• Kasia P odsłony: 7832

    Kiedy będę mieć więcej pokarmu?

    Jestem3 tygodnie po porodzie i mam mało pokarmu. Na 1 razodciągam ok. 80 ml czasem mniej a mały wypija90-100 ml, dokarmiamy go sztucznym. Proszę napiszcie po jakim czasie miałyście nawał pokarmu czy mam jeszcze szanse na większą ilość odciągam tak co 3 godziny w nocy rzadziej. Większość z was pewnie nie chce nawału a ja bym bardzo chciała żeby móc karmić Kacperka piersią a nie z butelki.

    Odpowiedzi (25)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-16, 07:02:27
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-11-05 o godz. 15:38
0

a to nie watpie, male uparciuchy sa takze w ta strone - w koncu butelek przebijajacych efektywnoscia opakowania dla mleka naturalne piersi jeszcze nie wymyslili ;)

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 15:34
0

ok. to dla mojego dziecka nie miało to znaczenia

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 15:31
0

Kika napisał(a):Wg mnie to nie ma znaczenia że mały je z butli i z piersi istotna jest kolejność
oj, niestety ma znaczenie... po pierwsze ssanie z butli psuje technike ssania (robi sie mniej efektywne i moze tez byc bardziej bolesne dla mamy) - po drugie z butli leci latwiej, wiec jesli dziecko nie lubi sie napracowac przy jedzeniu, to czeka na butle a przy piersi odstawia cyrki.

dzieki temu drugiemu mechanizmowi przez kilka miesiecy na jakies pol etatu pompowalam ;)

natomiast jesli trzeba dokarmiac a jednoczesnie pobudzac laktacje, to moze Medela SNS? to taki system, gdzie mleko prowadzi sie ze zbiorniczka cienitkim drenem konczacym sie w okolicy sutka - wiec dziecko na raz je z piersi i z butelki, jednoczesnie stymulujac laktacje.

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 15:24
0

Kasia P napisał(a): A to nie jest tak że mały nie chce piersi bo się nauczył butli bo wcześniej wcale jej nie znał a ryczał w niebogłosy jak pił bo nie wiem nie leciało bo nie umiał załapac piersi więc zaczęłam odciągac i podawac sztuczne jak mi się nie udało naciągnąc. Dzięki za rady piję teraz herbatkę herbatek na pobudzenie mleka i słyszałam że pomaga też karmi. Mam nadzieję że się uda
Wg mnie to nie ma znaczenia że mały je z butli i z piersi istotna jest kolejność - najpierw pierś jedna później druga a jak masz wrażenie że jest jeszcze głodny to wtedy butle.
Moje dziecko było karmione przez 9 miesięcy z czego przez połowę czasu mieszanie.
Herbatki są przydatne ale musisz pić bardzo dużo wody mineralnej.

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 10:22
0

Nas uspokajało codzienne ważenie przed kąpielą aby sprawdzić czy mały ładnie przybiera. Specjalnie w tym celu wagę kupiłam.
Skończyły mi się schizy a propos niedojadania - waga stoi praktycznie nieużywana lol

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-05 o godz. 10:01
0

patunieczka napisał(a):A właśnie - spacer do poradni laktacyjnej, ew. przychodni - chyba że masz wagę w domu.
Świetnie na psychikę mi podziałało, ważenie przed i po karmieniu – wtedy dokładnie widać ile dziecko zjadło. może się okazać, że zjada Ci więcej nisz myślisz :)
A wiesz, Patunieczka, ze to nie do konca tak?! Też bylam przekonana, ze to dobry sposob i też mialam etap ważenia przed i po - aż przeczytalam, że pokarm z piersi raz jest bardziej wodnisty, a raz mniej, w zależności od potrzeb dziecka, kaloryczność wtedy też jest różna. I bywa, że dziecko zje 50 ml takiego wysokokalorycznego i jest najedzone - a mama wtedy schizuje, że malo zjadlo lol

Odpowiedz
kic-ius 2013-11-05 o godz. 10:00
0

Ja też proponuję Ci wizytę w poradni laktacyjnej. Tam naprawdę dużo nauczą.

Odpowiedz
Gość 2013-11-05 o godz. 03:51
0

metoda 7-5-3:
Sciagasz mleko z jednej piersi przez 7 minut a nastepnie z drugiej tez przez 7 minut.
I znow wracasz do pierwszej i sciagasz 5 minut a nastepnie znow z drugiej przez 5 minut.
I znow pierwsza przez 3 minuty i druga przez 3 minuty. I finito.

I pompujesz nawet jak nic nie leci.

Na poczatku mogl plakac po prostu dlatego ze nie potrafil sie prawidlowo przyssawac a nie mial sie okazji nauczyc bo przeszlas na butelke.
Twoj maluszek jest jeszcze bardzo maly.

Naprawde przejdz sie do poradni laktacyjnej.

Odpowiedz
Kasia P 2013-11-04 o godz. 17:49
0

Dziękuję za pomoc Sun a co to znaczy metoda 7-5-3. A to nie jest tak że mały nie chce piersi bo się nauczył butli bo wcześniej wcale jej nie znał a ryczał w niebogłosy jak pił bo nie wiem nie leciało bo nie umiał załapac piersi więc zaczęłam odciągac i podawac sztuczne jak mi się nie udało naciągnąc. Dzięki za rady piję teraz herbatkę herbatek na pobudzenie mleka i słyszałam że pomaga też karmi. Mam nadzieję że się uda

Odpowiedz
oliver 2013-11-04 o godz. 12:48
0

Ja dostałam nawału w 3 dobie po porodzie. A Tobie proponuję duuuużo pić, najlepiej wody mineralnej:)

Odpowiedz
Reklama
patunieczka 2013-11-04 o godz. 08:05
0

A właśnie - spacer do poradni laktacyjnej, ew. przychodni - chyba że masz wagę w domu.
Świetnie na psychikę mi podziałało, ważenie przed i po karmieniu – wtedy dokładnie widać ile dziecko zjadło. może się okazać, że zjada Ci więcej nisz myślisz :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-04 o godz. 06:58
0

Ja tylko dodam że ABSOLUTNIE NIE WOLNO SPRAWDZAĆ LAKTATOREM CZY MA SIĘ MLEKO

Tu nie ma żadnegogo przełożenia. Mechanizm ssania jest zupełnie inny i słabiej wydziela sie proklaktyna - hormon stymulujący latkację. Wszystkie kobiety - bez wyjątku - laktatorem odciągają mniej mleka niz dziecko wypija, a są tez takie które laktatorem NIC nie odciągną (niezaleznie od modelu) a mimo to karmią dziecko po kilkanaście miesięcy.
Ja przez pierwszy miesiąc po porodzie byłam w stanie odciągnąc 10-20 ml a młody w tym czasie tylko na piersi przybrał 1200 g. I co by było jakbym sugerując się laktatorem zaczeła mu podawać butelkę???

Co do twojej sytuacji - dziecko nie chce ssac piersi, bo przyzwycziło sie do butleki, zktórej łatwiej mu ssać. Laktacja jest jeszcze do uratowania, ale tylko przy dużym samozapraciu z twojej strony.
Poczytaj sobie ten wątek z forum Karmienie Piersią:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=570&w=70995773&a=71001226

Odpowiedz
Gość 2013-11-04 o godz. 04:56
0

Ja też dokarmiam (słabe przybieranie) i bardzo nad tym ubolewam. A właściwie dokarmiałam, bo od poniedziałku praktycznie nie dostaje butli.
Butla to pójście na łatwizne, teraz to wiem. Ale z drugiej strony, gdy dziecko słabo przybiera to ciężko ryzykować i walczyc o laktację :( także rozumiem.
Moja Emma po dokarmianiu miała focha na cycka. Nie leciało od razu - wrzask. Przestawało lecieć - wrzask. Właściwie nie wiem czemu jej przeszło. Przez miesiąc odciagałam co 2 godziny, jak mi dziewczyny tutaj poradziły, metodą 7-5-3.
Do tej pory nie wiem dlaczego moje dziecko słabo przybierało. Nadal bywa różnie. Przyczyny teoretyczne znam ;)
A co ile karmisz? może za rzadko? I nie ciesz sie, że przesypia noc. Jest na to za mały. W nocy masz tłusty pokarm, powinien go jeść.
A płakać może, bo go boli brzuszek. Odbijasz w trakcie karmienia? spróbuj. Nie ma uczulenia? Dostaje smoczek?
Możesz zbadać mocz.
I może idź do poradni laktacyjnej?

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 17:10
0

to ja tylko dopowiem pare drobiazgow:

-> bez konsultacji z pediatra bym dziecka dokarmiac nie przestala. oczywiscie warto sie najpierw skonsultowac ze specjalista od laktacji.

-> przy sciaganiu laktatorem moze pomoc sciaganie naprzemienne z obu piersi (pierwsza az nie przestanie leciec, druga az nie przestanie leciec, potem z powrotem pierwsza az nie przestanie, druga az nie przestanie, pierwsza, druga) - sciaga sie o wiele wiecej niz tylko przy jednym cyklu, oczywiscie moze byc konieczne pare dni, zeby piersi przyzwyczaily sie do nowego rytmu.

-> warto duzo pic i dobrze sie odzywiac - to tez ma wplyw ogromny na laktacje.

-> ostatnie, ale chyba najwazniejsze - nie dac sie zajezdzic. laktacja spada od stresu i niewyspania, rosnie od wyspania (kwestia hormonalna) i dobrego nastroju.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 15:49
0

Dziewczyny juz chyba wszystkie dobre rady Ci dały.
Ja ze swej strony tylko dodoam, że laktatorem wyciągniesz z piersi mniej niż dziecko w tym samym czasie. Laktację pobudza także bliski kontakt z dzieckiem. Staraj się malucha przystawiac do piersi jak najczęściej, szczególnie w nocy. Wiem, że to przeraźliwie męczące i oznacza praktycznie brak snu, ale chyba najlepsze na rozbujanie laktacji.

Z własnego doświadczenia polecam herbatkę Herbapolu, a nie Hippa. W Hippie mniejsze stężenie ziół, a dużo glukozy

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 15:19
0

ewasia napisał(a):Zreszta moze sie drzec nie dlatego, ze mu nic nie leci tylko daltego, ze sie musi troche wysilic ;) Jak juz jest przyzwyczajone do butli to jest to bardzo mozliwe.
Właśnie dokładnie to sobie pomyślałam. Jak malucha przyzwyczaisz do butli tak wczesnie to nie licz na to że będzie chciał jeść z cyca. Bo z butli po prostu łatwiej płynie. Podobno wasnie dlatego przez conajmiej pierwszy miesiac wogóle butli dziecko znać nie powinno. A jeżeli ma być dokarmiane to tylko takimi metodami jak strzykawką po palcu czy kubeczkiem z którego wypije mleko językiem jako kotek.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 15:10
0

Jest roznica. Bo dziecko jak ma wieksze zapotrzebowanie to dluzej ciagnie a laktatorem jak juz widzisz, ze nic nie leci to przestajesz pompowac.
A tu wlasnie trzeba dalej. Zeby piers wiedziala, ze zapotrzebowanie jest wieksze i ze ma zwiekszyc produkcje.

Najlepsze na laktacje jest przystawianie, czeste przystawianie.

Zawsze mozesz nakarmic piersia a jak Ci sie jeszcze dziecko bedzie darlo, ze glodne to wtedy dalaj butle.

Zreszta moze sie drzec nie dlatego, ze mu nic nie leci tylko daltego, ze sie musi troche wysilic ;) Jak juz jest przyzwyczajone do butli to jest to bardzo mozliwe.

Odpowiedz
Kasia P 2013-11-03 o godz. 14:54
0

Jak przystawiam małego do piersi to jest stale głodny płacze (wyje) na kontroli wyszlo że przybrał od szpitala 210 g (za mało) teraz odciągam i widzę że mały się nie najada bo odciągam do 80 ml a on pije 90 - 100 (mojego odciągniętego) jeden lub 2 razy sztuczne w nocy. Teraz jest spokojny nie płacze i przesypia noc (w miarę) a tydzień temu w nocy nie spał wcale bo był głodny. Myślałam że to nie ma znaczenia czy ciągnie dzidzia czy laktator aby pobudzić laktację a herbatkę piję z HIPa

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 14:50
0

To ile odciagasz nie ma nic wspólnego z tym ile masz pokarmu. Dlaczego dokarmiasz? Słabo przybiera?

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 14:33
0

Zgadzam się z poprzedniczkami. Nawał w niczym Ci nie pomoże. Jeśli chcesz powalczyc, lepiej przystawiać malucha do piersi częściej i zrezygnować z butelki. W moim przypadku pomogła herbatka mlekopędna Herbapolu Fitomix nr 4 chyba i Karmi. Do tego czasami ściągam mleko po jedzeniu. No i przede wszystkim trzeba sporo pić. Zauważyłam, że jak piję mało, mam problem z pokarmem.

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 12:29
0

Nawal to chyba szybciej niż 3 tygodnie po porodzie. U mnie zacząl się w 4 dobie, trwal dwa tygodnie...

Odpowiedz
patunieczka 2013-11-03 o godz. 11:54
0

Kasia, dziewczyny dobrze piszą, żeby odstawić butlę, choć pewnie będzie Ci ciężko na początku.
Doradca laktacyjny poleciła mi jeszcze "pompowanie na pusto" laktatorem po każdym karmieniu z kwadrans (ciężko mi było, gdy byłam sama z dzieckiem z domu, bo po jedzeniu to trzeba było odbić, przewinąć itd) i pigułki do ssania homeopatyczne ricinus communis 5ch 3 razy na dobę po 5 szt. (nie wiem czy faktycznie coś dały, ale zawsze jakies wsparcie z apteki ;) ).
Herbatki Hippa albo herbapolu też niektórym pomagają.

A tak w ogóle to spokojnie - w dokarmianiu nie ma nic złego. Plus jest taki, że dziecko zna smak mleka modyfikowanego, umie pić z butelki no i zawsze masz pewność że nie jest głodny.
My przez cały okres karmienia piersią robiliśmy butlę wieczorem, tak na wszelki wypadek, a zazwyczaj była olewana :) Ale przynajmniej miałam pewność, że mały nie jest głodny.

:usciski:

Odpowiedz
elek 2013-11-03 o godz. 11:24
0

ja polecam piwko bezalkoholowe Karmi... na mnie najlepiej działało.. i odstaw butlę tylko często przystawiaj dziecko do piersi...

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 10:30
0

LotkA napisał(a):Nawał miałam jakiś tydzień po porodzie chyba. Ale nawał nie jest rozwiązaniem w twoim przypadku. Wydaje mi się, że powinnaś odstawić butlę definitywnie. Laktacja sama się unormuje do potrzeb dziecka. Jeśli bedziesz malucha dokarmiała sztucznym mlekiem to skąd twój organizm "ma wiedzieć" że dziecku jest potrzeba więcej pokarmu?
Pozatym polecam popijać jakąś herbatkę wspomagającą laktację. Mi na przykład bardzo odpowiadała ta granulowana hippa dla kobiet karmiących. zgadzam się z Lotką w 100%
a co do nawału to ja nie miałam w ogóle, a Antośka rosła w oczach :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-03 o godz. 10:28
0

Nawał miałam jakiś tydzień po porodzie chyba. Ale nawał nie jest rozwiązaniem w twoim przypadku. Wydaje mi się, że powinnaś odstawić butlę definitywnie. Laktacja sama się unormuje do potrzeb dziecka. Jeśli bedziesz malucha dokarmiała sztucznym mlekiem to skąd twój organizm "ma wiedzieć" że dziecku jest potrzeba więcej pokarmu?
Pozatym polecam popijać jakąś herbatkę wspomagającą laktację. Mi na przykład bardzo odpowiadała ta granulowana hippa dla kobiet karmiących.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie