Czy są jakieś zwyczaje odnośnie tego co można/ nie powinno się zakładać na chrzest?

ja uważam że rodzice dziecka, chrzestni powinni trzymać się tzw protokołu, to uroczystość rodzinna w którą są bezpośrednio zaangażowani.
ale goście mogą zjawić się jak im zawartość szafy pozwala, i jeśli pozwala jedynie na coś ciemnego to naprawdę nie ma znaczenia, ważne że będą...

jak jest lato i upał to oczywiście czerń odpada, ale jeśli jest zimno....
i tak jak joaśka napisała - czerń można ożywić dodatkami i już :)

tez mi sie podobaja ciemne, tylko lubie, jak je sie nosi zgodnie z przeznaczeniem. z drugiej strony jasny to nie znaczy zaraz lniany bezowy - choc takie tez lubie

garnitur chyba najlatwiej kupic w royal collection albo peek&cloppenburg, z reguły jest największy wybór, a jak brakuje rozmiaru, to potrafią sciagnac w dobe
marka to juz kwestia osobostych upodoban oraz budowy ciala, bo kazda firma ma inne podkroje - np. moj maz z reguly wyglada w garniturach bossa jak milion dolarow, a moj ojciec jak ubogi krewny pierwszego wlasciciela garnituru ;) ja uwielbiam firme digel, z reguly wszystko mi sie podoba, nowoczesne, "mlode", a szykowne
a gdyby jednak garnitur typu sniadanie na trawie, to uwazam, ze polska vistula wymiata

Dla mnie nie byłoby problemem, gdyby ktoś z gości ubrał się na czarno (łącznie z chrzestnymi).
Poza tym dodatkami można tą czerń ożywić.
Do czerni raczej zniechęciła by mnie super pogoda za oknem.

Babcia nie jest starsza osoba ;). A czarna suknie chce zalozyc bo uwaza,ze wyglada w niej super.
Nie jest to cos co spedza mi sen z powiek, zasadniczo nie moj interes co bedzie miala na sobie. Tak tylko chcialam wiedziec czy moja czepliwosc przekracza juz granice rozsadku czy nie ;)
A co do garniturow, gdzie w Pl mozna kupic fajny jasny garnitur? Ale cos w czym moj maz nie bedzie wygladal jak chlopiec przystepujacy do I komunii? Zakupy bedziemy robic we Wroclawiu, ale sklepy wszedzie te same ;).
Akurat ciemne garnitury mi sie podobaja, nie czarne, ale np grafit. Ale z drugiej strony moze rzeczywiscie jakis jasny dobrze wsadzic mezowi do szafy ;)

żaba napisał(a):babcia?
Próbowałabym babcię przkonać do innego koloru, ale jeśli w czarnym czuje się najlepiej i później przez całą imprezę miałaby myśleć o swojej kreacji, to już wolałabym, żeby w czarnym kolorze wystąpiła.
Może zaproponuj jakieś kolorowe dodatki, szal itp.

Ja tam z tych, co się czepiają. Bardziej mi przeszkadzają czarne kreacje na ślubach, gdzie moim zdaniem są ewidentną gafą, ale na chrzciny też bym nie polecała. Choć w przypadku osób starszych jak babcia, szat bym też nie rozdzierała. A czarny garnitur dla faceta to moim zdaniem jest ok, jesli ten facet to grabarz lub kelner ;) Tak serio ciemnych garniturów we wczesnych godzinach nie trawię. A czarnych to już w ogóle.

Do babci bym nic nie miala - co do chrzestnej się mogę zgadzać tak jak i świadkowa nie powinna ubrać się na biało - na tej zasadzie ;)

babcia?

żaba napisał(a):haha;)
uscislam, chodzi mi o czarne ubranie u kobiety ( bo meski garnitur to ok;) ).
Czepiam sie?
Zwykłych gości bym się nie czepiała, ale jeśli byłaby to matka chrzestna to tak.

Nie czepiasz się. Według mnie nie wypada na chrzest ubrać się na czarno. To radosna, świeża uroczystość i ubranie też powinno być z tych jaśniejszych. Podobnie na wesele, bardzo mi się nie podobają czarne kreacje weselnych gości. Niestety, w Polsce tak się utwarło, że "czarne to eleganckie".

A jeśli chodzi o formalne zasady - zgodnie np. z protokołem dyplomatycznym powinno się ubierać zgodnie z zasadą "im później, tym ciemniej", a więc chrzest, który jest w godzinach południowych absolutnie nie powinien być traktowany jako przyjęcie na czarne sukienki:). Zresztą czarny garnitur u faceta w godzinach południowych to też naruszenie tej zasady:)

haha;)
uscislam, chodzi mi o czarne ubranie u kobiety ( bo meski garnitur to ok;) ).
Czepiam sie?

Ja też nie ;)
bo że np. do kosciola nie iść na pół goło to chyba norma jakaś jest nie? lol ;)

Nie wiem, ja bynajmniej nie słyszałam.