-
Gość odsłony: 29009
Ile się płaci za umycie okien?
I czy to się liczy od okna czyli m2, czy od godziny?
lol Luzik
Przeliczając powierzchnię jaką pani ma posprzątać - np. 200m dom, za powiedzmy 200 zł, wychodzi złotówka za metr. Taniocha. A ile metrów musi Pani naszorować by mieć pensję pielęgniarki ;)
Ciężka fizyczna praca, nie dziwię się że tyle płatna, skoro każda z nas wie jak to się urobić można z mopem w zębach
Otóż to, zawsze się można przekwalifikować, jak się zazdrości takiej płacy
Odpowiedz
A co ma piernik do wiatraka czyt.sprzataczka do pielęgniarki i odwrotnie.
Poza tym zawsze się można przekwalifikować.
Sprzataczka to pewnego rodzaju "luksus" i jesli z jakichś powodów nie możemy, bądż nie chcemy same sprżątać, to trzeba zapłacić komuś innemu.
U nas pamiętam, że okna były zawsze płacone "extra" no ale skoro tak nie jest, tym lepiej.
A tak w ogóle ja żeby myć okna za pieniądze, to musiałabym głodem przymierać, ze sprzątaniem podobnie.I nie robi wrazenia na mnie 20 zł za godz.ZArabiam połowę tego i jestem szczęśliwa , że nie latam na szmacie.
Mały OT: trochę mnie wnerwia porównywanie cen usług na wolnym rynku z pensjami w budżetówce. To, że państwo płaci pielęgniarkom za mało nie znaczy, że trzeba sprzątaczce dać 30 zł. za kilka godzin harówy.
Odpowiedz
A co tu jest do rozumienia? :o
Za usługi się płaci. A za usługi, na które jest duuuuuuży popyt płaci się dużo. Takie są prawa rynku.
A pielęgniarkę można też wynająć do prywatnej opieki i ZAPEWNIAM CIĘ, że to słono kosztuje. Tak słono, że nawet cotygodniowy wydatek dla pani sprzątającej w wysokości 100 pln wyda Ci się śmiesznie niski. :|
No dobra może się trochę uniosłam . Sama nie wiem po co to napisałam . Po prostu nie potrafię zrozumieć pewnych rzeczy które na rynku pracy obecnie się dzieją.
OdpowiedzNie rozumiem, Marcia, co chciałaś powiedzieć przez to, co napisałaś
Odpowiedz
Atir napisał(a):Marcia82 napisał(a):
Tak OT to w ogóle jak dla mnie nadal jest nie do pojecia, ze sprzątaczka moze tyle zarabiać
tja ja właśnie posprzątałam moje 200m i padam na nos.
Dałabym każda kasę, by ktos to zrobił za mnie. Niestety mąż uważa , że to burżujstwo (ale to osbny temat)
porównaj sobie te stawki do stawki np. pielęgniarek to może da to ci trochę do myślenia .
Taka pielęgniarka musiałą parę lat w szkole uczyć sie zawodu. Nie muszę chyba dodawać, że pielęgniarka poza chodzeneim w białym fartuszku i podawaniem witaminek, niejednokrotnie robi lewatywy, sprząta wymioty i podaje basen...
Atir moj maz tez tak uwazal, do momentu az okazalo sie ze to on musi sprzatac... bo ja nie bardzo moglam i (z roznych powodow) nie robilam tego.. od tej pory odkad mamy Panią Marysię jestesmy szczesliwsi 8) lol
Odpowiedz
Marcia82 napisał(a):
Tak OT to w ogóle jak dla mnie nadal jest nie do pojecia, ze sprzątaczka moze tyle zarabiać
tja ja właśnie posprzątałam moje 200m i padam na nos.
Dałabym każda kasę, by ktos to zrobił za mnie. Niestety mąż uważa , że to burżujstwo (ale to osbny temat)
hmm to rzeczywiscie u nas ceny inne..
ja za sprzatanie place 50 zl (ale mieszkanie 74m a nie dom )
za okna (6 szt. w tym jedno balkonowe) tez 50 zl
dodatkowo za prasowanie a ile to już zależy :)
A te nasze wrocławskie okna to były zwykłe, nawet nei balkonowe i i nie umyła ram, tak jak pisałam. I 80 zł to jak dla mnie za dużo .
Tak OT to w ogóle jak dla mnie nadal jest nie do pojecia, ze sprzątaczka moze tyle zarabiać
Warunki Poznańskie- 3 okna standardowe+ balkonowe= 80zł
Mycie szyb, ram i parapetów lol
Jeśli myje porządnie, z ramami i parapetami na zewnątrz, a nie tylko szyby to 150 zł bym dała. Jeśli umyje tylko szyby to szkoda pieniędzy i trzeba kogoś znaleźć kto to zrobi porządnie.
U mnie są :
gabinet - dwoje drzwi balkonowych,
jadalnia - dwa wąskie okna,
salon - drzwi balkonowe i okno szerokie dwuskrzydłowe,
sypialnia - duże okno dwuskrzydłowe
trzy okna połaciowe
hall - drzwi balkonowe oraz ogromne okno na całą ścianę, trudno otwieralne.
Za umycie szyb z ramami i wszystkim wokół zapłaciłam 130 zł (pod warszawą)
A i jeszcze połaciowe dwa. Zapomniałam.
Cenę będę płacić warszawską, bo tu mieszkam ja i ta pani. ;)
Ja bym nie dała więcej niż 100 zł, a z oknami mam podobnie, jak u Ciebie.
No ale ja nie mieszkam w Wa-wie.
A i tak sobie myślę, że może by tak zawód zmienić
Ja mam dwa duże okna balkonowe. Dwa duże okna w sypialni (w sumie pewnie je trzeba policzyć jak balkonowe, bo są szerokie i wyższe niż standardowe okna) i trzy normalne (w sensie skrzydło i ta nieruchoma część).
Czy 200 pln to za dużo, czy ok? 150 pln?
Nie wiem.
W tym tygodniu pani sprzątająca u nas biuro za dwa okna i umycie podłogi zażyczyła sobie 80 zł. Była 1,5 godziny. Ram nie umyła W między czasie papierosek, sniadanko itp. Uważam, ze to za dużo. Już nie mamy zamiaru korzystać z jej usług .
Odpowiedz
Profesjonalnie czyli jakiejś kobicie od sprzątania, tudzież firmie sprzątającej.
Nie wiem na ile mam wycenić okna dla mojej pani do sprzątania. Nie chcę jej oszukać, ale też nie chcę przepłacić.
Skrzacik napisał(a):I czy to się liczy od okna czyli m2, czy od godziny?
Zależy komu? Profesjonalnie nie korzystałam, znajome dzieciaki (całkiem dokładne) brały po 5pln od okna i podwieczorek. ;)
Podobne tematy