-
madzia odsłony: 7656
Jakie cienie do brązowych oczu i ciemnej karnacji?
Posiadam :)Ciemna oprawe, raczej ciemna ( powiedzmy srednia, oliwkowa) karnacje.Jakie cienie sa dla mnie najlepsze? Probowalam braz-wygladam jak ciezko chora :). Jak do tej pory najlepiej chyba jest mi w odcieniach jasnego fioletu/ lila.Postanowilam zaszalec i kupic sobie jakies fajne cienie na truskawie, ale nie wiem co wybrac.Znajdzie sie jakas dobra/ madra dusza z podpowiedzia?
AGABORA napisał(a):Czekam jeszcze na watek "szare oczy"
iiii....."zielone oczy" , ktorych to sama jestem wlascicielka - wiec mam sporo do powiedzenia nie tylko z zawodowego punktu widzenia ;)
Dla żab jest już taki wątek w pogaduchach, ale może przenieść go gdzie jego miejsce?
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=65807
nie w pogaduchach :crazy: tylko w piękną być, ale też w dziale PM.
Tak jest dokladnie z kazdym kolorem teczowki.
Umiejetne "podbicie" koloru i wychodzi cudo jak z reklamy :)
Czekam jeszcze na watek "szare oczy"
iiii....."zielone oczy" , ktorych to sama jestem wlascicielka - wiec mam sporo do powiedzenia nie tylko z zawodowego punktu widzenia ;)
AGABORA napisał(a):Tak to jest z "babami"
to jest tez najfajniejsze w babskich spotkaniach ;)
AGABORA napisał(a):Jesli efektem sesji bedzie jakies ciekawe zdjecie makijazu, wkleje ku inspiracji , badz ....dyskusji
koniecznie :)
a brazowe oczy maja jedna fajną zaletę. Jeśli sie je odpowiednio pomaluje i "oprawi" np fioletowa bluzką, albo stanie sie na fioletowo-bordowym tle, to tęczówki nabieraja lekko bordowego odcienia. Takie troche niesamowite sie robia :)
Fajnie to wygląda :)
Podobnie sie dzieje z szrymi oczami, mój brat ma takie, jeśli ząłoży na siebie czarna koszule to oczy robia mu sie autentycznie stalowe. Aż "ostre".
Naprawdę robi wrażenie :)
Tak to jest z "babami" ;)
Czesciej wynajdujemy wady, zamiast skoncentrowac sie na zaletach .
BTW.Dzis wieczorem mam sesje z brunetka/szatynka? o BRAZOWYCH ? oczach (tak mi sie wstepnie zdaje, po obejrzeniu jej fotek przeslanych przez fotografa)
Jesli efektem sesji bedzie jakies ciekawe zdjecie makijazu, wkleje ku inspiracji , badz ....dyskusji ;)
AGABORA napisał(a):No dobraaa, lekko sie zagalopowalam z tymi pochwalami
W kwestii tych niebieskosci , o ktorych wspominalas.
Jesli ida w strone granatu, to ida w dobrym kierunku.
Choc to trudny i wymagajacy kolor.
Bezpieczniej jednak pozostac przy fioletach.
ida w strone naprawdę ciemnego granatu :)
albo - najpierw kąłde fiolet i lekko muskam niebieskim połyskującym. zmienia się barwa fioletu wtedy :)
albo niebieska robię tylko kreskę a reszta malowidła to np śliwka. i takie tam eksperymenty :)
AGABORA napisał(a):A tak w ogole, to majac taka oprawe oczu jak Ty, mozna ograniczac sie do niezbednego minimum.
Zazdroszcze...
dziekować
i pomysleć, że ja nie jestem zadowolona.... ;)
ale z drugiej strony ... ostatnio byłyśmy z koleżankami na plotkach, skończyło się oczywiście na wymienianiu, co która z nas ma paskudnego, znamienna rzecz, to co jednej się w sobie nie podoba reszta uważa za zaletę ;)
aguli napisał(a):AGABORA napisał(a):i dobrze kombinujesz kolorystycznie
naparwdę?? :D:D ojej
ciesze się , ze akurat Ty to mowisz :D
No dobraaa, lekko sie zagalopowalam z tymi pochwalami ;)
W kwestii tych niebieskosci , o ktorych wspominalas.
Jesli ida w strone granatu, to ida w dobrym kierunku.
Choc to trudny i wymagajacy kolor.
Bezpieczniej jednak pozostac przy fioletach.
A tak w ogole, to majac taka oprawe oczu jak Ty, mozna ograniczac sie do niezbednego minimum.
Zazdroszcze...
clarie napisał(a):Też mam brązowe oczy. maluję się różowymi, fioletowymi, zielonymi, khaki, brązowymi, białymi i srebrnymi cieniami. W niebieskim wyglądam strasznie.
dokładnie tylko khaki nie używam jeszcze beże i pastele - również bez niebieskiego
Mam brązowe oczy, bardzo ciemna oprawe oczu, ciemne włosy...i kombinuje na wszystkie sposoby- kolory :) Ostatnio moim numerem 1 jest kolor bakłażanowy- oczywiście w połączeniu z jaśniejszymi odcieniami, nigdy nie używam jednego koloru.
Czasami lekka "kawa z mlekiem", czasami fiolety, bardzo lubie malowac sie na imprezy, bo można bardzo moco podkreslic oczy i nie mam tu na myśli "obsmarowanego" oka tylko zabawe kolorami. Uwielbiam to :] Sylwester, karnawał ehhhh życie :ia: można wtedy tak poszaleć :)
AGABORA napisał(a):i dobrze kombinujesz kolorystycznie
naparwdę?? :D:D ojej
ciesze się , ze akurat Ty to mowisz :D
AGABORA napisał(a):i rzesy i brwi.
aaa na codzien nie jest az tak dobrze to z przedślubnego zdjęcia, na dodatek robionego przez Agę Bogacką :D ale innego prawie bez mazideł nie mam
ja mam ciemnobrązowe oczy
najczęsciej uzywam cieni, fioletowych, lekko bordowych i czasem niebieskich.
Bardzo lubie tez zielone i brazowe, ciemny fiolet + czekolada to jedno z moich ulubionych połaczen na wieczór.
ale najbardzie cieplejsze odcienie fioletu - w takich kolorach czuję sie najlepiej.
AGABORA, tylko nie znikaj jeszcze, ide zalozyc nowy watek. :D
Odpowiedz
żaba napisał(a):
Ja chce umiec sie tak malowac :cisza:
No to wpadaj na lekcje do mnie, daleko nie masz lol
A propos -masz, nie masz ..
Masz blisko osadzone oczy , czy tak klasycznie , normalnie znaczy?
Bo jesli blisko, to jak sie domyslasz, nalezy nieco rozjasniac wewnetrzne kaciki oka.
Tu (na zdjeciu) pojechalam po calosci cieniem wbrew zasadom - bo taka mialam wizje i zachcianke.
Jednak zasada z rozjasnianiem wewnetrznej czesci oka zazwyczaj dobrze robi :)
Szczegolnie za dnia, kiedy wazna jest " swiezosc spojrzenia " .
A co do brazow, zalezy jaki odcien tego brazu.
jesli zimny , zemisty, no to umowmy sie- rzadko komu dziala na jego korzysc.
Wtedy dobrze podzialac rozswietlaczami, polaczyc z jakims swiezym odcieniem, przelamac delikatnym rozem (bladym i zimnym)
Albo dolaczyc do tego zloto.
:)
żaba napisał(a):
Ja chce umiec sie tak malowac :cisza:
No to wpadaj na lekcje do mnie, daleko nie masz lol
A propos -masz, nie masz ..
Masz blisko osadzone oczy , czy tak klasycznie , normalnie znaczy?
Bo jesli blisko, to jak sie domyslasz, nalezy nieco rozjasniac wewnetrzne kaciki oka.
Tu (na zdjeciu) pojechalam po calosci cieniem wbrew zasadom - bo taka mialam wizje i zachcianke.
Jednak zasada z rozjasnianiem wewnetrznej czesci oka zazwyczaj dobrze robi :)
Szczegolnie za dnia, kiedy wazna jest " swiezosc spojrzenia " .
A co do brazow, zalezy jaki odcien tego brazu.
jesli zimny , zemisty, no to umowmy sie- rzadko komu dziala na jego korzysc.
Wtedy dobrze podzialac rozswietlaczami, polaczyc z jakims swiezym odcieniem, przelamac delikatnym rozem (bladym i zimnym)
Albo dolaczyc do tego zloto.
:)
Glupia Foruma, glupia Foruma ..nie lubie niektorych nowych funkcji .. :bad:
Zaba, wybacz dubla.
żaba napisał(a):
Ja chce umiec sie tak malowac :cisza:
ja tez :)
Zaba, tak naprawde brazowooka moze prawie wszystko :)
Kwestia gustu, typu urody, ksztaltu oka, koloru wlosow i takie tam...... ;)
Masz ciemna karnacje ?
Tu masz fotke brazowookiej brunetki. Do tego makijazu uzylam jedynie fioletu (jeden odcien) i na nieruchomej czesci powieki wzmocnilam efekt mocnym ale rozmytym rozem .
To jedna z propozycji.
Z brazowymi oczami mozesz wybierac i przebierac w czym Ci sie zywnie podoba :)
http://imageshack.us
http://g.imageshack.us/g.php?h=140&i=70bik7.jpg
Oj, do brazowych oczu prawie kazdy kolor cieni pasuje. :)
Braz pewnie tez, tylko sprobuj dobrac odcien inny.. choc faktycznie jest zasada, ze nie naklada sie cieni w kolorze teczowek. Ja mam niebieskie oczy i w niebieskim wygladam komicznie..
Pierwsze co mi przyszlo do glowy to wlasnie fiolet/lila.. :)
Wydaje mi sie, ze mozesz poszalec, ale moze najpierw wyprobuj kolory w seforze, douglasie czy inglocie? Mozesz dobrac kolory do tego, w co sie ubierasz. W tym sezonie podobno turkus jest modny. Poza tym roz, zolc, pomarancz, zielen.. - to wszystko pasuje do oliwkowej cery. Poza tym do Twojej karnacji pewnie beda pasowac cienie opalizujace, wiec jesli nie masz nic przeciwko.. :)
Jesli chcesz powiekszyc oczy - sprobuj jasnego bezu, np. z drobinkami odbijajacymi swiatlo. Jesli pomniejszyc - ciemnych cieni - jesli nie brazu, to np. ciemno-szarego.
Na pewno masz wiecej mozliwosci niz ja. ;)
Podobne tematy