Gdzie w Warszawie kupić buty ortopedyczne?

wiewrióra napisał(a):meggien napisał(a):wiewrióra napisał(a):przepraszam że tak trochę z innej beczki ale jak to jest z tymi bucikami u małych dzieci?
Bo moja ortopeda jest fanką sztywnych butów za kostkę z sztywnymi podeszwami a ostatnio rehabilitantka mojej siostry powiedziała że dzieci własnie powinny chodzić w miększych podeszwach żeby własnie uniknąć tego płaskostopia bo im się wtedy nóżki wyrabiają..
Przeszłabym się do innego ortopedy. Rehabilitantka siostry ma racje.
no właśnie moja własna intuicja podpowiada że powinno być tak jak rehabilitantka mówi. A siostra powiedziała że ma parę par butów po siostrzennicy i na wizyty będziemy zakładać te a normalnie te miękkie ;)
żart to był?
babka ta jest ortopedą w lecznicy w której jesteśmy zapisane i do niej chodziłam na kontrole bioderek etc. Dopiero ostatnio siostra mi powiedziala ze jesli chodzi o dobieranie butów to pani jest z starej szkoły twardych podeszw..

Też nie bardzo rozumiem po co w ogóle wybierać się do lekarza, którego zaleceń i tak się słuchać nie zamierza. Męczyć dziecko, wciskać w jakieś twarde ortopedyczne buty, w których może na wizycie i tak chodzić nie będzie umiała - cyrk jakiś :o

Przecież nikt Cię ścigać nie będzie za to, że poszłaś do innego ortopedy. Dla Małej też chyba lepiej, żeby obejrzał ją ktoś, kto ma sensowne podejście i powiedział co i jak

meggien napisał(a):wiewrióra napisał(a):przepraszam że tak trochę z innej beczki ale jak to jest z tymi bucikami u małych dzieci?
Bo moja ortopeda jest fanką sztywnych butów za kostkę z sztywnymi podeszwami a ostatnio rehabilitantka mojej siostry powiedziała że dzieci własnie powinny chodzić w miększych podeszwach żeby własnie uniknąć tego płaskostopia bo im się wtedy nóżki wyrabiają..
Przeszłabym się do innego ortopedy. Rehabilitantka siostry ma racje.
no właśnie moja własna intuicja podpowiada że powinno być tak jak rehabilitantka mówi. A siostra powiedziała że ma parę par butów po siostrzennicy i na wizyty będziemy zakładać te a normalnie te miękkie ;)

xandra, ja kiedyś kupowałam buty ortopedyczne dla pięciolatki przy Dworcu Centralnym - tam jest Hotel (mój boże? forum?? nie, jakiś inny) Trzeba iść ulicą Chałubińskiego i jak się skończy hotel to skręcić w lewo. Sklep mieści się w budynku hotelu.

wiewrióra napisał(a):przepraszam że tak trochę z innej beczki ale jak to jest z tymi bucikami u małych dzieci?
Bo moja ortopeda jest fanką sztywnych butów za kostkę z sztywnymi podeszwami a ostatnio rehabilitantka mojej siostry powiedziała że dzieci własnie powinny chodzić w miększych podeszwach żeby własnie uniknąć tego płaskostopia bo im się wtedy nóżki wyrabiają..
Przeszłabym się do innego ortopedy. Rehabilitantka siostry ma racje.

przepraszam że tak trochę z innej beczki ale jak to jest z tymi bucikami u małych dzieci?
Bo moja ortopeda jest fanką sztywnych butów za kostkę z sztywnymi podeszwami a ostatnio rehabilitantka mojej siostry powiedziała że dzieci własnie powinny chodzić w miększych podeszwach żeby własnie uniknąć tego płaskostopia bo im się wtedy nóżki wyrabiają..

ja to widziałam, na takim ekraniku jakby, ze cała stopa jest odbita, bo i sobie zrobiłam test ;) - ja mam zdrowe stopy
ale faktycznie, zaraz się zapisze do ortopedy, choć przed wyjazdem Miska juz chyba z tym nie zdaze

adresami jednak sklepow nie pogardzę ;)

Nie zauważyłam, że dziecko masz starsze niż 4 lata :P ale tak czy siak zalecałabym wizytę u ortopedy. Znajoma zawierzyła pediatrze w temacie, kupowała kilka par butów za 250 zł para, mały się męczył, po czym poszła do ortopedy i żadnych butów ortopedycznych nie potrzeba.

A nie lepiej byłoby pójść do ortopedy, niż zawierzać pani pielęgniarce i pani sprzedawczyni?

Płaskostopie do 4 roku życia jest fizjologiczne, a noszenie butów ortopedycznych powinien zalecić wyłącznie ortopeda i to dziecięcy.