• irlaaa odsłony: 3901

    Orzechy do prania

    Wiem, że powinnam zamieścic w innym dziale - ale mam prosbe o zostawienie kilka dni tego tematu tutaj - więcej osób zaglada.

    Nie wiem, czy znacie temat orzechów pioracych? Jest to fajna alternatywa do prania dla alergików.
    Chodzi tutaj o specjalne orzechy piorace, rosnące np. w Azji.
    Pranie w orzechach jest po pierwsze ekologiczne (naturalny produkt),
    po drugie bardzo wydajne (na jedno pranie wkłada się do woreczka ok.
    5 łupinek orzechów, mozna je uzyć do kolejnych 3-4 prań; 100 g
    starcza na ok. miesiąc), tańsze od proszków do prania i
    do tego nie uczulają. Uprane rzeczy sa dużo miękksze.
    Orzechy mają trochę dziwny mydlany zapach, ale pranie jest bezzapachowe -
    można dodać olejków aromatycznych.

    Plusem orzechów jest to, ze można w nich prać wszystkie materiały i
    w kazdej temperaturze. Można tez prać ręcznie. Nie wiem jak to jest
    z powazniejszymi zabrudzeniami np. plamy z marchewki - jeszcze nie
    próbowałam.

    Kupiłam ich trochę za duzo i chciałabym sie ich pozbyć. Może jest ktos chetny? Jezeli tak - prosze info na priv.

    Odpowiedzi (37)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-05-03, 11:05:39
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Lotos 2011-05-03 o godz. 11:05
0

Dzięki Mika. :)

Odpowiedz
Gość 2011-05-02 o godz. 21:19
0

Sprawdza mi się :) Na tyle, że po próbnej dawce zakupiłam pół kilograma. Rozpropagowałam
orzechy w pracy i ostatnio robiłam wspólne zamówienie na 4 kilogramy :O
Ja używam tylko do prania ale moje koleżanki robią szampon a także podlewają mydlinami z pralki ogódek - rewelacyjnie działa na mszyce
Na początek kup z pół kilograma

Odpowiedz
Lotos 2011-05-02 o godz. 13:13
0

Podbijam.
Zastanawiam się nad kupnem tego cudu, szczególnie ze względu na Młodego.

Jak się Wam sprawdza?
Używacie też do innych celów aniżeli do prania?

Ile kupić na początek? Cały kilogram czy może lepiej mniej?

Czy może komuś się to to nie sprawdziło?

Odpowiedz
xandra 2010-11-21 o godz. 19:42
0

a ja szybciutko chciałam pochwalić :D
co prawda Misiek juz nie jest w tym wieku, ze ma plamy na ciuchach, ale PO ubrania sie delikatne i miekkie

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-21 o godz. 18:50
0

kurcze, wysłałam 18 marca i to priorytetem. echhh ta poczta polska

Odpowiedz
Reklama
katastrofa 2010-11-21 o godz. 18:09
0

No i orzechy nie dotarły

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-07 o godz. 15:46
0

w sklepie, w zielarskim, w aptece - gdzie będa lol

Odpowiedz
xandra 2010-11-07 o godz. 11:11
0

a gdzie sie te olejki kupuje?
nie powodują plam na ciuchach?
bo ja za lawendowym to tak nie za bardzo ;)

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-07 o godz. 11:09
0

herbaciany jest dobry, a tak hulaj dusza - niech Twoje pranie pachnie tym co sobie wymarzysz ;) nie ma w tej kwestii ograniczeń, bo nawet jak olejek ma jakies działanie (np. przy aromoterapii) to jest tak rozcieńczony że nie powinien zaszkodzić

Odpowiedz
myrra 2010-11-07 o godz. 11:02
0

Pierwsze pranie zrobione i wydaje się ok :) Nawet jakieś stare plamy z riwanolu z prześcieradła młodego zniknęły :o
Chyba wypiore tez nasze rzeczy w tym cudzie ;) Tylko dodałabym jakiegoś olejku zapachowego - jaki (oprócz lawendy) polecacie i jak go dodawać - do przegródki na płyn do płukania?

Odpowiedz
Reklama
xandra 2010-11-07 o godz. 09:50
0

juz, juz, bije sie w piersi ;) i pisze pv

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-07 o godz. 09:50
0

xandra napisał(a):no tak, przez to wszystko zupełnie o orzechach zapomniałam
czy dla mnie jeszcze sa? bo jak tak to chyba poprosze o wysyłkę a jak nie to poczekam i kupie z kims na spółkę ;)
Czekają grzecznie czekają :)
Daj znac na priv co robimy :D

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-07 o godz. 09:49
0

Katastrofa dzięki za info, że sa problemy z przesyłka.
A do wszystkich dotarły co wysyłałam?

Odpowiedz
xandra 2010-11-07 o godz. 09:49
0

no tak, przez to wszystko zupełnie o orzechach zapomniałam
czy dla mnie jeszcze sa? bo jak tak to chyba poprosze o wysyłkę a jak nie to poczekam i kupie z kims na spółkę ;)

Odpowiedz
myrra 2010-11-06 o godz. 21:47
0

Dzieki za odp. tu i na priwie :)
Idę rozwieszać ;)

Odpowiedz
irlaaa 2010-11-06 o godz. 21:44
0

Myrra, orzechy się pienią tylko w ciepłej wodzie, w zimnej (a taka jest woda do płukania) nie. Luzik :D Będzie dobrze, rozwieszaj spokojnie

Odpowiedz
myrra 2010-11-06 o godz. 21:36
0

Wyciagam, bo mam pytanie.

Wlasnie zrobilam pranie w orzechach - i uświadomilam sobie jedną rzecz - co z płukaniem, skoro orzechy sa caly czas w bebnie pralki? Czy trzeba je przed płukaniem wyciągnąć?
Ratujcie, bo nie wiem, czy suszyć pranie, czy płukac od nowa?????

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-19 o godz. 19:51
0

Odpowiedzi poszły. Przesyłki tez 8)

Odpowiedz
myrra 2010-10-19 o godz. 12:34
0

Irlaa - jeśli masz jeszcze "porcyjkę", to ja bym chciała wypróbować :) Napisz na priw.

Odpowiedz
Gość 2010-10-19 o godz. 01:07
0

Jestem po pierwszym praniu. Właściwie od proszku niczym się to nie różni - jeśli chodzi o jakość. Prałam w samych łupinach - następnym razem dodam płyn do płukania.

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-17 o godz. 14:09
0

Ok, wczoraj przeprowadziłam eksperymenty z plamami.

Mieszanka pralnicza była taka - 6 orzechów, łyżeczka sody , kilka kropli olejku lawendowego, trochę skrawek mydła naturalnego odplamiającego - w cenie 24 zł za sporą kostke (o takie - http://www.pieluszkarnia.pl/index.php?p56,mydlo-odplamiajace )

Plamy były świeże i zaraz wylądowały w pralce. Co prawda jak temperatura prania wyższa niż 60 st. orzechy miękną i są tylko na raz.

Wynik - Plam nie ma po praniu, pranie mięciutkie, ładnie pachnie i koszt prania na miesiąc 12 zł (koszt orzechów, sody od czasu do czasu, olejku do prania, mydła odplamiającego) a nie 50 zł 8) z czego jestem bardzo zadowolona.

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-11 o godz. 15:21
0

Tutaj trochę teorii:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Saponiny

I specjalnie dla Shiadhal:

Do prania dodaje się 7- 10 g (4-6 połówek) w bawełnianym woreczku lub skarpetce, dobrze zamkniętym i włożonym pomiędzy pranie do bębna pralki.

Zwykłe zabrudzenia będą po praniu w orzechach równie efektywnie usunięte jak po praniu w środkach piorących.

Przy olejach i tłustych plamach polecany jest dodatek odplamiacza. Orzechy piorące używa się w każdych temperaturach i do każdych tkanin (też wełny i jedwabiu).

Orzechy piorące chronią kolor - przy kolorowych rzeczach kolor pozostaje dłużej świeży. Do białych rzeczy można dodać dodatkowo neutralny dla roślin wybielacz (np. Natriumpercarbonat). Tekstylia po użyciu orzechów piorących będą cudownie miękkie. Dodatek płynu do płukania pogłębia miękkość.

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-11 o godz. 12:28
0

Jak pomoże - to ja jestem z Warszawy 8)

Odpowiedz
xandra 2010-10-11 o godz. 12:11
0

ja jestem chetna na paczuszke, gdyby ktoś z Warszawy byl tez zdecydowany ;)

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-10 o godz. 22:03
0

Pimpku, patrz post wyżej

irlaaa napisał(a):Jak widac spektrum jest szerokie - nie próbowałam tego jeszcze ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 21:58
0

A próbowałaś to ugotować i faktycznie zrobić jakąś emulsję i używać jej do innych celów?

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-10 o godz. 21:55
0

Z info na ulotce - można tym myc włosy, podobno dobre przeciw łupieżowi, myc samochód 8) okna, inne sprzęty, zwierzęta m.in. wzmiankowanego słonia, czy innego psa ;)

Jak widac spektrum jest szerokie - nie próbowałam tego jeszcze ;)

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-10 o godz. 21:53
0

Shiadhal - płynów raczej nie trzeba, czy nie można - nie wiem. Dodaję olejki zapachowe. Nie eksperymentowałam z płynami do płukania - ale ja ich po prostu nie lubie.
Pranie jest faktycznie bezzapachowe i bardzo miękkie.

Do prań zabrudzonych białych można dodać sodę lub proszek do pieczenia (to nie pomyłka co napisałam), plamy schodzą. Kolorowe - zasięgnę języka - ostatnio nie mam zaplamionych ubrań, to trudno stwierdzić. Marchewka już nie brudzi jak dawniej, a jeszcze Młody nie chodzi po dworze, to sie nie paprze.

Wychodzi ok. 20-25 prań ze 100g. Na razie mam za krótką praktykę by napisać z własnego doświadczenia jak to jest np. w skali roku.

Pytajcie pytajcie - nie ma problemu :D

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 21:49
0

oo, ciekawe, ale tekst na allegro faktycznie fajny lol może jak słonia można to i mojego psa by się dało? jak myślicie? ;)

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 21:13
0

irlaaa, plynow nie trzeba ale czy mozna? no co ja poradze ze lubie zapachy.

i ja bym chciala sprawozdanie ze spierania marchewki i takich tam zanim sie skusze ;)

a no i jakbys mogla raczej na ilosc pran w standardowej pralce przeliczac niz na zasadzie 'starcza na miesiac'.

sorry, ze tyle pytan, ale skoro osobiscie stosujesz to jestes dla mnie o niebo bardziej wiarygodna niz allegro (o tlumaczeniu nie wspominajac...).

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 20:51
0

ja biorę 8)

Odpowiedz
irlaaa 2010-10-10 o godz. 20:26
0

cena taniej niz na allegro.
pralce nie szkodzi.
temp prania od 30-90 st, czyli pełen rozstrzał.
płynów do płykania nie trzeba.
bardzo sie sprawdziły, ale mam za dużo

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 20:26
0

czy ktoś to wypróbował ?

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 20:22
0

Rewelacja lol
Nawet słonia można tym umyć lol
No i tłumaczenie na tej aukcji wklejonej przez Natalię śliczne :lizak:

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 19:12
0

ola78 napisał(a):chcesz je sprzedać, bo się nie sprawdziły?
bo kupila za dużo

ja też za Shiad chętnie dowiem się o cenę i czy moja pralce będą smakować 8)

Odpowiedz
ola78 2010-10-10 o godz. 18:27
0

chcesz je sprzedać, bo się nie sprawdziły?

Odpowiedz
Gość 2010-10-10 o godz. 18:21
0

irlaaa, a pralce to nie szkodzi?

a z plynem do plukania mozna? (ja nie alergik, jak juz to ew. aspekt ekologiczny moze do mnie przemowic)

no i dopieranie w niewysokich temperaturach mnie interesuje.

i cena.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie