Jak zrobić walentynkową kolację?

Po przestudiowaniu wielu przepisaów wybrałam niezbyt ambitne... ALe jestem pewna że mój Małż rozpynie się w zachwycie...
Więc zaserwuję na przystawkę Grzanki z białym serkiem... Natępnie Penne z sosem serowym a do tego bukiet sałat z jakimś delikatnym sosikiem... Co do deserku to chyba zrezygnujemy ze słodkiego bo nie jemy w poście (takie nasze postanowienie)... Wiec zamiast słodyczy zrobię zmiksowane mrożone truskawki zalane szampanem... No to tyle...

Planuję, choc nie jestem pewna co z tego wyjdzie ;):
żeberka wieprzowe w sosie ananasowym (jeszcze nigdy nie robione ;) )
ryż zabarwiony kurkumą na żółto
surówka z białej kapusty
na deser budyń malinowy z bitą śmietaną lub połówki brzoskwiń z bitą śmietaną
do popicia winko białe półwytrawne

truskawa napisał(a):Alexa, ja zazwyczaj daje przyprawę do gyrosa, ale można paprykę słodką bądź ostrą, pieprz, sól, albo przyprawę do kurczaka
Dzięki :D

aniasz napisał(a):Makaron ze szpinakiem oraz krewetkami na maśle. Do tego białe schłodzone winko.
Na deser lody.
zrobiłam "bezokazyjnie" pychotka :lizak:
troszke zmodyfikowałam przepis, szpinak udusiłam na posiekanej cebulce z czosnkiem.

Alexa, ja zazwyczaj daje przyprawę do gyrosa, ale można paprykę słodką bądź ostrą, pieprz, sól, albo przyprawę do kurczaka

Kerala to ja jeszcze bym poprosila o przyblizenie przepisu na lososia ze szpitankiem w ciescie francuskim jesli mozna

A jak chce ktoś pojechać po całości to może tak... brzmi i wygląda wyjątkowo wykwintnie, składniki dość drogie, ale można spokojnie wykonać nawet mając dwie lewe ręce.

- przystawka: sałatka z melona i awokado z sorbetem pomidorowym

Na talerzu ułożyć cienkie plasterki melona miodowego na przemian z plasterkami awokado, skropić sokiem z cytryny lub jabłkowym octem. Pół kilo pomidorów wypestkować, obrać ze skórki, zmiksować z sokiem z jednej cytryny, łyżeczką miodu, szczyptą soli i przełożyć do pudełka, zamrozić mieszając widelcem co jakiś czas. Kulki z sorbetu ułożyć na sałatce, posypać pistacjami, udekorować listkami świeżej mięty.

- danie główne: aragosta arrosto

Jeśli homar jest żywy to wrzucić go do gara z wrzątkiem i mocno trzymać pokrywę, żeby nie uciekł. Pogotować kilka (!) minut i odcedzić. Jak mrożony - rozmrozić. Rozciąć wzdłuż i usunąć pręgę i wnętrzności. Posmarować naczynie do zapiekania oliwą z oliwek, ułożyć połówki homara rozkrojoną częścią w górę. Posiekać pęczek pietruszki, oregano i naci kopru włoskiego (koperek też ok). Ząbek czosnku zmiażdżyć i podgrzać w 7-8 łyżkach oliwy, gdy zacznie brązowieć wyrzucić go, dodać zioła, po chwili wylać całość na homara. Posypać solą morską, pieprzem, łyżką bułki tartej i zapiec w 200*C przez 20 minut.

Homara ułożyć na talerzu, polać sokiem z połówki cytryny, przybrać koprem, cytryną.

Najlepiej pasuje do tego "Aragosta Bianco" z Alghero, ale inne białe, lekkie wino też da radę.

Na odświeżenie: sorbetto di lemone
Lody cytrynowe (ale nie śmietankowe) zmiksować z szampanem i podać w szampanówkach z długa łyżeczką lub rurką do drinków.

A potem to już tylko kawa i ewentualnie kawałeczek czekolady na mocniejsze zakończenie.

nic nie szykuje, bo olewam to święto, ale romantycznym mogę doradzić ;)

najprostsze przystawki:

ser camembert w marynacie: camembert valbon (nie Turek i nie President w każdym razie, valbon sprawdza mi się najlepiej, choć jeszcze lepiej francuski), oliwa z oliwek extra virgin pół szklanki, doniczka świeżego tymianku, 3 ząbki czosnku, pieprz w ziarnach i pięć łyżek octu balsamicznego, sól

tymianek umyc i pokroić, czosnek pokroić w plastry,camembert pokroić w plastry nieduże.
Sól rozpuścić w occie, dolac oliwy. W szklanym naczyniu (może być słoik) połozyc warstwę camemberta, posypac tymiankiem, czosnkiem i paroma ziarnami pieprzu, na to znów warstwa sera itd. Wszystko zalac oliwą. Może stać trzy dni w lodówce, im dłużej tym lepiej.
Jesć z bialym pieczywem, najlepiej bagietką.

wariant drugi: kulki serowe w oliwie (jakoś mnie wzięło na sery ;) ) kupic małe opakowanie serka twarogowego president (lub innego, ale musi być jedwabisty w konsystencji, zwykły twaróg odpada), małe opakowanie jogurtu naturalnego bez cukru, małe opakowanie koziego twarożku, a jesli ktoś dostanie również owczy twarozek to też kupić.
Do tego doniczkę bazylii lub oregano, oliwę extra virgin i ziele angielskie, grubo mielony pieprz. I chilli w płatkach lub w strączku.
i sól.
Dalej banał: wszystkie twarożki i jogurt zmieszać w misce, papka nie musi być jednorodna. Dodać też część bazylii/oregano i grubo mielony pieprz.
Wyłozyć to wszystko na czystą ścierkę kuchenna/pieluchę tetrową/ kawałek gazy i związać u góry, po czym położyć na sitku kuchennym, a sitko zostawić na noc w ciepłym miejscu. Oczywiście pod spód podstawić jakiś garnek, bo oddzieli się serwatka.
Na drugi dzień z masy ulepić małe kulki.
Kulki kłaść na dnie jakiegoś słoika, na to układać świeżą bazylię i płatki chilli, dalej kulki, dalej przyprawy i tak do skończenia się składników.
Zalać oliwą, dac do lodówki na 3-4 dni.
Jeśc z białym pieczywem.

Oczywiście oba rodzaje serów wykłada się na płytki ceramiczny talerz, do tego pokrojone pieczywo, sałata i tak dalej wedle uznania i fantazji.

Jesli idzie o danie głowne to dalabym cokolwiek, co się łatwo przygotowuje i potem podgrzewa jedynei w piekarniku.
Nie ma nic gorszego podczas romantycznej kolacji niż wstawanie od stołu do garów.
Dlatego może być szpinak z łososiem w cieście francuskim. Lub biała ryba w porach i soczewicy. Lub wieprzowinę w kolendrze na ryżu.

Na deser semi freddo, bo proste i spokojnie będzie czekać na swoją kolej w zamrażalniku. Można zrobić i trzy dni wczesniej, nie ma problemu.
Na semi freddo potrzeba szklanki smietany 30%, 4 jaj, szklanki cukru, paczki cukru wanilinowego i trochę dodatków, osobiście najbardziej lubię krokant z orzechów laskowych. Może być to jednak pokrojone ptasie mleczko waniliowe- mój patent. Lub kopra ze świeżego kokosa. Lub potłuczona czekolada mleczna badź gorzka.
Robi sie to tak:
białka oddzielamy od żółtek. Żóltka ucieramy z cukrem do białości. smietanę ubijamy na sztywno, pianę z białek również. Najlepiej robić to w podanej wyżej kolejności.
Mieszamy wszystko delikatnie wraz z dodatkami, aby masa nie opadła (szybko i z wyczuciem) po czym od razu przekładamy do małych miseczek, pucharków, kieliszków czy co tam mamy i dajemy do zamrażalnika.
Niektórzy podają semi freddo wprost z zamrażarki, ale ja 15 minut przed podaniem przekładam je do lodówki, żeby konsystencja byla przyjemniejsza.
I tyle.

kerala

Aha a co się kryje pod haslem: przyprawy? lol to znaczy ktore najlepsze by byly? :D

truskawa napisał(a):z caistem francuskim- proszę oto cos pysznego i prostego:

pokrojoną piers kurczaka podsmażamy z przyprawami
podsmazamy pieczarki
na ciasto francuskie kładziemy troszkę ketchupu, pierś z kuraka, pieczarki, starty zółty ser
zawijamy i do pieca
pychooota
Moze nie akurat na walentynki ale na pewno zrobię ;)

Kropka55 napisał(a):Oj a ja ani krewetek ani szpinaku nie jadam... Do szpinaku w takiej postaci może bym się jeszcze namówiła... A może jakiś przepis na coś z ciastem francuskim...
Ciasto nadziewane szpinakiem? lol

A tak na serio, pyszna jest banica - to ciasto a la francuskie z serem, bułgarska specjalność. Nie znam przepisu, ale na pewno znajdziesz pod tą nazwą w sieci. Do tego mieszana sałata ze świeżych warzyw i gotowe :)

z caistem francuskim- proszę oto cos pysznego i prostego:

pokrojoną piers kurczaka podsmażamy z przyprawami
podsmazamy pieczarki
na ciasto francuskie kładziemy troszkę ketchupu, pierś z kuraka, pieczarki, starty zółty ser
zawijamy i do pieca
pychooota

Oj a ja ani krewetek ani szpinaku nie jadam... Do szpinaku w takiej postaci może bym się jeszcze namówiła... A może jakiś przepis na coś z ciastem francuskim...

mpk82 napisał(a):aniasz napisał(a):Makaron ze szpinakiem oraz krewetkami na maśle. Do tego białe schłodzone winko.
Na deser lody.
ania a daj przepis lol
łatwizna:
szpinak (mrożony jest ok, tylko najlepiej w liściach)
wrzucić na patelnię z minimalną ilością wody, tak żeby się swobodnie rozmrażał
jak się już na tej patelni rozmrozi, dodać soli, pieprzu, gałki muszkatołowej (odrobinę!), sera lazura ile kto lubi, czosnku (na romantyczną kolację to chyba niewiele tego specyfiku ;)), gmerać aż się ser rozpuści i wszystko ładnie wymiksuje
krewetki podsmażyć na oddzielnej patelni na maśle z solą i ziołami prowansalskimi
ugotować makaron
na talerz: makaron, na to szpinak, a później na środek krewetki

na wino i lody przepisu niet :)

aniasz napisał(a):Makaron ze szpinakiem oraz krewetkami na maśle. Do tego białe schłodzone winko.
Na deser lody.
ania a daj przepis lol

Makaron ze szpinakiem oraz krewetkami na maśle. Do tego białe schłodzone winko.
Na deser lody.

podpinam sie pod pytanie
też chciałabym coś zrobić ale przy mojej Majeczce nie może to być zbyt wyszukane cośłatwego i prostego