i zgodnie z męzem stwierdziliśmy, że w życiu z niego sam nie wyjdzie :drink:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-16 o godz. 23:29
0

No łapami i zębami jest uczepiona barierki a te małe paluszki u stópek świetnie radzą sobie z wspinaczką po siatce #/
Odkąd ją na tym przyłapałam to codzienne odkurzanie stało się prawdziwą wojną nerwów A, że skubana lubi sobie jeszcze czasem wyrzucić zabawkę z kojca i narobić hałasu to nie raz leciałam z obłędem w oczach do pokoju ....

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 23:21
0

Oo| Jak oni to robią? Po siatce tak?

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 23:09
0

Mi Zośka też próbuje wyłazić górą z kojca :( Z tym, że ja kojca używam tylko do zbanowania gdy muszę coś zrobić i nie mogę jej pilnować.
W nocy śpi w zwykłym łóżeczku, ale musiałam zdjąć ochraniacz, bo po nim też próbowała wyłazić
Może uda Ci się kupić jakieś używane łóżeczko szczebelkowe za niewielkie pieniądze? Zośka też lata po łóżeczku jak opętana w nocy i o przełożeniu do zwykłego pomyślę chyba jak jej zaczną nogi między szczebelkami wystawać lol

Odpowiedz
matylda_zakochana 2013-11-16 o godz. 22:39
0

Ja się zastanawiam nad położeniem na początek samego materacyka na podłodze, ewentualnie na jakiejś drabince, przynajmniej do ziemi będzie bliżej ;)
Może to też jakieś rozwiązanie.

Odpowiedz
Aoi 2013-11-16 o godz. 14:25
0

ada.ant napisał(a):rada 1 - głębokie łóżeczko szczebelkowe - i tak na długo nie starczy, ale choć na chwilkę... a potem wyjąć szczebelek
rada 2 - łóżko normalne z barierką i miękkie lądowanie wokół

Sęk w tym, że nie bardzo uśmiecha mi się inwestowanie w łóżeczko szczebelkowe :(. A normalnego jakoś się jeszcze boję, bo...
matylda_zakochana napisał(a):Jak Tymek w nocy śpi? Spokojnie raczej czy "lata" po całym łóżeczku?
... no właśnie lata :(. Pomijając, że w nocy budzi się, i boję się, że wypadnie. Przykrycie go kocykiem mija się z celem,bo po minucie jest zmemłane w rogu kojca.
Madeleine napisał(a):A nie ma w kojcu rozpinanego boku?
Nie ma. Nawet zastanawiałam się, czy by nie dało się przerobić ;). Ale chyba nie bardzo.
Madeleine napisał(a):w ostateczności materac lub pakowanie dziecka do śpiworka
W śpiworku dostaje szału jak się przebudzi w nocy :(.
Madeleine napisał(a):Niestety - mój synek mniej więcej w wieku Twojego nauczył się wychodzić z łóżeczka górą (nota bene nigdy sobie przy wyskakiwaniu krzywdy nie zrobił, no ale wiadomo).
Trochę pocieszające :).
Już nawet przejrzałam stronę Ikei za łóżeczkami z barierką.
Ewentualnie wgramoli się na stałe do naszego łóżka .

Odpowiedz
matylda_zakochana 2013-11-16 o godz. 04:22
0

Franek też z turystycznego górą wychodzi, ale w szebelkowym ma z tym problemy. Boję się jednak, że to kwestia czasu, ale na takie dorosłe, nawet z barierką nie jest jeszcze gotowy, a i tak muszę mu łóżeczko zmienić, więc mam podobny problem.

Jak Tymek w nocy śpi? Spokojnie raczej czy "lata" po całym łóżeczku?

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 04:18
0

A nie ma w kojcu rozpinanego boku? Jeśli tak, rozpinać. Jak nie, kupic turystyczne albo zwykłe, w ostateczności materac lub pakowanie dziecka do śpiworka - w nim trudno wyskoczyc ;)
Niestety - mój synek mniej więcej w wieku Twojego nauczył się wychodzić z łóżeczka górą (nota bene nigdy sobie przy wyskakiwaniu krzywdy nie zrobił, no ale wiadomo).

Odpowiedz
ada.ant 2013-11-16 o godz. 04:17
0

rada 1 - głębokie łóżeczko szczebelkowe - i tak na długo nie starczy, ale choć na chwilkę... a potem wyjąć szczebelek
rada 2 - łóżko normalne z barierką i miękkie lądowanie wokół

u nas w domu wersja 1, przymieżamy się do wersji 2

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 04:17
0

Aoi, Weronika śpi w "dorosłym" łóżeczku już jakieś 3 tyg. zaakceptowała je od razu. Mimo, że łóżeczko ma 31 cm wysokości dla bezpieczeństwa przykładamy przy łóżeczku materac ze starego szczebelkowego. Tfu tfu (że tak splunę ;) ) ani razu jeszcze nie wypadła. ani podczas drzemki dziennej ani w nocy. U nas życie zadecydowało o zmianie łóżeczka - szczebelkowe czeka na siostrę Werosi :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 02:34
-1

Aoi, połóż sam materac na ziemi i z głowy. Jeśli nie dziecinny, bo on mały jest, to może zwykły 80x180 - nawet, jeśli spadnie, to niedaleko.

Niestety ze szczebelkowego moje dziecko też potrafi wyjść, więc Twoje pewnie też zdoła. Podciąga się na rękach, zadziera nogę i hop. W ogóle nie potrzebuje się zapierać o siatkę itp.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie