• nusia20 odsłony: 2491

    Ecco Holiday

    Czy ktoś był z tym biurem podroży?
    Jak wrażenia?
    wrucam to tu gdyż zależy mi na szybkich odpowiedziach ;)

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-06-25, 17:42:35
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
nusia20 2010-06-25 o godz. 17:42
0

u nas wszystko w porządku wsyzstko zgodne z zapewnieniami i oferta w katalogu

Odpowiedz
Sylwucha 2010-06-24 o godz. 22:38
0

my w tym roku też byliśmy z Ecco. Mam wrażenie że jest stosunkowo drogie, dlatego średnia wieku uczestników trochę wyższa...
Rezydentka taka sobie, przekłamania w katalogu - jakaś zrażona chyba jestem do tego biura i piszę o tym na wszystkich możliwych forach.

Odpowiedz
krotofila 2010-06-10 o godz. 12:03
0

wczoraj wróciłam. W sumie wszystko zgodnie z ofertą, no chyba że się można przyczepić do obiecanych animacji hotelowych (miały być, a ograniczały się do gry w rzutki:)), ale nie korzystałam.

Odpowiedz
nusia20 2010-06-04 o godz. 00:31
0

No mam nadzieję że będzie ok :) trzymajcie kcuki dam znać po powrocie..

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 19:39
0

Koleżanka z pracy była z nimi dwa razy: raz na Krecie, raz na Wyspach Kanaryjskich i nie miała zastrzeżeń, natomiast moja siostra była w maju tego roku na Krecie i nie była zachwycona. Określiła to tak: jaka cena, taki standard i takie warunki. Może dlatego, ze byli z małym dzieckiem i co innego obiecywali w biurze a co innego zastali na miejscu :/

Odpowiedz
Reklama
Madzia K 2010-06-03 o godz. 18:28
0

byłam na Krecie, wszystko bardzo ok

Odpowiedz
Gość 2010-06-03 o godz. 17:13
0

My jedziemy teraz z nimi na Majorkę, więc dopiero we wrześniu będe wiedziła więcej...

Podobno szefem Ecco, jest człowiek który zakałdał Scan Holiday, czy jakoś tak...

Odpowiedz
Gość 2010-06-02 o godz. 22:49
0

Byłam w Egipcie. Żadnych zastrzeżeń. Cena rewelacyjna. Jakość super.

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 17:45
0

Ja byłam. Ale to był mój pierwszy raz z jakimkolwiek biurem, więc mam słabe porównanie.
Chyba ok, choć "rezydenci" (co to za nazwa swoją drogą) byli kompletnymi ignorantami i nie wiedzieli nic na temat inny niż płatne wycieczki w ofercie biura. :/ Nawet informacja gdzie jest najbliższy bankomat i ile kosztuje przejazd taksówką do miasta przekraczała ich możliwości :/

Ale może to norma ;)

Umiejętności językowe też pozostawiały wiele do życzenia. Hitem było słowo "DESTYNACJA"

Aha, byłam w Tunezji, w Monastyrze.

Odpowiedz
Gość 2010-05-31 o godz. 17:40
0

Hmmm, jakby każdy wrzucał tutaj temat, to po cóż byłyby nam inne działy?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie