• asikkk odsłony: 18495

    Podnoszenie główki u niemowlaka - czy powinnam się przejmować?

    Mam pytanie - może bardziej doświadczone mamy mi pomogą :)Ok. 1,5 miesiąca temu, podczas rutynowej kontroli u pediatry, lekarz badał mojego synka i m.in. zrobił taki test: leżace na wznak dziecko podniósł za rączki jak do siedzenia, by sprawdzić jak trzyma głowę - w ogóle nie trzymał, głowa wyginała się do tyłu. Lekarz powiedział tylko "ale cienias" i nic więcej. Na moje dociekliwe pytania, nie dowiedziałam się praktycznie nic więcej, poza tym, żeby kłaść na brzuszku i ćwiczyc z dzieckiem (rączki, nóżki).Znajoma, która ma dziecko w tym samym wieku co moje (3,5 miesiąca), mówiła, że u nich była ta sama sytuacja, ale dostała skierowanie do specjalisty, a potem na rehabilitację (jak twierdzi, własnie z tego powodu).Dziś ponowiłam z synkiem próbę trzymania główki w wyzej wymieniony sposób i nic - bez zmian, głowa leci do tyłu. Z kolei jak leży na brzuchu, głowę trzyma pięknie - wysoko, opiera się na łokciach, obraca na wszystkie strony, kładzie i znów podnosi. Czyli wygląda, że ok.Niepokoi mnie tylko to, co mówiła moja znajoma. Nie chciałabym niczego zaniedbać :(Czy powinnam się tym przejmować, czy dać spokój?

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-07-30, 10:00:30
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-06 o godz. 19:23
0

Może w calym kontekście zdania inaczej to brzmialo ale i tak mi się nie podoba :|
Ale tak jak dziewczyny radzą pokazałbym malucha innemu lekarzowi czy rehabilitantowi zeby mieć jeszcze jakiś punkt zaczepienia ;)

Odpowiedz
asikkk 2013-11-06 o godz. 18:17
0

Alexa napisał(a):asikkk napisał(a): Lekarz powiedział tylko "ale cienias" i nic więcej.
No sorry ale mnie by to na tyle wnerwilo ze odplacilabym bym się pewnie z moją niewyparzoną gębą mu zaraz
Nie wiem co u niego oznacza słowo cienias ale mnie sprawiłoby to przykrośc i wnerwilo zarazem bo u nas to obraźliwe jest.
Tym bardziej ze mógl powiedzieć co i jak a nie kazać mi się domyslać
Mnie to nie obraziło, było powiedziane z żartem. Ogólnie lekarz b. sympatyczny, tylko wkurzyłam się, że nie uzyskałam konkretnych informacji, mimo moich wielu pytań

Odpowiedz
ancymoonka 2013-11-06 o godz. 17:16
0

Asik, jesli jestes z warszawy, na zelaznej przy szpitalu sw zofii jest poradnia rehabilitacyjna, swietni specjalisci, polecam, wizyta 80 zl, wlasnie wczoraj bylismy na kontroli, pani pokazala nam jak nosic, jak ukladac itp.

Odpowiedz
Gość 2013-11-06 o godz. 06:57
0

asikkk napisał(a): Lekarz powiedział tylko "ale cienias" i nic więcej.
No sorry ale mnie by to na tyle wnerwilo ze odplacilabym bym się pewnie z moją niewyparzoną gębą mu zaraz
Nie wiem co u niego oznacza słowo cienias ale mnie sprawiłoby to przykrośc i wnerwilo zarazem bo u nas to obraźliwe jest.
Tym bardziej ze mógl powiedzieć co i jak a nie kazać mi się domyslać

Odpowiedz
Gość 2013-11-06 o godz. 05:46
0

Asikkk mnie niepokoiło to samo co ciebie. Byliśmy dziś u pediatry i powiedziała, że wszystko w porządku, że Kacper jest silny a na trzymanie głowy przy podciąganiu przyjdzie jeszcze czas. Więc uspokoiłam się.
Kacper na brzuchu też jest sprawny, rozgląda się. Choć po chwili mu się nudzi. Wspomnę, że Ala w tym czasie już to robiła, ale ona była drobniejsza i zwinniejsza ;)

Odpowiedz
Reklama
asikkk 2013-11-06 o godz. 05:09
0

dzięki dziewczyny :)

tak zrobię, dla spokoju wybiorę się do innego lekarza (pediatra - rehabilitant). Przy okazji obejrzy dziecko "w całości" i wszystko posprawdza.

Odpowiedz
Nale 2013-11-06 o godz. 04:32
0

Szczególnie jeśli trzyma głowę leżąc na brzuszku to nie ma się czym przejmować. Jesli masz duży niepokój to proponuję wizytę, ale nie u neurologa, a u dobrego, doświadczonego fizjoterapeuty -oni też potrafią diagnozować dzieci. Generalnie jednak uważam, że pediatra był przewrażliwiony i nic nie trzeba robić. Jestem w temacie, bo moje dziecko trzeba było rehabilitować, bo nie trzymało głowy w ogóle w żadnej pozycji i miało obniżone napięcie.

Odpowiedz
Gość 2013-11-06 o godz. 03:45
0

Ola ciągnęła głowę do siedzenia dobrze po 5 miesiącu, kto wie, czy to pół roku nie było. A napięcie mięśniowe i wszystko inne prawidłowe, wiem, bo byliśmy u neurologa. Ten Twój pediatra to jakiś stanowczo na wyrost... Dziecko ma czas średnio do 5 miesiąca, a jak ma dużą głowę, to i później może to robić.

Odpowiedz
meggien 2013-11-06 o godz. 03:44
0

O ile się nie mylę ten test powinien wykonywać tylko lekarz i chyba nie bez powodu ;) Ja też sama próbowałam, przestraszyłam się, że głowy nie trzyma ( miał wtedy ok 3 miesiące ) ale na wizycie u lekarza okazało się, że jednak wszystko jest w porządku - po prostu coś źle robiłam, zupełnie niepotrzebnie w ogóle próbowałam. Może u Was jest podobnie??

Z tego co wiem, takie nietrzymanie główki może ( ale nie musi ) oznaczać obniżone napięcie mięśniowe, stąd pewnie wizyta u neurologa i rehabilitacja dziecka znajomej.

Odpowiedz
patunieczka 2013-11-06 o godz. 03:39
0

Asik, spokojnie, próbę trakcji moje dziecko przeszło dopiero gdzieś w okolicy 5 miesięcy (dokładnie tydzień przed Bożym Narodzeniem, a urodził się w końcu lipca, czyli miał jakieś 4 i 3/4 msc, jeżeli dobrze liczę).
Trzymany na rękach i przy leżeniu na brzuchu głowę trzymał świetnie, więc ortopeda wyciszyła moje lęki, że w książce piszą że już czas ;) (co tydzień robiłam mu tę próbę).

Swoją drogą na pewno lepiej jeszcze jakiegoś lekarza odwiedzić, zamiast się niepokoić, czy czegoś się nie przeoczyło.
Mam nadzieję, że Cię uspokoi :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-06 o godz. 03:30
0

asik, ja bym się przeszła jeszcze do innego lekarza, mój synek w tym wieku trzymał sztywno główkę przy tym badaniu i z tego co wiem nie trzymanie główki może być niepokojące, ale lepiej niech się wypowie na ten temat jakiś inny lekarz :)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie