-
kasiacleo odsłony: 4515
Co sądzicie na temat wózków Chicco?
Zbieram opinie na temat ww wózkówzastanawiam się nad kupnem Trio Enjoy lub Trio For Mewiem już że napewno małe koła są wadą tego typu wózków na śniegupo kilkumiesięcznej jeździe skrzypią, ale czy żadne smarowidła typu WD nie działają?zaletą tych wózków jest na pewno lekkość i szybkość składania czy też montażu elementów na stelażynapiszcie wogóle co sądzicie o tych wózkach, czy je macie i czy byście kupiły je jeszcze raz gdybyście miały kupić wózekwiem, że jest dużo opinii w różnych wątkach, ale żeby to przeczytać trzeba przekopać mnóstwo stron, a może lepiej by było gdyby wszystko było razem :)z góry dziękuję :)
Pierniczek napisał(a):to może ja wogóle nie powinnam kupować gondolki skoro są małe i najlepiej aby nie jeżdziły w nim dzieci "jesienne" i "zimowe".
a może zapytam jaką gondolkę możecie polecić dla jesienno-zimowego malucha
Jak dla mnie dla dziecka jesienno zimowego wlasnie kazda będzie dobra bo zimę maluch przejeździ a potem to juz spacerowka - gorzej mają letniaki bo ci latem i jesienią gondolą a na zimę w spacerowkę.
I setny raz się powtorzę - te gondolki wcale nie są małe - czasem mam wrazenie ze gondole to powinny miec rozmiary conajmniej lokomotywy zeby mamy zadowolić 8) ;)
A są i takie mamy ktore "lubią" stwierdzić ze gondolka za mala i czas na spacerowkę chociaż czas jeszcze nie jest i miejsce w gondolce też 8)
Z 5 miesięcy dziecko pojeździ a potem i tak się przesiada dziecko do spacerowki bo na spacerach już chcę robiźć rozne inne rzeczy jak tylko lezec i wpatrywać się w "sufit" gondolki :D
Dlatego ja bym zwracala uwagę zeby po tej gondoli byla wygodna przystosowana dla malucha spacerowka i tyle :D
Jeżeli nie zależy Ci na dobrej amortyzacji dla noworodka, to ja rzeczywiście polecam JANE Nomad z gondolą.
Gondola jest duża. A spacerówka potem BOSKA!!!!
Całość kosztuje 2000 pln. Ale to już jest wózek do samego końca. Spacerówka jest tak lekka i zwrotna, że nie ma potrzeby zamiany jej na parasolkę (no chyba, że taką mikro szmatkę na kiju do marketu).
to może ja wogóle nie powinnam kupować gondolki skoro są małe i najlepiej aby nie jeżdziły w nim dzieci "jesienne" i "zimowe".
a może zapytam jaką gondolkę możecie polecić dla jesienno-zimowego malucha
Ja tylko zwrócę uwagę na to, że gondola do chicco jest nie za duża i dość wąska. Jeśli wiosennym maluchom to nie zrobi różnicy, to jesienny maluch w kombinezonie i z kocykiem, w wieku 5 mcy może być jak sardynka w puszce.
My jesteśmy fanami Chicco S3 Trio - bolid na pompowanych - lekki nie jest ale jednym palcem po wertepach się prowadzi.
Pierniczek napisał(a):Dziewczyny a spacerówka "lite way" jest na stelazu do ktorego mozna wpiac gondolkę
Absolutnie się wedlug mnie do tego nie nadaje ;)
Pierniczek napisał(a):Dziewczyny a spacerówka "lite way" jest na stelazu do ktorego mozna wpiac gondolkę
Niestety nie. Jest to spacerówka a raczej parasolka sama w sobie.
Plusem jej jest też to, że rozkłada się zupełnie na płasko.
Dziewczyny a spacerówka "lite way" jest na stelazu do ktorego mozna wpiac gondolkę
Odpowiedz
Pychotka ja tez mam Litewaya i to strzał w 10 ;) Tylko u mnie to taki wozek jako drugi. Ale mam wersję bez pałąka tylko ze spiworkiem bo takie byly w sklepie i powiem ci ze po kilku jazdach ja pałąka juz nie chcę ;) O ile do Speddy pałąk pasuje to do tego Chicco mozna się w zupelnosci obyc bez - wręcz ten pałąk wedlug mnie przytłoczy ten wozek bo jest mniejszy. Dziecko nie musi się go przytrzymywać bo mozna postawić siedzisko prosto a pasty super przytrzymują - ja kupowac nie będę. Ale jak ktoś chce to producent twierdzi ze lada moment będzie mozna go kupić.
Wlasnie nie wiem co za pałąki sprzedają w wersji z pałąkiem na allegro bo z ciekawosci przymierzalam wszystkie pałąki Chicco i nie wchodzi zaden
No ale niby są w sprzedazy na allegro ;)
pychotka ja mam lite way i sobie go chwalę. Są dwie wersje tego wózka - jedna z pałąkiem ale bez śpiworka/osłonki na nóżki. A druga wersja to ze śpiworkiem ale bez pałąka. Ja mam tą drugą wersję i bez pałąka sobie świetnie radzimy. Kiedyś pisałam maila do chicco polska w sprawie pałąków i powiedzieli mi że mają być dostępne w sprzedaży pod koniec maja no ale ja ich nigdzie nie widzę
OdpowiedzZ gondoli to zazwyczaj dziecko korzysta do 6 go miesiąca ja mam Mutsy i też przesiedliśmy sie na spacerówkę jak mały skończył pół roku. Teraz tez zastanawiam sie nad czymś lżejszym i myślałam o Enjoy evolution lub lite Way ale ten drugi nie ma pałąka niestety. Dla mnie to wszystkie te spacerówki są jakies nijakie i rozklekotane w porównaniu z Mutsym lol ale niestety jej waga jest juz trochę za duża i czas na zmianę :D
Odpowiedz
kasiacleo ja też mam wątpliwości co do zakupu tego wózka. Znalazłam chicco trio enjoy evolution w internecie nawet za 1110 zł. Wózek 3 funkcyjny, wiec stelaż gondola, spacerówka i fotelik. Obawiam sie jednak, ze w gondoli dziecko pojeździ nie za długo - ok 5-6 miesięcy?, z fotelikiem bedzie podobnie, a kluczową rolę odgrywa tu spacerówka, która będzie uzytkowana nawet do 3 roku życia i musi być wytrzymała
Czy te spacerówki są w porządku
Wydają mi się jakieś takie ciut rozklekotane
Madeleine napisał(a):To może nomad? Jest czterokołowy, a bardzo lekki (koła piankowe, ale duże - prowadzi się go porównywalnie z moim slalomem).
Ostatnio prowadzilam nomada i wlasciwie to on prowadzil sie sam, albo nawet i mnie ;)
Ja jestem fanką chicco trio. Przy Ali miałam i potem nawet sprzedałam za niezłą sumkę. Teraz właśnie używamy chicco trio enjoy i jak zwykle sobię chwalę. Koła fakt niewielkie ale dzielnie się spisują po leśnych wybojach. Mi się go lekko prowadzi, nawet lżej niż koleżanek wózki na dużych pompowanych kołach (choć tu może kwestia przezwyczajenia). Składa się szybko, jest lekki, wkładmy go nawet za siedzenie w samochodzie a mamy forda fiestkę.
Odpowiedz
Alexa napisał(a):kasiacleo napisał(a): a właśnie Chicco mieści się z niektórymi modelami w takim zakresie
Tylko akurat te modele to niekoniecznie trafiony wybor będzie ;) Jak się mają rozklekotać ;) To moze faktycznie lepiej dolozyć.
A myslalaś o X-landerze tym czterokolowym skoro trzy odpada z obrotowymi kolami? Nowy w komplecie kosztuje chyba okolo 1500 zł :D
nie w sumie nie myślałam, na Chicco nakierowała mnie moja szwagierka i jakoś się tej firmy uczepiłam no lol a nie chcę klekocącego wózka
kasiacleo napisał(a): a właśnie Chicco mieści się z niektórymi modelami w takim zakresie
Tylko akurat te modele to niekoniecznie trafiony wybor będzie ;) Jak się mają rozklekotać ;) To moze faktycznie lepiej dolozyć.
A myslalaś o X-landerze tym czterokolowym skoro trzy odpada z obrotowymi kolami? Nowy w komplecie kosztuje chyba okolo 1500 zł :D
marcia_ napisał(a):
co do ceny, wiesz zwykle jest tak ze bedac w ciazy bue skucha sie jak ci gadaja :). Ja teznie sluchalam czego efektem byla zmiana, nic na tym oszczedzaniu nei zaoszczedzilam. Czasem warto dolozyc iles tam, poprosic rodzine zeby zaprzestala kupowania ubranek is ie dolozyla. ja zeby kupic speediego to nawet na karcie sie zapozyczylam :). Zastanow sie nad jane nomad, naprawde fajny wozeczek a wazy o ile pamietam 6kg..
wózek sponsorują moi rodzice, a ja się właśnie zastanawim, czy nie zacząć odkładać trochę kasy, żeby potem ewentualnie dołożyć jak droższy mi się spodoba, nie chcę ich obarczać kosztem ponad 2000 zł, moja mama zawału by chyba dostała, obecnie więc rozglądam się za takimi zestawami 3in1 do 1500 bo na tyle ich przygotowałam na początku, zaraz jak mi zaproponowali, że taki prezent zrobią dla dzidziusia, a właśnie Chicco mieści się z niektórymi modelami w takim zakresie
kasiacleo napisał(a):tylko, że nie wiesz jak się zachowa wózek używany po jakimś czasie, po czym i gdzie rzeczywiście nim wożono dzieci itd.
Nie wiem, ale widzę, w jakim stanie jest mój egzemplarz, po półtora roku używania w naprawdę bardzo różnych warunkach. Stelaż owszem zarysowany, ale poza tym w ogóle nie widac śladów użytkowania.
Wózka taniego nie kupiłabym z drugiej ręki, drogi - i owszem. A jakby był naprawdę nie teges, to można puścic dalej lol
A co do dzieci niepełnosprawnych - to wózki inwalidzkie mają cztery koła, nie trzy ;)
Kasia najwazniejsze to się wozkiem przejechać na żywo - to już się czuje czy on ci ze tak powiem pod ręcę podchodzi lol ;)
Tak dla porownania tylko przejedź się tylko trójkolowcem i zobacz jak je się fajnie wygodnie lekko prowadzi :D
Czasem są takie niby trojkolowce ktore mają obok siebie ale jakby nie bylo dwa kolka a to juz 4 nie? lol
kasiacleo napisał(a):Madeleine napisał(a):To może nomad? Jest czterokołowy, a bardzo lekki (koła piankowe, ale duże - prowadzi się go porównywalnie z moim slalomem).
zastanawiałam się również nad wózkami Jane, bo bardzo mi się podobają, ale ta cena mnie hamuje przed zachwytami, ostatnio na allegro były wózki Jane za całkiem niezłą cenę, bo wyprzedawali kolekcje, więc jeżeli na przełomie wrześnie/pażdziernika również coś takiego się trafi to skorzystam
ja tez mam speediego i nie zamienilabym na nic innego, coz nigdy mi sie nie podobal i nie podoba wciaz ale maly ma wygodnie a to najwazniejsze, do tego naprawde super sie prowadzi....
co do ceny, wiesz zwykle jest tak ze bedac w ciazy bue skucha sie jak ci gadaja :). Ja teznie sluchalam czego efektem byla zmiana, nic na tym oszczedzaniu nei zaoszczedzilam. Czasem warto dolozyc iles tam, poprosic rodzine zeby zaprzestala kupowania ubranek is ie dolozyla. ja zeby kupic speediego to nawet na karcie sie zapozyczylam :). Zastanow sie nad jane nomad, naprawde fajny wozeczek a wazy o ile pamietam 6kg..
Alexa napisał(a):kasiacleo napisał(a): tylko że ta osoba to z mojej rodziny jest i jakoś chyba boję się jak zareagowałaby na taki wózek u mnie
Nie napiszę gdzie kazalabym się jej/ jemu pocałować ;)
Jeśli ty takiego nie czujesz to ok ;) :D ale gdybym miala z takiego zrezygnować tylko dla kogoś tam to niech zapomni - w końcu to mój wozek i moje dziecko - i moje spacery lol ;)
wiesz ja jestem przed poszukiwaniem pojazdu, na chwile obecną to tylko zdjęcia w gazetach oglądam albo fotki na allegro, czy też czytam to co jest na forum, kto wie, może będe miała trójkołowca lol nie wiem co mi się w sklepie spodoba
kasiacleo napisał(a): tylko że ta osoba to z mojej rodziny jest i jakoś chyba boję się jak zareagowałaby na taki wózek u mnie
Nie napiszę gdzie kazalabym się jej/ jemu pocałować ;)
Jeśli ty takiego nie czujesz to ok ;) :D ale gdybym miala z takiego zrezygnować tylko dla kogoś tam to niech zapomni - w końcu to mój wozek i moje dziecko - i moje spacery lol ;)
Alexa napisał(a):kasiacleo napisał(a):kurcze, tylko że mi się trzykołowce nie podobają, bo ktoś kiedys palnął jak o takim mówiłam, że jak dla dzieci niepełnosprawnych, z góry przepraszam, ale to nie moje słowa i przez to mam jakiś uraz do tych wózków
Kasia ale jakbys to w nie wierzyla do konca tak to bys urazu nie miala ;)
A ten co to palnął to sorry ale sam ułomny jest
Blutka to Speedy też idealny na nierowny teren a fotelik to chyba jednak bezpieczniejszy w testach ma ;)
nie wierzę w to bo niektóre te wózki naprawdę b. fajne są, tylko że ta osoba to z mojej rodziny jest i jakoś chyba boję się jak zareagowałaby na taki wózek u mnie
nie musisz mnie przepraszać za okreslenie "ułomny" w stosunku do tej osoby
kasiacleo napisał(a):kurcze, tylko że mi się trzykołowce nie podobają, bo ktoś kiedys palnął jak o takim mówiłam, że jak dla dzieci niepełnosprawnych, z góry przepraszam, ale to nie moje słowa i przez to mam jakiś uraz do tych wózków
Kasia ale jakbys to w nie wierzyla do konca tak to bys urazu nie miala ;)
A ten co to palnął to sorry ale sam ułomny jest
Blutka to Speedy też idealny na nierowny teren a fotelik to chyba jednak bezpieczniejszy w testach ma ;)
podpowiem, że na niemieckim ebayu zdarzają się fajne okazje - no i zawsze pozostaje opcja wózka używanego :)
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):To może nomad? Jest czterokołowy, a bardzo lekki (koła piankowe, ale duże - prowadzi się go porównywalnie z moim slalomem).
zastanawiałam się również nad wózkami Jane, bo bardzo mi się podobają, ale ta cena mnie hamuje przed zachwytami, ostatnio na allegro były wózki Jane za całkiem niezłą cenę, bo wyprzedawali kolekcje, więc jeżeli na przełomie wrześnie/pażdziernika również coś takiego się trafi to skorzystam
To może nomad? Jest czterokołowy, a bardzo lekki (koła piankowe, ale duże - prowadzi się go porównywalnie z moim slalomem).
Odpowiedz
kurcze, tylko że mi się trzykołowce nie podobają, bo ktoś kiedys palnął jak o takim mówiłam, że jak dla dzieci niepełnosprawnych, z góry przepraszam, ale to nie moje słowa i przez to mam jakiś uraz do tych wózków
jak już pisałam gdzieś muszę wnosić po schodach, bo na dole mieszkają tacy trochę nie teges sąsiedzi co mają dzieci trochę narwane i psy wszędobylski, ale będę go zostawiać na klatce, przy swoich drzwiach nie w domu, bo miejsca nie mam
Ja bym optowała za Chicco S3, bo to dobry wózek na nierówny teren i IMHO bardzo porządny, z dobrym fotelikiem samochodowym sprzedawany.
OdpowiedzNo, jeśli lekka spacerówka nie (zasugerowałam się wnoszeniem wózka), to ja mam jeszcze kilka innych lekkich typów - np. slalom, nomad.
Odpowiedz
Madeleine napisał(a):A czy na 100% musisz wnosic wózek po schodach? Bo wyjściem z sytuacji, kiedy nie, jest kupienie taniej gondoli, ale z bdb amortyzacją (typu jedo bartatina) - do jeżdżenia, i zostawianie jej na dole, i ew. na wyjścia parasolki z opcją wpięcia fotelika w stelaż, a za kilka miesięcy lekkiej spacerówki, ale również na dużych kołach.
A te trzy razem cenowo to nie dadzą jednego porządnego od razu? ;)
Moze lekka spacerowka nie będzie Kasi wcale potrzebna (gdybam) to wtedy mozna zainwestować np. w 3w1 (x-lander, Speedy, to Chicco S3) i ma i wygodną gondolę i spacerowkę i opcję fotelika na stelaż :D
I starczy do konca.
Alexa napisał(a):Ale jak piszesz o tych drogach to priorytetem u mnie były te duze kola i wygoda prowadzenia ;)
Dokładnie :)
A czy na 100% musisz wnosic wózek po schodach? Bo wyjściem z sytuacji, kiedy nie, jest kupienie taniej gondoli, ale z bdb amortyzacją (typu jedo bartatina) - do jeżdżenia, i zostawianie jej na dole, i ew. na wyjścia parasolki z opcją wpięcia fotelika w stelaż, a za kilka miesięcy lekkiej spacerówki, ale również na dużych kołach.
Ewentualnie od razu dobrego, lekkiego wózka z dużymi kołami. Tutaj co prawda problemem jest cena, ale możesz albo kupic używany, albo nowy z zamiarem odsprzedania - wózki zagraniczne dobrze się sprzedają ;)
A fakt - stopami uderzalam też - o ile ja się moglam jeszcze kontrolowac te kilka dni kiedy nim jeździlam tak mój mąż to chrzanił ;)
Kasia mój lekki nie jest - taki chyba porownywalny do tych wszystkich na duzych pompowanych kolach - mieszkam jeszcze na razie na 3 piętrze i spoko daję radę - na początku nosilam do góry tylko gondolę - stelaż zostawał w samochodzie (utrudnieniem jest jak ktoś ma wspolny samochod z mężem wtedy to odpada ale jak ma się swój to luz) a teraz noszę na gorę tylko malego bo spacerowka od tego wozka też jest w aucie 8)
W ogole nie wyobrazam sobie nosić całego wozka na górę bo ile on miejsca w domu zajmuje niepotrzebnie :D
Chyba ze się wyjscia nie ma ;)
Ale jak piszesz o tych drogach to priorytetem u mnie były te duze kola i wygoda prowadzenia ;)
po rozmowie z mężem chyba odpuścimy sobie Chicco
po 1. jesteśmy wysocy oboje to jak mamy się "obijać" o wózek to pier...
po 2. jeśli znajdę nie za ciężki wózek na dużych kołach to tym lepiej, mieszkam na wsi a dróg czy chodników o równej powierzchni jak na lekarstwo
po 3. jak ma mi się to to rozklekotać po roku, a mam wpakować w to jednak nie małą sumę to szukam czegoś innego
Ja mam Chicco Enjoy i jestem z niego zadowolona. Mam go dopiero od kilku miesięcy i służy mi tylko jako spacerówka ale jak narazie jest super.
Jest lekki i łatwo się składa. Kółka w ogóle mi nie przeszkadzają. Jedyne co jest jego wadą to to, ze moj wyższy ode mnie mąż mówi że jak idzie to kopie w wózek nogami, za krótkie rączki.
Lekkośc w tachaniu to nie wszystko - są wózki na dużych kołach (już niekoniecznie pompowanych), które się bardziej nadają dla noworodka i małego niemowlaka, a ważą podobnie, jak parasolki.
Dla mnie wózek typu parasolka z wpinaną gondolą ma sens jedynie w wypadku posiadania samochodu z bardzo małym bagażnikiem.
Alexa napisał(a):kasiacleo napisał(a):
zaletą tych wózków jest na pewno lekkość i szybkość składania czy też montażu elementów na stelaży
Tak się jeszcze do tego odniosę ;)
Naprawdę nie zawsze lekkość jest zaletą - przyklad ten Enjoy - umordowałam się strasznie przy jego prowadzeniu - wazna jest lekkość ale prowadzenia - przy tych kolach po jakimś czasie jej nie będzie.
A co do montowania elementów na stelaż jesli masz na mysli gondolę i fotelik to we wszystkich wozkach robi się to na klik klik czyli raz dwa ;)
mówiąc lekkość myślałam o tachaniu go na góre po schodach :D
to prawda większość gondoli czy spacerówek się teraz dość fajnie montuje na stelażu
Ja mam taki:
http://www.allegro.pl/item370657452_chicco_trio_s3_black_top_2008_z_gwarancja_od_ss.html
Chicco S3 Trio.
I nie zamieniłabym go na inny. Jest niezniszczalny. ;) Jeżdżę codziennie po górkach i lesie od 9 miesięcy i nawet nie skrzypi. Nie było żadnej awarii, prowadzi się leciutko. Uwielbiam go.
kasiacleo napisał(a):
zaletą tych wózków jest na pewno lekkość i szybkość składania czy też montażu elementów na stelaży
Tak się jeszcze do tego odniosę ;)
Naprawdę nie zawsze lekkość jest zaletą - przyklad ten Enjoy - umordowałam się strasznie przy jego prowadzeniu - wazna jest lekkość ale prowadzenia - przy tych kolach po jakimś czasie jej nie będzie.
A co do montowania elementów na stelaż jesli masz na mysli gondolę i fotelik to we wszystkich wozkach robi się to na klik klik czyli raz dwa ;)
Nie kupiłabym 8)
Zanim dziecko zacznie jeździć w spacerowce to cały stelaż już tak jest "zuzyty" ze jeździ się nią słabo. Do tego zero amortyzacji mają te stelaze - cala gondola "chodzi" co akurat jest malo dobre dla dziecka.
No i wielkość kółek nie przekonuje.
Jedyny wózek godny uwagi jako komplet zaznaczam ze według mnie (inni zgadzać się nie muszą ;) ) tej firmy to ten
http://www.allegro.pl/item370657452_chicco_trio_s3_black_top_2008_z_gwarancja_od_ss.html
ale z takimi kolami pompowanymi jak tutaj
http://www.allegro.pl/item371743006_wozek_s3_chicco_nowy_pol_gwarancja_.html
Sama mam jako drugi wózek do wypraw marketowych Chicco Litewaya i chociaż jest świetny to jednak tylko jako drugi wozek na krótko - nie jeździlabym na tych malych kolach codziennie - mój drugi wozek na duzych pompowanych Speedy mimo ze jeszcze raz tak cięzki prowadzi się o niebo lżej - on płynie wręcz.
Jechalam uzywanym kilka miesięcy Enjoyem - porazka dla mnie :|
Podobne tematy