-
Kasia_S odsłony: 47406
Co zamiast ziemniaków nie wymagające sosu?
Tak, wiem - makaron, kasza, ryż, kuskus ;)Ale chodzi mi o coś co nie wymaga sosu i nie jest suche. Bo ziemniaki bez sosu są ok, ale reszta raczej nie...
w ciągu ostatniego roku ziemniaki miałam w domu raz (RAZ!).
jeść lubię tak sobie, ale obieranie to już koszmar. brrr. ręce śmierdzą mi ziemią potem cały boży dzień. fuj.
oprócz wielu rzeczy zaproponowanych powyżej, podaję jeszcze "zamiast" ziemniaków: panierowane pieczarki (małe mogą być, wtedy fajnie wyglądają), a przede wszystkim sałatę lodową z czymś (kukurydza, fasola) i fetą. pożywne i smaczne :) mój ziemniakożerca domowy dał się przekonać i szama :)
aha - wpadło mi do głowy. jeśli ryż jest dla Was zbyt suchy, dodaj do niego kukurydzę z puszki, groszek z puszki i paprykę :) taki kolorowy ryż ładnie wygląda i smakuje duuużo lepiej :)
Następnym razem spróbuj namoczyć a potem ugotować ciecierzycę w wodzie z sosem rybnym (worcestershire może być albo jakiś z "orientalnej" półki). Mniej więcej łyżka na litr wody.
Odpowiedz
Nabla napisał(a):wersji hinduskiej może być ciecierzyca curry (podgrzać ciecierzyce z puszki w sosie pomidorowym - zagęszczony sok pomidorowy, cebula, czosnek, kminek rzymski, posiekane chilli, sok z cytryny, sól, żółte curry)
moj ciecierzycowy debiut (dzisiejszy obiad) jest podobny ;)
przesmazona cebula, posiekane sloneczne pomidory, odrobina przecieru pomidorowego, chana masala, ciecierzyca. wlasnie sie dusi a w domu pachnie ze heeeeeej!
blad tylko zrobilam bo ciecierzyce ugotowalam w wodzie. tzn nie dodalam zadnych przypraw (ani soli) i teraz mam nadzieje ze w sosie "dojdzie" do bardziej zdecydowanego smaku...
Nabla napisał(a):aniasz napisał(a):Nabla napisał(a):Mnie ziemniaki wkurzają 8) Ciężkie, brudne, brzydkie i się psują w domu.
Bez ziemniaków świat niewiele jest wart 8)
Jep, ale ja ziemniaki kupuję, jak chcę zjeść ziemniaki. A nie trzymam tych brudzielców w domu na wszelki wypadek ;)
Ja dokładnie tak samo! Zadziwiam tym moją matkę i teściową - jak tak można nie mieć w domu ziemniaków?! lol
A kupuję jak mam chęć np.na placki ziemniaczane, babę ziemniaczaną, zapiekankę z ziemniaków, ruskie pierogi itp. itd.
aniasz napisał(a):Nabla napisał(a):Mnie ziemniaki wkurzają 8) Ciężkie, brudne, brzydkie i się psują w domu.
Bez ziemniaków świat niewiele jest wart 8)
Jep, ale ja ziemniaki kupuję, jak chcę zjeść ziemniaki. A nie trzymam tych brudzielców w domu na wszelki wypadek ;)
Żeby zrehabilitować pyry:
Ziemniaki Hasselback:
Ziemniaki obrać, przekroić na połówki. Wypukłą stronę ponacinać do kilka milimetrów nie do końca, żeby się zrobił taki pióropusz. Poukładać przecięciem do dołu w wysmarowanej formie, posypać parmezanem wymieszanym z bułką tartą, solą i pieprzem (najlepiej wcisnąć to pomiędzy płatki pióropusza) i do pieca na 40 minut.
Nabla napisał(a):Mnie ziemniaki wkurzają 8) Ciężkie, brudne, brzydkie i się psują w domu.
Bez ziemniaków świat niewiele jest wart 8)
Tyle świetnych i ambitnych pomysłów do wykorzystania, to ja dodam jeden baaardzo mało ambitny ;) ale szybki i przyjmowany z zadowoleniem przez większość stołowników - frytki z mrożonki - do piekarnika na 20 min. i już!
Jak masz mało czasu/sił to jak znalazł...
Nabla napisał(a):Mnie ziemniaki wkurzają 8) Ciężkie, brudne, brzydkie i się psują w domu.
swieta panienko z gwadelupy! Nabla nie bluznij lol
Skleroza nie boli, jeszcze polenta jest przecież!
Gotujesz szklankę wody z solą, wsypujesz pół szklanki mąki kukurydzianej i wolniutko podgrzewasz intensywnie mieszając. Na koniec dajesz łyżkę startego parmezanu i wywalasz na talerz i odstawiasz do stężenia. Można kropić w kostkę, albo w trójkąty, podgrzewać na grillu, jeść zamiast chleba, ziemniaków...
Mnie ziemniaki wkurzają 8) Ciężkie, brudne, brzydkie i się psują w domu.
Miało być bez sosu, ale może Cię kiedyś najdzie, bo się robi minutę - ulubiony ciepły dodatek mojego męża: czerwone cebule pokroić na ćwiartki lub połówki (nie odcinać ogonków, żeby się nie rozpadły). Wytytłać w sosie z łyżki oleju, łyżki octu balsamicznego, soli, pieprzu, łyżeczki musztardy i łyżeczki miodu i do pieca, aż się mocno przyrumienią. Do grillowanego lub ciemnego mięsa (oj, do kaczki...).
Jak ryba, to dałabym marchewkę z cytryną, masłem i zieloną pietruszką (bez masła też ujdzie jak chcesz niskokaloryczne).
Do meksykańskich dań czarną fasolę.
Do włoskich to się w ogóle zmieniako-kasz nie podaje, jest samo mięso z surówką. Ale ciecierzyca z odrobiną sosu pomidorowego ujdzie. W wersji hinduskiej może być ciecierzyca curry (podgrzać ciecierzyce z puszki w sosie pomidorowym - zagęszczony sok pomidorowy, cebula, czosnek, kminek rzymski, posiekane chilli, sok z cytryny, sól, żółte curry)
Do kotletów sojowych może stampot? Takie holenderskie purre jarzynowe (z ziemniakami też) i skwarkami. Plastry podsmażonej cukinii lub bulwy selera też będą dobre do kurczaka.
Do wołowiny spróbuj koniecznie buraki!
Ciecierzyca, soczewica, fasola, purre z różnych warzyw, całe gotowane warzywa (marchewki, brokuły, kalafior), całe pieczone warzywa (buraki, bakłażany, pieczarki), twaróg, kluski przeróżne - do czego to ma być?
OdpowiedzRyż basmati tylko bez sosu. 8) Z kardamonem, kuminem :lizak:
Odpowiedz
Kiedyś u czyjejś mamy jadłam ryż ze smazoną cebulką
niebo w gebie!!!!
warunek: przynajmniej 3-4 duże cebule w kosteczke pokroić i zeszklić
ryż nie był suchy a cebulka dodała mu smaku
Nabla napisał(a):Ziemniaki Hasselback:
ja to znam jako ziemniaki na noc swietojańską - szwedzki specjał na Midsomer :)
potwierdzam, pycha
Podobne tematy