-
xandra odsłony: 2109
Znalazłam pieknego kota, Nowolipki - ratunku!
Img]http://img113.imageshack.us/img113/7520/obraz1369oy9.jpg
tu byłem!
udeptujemy :D
nie idz, nie zostawiaj mnie tu :(
moze ktos wie?
dzis znalazłam, Nowolipki
kocio pieszczocha max, czyscioch, jest po przegladzie u weta - wszystko w porzadku ale nie moze u mnie zostac, jest na te noc i ewentualnie nastepną, ale nie dłuzej :(
xandra - dzięki za namiary! W takim razie poczekajmy do soboty. :) Ale wstępnie wici dalej rozsyłam.
Kocur jest śliczny. Ja już mam w domu dwie znajdy (kotka i suczka), jeszcze jednego uratowanego kocura ulokowałam u moich rodziców. Kolejnego zwierzaka do siebie niestety nie mogę wziąć... choć Mr. Kot jest słodki. :)
spoko, spójrz na zdjecia jakie ma łapy brudne ;)
a napisałam, ze czyscioch bo sie mył i pcheł nie było
co do wychodzenia kota to jestem przeciwniczką wychodzenia bez dozoru czyli kot wychodzi i łazi po polach i łąkach, lub co gorsza po wsi, miescie - predzej czy pozniej to sie zle konczy (samochód, weseli nastolatkowie, sasiad nielubiący kotow...) i jak sie kota znajdzie martwego to co, nastepny?
zobaczymy, jest kilka ogłoszen w okolicy, zostawiłam tez u weta, gdzie został odrobaczony i zaszczepiony i jest w sklepie spozywczym przyklejone obustronnie, biorac pod uwage chorobe to uwazam, ze zrobiłam co mogłam
no i jutro ogłoszenie idzie...
kocio sliczny, kolezanka nim zachwycona...
xandra - Czy mogłabym prosic na priv jakiś telefon do Ciebie? Być może znajdzie się dom dla kocura.
Odpowiedz
domowy kot na spacerze w deszczu i zimnie? odwodniony i brudny...
hmmmm
oplakatowałam osiedle, sa ogloszenia w gazecie wyborczej i nic... a i nie ma tu nigdzie ogłoszen ze zaginał kot...
jak sie ma kota, to sie go pilnuje, to chyba oczywiste, zwłaszcza ze zaraz obok jest bardzo ruchliwa Jana Pawła
Lara, wiem... :( ale dzieki
prosze, popytajcie znajomych w okolicach Jana Pawła i Nowolipek, moze komus po prostu zwiał :(
zaraz drukuję ogłoszenia i rozwiesze dziś kilka
jesli sie nie znajdzie własciciel to kot bedzie szukał nowego domu, u mnie nie moze zostac - do jutra max
moze ktoś sie zastanawia nad kotem a nie wie, boi sie itd ;)
znakomita okazja by poznac kocia ;) i przechowac go, obserwując - a jesli sie nie znajdzie własciciel a komuś sie spodoba...
jeszcze powiem, ze kot kocha dzieci, ogolnie - ludzi
miziak niesamowity, spał dzis z mezem w pokoju, cała noc sie domagał pieszczot a gdy P. wyszedł do pracy to mały stał pod drzwiami i plakal za nim :o
zaraz do niego ide, strasznie mi go zal
Podobne tematy