• Gość odsłony: 1442

    Przepis na barszcz świąteczny

    Znalazlam przepis na gazeta.pl, może komuś się przyda. Autorka twierdzi, ze to przepis po prababci, który dyplom kucharza robil na dworze Radziwillów. Brzmi smakowicie:Najpierw gotuje się wywar warzywno-grzybowy - suszone grzyby + seler, pietruszka, ewentualnie cebula. To powinno się gotowac około 45 minut-godziny (grzyby przydałoby się jeszcze najpierw namoczyc na jakies pół godziny), w tym czasie trzeba obrac jakies trzy kilo buraków, kilo marchwi i kilo cebuli (z tego to wychodzi jakies pięc litrów barszczu, więc można sobie zmniejszyc tę ilośc). Wszystkie warzywa zmielic na maszynce, wsadzic do garnka, zalac wodą tak żeby przykryła i zagotowac (jak zawrze, zaraz gasimy). Wyłożyc sitko szmatką, te ugotowane warzywa tam wyrzucic i jak wystygną odcisnąc. Ten odciśnięty sok wymieszac z wywarem grzybowo-warzywnym odcedzonym przez szmatkę (grzyby można użyc do pierożków). Doprawia się cukrem, solą, cytryną, czasem trochę pieprzem, bez żadnych innych przypraw. Rady dodatkowe: 1. wyrzucac odcisnietych warzyw, tylko za paręgodzin, kiedy będą już całkiem zimne, ktoś silny niech je odciśnie jeszcze raz - wyjdzie wyjątkowo gęsty sok, który bardzo ładnie zabarwi barszcz; 2. po doprawieniu cytryną odczekac pół godziny -godzinę, żeby "się przegryzł" i dopiero sprawdzac, czy to dośc, nie załowac tej cytryny, mi na te 5 litrów schodził sok z 1 całej, inaczej jest ziemisty posmak; 3. przy odgrzewaniu uważac, żeby sięnie zagotował, bo straci kolor.Do kompletu przepis na pierożki (ten barszcz się popija z filiżanek,bez uszek, to znaczy bez tych uszek co pływaja w barszczu, filiżankauszka może miec): pokroic ugotowane suszone grzyby (niestetypokroic, przy mieleniu się rozwaliłyby), dorzucic dla masy pieczarkiuduszone z cebulą i przemielone, doprawic solą pieprzem. Zrobicciasto wyłącznie z mąki i wody, z odrobiną soli (do smaku). Z ciastalepic wałek, ciac na plastry, plastry rozpłaszczac w placuszki,nakgładac po łyżeczce farszu i zalepiac w pierożek. Smażyc napatelni na oleju (dośc głębokim), po obu stronach, na złoto.Idealnie byłoby pewnie osuszyc na ręcznikach papierowych

    Odpowiedzi (1)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-06-26, 02:36:11
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-06-26 o godz. 02:36
0

Mniam... Jaka szkoda, że nie będę mogła nic jeść na Wigilię :chlip:

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie