• joasia_de odsłony: 1937

    Czy uda nam się zamienić 4pokoje na 3kawalerki?

    Moi rodzice się rozwiedli a teraz będą się rozchodzić w sensie wspólnego mieszkaniamyślicie, że uda się sprzedać jedno mieszkanie w centrum Wawy 85m na 1pietrze, 3sypialnie, salon z balkonem, jadalnia z kuchnia, lazienka, wc, przedpokój na zamkniętym chronionym osiedlu z garażem podziemnym i wodą oligoceńską na jakieś 3 kawalerki ok 30m każda, bez specjalnych wygód i w jakiś dalszych dzielnicach np. urysynów, bielany, wola?gdzie warto szukać, żeby było dosyć przystępnie cenowo?czy taka operacja w ogóle ma szanse się udać?jak to najlepiej rozegrać? najpierw sprzedać i potem szukać mieszkań do kupna czy odwrotnie?kurde jestem tym przerażona :(

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-12-22, 04:34:15
    Kategoria: Dom i Wnętrza
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2010-12-22 o godz. 04:34
0

Rozgladaj sie już za kupnem i sprzedaza jednocześnie aby gdy będzie już kupujacy mieć coś na oku dac mu jakiś konkretny i niezbyt odległy termin wyprowadzki do nowego mieszkania.
Zawsze było tak że kawalerki z przeliczeniu na metr kwadratowy były drozsze od mieszkań dużych oczywiscie w tej samej lokalizacji i standardzie. Ale skoro wasze mieszkanie jest w bardzo dobrej lokalizacji i standardzie to być moze wystarczy na 3 kawalerki w gorszej lokalizacji. Osobiście proponuję szukać po praskiej stronie gdyz za ten sam standard i odległośc od centrum płaci się tu mniej.

Odpowiedz
ksiezniczkapatu 2010-12-22 o godz. 03:09
0

Hi!

Wspolczuje sytuacji.

Ja mieszkam na bielanach i w mojej okolicy ktos sprzedawal mieszkanie 2 pokoje i zyczyl sobie 300tys PLNow.

Ale nie wiem w jakim stanie bylo to mieszkanie.

Mysle ze na bielanach ceny podskocza,bo buduja metro przez srodek dzielnicy.

Pozdro

Odpowiedz
Gość 2010-12-22 o godz. 01:06
0

podobno na jesien najlepiej (przynajmniej tak mowia posrednicy ) nie wiem czym to spowodowane. wyzbywaniem sie wolnych srodków przed koncem roku czy jak. , czy moze napływem studentów do wiekszych miast. Ja swoje sprzedawałam koniec pazdziernika przed swietem zmarłych dosłownie. i było wiele chetnych ale mze dlatego ze było malutkie.

Odpowiedz
Gość 2010-12-22 o godz. 00:44
0

Rzeczywiscie sytuacja niefajna :usciski:

bo jak nie masz 20 lat, to trudno dostac kredyt mieszkaniowy.
Mowilam o wieku rodzicow 8)

Ja handlowalam w czerwcu-lipcu i oba sie szybko sprzedaly :D

Odpowiedz
joasia_de 2010-12-21 o godz. 22:34
0

Werka, dzięki za rady. ja wprawdzie mam 20parę lat 8) ale kredyty raczej nie wchodzą w grę. no zobaczymy z tą sprzedażą, cenę mniej więcej znamy, bo sąsiedzi u nas w bloku sprzedali niedawno takie samo mieszkanie :) a kiedy się najlepiej sprzedaje mieszkania?wiosną?

do sprzedaży będzie jeszcze działka rekreacyjna pod Warszawą, rodzice pozbywają się po prostu całego wspólnego majątku :( kurczę jakie to okropne, najpierw się kochają, biała suknia i te sprawy, a po 30latach takie kwiatki :x

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-12-21 o godz. 22:32
0

Werka napisał(a):[...] bo jak nie masz 20 lat, to trudno dostac kredyt mieszkaniowy. Wiem, bo przerabialam to w zeszlym roku.
ej, bez przesady. prawie-trzydziestkom też dają. Wiem, bo przerabialam to w zeszlym roku. ;o)

Odpowiedz
Gość 2010-12-21 o godz. 21:34
0

Teraz ogolnie jest zastoj na rynku i dosc trudno cokolwiek sprzedac :( Najpierw radzilabym pojsc do agencji nieruchomosci i dowiedziec sie ile za takie mieszkanie mozna wziasc, a potem zobaczyla na co was stac. Kupic mozna dosc latwo, wiec najpierw zaczelabym od sprzedarzy ;) A w miedzyczasie szukala czegos ciekawego do nabycia. Mozna tez ewentualnie zakupic trzy kawalerki na kredyt. Potem ze sprzedarzy splacic, ale z tym moze byc problem, bo jak nie masz 20 lat, to trudno dostac kredyt mieszkaniowy. Wiem, bo przerabialam to w zeszlym roku.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie