Yes We Can - Barack Obama

Mnie osobiście pstykanie nie uraża, a wręcz oddziałowuje na moją wyobaźnię. Śmierć widzi się obecnie wszędzie, krew, napady, ataki, wojny. Może z tej przyczyny już tak mało ludzi obchodzi, co się dzieje w innym kraju, w innym regionie globu. Ta forma w moim odczuciu wpływa na podświadomość, ale na inną osobą może działać w przeciwny sposób, czego jesteś przykładem. Nie sposób trafić do Wszystkich za każdym razem. Akcje pokazujące obrazowo śmierć dzieci w krajach "trzeciego świata" były już przeprowadzane. Tym razem zrobiono coś innego i podejrzewam, że przemawiającego do sporej ilości odbiorców, bez ukazania umierających dzieci, bez słów.

jesli przez "taka akcje " rozumiesz, klikanie - to owszem uwazam, ze pstrykanie palcami jako symbol smierci jest po pierwsze uwlaczajace, po drugie minimalizuje problem pozwalajac na "eleganckie" i powierzchowne jego traktowanie, po trzecie jest czysta medialna demagogia, gdzie forma przerasta tresc.

jesli zas chodzi o sama MPH, to ja w swoim naiwnym optymizmie popieram calym sercem.

K2 napisał(a):jak dla mnie jest na tym samym poziomie co klikanie :/
Czy to znaczy, że negujesz taką akcję?

iklikajaca reklama: http://www.youtube.com/watch?v=gFfIIW_xQq4

co do Obamy: http://www.youtube.com/watch?v=wKsoXHYICqU&feature=related

K2 co masz na mysli?

jak dla mnie jest na tym samym poziomie co klikanie :/

Nie widziałam tego wcześniej. Fajne - bardzo mi się podoba! :D