• Gość odsłony: 14870

    Choinka przy małym dziecku - co z nią robicie?

    Co robicie z choinką w tym roku, gdzie stawiacie i czy jakoś zabezpieczacie - nie wiem może pluszaki zamiast bombek?Mam roczne dziecko i zastanawiam się czy stawiać normalnie na ziemi - w doniczce oczywiście żywa - czy kombinować po stołach/komodach? Obawiam się o dość szeroko pojętą wyobraźnię mojego małego ;)Czy dzieci jakoś przechodza nad tym do porządku dziennego czy z uporem maniaka do "Trzech króli" będą testować czy, aby napewno to nie jest jadalne i aby napewno w poziomie ładniej nie wygląda?

    Odpowiedzi (40)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-18, 07:43:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Ol 2013-11-16 o godz. 23:59
1

My postawimy choinkę w donicy na dość wysokim stoliku, żeby Mały nie miał dostępu. A podczas ubierania 23.12. wieczorem lub 24.12. rano pozwolimy Mu pomagać, dotykać, co się da i opowiemy.
Teraz jeszcze jest Adwent, więc nawet jeszcze nie kupiliśmy choinki. Stanie i zaświeci w Wigilię.

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:43
0

u nas Maja jakoś specjalnie nie reaguje na choinkę
czasami kilka razy do niej podbiega na czworaka ale potem jej mija i spokój
jak narazie 2 bombki potrzeaskane.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-18 o godz. 07:41
0

Niestety, lampki i bombki zaczynają się od metra dwadzieścia nad ziemią ;)
Teraz marzę o tym, by ją wyrzucić, bo się osypuje, a Filip uwielbia, jak igiełki spadają na ziemię

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:39
0

U nas choinka była hitem tylko pierwszego dnia ... zjadła trzy pierniki, potem olewka, jak sobie przypomni to ściąga ozdoby i zawiesza

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:37
0

Choinkę mamy sporą, jak na to co planowaliśmy kupić, ok.170cm.
Przezornie, kupilismy jodłę (żebypierwszego dnia nie stracila igieł) i plastikowe ozdoby. Dziękuję Bogu za moją przezorność 8) już drugiego dnia Hela zwaliła choinkę na siebie. Na szczęście obyło się bez ofiar :P

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-18 o godz. 07:35
0

Choinkę mamy na tarasie, i cale szczęście. Bo niewielki stroik na stole jest rozbierany jakieś 20 razy dziennie :|

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:32
0

Mój zbił jedną bombkę, ale to chyba przypadkiem. Generalnie ma choinkę gdzieś 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:30
0

U nas bombek zero, a wszystkie inne atrakcje (z cukierkami na czele) wiszą wysoko. Mimo to Piotruś walczy, oj walczy ;)

Dziadkowie są wyluzowani, bombki i wszystko wisi od dołu, więc i jedni, i drudzy stracili coś niecoś z choinki ;)

Odpowiedz
Asia 77 2013-11-18 o godz. 07:28
0

U nas tez Danielo olał choinke
dotknął ją zakuła go i nie podchodzi do niej
ewentualnie popatrzy na nią i mówi "bee"
wszystko spokojnie na niej wisi włacznie z bąbkami ;)
A ja tak sie martwiłam, jak to będzie 8)

Odpowiedz
matylda_zakochana 2013-11-18 o godz. 07:24
0

Na początku było tylko rozbieranie choinki, dziś drzewko straciło kilka gałązek. Teraz to już chyba długo nie postoi.

U dziadków Franek miał bombki i udało się mu kilka zbić. U dziadków wszystko wolno :)

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-11-18 o godz. 07:22
0

U nas choinka mała, na stoliku- olana zupełnie.

U moich rodziców spora, na podłodze- również przyjęta bez entuzjazmu :D

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:20
0

Choinka duża do samego prawie sufitu. Olewka 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:17
0

Nasz stoi na komodzie i jest olewana ale tylko dlatego, ze do niej dostepu nie ma. Wie o tym skubany i nawety sie nie wysila bo po co lol Jak mu chcialam z bliska pokazac to o maly wlos nie wyladowalo by wszystko na podlodze.

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 07:16
0

No i bez potrzeby się głowiłam co zrobić bo młody choinkę po prostu centralnie olał lol nawet mu zostawiłam 2 bombki do zabawy ale też nei zrobiły na nim większego wrażenia.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-18 o godz. 07:14
0

WhiteRabbit napisał(a):W zeszłym roku Filip dotknął choinki raz. Zakłuło i przestał ;)
Ale czuję, że w tym roku tak szybko się nie podda 8)

Miałam niestety rację.
Choinka jest bardzo gęsta i szeroka = ciężka. Boję się, że ją przewróci
Zawiesiłam szklane bombki wyżej, a plastikowe niżej. Fakt, jest bezpieczniejszy, ale wiecznie je ściąga. Chyba je zupełnie zdejmę, bo bez sensu
Niby nie jest zainteresowany, ale tak stanie przed nią i myk, światełka albo bombka w ręce.
A jak pociągnie za gałązkę... Nie wiem.

Jestem załamana :|

Odpowiedz
Betrisa 2013-11-18 o godz. 07:11
0

u nas wczoraj była ubrana, mały bardzo się śmiał do lampek ale na razie jeszcze wszystko stoi

Odpowiedz
m. 2013-11-18 o godz. 03:02
0

Nasza już stoi. Młoda pomagała w ubieraniu, tłukąc kilka bombek.

Teraz prawie nie zwraca na nią uwagi.

Odpowiedz
anulkaz 2013-11-18 o godz. 01:34
0

algaj napisał(a):U nas maleńka, ozdobiona tylko piernikami i stoi na wysokości lol Nie ryzykuję z moim nadaktywnym dzieckiem czegoś innego ;)
Dokładnie tak samo lol Mała, bez bombek (pierniki + łacuchy domowej roboty + lampki) stoi na komodzie. Zbyt ryzykowne byłoby postawienie jej w zasięgu Maćka lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-18 o godz. 01:33
0

u nas mała będzie stała na komodzie, mimo głębokiego zaufania do każdego dziecięcia z osobna ;) razem to już nie funkcjonuje i już widzę jak moje asy memlają gałązki :P

Odpowiedz
algaj 2013-11-18 o godz. 01:21
0

U nas maleńka, ozdobiona tylko piernikami i stoi na wysokości lol Nie ryzykuję z moim nadaktywnym dzieckiem czegoś innego ;)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 23:50
0

mamy już ubraną
Maja potrafi usiąść przed choinką i patrzeć na nią ale uwielbia jak jest na rękach i może dotchnąć bombek.

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 23:41
0

My postanowiliśmy - pomimo wielkiego zufania jakim darzymy nasze dziecię ;) jednak w tym roku kupić mniejszą i bezpiecznie umieścić ją na stole :D

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 11:19
0

U nas w zeszłym roku (Maks miał 7 mies) również została obejrzana i olana lol W tym roku jeszcze nie mamy choinki, ale u moich rodziców została już przez Maksa w połowie rozebrana lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 11:12
0

U nas choinka została obejrzana z bezpiecznej odległości i... olana.

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 10:09
0

Jeszcze nie gotowa, ale fotę zrobię. Widok baaaardzo fajny, ale my tylko światelka zawieszamy, tak jak na choinkach zewnętrznych.

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 10:03
0

naturella napisał(a):U nas żadna komoda, parapet ani szafa nie jest bezpieczna, więc choinkę mamy na dworze. Stoi w drzwiach tarasowych i wygląda, jakby byla w domu :)
Nat, cykniesz zdjęcie, jeśli już ubrana? Kurczę, musicie miec niesamowity widok za oknem :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 09:29
0

chionka zakupiona i ubrana. Mikołaj dokładnie ją obejrzał, podotykał co się dało i generalnie jest spokój - od czasu do czasu daje znać, żeby go zwiąć na rączki i wtedy ogląda choinkę z bliska.

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 03:41
0

ubrana wczoraj wieczorem, dzisiaj mloda odkryla, na poczatku zainteresowania brak, ale pozniej choinka stanela jej na drodze ;) poogladala bombki, przytrzymala raczka i to by bylo na tyle, mam nadzieje ze tak bedzie do konca lol

Odpowiedz
HoneyGirl 2013-11-17 o godz. 03:28
0

mamy choinkę od wczoraj
stoi na stoliku przy telewizorze ( ok 30 cm od podłogi - sama ma 160 cm)
Dawid ubierał ją z nami
są szklane bombki i słomkowe ozdoby
właśnie słomokowe ozdoby wieszał mały
wie że nie można nic już z niej zdejmowac
też specjalnie dla malucha kupiliśmy ja już wczoraj ( święta mamy w drodze / jak co roku zresztą)

u Dawida w pokoju jest stroik z gałązek choiknkowch :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 02:48
0

U nas żadna komoda, parapet ani szafa nie jest bezpieczna, więc choinkę mamy na dworze. Stoi w drzwiach tarasowych i wygląda, jakby byla w domu :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 02:36
0

Kupilam mniejsza. Taka do postawienia na komodzie. Innego rozwiazania sobie nie wyobrazam.
Znajac charakter mojego stwora testowalby do "Trzech kroli" lol

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 02:27
0

u nas identycznie jak u silency :D
Kornel niestety rzuca się na ozdoby z chęcią pożarcia, więc szkła na choince w tym roku nie będzie

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 00:26
0

Planujemy prawdziwą choinkę na podłodze z pełnym dostępem dla Jagody, ozdoby sama robię (aniołki szmaciane, styropianowe bombki ozdobione wstążkami) i Jagoda na bieżąco się nimi bawi, więc mniej ją będą interesować. Poza tym zawisną jeszcze ozdoby drewniane i zapewne nic jej się nie stanie jak którąś obliże ... no i pierniki, a to niech sobie spróbuje zjeść ... smacznego.

Odpowiedz
WhiteRabbit 2013-11-17 o godz. 00:25
0

W zeszłym roku Filip dotknął choinki raz. Zakłuło i przestał ;)
Ale czuję, że w tym roku tak szybko się nie podda 8)
Tak więc bombki szklane zawiesimy u góry, a te "bezpieczne" ozdoby na dole :)
To samo pewnie ze światełkami. Kijowo, ale cóż ;)

Odpowiedz
Gość 2013-11-17 o godz. 00:22
0

W zeszlym roku 11 miesieczna DemOlka dziwnym trafem olala choinke i nie demolowala jej (wbrew naszym obawom). A miala do niezle pole do popisu, dwie ogromne na podlodze u dziadkow i jedna w domu. Ciekawe jak bedzie teraz.

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 23:45
0

a my dzisiaj kupujemy choinkę :D (specjalnie wcześniej dla Bobsona)
Mikołaj uwielbia światełka na choince i bombki. specjalnie dla niego kupiliśmy plastikowe i słomkowe ozdoby zamiast szklanych. choinka chyba będzie stała na komodzie (choć nie wiem czy jest sens bo będę musiała Miśka do niej podsadzać bo nie odpuści).

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 14:59
0

My jeszcze nie ubraliśmy choinki, ale ja mam tak kochane dziecko, że jak powiem, że którys kwiatek robi "kłuj-kłuj" to młoda go tylko z daleka wącha -bo każdy kwiatek musi być obowiązkowo wąchany (nawet ten z firanki, czy telewizora) ;) Tak więc choinka będzie "kłuj-kłuj" i mam z głowy ;)
Myślę, że dobrze jest -jak już dziewczyny pisały- zapoznac dziecko z ozdobami, pozwolic podotykać i wytłumaczyć ile się da :)

Odpowiedz
Gość 2013-11-16 o godz. 14:39
0

My od kiedy pojawił się Franek kupujemy mniejszą choinkę i stawiamy ją na niskim stoliku. Franek się interesował bombkami, ale nie miał na nie apetytu :)
Rok tem nawet go zaangażowałam w ozdabianie choinki - efekt 3 stłuczone bombki i dzieciak najdumniejszy pod słońcem! "Ja siam!"

Odpowiedz
Mała 2013-11-16 o godz. 13:12
0

Na naszej choince wisza szklane bombki, kokardki, lampki i lancuchy.
Mamy sztuczna choinke.
Z jednej strony stoi niski ikeowski stolik a z drugiej fotel.
Dostep do choinki jest. Niewielki ale jest i Ania dosc szybko go wyczaila :)
Ale jak ubralismy choinke, to "zbadalam" ja razem z Ania - tzn. dotykalysmy galazek, podawala mi bombki przy ubieraniu, nosila lancuchy, trzymala lampki itp. Teraz nie stwarza zagrozenia dla choinki. Jak sie z nia jeszcze troche oswoi, przestawie meble z powrotem na swoje miejsca.

Odpowiedz
matylda_zakochana 2013-11-16 o godz. 13:06
0

My dziś ubraliśmy choinkę i mamy problem, bo synek zdejmuje ozdoby i je próbuje zjadać. Na szczęście nie wieszaliśmy żadnych szklanych bombek, kupiliśmy zawieszki ze słomy, drewniane, metalowe i wszelkiego typu aniołki i inne stworzonka. Zawiesiliśmy też szyszki i suszone plasterki pomarańczy. Choinka jest więc w miarę bezpieczna.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie