-
Gość odsłony: 8435
Dlaczego pewne marki kobiety powinny bojkotowac...
Nienawidzę szowinistycznych reklam,
ten artykuł już widziałam kilka razy na gazecie i zawsze mnie denerwuje;
http://moda.gazeta.pl/moda/1,77803,5202748.html
ale te reklamę widzę pierwszy raz
http://img409.imageshack.us/my.php?image=tomford03eu5.png
szczerze - dla mnie pornografia;
ja osobiście nie kupuje marek które kreują się na szowinistyczne;
to w sumie jedyny sprzeciw, jaki mogę wyrazić przeciwko takim reklamom
a co wy myślicie?
jak widzę reklamy w tym stylu to robi mi się niedobrze. Przykład - reklama czerwonej szminki z nastolatką się w łóżku ( Chanel, Dior???). Normalnie jakby czekała na pedofila
Odpowiedz
ta reklama D&G ociera sie o sztukę - może dla niektórych kotrowersyjną, ale "ze smakiem" - choc może to nie na miejsu sformułowanie ;)
dużo gorzej, jak bazując na odniesieniach do seksu robi się marne reklamy np. radiowe z panią wzdychającą w tle bo "rżniemy ceny" :/ co prawda to hasło dotyczoło MM, ale cos w tym guście pojawia sie regularnie w radiu. ;/
dawno pozbyłam się telewizora więc nie jestem na bieżąco z reklamami tak było z wspomnianym mobilking, pracuję w środowisku męskim i pomimo że nie miałam szansy jej sama zobaczyć - została mi dokładnia zrelacjonowana nie widziałam jej do tej pory a markę znam - konkluzja : niestety to jest skuteczna metoda promocji, najskuteczniejszą formą bojkotu byłaby "zmowa milczenia" niestety nieraz nie potrafię powstrzymać przed skomentowaniem
>>>w służbie mobilking
gałka napisał(a):Zgadzam z K2 i ola78. Dlaczego nigdy faceci nie cierpią na zaparcia i nie mają koszmarów o tym jak to żonie obiad nie smakował albo nie udało się sprać plamki z sukienki córki. Takie reklamy to według większości facetów pierdoły, ale to właśnie od takich pierdół zaczyna się dyskryminacja kobiet.
ale za to tylko faceci w reklamach cierpią na hemoroidy :D marne pocieszenie, ale zawsze coś :D
acha i tylko faceci w reklamach mają problem z libido- z reklamą wiagry dla kobiet sie nie spotkałam :P
upta1 napisał(a):Elmirka napisał(a):Kupuje bo lubię rzecz, a nie to w jaki sposób to reklamują.
A co z rzeczami, których nie lubisz, bo nie znasz? I rozgogolone krocze jest pierwszą informacja jaką dostajesz o produkcie?
IMHO relkamy maja ogromy wpływ na decyzje zakupowe, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy...
Być może na mnie też wpływają i tak jak piszesz nie mam o tym zielonego pojęcia.
Patrząc na "rozgogolone krocze" zobaczyłam perfumy. Pójde do perfumerii i powącham i jeżeli mi się spodobają to kupię.
Elmirka napisał(a):Kupuje bo lubię rzecz, a nie to w jaki sposób to reklamują.
A co z rzeczami, których nie lubisz, bo nie znasz? I rozgogolone krocze jest pierwszą informacja jaką dostajesz o produkcie?
IMHO relkamy maja ogromy wpływ na decyzje zakupowe, nawet jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy...
A`propos zaparc - faceci nie miewają też biegunek i nie walczą z insektami. Co swoją droga jest bardzo interesujące, bo stereotypowo facet właśnie winien wdziac zbroję i komara mieczem rozpłatac...
Wydaję się sobie w ogóle nieczuła na tego typu reklamy. Nigdy przy zakupie się nimi nie kieruję. Gdybym miała kasę to pewnie kupowałabym ubrania od Gucciego bez względu co pokazują na ekranie bilboardach itp.
Ulubiony zapach? Nawet gdyby reklama była jeszcze gorsza od przedstawionej, kupiłabym go. Zupełnie nie reaguję na reklamy, nie irytują mnie i nie drażnią. Kupuje bo lubię rzecz, a nie to w jaki sposób to reklamują.
Uwazam, ze dla kazdego co lubi. Perfumu tego bym nie kupila, bo mi sie taka reklama nie podoba i na poziomie podswiadomosci i pamieci wzrokowej na pewno odwrocilabym sie od polki w sklepie, nawet nie wachajac, czy mi zapach pasuje ;)
Na tej samej zasadzie, nie kupie produktow, ktore sa reklamowane w stylu 'co mezczyzna moze wiedziec o praniu' itp. Natomiast nie mam zapedow, zeby wprowadzac zakazy, czy obostrzenia reklam. Moze jest ktos, komu sie to podoba i do kogo to przemawia.
Jedynie, to argument z dziecmi moze do mnie trafiac, ale... dzieci szperaja po internecie, obsluguje piloty tv i tak to dopiero moga trafic na 'smaczne' kaski...
Zgadzam z K2 i ola78. Dlaczego nigdy faceci nie cierpią na zaparcia i nie mają koszmarów o tym jak to żonie obiad nie smakował albo nie udało się sprać plamki z sukienki córki. Takie reklamy to według większości facetów pierdoły, ale to właśnie od takich pierdół zaczyna się dyskryminacja kobiet.
Odpowiedz
siuda_baba napisał(a):Ale to cytat jest. Z klasyki gatunku
z czyms mi sie kojarzylo, ta jakis kosciol, jakas wierza, jakis dzwon.
tak czy siak, ten sposob przypominania mi sienie podoba
K2 napisał(a):reklamy wykorzystujace seks jakos mi nie przeszkadzaja, dopoki sa estetyczne w moim mneimaniu. duzo, duzo bardziej wnerwiaja mnie wszelkie "mama gotuje", "mama sprzata", "tata zarabia", "tata pracuje" etc.
ja do tego spisu dodam jeszcze raklamy z których wynika, że tylko kobiety mają zaparcia i jak tylko uda im się wysiedzieć klocka to zaraz dzwonią o przyjaciółki powiadomić ją o tym...
satti napisał(a):ale te reklamę widzę pierwszy raz
http://img409.imageshack.us/my.php?image=tomford03eu5.png
szczerze - dla mnie pornografia;
szczerze to takie reklamy są dla mnie obrzydliwe...
czy nie ma jakichś przepisów które by zabraniały takich reklam?? Pal sześć - my jesteśmy dorosłe. Ale takie rzeczy oglądają również dzieci!!! *&*(%%$^$
Kirka napisał(a):mnie wnerwia ostatnio reklama Chanel.
i takich reklam nie trawie i bojkotuje
Duzo ta marka stracila w moich oczach
http://www.youtube.com/watch?v=RnXLw93A0Gc
Ale to cytat jest. Z klasyki gatunku. 8)
Co nie znaczy, że ją lubię (wręcz przeciwnie, choć z innych przyczyn niż Ty - uważam, że TEJ Bardotki się nie rusza ).
W pozostałych kwestiach podpisuję się po prostu pod K2 (włącznie z Dolce i kolegą), bo bez sensu pisać po raz enty to samo. Porno chic mnie nie rusza, ale też mi nie przeszkadza. Mam wrażenie, że akurat tutaj panuje pełne równouprawnienie płci.
BTW poszukuję reklamy (zdjęcie) Johna Richmonda z androgynem siedzącym w fotelu. Ktoś widział, ktoś pamięta?
No i oczywiście, czy pamiętacie pierwszą jaskółkę tego nurtu, czyli Opium? lol
zgadzam sie z K2
mnie wnerwia ostatnio reklama Chanel.
i takich reklam nie trawie i bojkotuje
Duzo ta marka stracila w moich oczach
http://www.youtube.com/watch?v=RnXLw93A0Gc
reklamy wykorzystujace seks jakos mi nie przeszkadzaja, dopoki sa estetyczne w moim mneimaniu. duzo, duzo bardziej wnerwiaja mnie wszelkie "mama gotuje", "mama sprzata", "tata zarabia", "tata pracuje" etc.
btw - ze zdjec umieszczonych w artykule, jedyne, ktore mi naporawde przeszkadza, to D&G z 2006, reszta mniej lub bardziej smaczna, mi raczej nie przeszkadza. jak komus sie podoba porownywanie prefum do wibratora ;) niech sobie porownuje ile wlezie.
Podobne tematy