Odkryto tajemnicę raka u dzieci...

Http://portalwiedzy.onet.pl/4868,31980,1464620,czasopisma.html

po lekturze tego artykułu przeszły mi przez głowę głównie 2 myśli:
nie ma sprawiedliwości na świecie, oj nie... 2siostry praktycznie identyczne, a tylko jedna choruje - nawet nie chce się zastanawiać, co będzie myślała ta zdrowa jak podrośnie na tyle, żeby to rozumieć...
pocieszające jest to, że uwarunkowania genetyczne w przypadku zachorowania na raka nie są od razu wyrokiem, a tak wcześniej na to patrzyłam

Do tej pory pamiętam, jak czekałam jak na ścięcie na wyniki badań genetycznych mających określić obecność mutacji genów odpowiedzialnych za występowanie kilku rodzajów raka, który się pojawił u mnie w rodzinie - i nawet informacja o braku takowych mnie jakoś wybitnie nie uspokoiła. A tu proszę - można mieć zmutowane geny i być zdrowym.
Chyb pierwsze światełko w tunelu jakie widzę. Ale jeszcze dłuuga droga do przebycia przed naukowcami....