• ada.ant odsłony: 3340

    Ile wydajecie miesięcznie na przedszkole?

    Każdy kto choć trochę interesuje się tematem przedszkolnym wie jak trudno dostać się tam gdzie się chce...nie zawsze się to udaje,czasem 'NAJLEPSZE I W DOBREJ CENIE' zmienia się na 'ZUPEłNIE DOBRE I W CENIE DO PRZEżYCIA' ;)i stąd moje pytanie - ile wydajecie miesięcznie na przedszkole z zajęciami dodatkowymi i wszystkimi 'extrasami'8)

    Odpowiedzi (61)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-03, 22:36:04
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-12-03 o godz. 22:36
0

curiosidad napisał(a):wlasnie dostałam maila z jednego z warszawskich przedszkoli (niepublicznych) - platne za kwartał : 9,000 PLN (caly dzien)..dalej juz nie czytałam...

czy informuje sie o zatrudnieniu czy rzeczywistej pracy. jestem zatrudniona ale na wychowawczym i we wrzesniu pracowac nie bede..
sorry za ot.
Podaj linka do tego cuda.

Odpowiedz
Gość 2010-12-03 o godz. 20:01
0

w podaniu do przedszkola trzeba zaznaczyc czy i gdzie się pracuje
pierwszeństwo mają Ci u których wszyscy pracują.

Odpowiedz
curiosidad 2010-12-03 o godz. 19:57
0

wlasnie dostałam maila z jednego z warszawskich przedszkoli (niepublicznych) - platne za kwartał : 9,000 PLN (caly dzien)..dalej juz nie czytałam...

czy informuje sie o zatrudnieniu czy rzeczywistej pracy. jestem zatrudniona ale na wychowawczym i we wrzesniu pracowac nie bede..
sorry za ot.

Odpowiedz
Gość 2010-12-03 o godz. 19:19
0

Ardabil napisał(a):mam pytanie dotyczące naboru do przedszkoli. kiedy trzeba informować o pracy rodziców: w marcu przy składaniu papierów, czy we wrzesniu, jak dziecko zaczyna chodzic do przedszkola. Pytam, bo właśnie przeliczamy jak rozplanować najbliższe 1,5 roku :)
Przy składaniu papierów obowiązkowo.
Później: u nas podaje się w styczniu, przy składaniu deklaracji o kontynuacji nauki w danym przedszkolu.

Odpowiedz
Ardabil 2010-12-03 o godz. 18:53
0

mam pytanie dotyczące naboru do przedszkoli. kiedy trzeba informować o pracy rodziców: w marcu przy składaniu papierów, czy we wrzesniu, jak dziecko zaczyna chodzic do przedszkola. Pytam, bo właśnie przeliczamy jak rozplanować najbliższe 1,5 roku :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-03 o godz. 18:29
0

Właśnie dzwoniłam do dwóch przedszkoli (państwowych) do których będę składała karty. Ceny: 400-500 zł/m-c. Dodam, że jest to bliskie "podwarszawie".

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-03 o godz. 17:52
0

W Warszawie ceny na europejskim poziomie .
Tyle ze pewnie zarabiamy jednak troche mniej niż w Monachium ...
Przedszkole prywatne wybrane jako pierwsze chyba nie wypali , inne znajduję po 1100pln miesięczna opłata + wpisowe ok 800pln .

Odpowiedz
joasia_de 2010-12-03 o godz. 15:58
0

hehe, a ja byłam przerażona ceną przedszkola w monachium-300euro ze wszystkim lol a jak się dziecko załapie na miejsce w przedszkolu przy kościele, które prowadzą zakonnice to nawet 200euro 8)
za to żłobek ok.400 euro ale to jest uzależnione od zarobków plus swoje kosmetyki i dopłata za jedzonko ok.60euro

Odpowiedz
Gość 2010-12-03 o godz. 15:35
0

Koszt naszego przedszkola państwowego to 260-300zł, w zależności od zajęć dodatkowych + ok. 200zł/rok fundusz rodziców, przybory i ubezp.

Odpowiedz
Gość 2010-12-03 o godz. 15:23
0

u nas przyjmuja nawet mlodsze dzieci jesli umieja same dac znac o swoich potrzebach.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-03 o godz. 12:21
0

Amelka chodzi do państwowego ( i gwoli wyjaśnienia, w państwowym przyjmują dzieci od 2,5roku a nie 3lat)
za całosc ( jedzenie, zajęcia dodatkowe , etc.) płacimy ok. 300zł.

Odpowiedz
Danetka 2010-12-03 o godz. 01:15
0

w naszym państwowym żlobku na ok. 30 zapisamych dzieci (nigdy nie było 100% frekwencji) były 3 opiekunki i 2 pomoce.

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 21:35
0

We Wroclawiu ceny rozne - ale srednio ok. 800 zl za przedszkole z calodziennym wyzywieniem. Byc moze bede musiala tyle zaplacic, chyba, ze jakies zlobek wykombinuje.

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-02 o godz. 17:15
0

Obok domu mam fajne przedszkole ale z góry założyłam ze się nie dostanie ... Pojde i zapytam jak to wygląda tylko nie wiem czy tak w srodku dnia ktos mi pozwoli wejsc i odpowie na pytania .
Nie wiem jakie są zwyczaje .
Niestety moje osiedle z osiedla emerytów zmienia się w osiedle młodych malzenstw wiec moze być cieżko .

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 17:09
0

TYGRYS, w teorii musi (żeby stawać do rekrutacji elektronicznej)

w praktyce jeśli dzielnica nie jakoś strasznie oblegana - można spróbować porozmawiać w przedszkolu, 2,5 latek może zostać przyjęty decyzją dyrekcji w miarę wolnych miejsc.

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-02 o godz. 17:06
0

Ale chyba w panstwowych dziecko musi miec skonczone 3 lata .
A Maciek we wrzesniu bedzie miał niecałe 2,5 a ja juz chyba nie bardzo moge siedziec w domu . Opiekunka nie wchodzi w gre . Babcie tez nie .
Chyba ze będzie bardzo chorować ... wtedy się zobaczy

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 16:58
0

o Woli ani Bemowie nie wiem nic. podobno calkiem niezle jest w Srodmiesciu - moze tez masz blisko?

wstepnie mozna sie zorientowac przegladajac liste przedszkoli (i porownujac ewentualnie z obserowana liczba dzieci w okolicy) - jak na Wilanow sa cale dwa, to wiadomo, ze bedzie kosmos...

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-02 o godz. 16:54
0

Mieszkam na woli . Interesuje mnie wola i bemowo bo blisko - ale cos mi sie wydaje za na bemowie małe szanse bo tam dzieci duuuuużo .
Moja koleżanka ze zlobkiem na bewowie (wlasciwie jolonki) miała spory problem bo jej dziecko było któres tam na liscie rezerwowej . Skonczyło sie na tym ze tesciowa dojezdzała 70km i mieszkała u nich 5 dni w tygodniu i opiekowala się dzieckiem az zwolniło się miejsce w zlobku .

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 16:48
0

no ale też zdecydowanie mniej jest chętnych wysłać dziecko do żłobka niż do przedszkola - mam wrażenie, że jako opieka dla najmłodszych królują jednak babcie i nianie.

TYGRYS, nie wiem, z jakiej dzielnicy jesteś (i ew. gdzie pracujesz) - sytuacja z miejscami w przedszkolach państwowych baaardzo się różni w zależności od rejonu Warszawy.

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-02 o godz. 16:44
0

chyba wlasnie pierszenstwo mają dzieci matek samotnych .
Chyba też jak dziecko ma strasze rodzenstwo w tym przedkszolu to ma wieksze szanse niż dziecko które takiego rodzenstwa nie ma .
Nie wiem jak to z dziecmi rodziców pracujących w szkolnictwie ... czy teraz ktoś na to patrzy ?
No są jakies kryteria (przy czym decyduje chyba dyrekcja więc ``znajomości`` to kryterium dodatkowe) i doszłam do wniosku ze Maciek się nie dostanie . Nawet nie rozgladałam się po panstwowych .
Znalazłam prywatne i jesli mi się spodoba to tam pojdzie .

W Warszawie tez chyba jest dośc mało prywatnych żłobków . Tylko trochę się porozglądałam więc mogę nie miec pełnych danych . Przedszkola są i to całkiem sporo ale żłobków prywatnych sporo mniej .

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 16:36
0

matko, straszne ceny macie w Warszawie
ja w Krakowie za prywatne przedszkole z wyżywieniem (codzienne obiady), za około 8h dziennie, czasem dłużej płacę równe 500zł miesięcznie.

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 16:30
0

TYGRYS napisał(a):Mój tata rozmawiał z sąsiadką której dziecko chodzi do przedszkola państwowego . I jej dziecko dostało się tam ``po znajomości`` .
Oboje rodzice dobrze zarabiają .

Ja zadnych znajomości nie mam (zresztą takie załatwianie nie dla mnie , nie nadaję się do tego i jest to dla mnie conajmniej niesmaczne) więc Maciek pojdzie do przedszkola prywatnego . Kwota 800-1000pln to dla mnie wysoka cena ale zaplacic musze i zaplacę .
u nas nie ma prywatnych żłobków w Trójmieście przepełnienie wynika z braku drugiej opcji w tym momencie....

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 16:28
0

TYGRYS, ale obecnie w Wwie nie ma kryterium dochodowego przy rekrutacji do przedszkoli (acz slyszalam plotki o planowanych zmianach) - preferencje sa dla rodzin niepelnych, i to tyle z aspektu 'pomocy socjalnej'.

i dlatego dziwi mnie tak mala ilosc dostepnych miejsc...

Odpowiedz
TYGRYS 2010-12-02 o godz. 16:23
0

Mój tata rozmawiał z sąsiadką której dziecko chodzi do przedszkola państwowego . I jej dziecko dostało się tam ``po znajomości`` .
Oboje rodzice dobrze zarabiają .

Ja zadnych znajomości nie mam (zresztą takie załatwianie nie dla mnie , nie nadaję się do tego i jest to dla mnie conajmniej niesmaczne) więc Maciek pojdzie do przedszkola prywatnego . Kwota 800-1000pln to dla mnie wysoka cena ale zaplacic musze i zaplacę .

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 02:22
0

Shiadhal napisał(a):Aga, alez ja wiem, ze nie traktujemy. no ale skoro nie traktujemy, czyli w zalozeniu ma to byc usluga powszechna, to czemu - przynajmniej w Wwie - gros zainteresowanych nie ma do tej uslugi dostepu, do licha?
i tu w 100% zgadzam się z Tobą bo w Gdańsku ta sama sytuacja....ale odpowiedzieć Ci nie potrafię....

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 02:21
0

Aga, alez ja wiem, ze nie traktujemy. no ale skoro nie traktujemy, czyli w zalozeniu ma to byc usluga powszechna, to czemu - przynajmniej w Wwie - gros zainteresowanych nie ma do tej uslugi dostepu, do licha?

Odpowiedz
igamalczyk 2010-12-02 o godz. 02:05
0

Zgadzam się.Ja pracując w Warszawie zarobiłabym trzy razy tyle co w moim miescie, wiec cena przedszkola ma prawo być tam wyższa trzykrotnie.

Odpowiedz
magdage 2010-12-02 o godz. 02:04
0

Carrie napisał(a):Aga napisał(a):magdage napisał(a):Carrie napisał(a):
Różnice na pewno są. Pytanie na czyją korzyść 8) I jak mówię, wszystko z pewnością zależy od żłobka.

A jeśli to nie tajemnica, to jakie są proporcje w prywatnych? :)
nie tajemnica ;) - na grupę 10 osób trzy panie
w państwowym tak jest do którego Bąble chodzą 8)
W maksowym też :) A że obsady 100% nigdy nie ma to fakt. W zeszłym tygodniu były 3 sztuki dzieci w jeden dzień.
no ja w grudniu to mialam opiekę indywidualną - jedna pani obsługiwała jedno dziecko - potem była maskra jak reszta wróciła bo się Małpiszonki przyzwyczaiły do noszenia na rekach i rozpieszczania ;)

no jesli tak macie w panstwowych (bo zakladam ze jest trzech wychowawco a nie 2 i pomoc - pomoc to raczej rzadko kiedy ma czas zeby w grupie siedziec ;) to gratuluje - widac ze cos się zmienia, szczegolnie ze tak jak pisalam koszt złobka panstwowego to tak naprawdę koszt 1800-2000 zalezy od miejsca czyli tak naprawdę duuuzo więcej niz prywatny

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 02:04
0

Shiadhal napisał(a):
albo traktujemy miejsce w zlobku czy przedszkolu panstwowym jako pomoc socjalna dla rodzin najbiedniejszych i cos zupelnie wyjatkowego -
ale Shiad teraz tak nie traktujemy, kiedyś owszem tak było bo nawet trzeba było zaświadczenie o zarobkach dawać; a obecnie w niektórych nawet nie ma wymogu żeby pracować aby oddać dziecko do żłobka.....

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 01:59
0

no ale ratunku, to chyba oczywiste, ze w miescie, gdzie wynajem powierchni uslugowej drozszy i pensje wyzsze (w tym pensje wychowawczyn przedszkolnych czy zlobkowych), to i stawki wolnorynkowe za tego typu instytucje beda wyzsze? tak nawet liczac od strony kosztowej, nie od popytowej.

inna rzecz, ze trzepie mnie na mysl o (anty)polityce odnosnie miejsc w zlobkach i przedszkolach w duzych miastach.

albo traktujemy miejsce w zlobku czy przedszkolu panstwowym jako pomoc socjalna dla rodzin najbiedniejszych i cos zupelnie wyjatkowego - ale to wtedy kryteria przyjecia powinny chyba troche bardziej to uwzgledniac - albo dostosowujemy ilosc dostepnych miejsc do ilosci chetnych...

Odpowiedz
igamalczyk 2010-12-02 o godz. 01:54
0

Ja narazie zaniosłam podanie do prywatnego przedszkola.Moi znajomi płaca tam ze wszystkimi atrakcjami 250zł.
Ten "warszawski "tysiąc też mnie przeraził... :)

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 01:54
0

Aga napisał(a):magdage napisał(a):Carrie napisał(a):
Różnice na pewno są. Pytanie na czyją korzyść 8) I jak mówię, wszystko z pewnością zależy od żłobka.

A jeśli to nie tajemnica, to jakie są proporcje w prywatnych? :)
nie tajemnica ;) - na grupę 10 osób trzy panie
w państwowym tak jest do którego Bąble chodzą 8)
W maksowym też :) A że obsady 100% nigdy nie ma to fakt. W zeszłym tygodniu były 3 sztuki dzieci w jeden dzień.

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 01:52
0

magdage napisał(a):Carrie napisał(a):magdage napisał(a):Carrie napisał(a):magdage napisał(a): a warunki nieporównywalne nie? :)
Ja jednak nie wiem, skąd to przekonanie, że prywatne to dużo lepsze

Wszystko zależy od żłobka. Może być rewelacyjny państwowy, za który zapłacisz 250zł i beznadziejny prywatny, który kosztuje krocie.
Carek mowiąc warunki nieporównywalne mam na myśli glownie liczbę pan na liczbę dzieci - akurat moim zdaniem to jest bardzo istotne u istot tak malo spolecznych i potrzebujących indywidualnego podejscia
a do zlobkow panstwowych nie mam nic - ale to nie znaczy ze nie widzę roznic miedzy nimi
Różnice na pewno są. Pytanie na czyją korzyść 8) I jak mówię, wszystko z pewnością zależy od żłobka.

A jeśli to nie tajemnica, to jakie są proporcje w prywatnych? :)
nie tajemnica ;) - na grupę 10 osób trzy panie
w państwowym tak jest do którego Bąble chodzą 8)

Odpowiedz
magdage 2010-12-02 o godz. 01:51
0

Carrie napisał(a):magdage napisał(a):Carrie napisał(a):magdage napisał(a): a warunki nieporównywalne nie? :)
Ja jednak nie wiem, skąd to przekonanie, że prywatne to dużo lepsze

Wszystko zależy od żłobka. Może być rewelacyjny państwowy, za który zapłacisz 250zł i beznadziejny prywatny, który kosztuje krocie.
Carek mowiąc warunki nieporównywalne mam na myśli glownie liczbę pan na liczbę dzieci - akurat moim zdaniem to jest bardzo istotne u istot tak malo spolecznych i potrzebujących indywidualnego podejscia
a do zlobkow panstwowych nie mam nic - ale to nie znaczy ze nie widzę roznic miedzy nimi
Różnice na pewno są. Pytanie na czyją korzyść 8) I jak mówię, wszystko z pewnością zależy od żłobka.

A jeśli to nie tajemnica, to jakie są proporcje w prywatnych? :)
nie tajemnica ;) - na grupę 10 osób trzy panie no i nigdy się nie zdaza zeby była obsada sto procent i to jest moje głowne nie dla żłobków, ale nas zmuszono do otwarcia żłobka ;) w sensie rodzice naszych starszych dzieci zagrozili ze zabiorą swe pociechy ;)))) no i tak mamy instytucję ktorej latami byłam wielką przeciwniczką :) - ot i dlatego twierdzę ze never say never :)

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 01:46
0

magdage napisał(a):Carrie napisał(a):magdage napisał(a): a warunki nieporównywalne nie? :)
Ja jednak nie wiem, skąd to przekonanie, że prywatne to dużo lepsze

Wszystko zależy od żłobka. Może być rewelacyjny państwowy, za który zapłacisz 250zł i beznadziejny prywatny, który kosztuje krocie.
Carek mowiąc warunki nieporównywalne mam na myśli glownie liczbę pan na liczbę dzieci - akurat moim zdaniem to jest bardzo istotne u istot tak malo spolecznych i potrzebujących indywidualnego podejscia
a do zlobkow panstwowych nie mam nic - ale to nie znaczy ze nie widzę roznic miedzy nimi
Różnice na pewno są. Pytanie na czyją korzyść 8) I jak mówię, wszystko z pewnością zależy od żłobka.

A jeśli to nie tajemnica, to jakie są proporcje w prywatnych? :)

Odpowiedz
magdage 2010-12-02 o godz. 01:44
0

Carrie napisał(a):magdage napisał(a): a warunki nieporównywalne nie? :)
Ja jednak nie wiem, skąd to przekonanie, że prywatne to dużo lepsze

Wszystko zależy od żłobka. Może być rewelacyjny państwowy, za który zapłacisz 250zł i beznadziejny prywatny, który kosztuje krocie.
Carek mowiąc warunki nieporównywalne mam na myśli glownie liczbę pan na liczbę dzieci - akurat moim zdaniem to jest bardzo istotne u istot tak malo spolecznych i potrzebujących indywidualnego podejscia
a do zlobkow panstwowych nie mam nic - ale to nie znaczy ze nie widzę roznic miedzy nimi

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 01:11
0

Jeszcze nie płacę bo Młody dopiero od września pójdzie do żłobka.
700 zł/ mies. a po skończeniu dwóch latek - 600zł.
Wyżywienie i wszystkie zajęcia w cenie.

Odpowiedz
Agugu 2010-12-02 o godz. 01:01
0

700 zł za żłobek + pieluchy a od września za przedszkole 650 zł ze wszystkimi dodatkowymi zajęciami

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:49
0

magdage napisał(a): a warunki nieporównywalne nie? :)
Ja jednak nie wiem, skąd to przekonanie, że prywatne to dużo lepsze

Wszystko zależy od żłobka. Może być rewelacyjny państwowy, za który zapłacisz 250zł i beznadziejny prywatny, który kosztuje krocie.

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:47
0

Wiem. Tzn. myślałam, że wręcz więcej niż te 1800.

Na pocieszenie dodam, że we Wrocławiu są też żłobki prywatne, które kosztują bliżej 800 złotych niż 1300 - i śmiem twierdzic, że ich właściciele również wychodzą na swoje ;) Warunki rzecz jasna sporo lepsze niż w państwowych, ale równie trudno tam się dostac.

Odpowiedz
magdage 2010-12-02 o godz. 00:43
0

Madeleine napisał(a):Problemem jest to, że nie wszystkich stac na ten tysiąc złotych miesięcznie, a niektórzy i tak tyle zapłacą, jak dziecko nigdzie indziej nie znajdzie miejsca

Do cen jestem przyzwyczajona, nie rusza mnie to. Robiłam rozeznanie pod kątem żłobka - i cóż, znalazłam kilka prywatnych za 1300... oł je. I dlatego w domu jeszcze trochę z Piotrusiem posiedzę lol
Mad a wiesz ile naprawdę kosztuje państwowy żłobek???
jakies 1800 zł - Ty placisz trzysta - resztę doplaca Państwo (Polskie zresztą ;) a warunki nieporównywalne nie? :)

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:35
0

Problemem jest to, że nie wszystkich stac na ten tysiąc złotych miesięcznie, a niektórzy i tak tyle zapłacą, jak dziecko nigdzie indziej nie znajdzie miejsca

Do cen jestem przyzwyczajona, nie rusza mnie to. Robiłam rozeznanie pod kątem żłobka - i cóż, znalazłam kilka prywatnych za 1300... oł je. I dlatego w domu jeszcze trochę z Piotrusiem posiedzę lol

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:23
0

Jak widać nie mnie jedną szokują - i akurat świetnie sobie zdaję sprawę ze ludzie roznie zarabiają 8) Dobra czyli skoro mnie stać mam zalożyc ze to super ze są takie ceny i się odwalić od tematu tak? ;) Ale to tak jak wnerwia mnie system państwowej słuzby zdrowia (kolejki, terminy) mimo ze z niej nie korzystam. Ale wnerwiać mnie mimo to moze nie? ;)
Tak tu mnie to dziwi i tyle tylko 8)
Moze jakbym mieszkala w takiej Warszawie to by mnie nie dziwiło - nie wiem - moze bym byla do tego faktu przyzwyczajona. Ale cóż nie jestem 8)

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:11
0

Alexa napisał(a):To ile trzeba zarabiać zeby kogoś bylo stać na takie ceny? Bo z tego co wiem sporo osób zarabia miesięcznie mniej niż niektórzy płacą za przedszkole i jak tu się odnieść wtedy co oddania dziecka do przedszkola?
Alexa, ale co w tym dziwnego? Jest popyt, jest podaż. Co z tego, że ktoś zarabia tysiąc? Ktoś inny dziesięc tysięcy, a jeszcze inny sto. Zresztą - to nawet i lepiej, że są takie placówki, bo dzieci bogatych rodziców nie zabierają miejsca w przedszkolach państwowych ;)

Odpowiedz
Gość 2010-12-02 o godz. 00:02
0

Mnie tez ceny szokują. Przy mojej ulicy jest przedszkole prywatne z czesnym 1400 zł za miesiąc. Przecież to więcej niż za jakiekolwiek studia na jakimkolwiek uniwersytecie :o

Ja tyle nie zarabiam niestety ... :|
Pewnie dlatego, że studenci za mało za studia płacą ... lol lol

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 23:51
0

Akurat ten sens tez do mnie przemawia też - tylko sporo będzie takich mam wlasnie do ktorych przemawia i tylko przemawia bo i tak nie będą mogly sobie na zrealizowanie tego sensu pozwolić ;)
Z drugiej strony wlasicieli tez zrozumiec trzeba - za darmo dzieci przyjmowac nie będą przecież - zeby tak jakoś zarobki w Polsce były bardziej adekwatne do wydatków pewnie wielu osobom by się to przyjemniej jawiło.
Moze mnie tak natchnęlo myśleniowo po dzisiejszej wizycie w aptece po leki dla dzieci i uświadomieniu sobie ze gdybyśmy z mężem mieli normalne państwowe posady ze średnią nawet pensją to nie byłoby nas stać po prostu na to leczenie
Ale nie o tym ten wątek - nie zaśmiecam już ;)

Odpowiedz
magdage 2010-12-01 o godz. 23:39
0

Alexa napisał(a):A co jest dziwnego w moim zdziwieniu?
To ile trzeba zarabiać zeby kogoś bylo stać na takie ceny? Bo z tego co wiem sporo osób zarabia miesięcznie mniej niż niektórzy płacą za przedszkole i jak tu się odnieść wtedy co oddania dziecka do przedszkola?
Iść do pracy zeby caly miesiąc zarabiać tylko na przedszkole? Mija mi się z celem po prostu.
I ogolnikowo to piszę - bo akurat byloby mnie stać zeby placić tyle kasy (chociaż durnie to zabrzmi) ale to nie zmienia faktu ze to i tak dla mnie normalne nie jest i tyle

I żeby byla jasnośc nie piję tu do rodziców ktorzy tyle płacą - mogą, chcą, muszą ok.
rozumiem ze pijesz do krwiopijczych wlascicieli, którzy koszą kase za którą potem jeżdzą na Hawaje ;))))

moim zdaniem sens jest chociazby taki ze nie kazdy jest stworzony do tego zeby siedziec z dzieckiem w domu i dla higieny psychicznej oraz nieskapcenia ;) niektorym potrzebna jest praca i robienie czegos poza byciem gospodynią domową (ja przez pierwszy rok pracy w chatce nie zarabialam na nianię dla Tygrysa :D :D :D )

Odpowiedz
magdage 2010-12-01 o godz. 23:28
0

ada.ant napisał(a):nie lol nie robimy konkurencji thebeściackiej Chatce ;)
w kilku wątkach dziewczyny piszą o kosztach, chciałabym tak w jednym miejscu zebrać info ile realnie się wydaje miesięcznie.
eeee dobra zdrowa konkurencja to jest coś co lubimy :)))

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 23:17
0

A co jest dziwnego w moim zdziwieniu?
To ile trzeba zarabiać zeby kogoś bylo stać na takie ceny? Bo z tego co wiem sporo osób zarabia miesięcznie mniej niż niektórzy płacą za przedszkole i jak tu się odnieść wtedy co oddania dziecka do przedszkola?
Iść do pracy zeby caly miesiąc zarabiać tylko na przedszkole? Mija mi się z celem po prostu.
I ogolnikowo to piszę - bo akurat byloby mnie stać zeby placić tyle kasy (chociaż durnie to zabrzmi) ale to nie zmienia faktu ze to i tak dla mnie normalne nie jest i tyle

I żeby byla jasnośc nie piję tu do rodziców ktorzy tyle płacą - mogą, chcą, muszą ok.

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 23:11
0

Carrie napisał(a):DobraC napisał(a):m. napisał(a):Alexa napisał(a):Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Alexa, uwielbiam takie podejście


ano 8) . Z tym ze Alexa chyba myslala o tzw "panstowowych", bo tyle to raczej za prywatne (ale ja lajkonik jeszcze ;) )
To ja bym mogła w domu siedzieć w zasadzie Na to samo by wyszło
ten tego a co ja bym miała powiedziec....

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 23:06
0

DobraC napisał(a):m. napisał(a):Alexa napisał(a):Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Alexa, uwielbiam takie podejście


ano 8) . Z tym ze Alexa chyba myslala o tzw "panstowowych", bo tyle to raczej za prywatne (ale ja lajkonik jeszcze ;) )
To ja bym mogła w domu siedzieć w zasadzie Na to samo by wyszło

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 23:04
0

DobraC napisał(a):m. napisał(a):Alexa napisał(a):Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Alexa, uwielbiam takie podejście


ano 8) . Z tym ze Alexa chyba myslala o tzw "panstowowych", bo tyle to raczej za prywatne (ale ja lajkonik jeszcze ;) )

poza tym 1000 zl to z tego co sie orientuje w Wawie to wcale nie tak duzo
w porównaniu z moją wsią gdzie za państwowe płaci się ok 200 zł a za prywatne 300/400 zł to ten tysiąc to kupa kasy

Odpowiedz
TruSkaFka 2010-12-01 o godz. 23:01
0

My placimy .. roznie od 420 do 460 zł miesiecznie z dodatkowymi zajeciami angielskim, tancami, plus obiady i podwieczorek dodatkowo kasa idzie na ksiazki, 2 razy do roku wyprawka po 35 zł na plastyczne pomoce, i ubezpieczenie 50zł na rok .. miasto białystok
pozdrawiam
trus

Odpowiedz
DobraC 2010-12-01 o godz. 22:59
0

m. napisał(a):Alexa napisał(a):Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Alexa, uwielbiam takie podejście


ano 8) . Z tym ze Alexa chyba myslala o tzw "panstowowych", bo tyle to raczej za prywatne (ale ja lajkonik jeszcze ;) )

poza tym 1000 zl to z tego co sie orientuje w Wawie to wcale nie tak duzo

Odpowiedz
Danetka 2010-12-01 o godz. 22:58
0

my za państwowe płacimy ok.330

Odpowiedz
meggien 2010-12-01 o godz. 22:58
0

Ja nie rozumiem zdziwienia. Od września Kuba idzie do prywatnego żłobka, będziemy płacić 1300 zł/ miesiąc jeśli się nic nie zmieni. Po roku pójdzie do prywatnego przedszkola, gdzie czesne pewnie będzie podobne, czy i ile dojdzie zajęć dodatkowych nie mam jeszcze pojęcia.

Odpowiedz
m. 2010-12-01 o godz. 22:53
0

Alexa napisał(a):Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Alexa, uwielbiam takie podejście

Skoro istnieją takie przedszkola to można, a często jest to jedyne wyjście żeby dziecko chodziło do jakieś placówki.

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 22:42
0

Jezusie jak mozna placić za przedszkole ponad 1000 zł? :o
Nawet jeśli się duzo zarabia - przecież to chore jest system mam na myśli ;)
Jednak czasem sa plusy mieszkania w malym jeśli porównywac go do Warszawy mieście - u nas prywatne to koszt jakieś 300 zł miesięcznie plus dodatkowo angielski.

Odpowiedz
Gość 2010-12-01 o godz. 22:39
0

My placimy 890 zl. a od marca niestety 1040 zl. i to juz ze wszystkimi oplatami, zajeiami, teatrzykami itp. Raz do roku pozostaje jeszcze ubezpieczenie 40 zl i orgnizacja urodzin z prezentem, tortem itp 60 zl

Odpowiedz
ada.ant 2010-12-01 o godz. 20:56
0

nie lol nie robimy konkurencji thebeściackiej Chatce ;)
w kilku wątkach dziewczyny piszą o kosztach, chciałabym tak w jednym miejscu zebrać info ile realnie się wydaje miesięcznie.

Odpowiedz
magdage 2010-12-01 o godz. 20:48
0

:D :D :D

he he he
czyżby nowe przedszkole w wawie?

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie