Co warto wiedzieć o systemie 3 kroków pielęgnacji twarzy Clinique?

i jak ci lezy ten lirene? dobre sa? ja mialam clinique i ogolnie jestem bardzo zadowolona z toniku. jakos nie stosuje 3 stopni ale produkty co kupuje maja dobre.

stosowałam mniej więcej rok. na początku byłam zachwycona ale z czasem skóra zaczęła się łuszczyć mimo iż zmieniłam z serii do cery tłustej na serię do cery normalnej to czułam się wysuszona jak wiór :/ trochę żałowałam pieniędzy, bo razem z kremem superdefense to prawie 600 zł wydałam a efekt kiepski. także przerzuciłam się na tańsze Design Your Style Lirene.

Uważam, ze ten zestaw jest dobry. Żel i nawilżacz nie jest rewelacja ale tonik eksfoliujący super. No i myslę, ze lepszy efekt dajką te 3 produkty gdy są stosowane razem. Moja buzia po tym sie wygładziła, rozjaśniła, skóra jest coraz gładsza, delikatna. Ogólnie polecam. ;)

Vilemo napisał(a):kupilam sobie w strefie bezclowej na lotnisku... i jak tylko skoncze zaczete produkty to zabieram sie do testowania. dam znac ;)
Vilemo, już coś wiesz? Czekam na info.

Wszyscy wszędzie mówią, że alkohol w tonikach jest be, a i tak nawet tak dobre firmy jak clininque produkują takie kosmetyki. Alkohol daje natychmiastowy rezultat w przypadku tłustej cery, ale na dłuższą metę szkodzi. Więc może chodzi o sprzedaż? Jak myślicie?

Uzywam od lat. Mydlo jest swietne, bez toniku nie wyobrazam sobie dnia (na poczatku rzeczywiscie szczypal), nawilzacz rzadko uzywam- zazwyczaj inne kremy.Jestem bardzo zadowolona.
Warto przed zakupem calego zestawu poprosic o rade w sklepie ( ja mialam robiony test przez konsultantke Clinique) lub ewentualnie kupic ten mini zestaw i sprobowac.

aurelka napisał(a):Tak wygląda stosowany przeze mnie olejek do demakijażu. Clinique, Take the Day Off, Cleansing Balm.


napaliłam się. chyba wymusze próbkę w drogerii, zeby sprawdzić co moje wrażliwe oczy na to ;o)

dzieki dziewczyny za opinie. Wlasnie mam bardzo wrazliwa cere, nie wiem czy nawet 1 nie bedzie za mocno podrazniac...

ja polecam

Tak wygląda stosowany przeze mnie olejek do demakijażu. Clinique, Take the Day Off, Cleansing Balm.

Korzystam z "3 kroków" od kilku lat, choć naprzemiennie z innymi kosmetykami.
Nie lubię mydła ani żelu (Estee Lauder ma dużo lepszy o ładniejszym zapachu) więc zastąpiłam pierwszy krok olejkiem do demakijażu Clinique.
Ten olejek jest w słoiku i wygląda jak wosk do włosów. Ma postać stałą, a nie płynną. Smaruje się nim twarz jak kremem i w kontakcie ze skórą zamienia się w olejek. Potem spłukuję go wodą - olejek zamienia się wówczas w pianę - i problem demakijażu mam z głowy.
Przecieram skórę lotionem 2. 3 jest za silna. Wrażliwym polecam 1 - nie szczypie i ma słabsze działanie złuszczające. Wytestowałam wszystkie trzy rodzaje i najbardziej przypadła mi do gustu dwójka. Nie wolno tylko nią traktować oczu!
Po przetarciu lotionem (robię to w celu złuszczenia), stosuję tonik Dermiki do bardzo wrażliwej skóry. Polecam go z czystym sumieniem! Uspokoja skórę po lotionie.
Potem krok 3, czyli emulsja nawilżająca i właściwy krem, bo sama emulsja to jednak za mało, choć czasami, np. na wyjazdach poprzestaję na niej. Od czasu do czasu pod emulsję nakładam serum.

Rano omijam krok pierwszy; sięgam po lotion i tonik. Nie stosuję też emulsji, bo raczej staram się zmatowić skórę. Niezastąpiony jest nowy Idealist i krem ogórkowy Estee Lauder.

Ja dostalam po 3 dniach alergii Ale reaguje na wiele kosmetykow tak - moze sprobuj najpierw przestestowac najpierw

Najlepszy w tym zestawie jest atomizer od toniku :) "Supernawilżacz" nie nawilża jakoś rewelacyjnie - miałam dużo lepsze kremy za duużo mniejsze pieniądze, żel/mydełko - tez nie zauważyłam jakiegoś och i ach. Tonik - nawet niezły, ale nie [plecam wrażliwej skórze - zawiera alkohol, niejest zbyt łagodny. Raczej płyn eksfoliacyjny niż tonik :) I też znam porównywalne za mnieszą kwotę. Generalnie - można kupić, jeśli ktoś ma kaprys. Ale nie jest to 8 cud świata...

Na jesieni byly w douglasie do kupienia takie zestawy, tyle, ze jako "testery" za jakies 20 pln.
Kupilam to bo akurat wyjezdzalam i nie chcialam brac wszystkiego co mialam na polce w lazience.

Na mojej cerze nie zdaly egzaminu.

Uzywam tych produktow od jakiegos czasu.
Do zmywania makijazu naturalnie uzywam dodatkowego kosmetyku. Po toniku troche piecze skora, zamienilam 3na 2. Kremu dodatkowego na dzien nie uzywam.
szybko skonczyl mi sie zel do mycia twarzy, w zastepstwie kupilam innej firmy i nie widze roznicy.

Vilemo, czekam zatem:)

kupilam sobie w strefie bezclowej na lotnisku... i jak tylko skoncze zaczete produkty to zabieram sie do testowania. dam znac ;)