Idę na wesele. Wypada założyć spodnie?

W końcu założyłam czarną spódnicę, bluzeczkę i żakiet, który szybko zrzuciłam. Było super, wybawiliśmy się naprawdę i na weselu i na poprawinach lol
Pozdrawiam!

W październiku byłam na weselu w materialowych eleganckich spodniach w kant + tunika z połyskującymi dżetami, fajna fryzura, dodatki i jest ok.
Nie widzę nic niestosownego w takim stroju.
W maju 2009 mam kolejne wesele i mam zamiar iść w tym samym ;)

poszło ;)

ignarancja napisał(a):katya napisał(a):A może wpadło Wam o oko jakieś ciekawe zestawienie ze spodniami?
katya, daj mi swojego maila to Ci wyślę moje zdjecia (jak byłam na weselu w spodniach).
O! bardzo chętnie lol

[email protected]

katya napisał(a):A może wpadło Wam o oko jakieś ciekawe zestawienie ze spodniami?
katya, daj mi swojego maila to Ci wyślę moje zdjecia (jak byłam na weselu w spodniach).

Ja byłam kiedys w białym garniturze , pod spodem kobiecy top (błyszczacy bez pleców), szpilki i było ok.

aga_lub napisał(a):Ja również jestem zdania,że wypada iść w spodniach(sama zresztą byłam na jednym weselu w spodniach),ale nie uważam,że pytanie jest dziwne.
Ludzie bywają różni i niektórzy mogą mieć inne podejście niż my
Mój chrzestny to się upewniał przed moim weselem, że się nie obrażę, jeśli w razie upału założy POD marynarkę koszulę z krótkim rękawem ;) Dla niektórych takie detale są bardzo ważne.

A spodnie są ok, na najbliższe wesele też idę w spodniach, bo ciężko mi na siebie sukienkę znaleźć.

Oleta napisał(a):Dziwne pytanie...
Jasne, że wypada!
Ja również jestem zdania,że wypada iść w spodniach(sama zresztą byłam na jednym weselu w spodniach),ale nie uważam,że pytanie jest dziwne.
Ludzie bywają różni i niektórzy mogą mieć inne podejście niż my ;)

Kiedyś,kilka lat temu byłam świadkiem pewnej sytuacji.
Moja koleżanka była chora postanowiłam więc ją odwiedzić.
Umówiłyśmy się jeszcze z jedną koleżanką,zatelefonowałyśmy do tej chorej i o umiówionej porze pojawiłyśmy się u niej.
Znajoma ta,była wtedy akurat sama w domu(rzecz miała miejsce w czasach szkolnych jeszcze,kiedy mieszkalo się z rodzicami).
Po jakiś 20 minutach do domu wróciła mama tej koleżanki,weszła do pokoju,przywitała się z nami a swoją córkę skarciła:
"Kochanie,włóż spódniczkę.Masz przecież gości!"

lol

Dzięki lol
Moje wątpliwości wynikają pewnie z tego, że rzadko chadzam na wesela.
Jak na razie byłam na dwóch, w tym jedno jakieś w klubie, każdy sobie rzepkę skrobie przy swoim stoliczku, na dole dyskoteka - beznadzieja. Ale to było dawno.
Drugie było "tradycyjnie" w restauracji z zespołem itp. i wtedy założyłam sukienkę i nawet mi się podobał mój wizerunek ;)

To na które teraz idę jest w remizie, wiejskie weselicho, wszystkie panny szykują suknie z gorsetami (na 200%) ;P

A może wpadło Wam o oko jakieś ciekawe zestawienie ze spodniami?

Spokojnie można iść :D

Dziwne pytanie...
Jasne, że wypada!

Moja siostra teraz (za tydzien) idzie na wesele, kupiła sobie czarne eleganckie spodnie i do tego jasna, kolorowa tunike z sliskiego materiału i ładnie to wyglada :) ale mowi, ze to zalezy od tego, na czyje wesele idzie->powiedziala, ze jak bedzie moj slub, to sobie cos lepsiejszego sprawi, a teraz do kolezanki, to moze byc tak.

A to czemuś przeszkadza? Byłam kiedyś na weselu w spodniach i myślę że jeszcze to powtórzę :)

Moja mama była na moim weselu w spodniach, bo nie mogła się przełamać do sukienki ;) Uważam, że świetnie wyglądała. Dobrze się w nich czuła i bawiła.
Ja też na niejednym weselu w spodniach wystąpiłam.
Idż w spodniach.

Jasne, że wypada. Czemu nie?
Pierwsze słyszę, że sukienka obowiązkowa.