• emilia.w odsłony: 1686

    Jak przekonać faceta żeby był przy porodzie?

    Witam,chciałabym pogadać z kobietami, które nie wiedzą jak przekonać swojego faceta do tego, żeby uczestniczył przy porodzie. on nie chce bo twierdzi, że sie boi. boi się widoku krwi, mówi, że nie chce patrzeć jak jego żona się męczy.dajcie prosze znać, czy też macie taki problem...pozdrawiam i czekam na jakies infoe.

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-04-20, 04:43:16
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
b.londynka 2013-04-20 o godz. 04:43
0

Moj tez nie chcial. Od samego poczatku mi to mowil. Nie zmuszalam go.

Przy porodzie byla ze mna mama i nie zaluje. W sumie to nawet sie ciesze, ze maz nie widzial mnie w tej sytuacji, a mama sama po 3 porodach wiedziala co ze mna robic ;) Maz wszedl na sale zaraz po zszyciu krocza i wtedy dopiero ze mna zostal.

Emilio, a moze maz/partner bedzie chcial byc z Toba na poczatku, poki jeszcze nie krzyczysz z bolu i nie ma krwi, potem moze przyjsc kto inny (mama, siostra, przyjaciolka itp), a jak maluszek bedzie na swiecie tatus wroci na sale?

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 04:25
0

nie chce nie zmuszaj bo nic dobrego z tego nie wyjdzie

moze w koncu sam sie zdecyduje ale jak nie to trudno. To wcale nie jest tak ze ojciec koniecznie musi byc przy porodzie bo inaczej bedzie zle.

zajrzyj do tych watkow
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=9105&highlight=porod+rodzinny
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=9105&highlight=porod+rodzinny
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=430&highlight=obecno%2A+porodzie

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 01:28
0

Wątek pewnie będzie trzeba przenieść, ale IMHO - jak nie chce, to nie zmuszaj.

Odpowiedz
Gość 2013-04-20 o godz. 01:22
0

Witaj!
Oryginalny sposób przywitania się...
Nie ma to jak karty na stół :)

p.s. Ja nie miałam takiego problemu, więc nie pomogę ale poszukaj na forum (opcja "szukaj"). Na pewno znajdziesz interesujące zagadnienie.

Odpowiedz
joasia_de 2013-04-20 o godz. 00:52
0

ja wprawdzie nie w temacie, ale kiedyś też usłyszałam od d., że wolałby tego nie widzieć jak ma się stać i dziwić to może lepiej, żeby go nie było ;)

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie