-
Aguus odsłony: 10670
Szkoda,ze Maciek nie dowie sie jakich mial przyjacioł :(
Szukalo go tyyylu przyjaciol,cala rodzina,mnostwo obych osob ...
Mialam nadzieje,ze wroci do domu i bedzie wiedzial jakich mial przyjaciol,jaka mial rodzine - bo poszukiwan na taka skale jeszcze chyba nie bylo ...
15 grudnia odbedzie sie pogrzeb Macka Marczaka
Dlugo zastanawialam sie czy zalozyc ten temat,ale od kilku dni mnie to meczy ...
od kilku dni wiem i wiem rowniez o tym,ze kilka z was rowniez przyczynilo sie do "poszukiwan" Macka.
[']
Też mnie to męczyło. Jego spojrzenie z plakatów nie dawało mi spokoju. Może dlatego wiedziałam ? Już w czerwcu wiedziałam że nie żyje i jest przysypany czyms wilgotnym. Wydaje mi się że leżał na brzuchu, z lewą ręką wyciągniętą przed siebie...
http://supelek.blog.pl/archiwum/index.php?nid=11969585
Szkoda chłopaka.
sylwia11 napisał(a):Dziewczyny strasznie mnie to męczy, wiem ze teraz to juz nie ma znaczenia, ale. co wlasciweie spotkalo Macka?
Ta historia chodzi za mna jak cien, czesto o niej mysle... wiecie moze co sie tak naprawde stalo?
Sylwia11,mysle,ze duzo osob to meczy - w koncu tyle ludzi go szukalo.
Ale mysle,ze gdyby bylo podejrzenie morderstwa to chyba szukali by sprawcy .. no chyba,ze nie maja juz na to sily ... nie wiem,najwazniejsze ze jego mama ma szanse zapalic znicz na jego grobie.
Bo wielu ludzi,ktorych bliscy zagineli cale zycie nie dowiedzieli sie co sie z nimi stalo.
Dziewczyny strasznie mnie to męczy, wiem ze teraz to juz nie ma znaczenia, ale. co wlasciweie spotkalo Macka?
Ta historia chodzi za mna jak cien, czesto o niej mysle... wiecie moze co sie tak naprawde stalo?
Smutne
jeszcze nie dawno śnił mi się
ze wrócił, miał dlugie włosy i dlatego nikt go nie rozpoznał
Znałam go....... (jego mama była moja szefową)
Również wierzyłam że się odnajdzie
Przezywali ból dwa razy...
Przynajmniej teraz mama będzie mogła go czasem odwiedzić...
Pamiętam banery na mieście ze zdjęciem Maćka i to pytanie "Gdzie jest Maciek?". Bardzo mi przykro, że ta historia tak smutno się skończyła :(
\'/
Miałam nadzieję, że się odnajdzie.
Tym postem dowiedziałam się, że się nie udało.
:(
Nie wiedziałam, że sprawa znalazla już swój finał. Jest mi bardzo przykro (choć to trochę niefortunne określnienie), że tragiczny. Współczuję jego bliskim i przyjaciołom. Tyle miesięcy żyli z nadzieją, że Maciek wróci.
To straszne
A czy wiadomo co się stało Wiem, że to w tej chwili nie jest najważniejsze, ale ogarnia mnie dzika wściekłość na myśl, że ktoś mógł odebrać komuś życie, ot tak...
Podobne tematy