• Aleks24 odsłony: 3948

    Czy to skaza białkowa czy alergia? Kogo posłuchać?

    Już poruszałam ten temat,ale jako początkująca(czytaj panikująca mama) mam wątpliwości. Mikołaj ma krostki na policzkach, miał też na klatce piersiowej ale już nie ma. Myślałam, że to trądzik niemowlęcy,ale (tak jak większosć mam mi mówiła) jak poszliśmy do lekarza stwierdziła, ze to skaza białkowa. Czytałam, ze większość lekarzy tak stwierdza,bo tak im najprościej. Zalecania stosować melko hypoalergiczne i ja wykluczenie nabiału. No spoko moge się do tego stosować, tylko ja mam mnóstwo wątpliwości czu to skaza i stad mam pyatnie głównie do mam u któych dzieci potwierdziła się skaza. Czy można to stwierdzić tylko na podstawie tego, że krostki na policzkach są szorstkie??Wyczytałam, że właśnie powinny być błyszczące, łuszczące. I że jak jest alergia objawia się też krostkami w innych meijscach(w zgięciach kończyn, za uszami), ponadto kupki rzadkie. krostki swędzące.A może to alergia na proszek czy jakiś kosmetyk? Ale czemu lekarz tego nie zasugerował. Buzie smarujemy oliwką i kremem Nivea na każdą pogodę lub Oilatum-odstawić? I co niczym nie smarować przed wyjściem na dwór?Nie ukrywam, że smutna rzeczywistość każe bardziej zaufać opiniom doświadczonych mam niż lekarza, któy pewnie średnio się wczuwa w każdego pacjenta :(Doradźcie coś...

    Odpowiedzi (10)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-01-23, 08:33:42
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-11 o godz. 08:23
0

Aga napisał(a):u mioich chłopaków stwierdzono skaze na podstawie szorstkich, czerwonych policzków i właściwie reszta ciała była taka szorstkawa nie tak mocno jak na policzkach ale była; poza tym miały często kolki co też podobno jest oznaką....próbowałam podawać mleko po 3, 6, 9 i 12 i właściwie po roku przestały na nie reagować skórnie więc prawdopodobnie jak pediatra powiedział "książkowo minęła"...
U nas z Emilką dokładnie tak było jak opisała Aga o swoich maluchach.
Zaczerwienione szorstkie poliki. Pozatym szorstka skóra występowała głównie na łydkach, w okolicach łokci i na zewnętrznej stronie dłoni. Zanim jednak wystąpiły te objawy to najpierw mała miała kolki, ale samych kolek nie połączyliśmy wówczas ze skazą jeszcze.

Aga serio to ma przejść ok roczku? O rany żeby to była prawda :prayer:

Odpowiedz
Gość 2013-11-09 o godz. 01:41
0

Emma tak miała. Krostki tylko na twarzy, ale do tego bardzo silne bóle brzucha, wycie non stop.
Przeszło po odstawieniu przeze mnie nabiału.

Odpowiedz
Nale 2013-11-08 o godz. 16:18
0

To może być skaza, ale nie musi. Rzeczywiście objawy skórne w okolicach łokci i kolan są typowe, ale nie "obowiązkowe". podobnie objawy pokarmowe. Nie oliwkować na pewno, bo to nie jest dobre nawet dla zdrowych dzieci. Kąpać w czyms natłuszczającym, obserwowac skórę. U nas Oilatum, będące zbawieniem dla wiekszości skazowców nie sprawdza się zupełnie. Działa za to Emolium i mój ukochany płyn z oliwką z niebieskiej serii rossmanna. Dość dobre jest balneum. Można też dodawać do kąpieli krochmalu. Buzię smarujemy kremem specjalnym emolium, szczególnie policzki, bo w linii T zatyka pory i wraca trądzik.
Przejście na dietę jest niezłą metodą sprawdzenia, czy to skaza, czy nie, tyle że trudną dla matki. Nalezy jednak pamiętać, że objawy skórne mogą schodzić do 3-4 tygodni, a zatem jeśli nie znikną w pierwszym tygodniu diety, to nie znaczy, że to nie skaza. Po drugie dieta matki nie ma cienia sensu, jesli dziecko dostaje mleko HA. Aż mnie trzęsie jak czytam takie kwiatki, a czytam często i nasza alergolog też mówi, że to wręcz norma. A rzecz jest nielogiczna, bo z mlekiem HA nadal dostarczasz dziecku białek mleka krowiego. Więc jesli dieta eliminacyjna, czy to celach diagnostycznych, czy leczniczych - to albo powrót do samej piersi, albo mieszanka eliminacyjna. HA jest dla dzieci zagrożonych alergią, a nie tych, u których objawy już wystąpiły.
I na koniec jeszcze jedno - może być alergia, która nie jest aż skazą i może być przejściowa nietolernacja pokarmowa.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 12:50
0

Po pierwsze dziecka nie oliwkować - zatyka to pory. Oliatum do kąpieli.
Po drugie - kupy nie muszą być rzadkie - mogą także być zatwardzenia. Spektrum objawów skazy jest ogromne. Gabu nigdy nie miał krostek, wysypek po których można by diagnozować. Skaza więc nie musi koniecznie objawiac się wysypką chociaż z tego co wiem najczęściej bywa właśnie tak kojarzona. Moim zdaniem najłatwiej wykluczyć nabiał i zobaczyć - jeśli wysypka nie minie będziesz wiedziała, że to nie o mleko chodzi. Powodzenia :)

Odpowiedz
Corgi 2013-11-08 o godz. 12:46
0

Moja Ala miała czerwonawą trądzikowatą wysypkę wyłącznie na policzkach, brodzie i szyi. Miała permanentnie luźne (rzekłabym nawet, że takie lekko śluzowe, biegunkowe) kupy. Brak apetytu.

Mleko Bebilon HA też ją uczulało i jedząc je sprawa dalej trwała.

Dopiero po przejściu na Nutramigen (tzn po około 1 miesiącu od zmiany mleka na Nutramigen) dziecko odżyło, skóra piękna a kupy idealne.
Ala ma uczulenie na jabłko (podobno bardzo wiele dzieci ze skazą białkową ma uczulenie na ten owoc).

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-08 o godz. 12:14
0

Maks tak miał. Tylko poliki szorstkie i czerwone, reszta ok. Myślałam, że przez słońce/proszek. Skazy białkowej pediatra nie sugerował. Przeszło samo po ok. miesiącu.

Natomiast reakcja pokarmowa alergiczna objawiła mu się szorstką skórą w zgięciach kolan, na udach i potem całych nóżkach.

Odpowiedz
Keito 2013-11-08 o godz. 12:12
0

Poza tym, Mikołaj jest jeszcze mały, więc jego układ trawienny może reagować różnie (niekoniecznie alergią) na różne produkty. Może za wcześnie na taką diagnozę

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 12:10
0

U nas policzki były bez zarzutu, pojawiały się plamki czerwone w zgięciach nóżek. Natomiast był śluz i krew w kale.

Odpowiedz
Keito 2013-11-08 o godz. 12:09
0

Aleks nie mam doświadczenia ze skazą, ale często przekonuję się, że lekarze od razu diagnozują skazę na podstawie jednego objawu. Gdzieś czytałam, że do tego muszą być robione próby alergiczne i dopiero one potwierdzą czy dziecko naprawdę jest uczulone na mleko. Może spróbuj zmienić proszek, kosmetyki, może coś w twojej diecie jest nie tak (jeżeli karmisz piersią). Spróbuj jeden produkt mleczny dziennie i stopniowo wprowadzaj, wtedy możesz się przekonać czy rzeczywiście to jest skaza. A poza tym, może zasięgnij porady innego lekarza. Wiesz, co lekarz to opinia

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:59
0

u mioich chłopaków stwierdzono skaze na podstawie szorstkich, czerwonych policzków i właściwie reszta ciała była taka szorstkawa nie tak mocno jak na policzkach ale była; poza tym miały często kolki co też podobno jest oznaką....próbowałam podawać mleko po 3, 6, 9 i 12 i właściwie po roku przestały na nie reagować skórnie więc prawdopodobnie jak pediatra powiedział "książkowo minęła"...

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie