-
DobraC odsłony: 2953
Sprawdzony przepis na domowe gołąbki
Zakupilam mloda kapuste i szukam teraz sprawdzonego przepisu na golabki - bezmiesne (mam suszone grzyby na podmianke ;) )znalazlam juz cos ciekawego na mniammniam, ale moze macie jakies fajne podpowiedzi?plus info jak zawijac golabki (tak lopatologicznie) i jak przygotowac taki sos pomidorowy co to jego smak pamietam z dziecinstwa.........
a ja tak apropo sosu z dzieciństwa ja robie na tak:
zasmażka z masła i mąki ( składniki tak na oko w zależności ile ma byc tego sosu), do tego szklanka bulionu i jak zgęstnieje to dodaje koncentrat pomidorowy i przyprawiam do smaku.
Sosik jest taki delikatny..... :D
Ja zawsze układam 2 warstwy, większe gołąbki na spód. I rosołkiem pokrywam wszystko. Nie rozgotowują mi się, ale co jakiś czas sprawdzam stan kapusty.
Odpowiedz
Na spód kładę liście, które się nie nadają do zawijania (największe i najmniejsze), przykrywam od góry też. Układać trzeba bardzo ciasno, jak puzzle. Jak masz piec to wrzuć do brytfanki, równiej się upieką, ale jak nie masz to na gazie też da radę, tylko trzeba pilnować, żeby się nie przypaliło.
Rosołek musi przykryć całość.
DobraC napisał(a):noz doczytalam ze gotowany slepa komenda
to juz wiem jak zrobie jeszcze tylko powiedz czy lepiej w brytfance w piekarniku, bo tak maja niektore przepisy, czy na plycie pod przykryciem na mini ogniu... i rozumiem ze ciasno uklada, tak? i na spod liscie kapusty dac?
a pomys z kalafiorem napewno wykorzystam! super
jak robię gołąbki z młodej kapusty, to dla bezpieczeństwa owijam je nitką, by się nie rozpadły.
noz doczytalam ze gotowany slepa komenda
to juz wiem jak zrobie jeszcze tylko powiedz czy lepiej w brytfance w piekarniku, bo tak maja niektore przepisy, czy na plycie pod przykryciem na mini ogniu... i rozumiem ze ciasno uklada, tak? i na spod liscie kapusty dac?
a pomys z kalafiorem napewno wykorzystam! super
Kalafior gotowany i to do miękkości.
Nie wiem jaki wyjdzie efekt smakowy, jak się w gołąbku zamieni wszystko ;) ale jak robiłam mięsno-kalafiorowe, to nie było żadnej różnicy w smaku między ryżowymi... gdyby to nie była własna produkcja to nigdy bym sie nie domyśliła, że fałszowane.
Aha, Włosi robią gołąbki z samego mięsa, z jajkiem, parmezanem i zieloną pietruszką, obsmażane na oliwie i duszone (a jakże) w pomidorowym sosie. To taka opcja z drugiego bieguna wege-niskokaloryczności 8)
Ja nie Nabla, ale przepis też śledziłam:
Nabla napisał(a):można zastąpić gotowanym kalafiorem
Zawijanie:
dużym, sparzonym liściom odciąć grube nerwy. Ułożyć liść na lewej dłoni nerwem w dół. Bliżej końca bez nerwu, na środku szerokości ułożyć łyżkę stołową farszu. Założyć boki i zwijać od końca bez nerwu. Potem ułożyć w naczyniu żaroodpornym ciasno, jeden koło drugiego, "szwem"do dołu.
Bardziej łopatologicznie nie umiem ;)
A do farszu bym dała, oprócz suszonych grzybów, jeszcze polskie wędzone śliwki, cebulę podsmażoną, ziele angielskie, liść laurowy, majeranek, sól, czarny pieprz, ewentualnie jagody jałowca. W wersji super-light ryż można zastąpić gotowanym kalafiorem rozdrobnionym tłuczkiem do ziemniaków.
Całość ugotować w lekkim jarzynowym rosole z podsmażoną cebulą.
ja sos robie tak: cebulka drobniutko zeszklona na patelni na oliwie, przekładam do garnka, zalewam wodą dodaję marchewkę i duuuuszę. Potem dodaje przecier pomidorowy (z kartonika) i zageszczam mąką ze śmietaną. Sol, pieprz i odrobina cukru do smaku. A gołąbki :lizak: robi tesciowa
Odpowiedz
To ja o zawijaniu powiem :)
Na sparzonym liści kładziesz łyżkę farszu, tak z boku liścia. Potem zakładasz boki do środka. A następnie zwijasz całość.
A farsz to ja tylko z mięsem...
Podobne tematy