-
Gatka odsłony: 27577
Starające się MAMY
Drogie mamy ... jak szybko udały Wam się starania przy drugim dziecku? Ja po cichu liczyłam na taki złoty strzał jak przy Alku, ale niestety ... nic z tego ...
Dużo jest tu mam starających się? Wątki dla starających są takie długie ... Nie jestem w stanie ich przekopać w całości :( a potrzebuję towarzystwa ...
z tego co ja sie orientuje to tabletki Yasmin są delikatnymi teb. hormonalnymi . Organizm wraca do normalnego funkcjonowania po około 3 miesiącach ale nic nie staje na drodze trafić odrazu po odstawieniu tabsów..najwyżej będzie większa szansa powstania ciąży mnogiej ;)) poniewaz po odstwieniu jajniki ruszają z większą siłą ;))
Odpowiedz
gosiamarynowska5 napisał(a):Witam Panie, :)
Mam pytanko ,mam nadzieje że to dobre forum????? Biorę tanletki Yasmin za niedługo chcemy przymierzać do drugiego dzidziusia .Czy któraś z was ma pojęcie po jak długim czasie moge zajść w ciąże dodam że z z Victorią 3,5 roku(pierwsza niunia)po Mercilon dokładnie po 6 miesiącach CEL Trafny ,zastanawiam sie jak długo teraz .Może któraś z was miała to samo Z góry dzieki Gosia :)
z tego co wiem to po tabletkach wskazane jest odczekanie 3 miesiecy, żeby organizm sie oczyscił.
Witam Panie, :)
Mam pytanko ,mam nadzieje że to dobre forum????? Biorę tanletki Yasmin za niedługo chcemy przymierzać do drugiego dzidziusia .Czy któraś z was ma pojęcie po jak długim czasie moge zajść w ciąże dodam że z z Victorią 3,5 roku(pierwsza niunia)po Mercilon dokładnie po 6 miesiącach CEL Trafny ,zastanawiam sie jak długo teraz .Może któraś z was miała to samo Z góry dzieki Gosia :)
nico0811 napisał(a):Witam przyszłe mamusie!
Ja również zaczęłąm starania (razem z M. oczywiście). Na razie 2 cykle nie trafione. Czekam na efekty trzeciego. Mam dość długie cykle, ale ten obecny mocno się wydłuża... Może?... Chociaż to dziwna sytuacja, kilka dni temu robiłam test i nic. A @ nadal niet... (A już dawno po terminie :O ). Pozdrawiam ciepło
Nico , zrób sobie test z krwi Beta HCG daje 100% pewności, kosztuje ok 27 zł w każdej niepublicznej przychodni
Witam przyszłe mamusie!
Ja również zaczęłąm starania (razem z M. oczywiście). Na razie 2 cykle nie trafione. Czekam na efekty trzeciego. Mam dość długie cykle, ale ten obecny mocno się wydłuża... Może?... Chociaż to dziwna sytuacja, kilka dni temu robiłam test i nic. A @ nadal niet... (A już dawno po terminie :O ). Pozdrawiam ciepło
Kiniutku - stara foruma w większości się stąd przeniosła... filtr antyspamowy nie pozwala napisać gdzie, ale jak chcesz nowy adres, napisz mi na gg
Odpowiedz
:) halooo
melduje sie po dluuuuuuuuugiej przerwie, ciekawe czy jest tu ktos oprocz danetki jak widze z czasow forum niebieskiej itd..
tym ktorzy mnie nie znaja...
mamy 4 letnia mala agentke... i zaczynamy... tworzyc nastepnego malucha :)
w wakacje tak na luzaka.. ostatni cykl juz powazniej ale bez jakis wielkich obserwacji poza sluzem.. no i dzis dostalam @...
wiec troszke dol.. ale no co tam zdaze przynajmniej zrobic badania itp..
witam wszystkie mamusie :))
pozdrawiam
kiniutek...
Dawno nie pisałam w tym miejscu,ale czytam .Olik i Magducha-Gratulacje!!! Musicie stworzyć chyba nowy wątek.Pozostałym starającym życzę wstrzelenia się w idealnie płodne dni i owocnych staranek :D
Odpowiedz
Gratulacje dla kolejnych zaciazonych mamus :) ....
reszcie powodzenia i dalej trzymam kciuki ;)
Magducha gratulacje!! :ia: :ia: :ia: :ia: :ia: :ia: :ia: :ia:
No nareszcie tu sypnęło aż mi optymizm wrócił :love: :love: :love:
Olik gratulacje:):):) i wątek mamuśki maj-czerwiec 2009 czeka na nas
dziewczyny dziś zrobiłam teścik i są dwie kreski :ia: :ia: :ia:
myślałam, że nic z tego bo temperatura spadała (od 37,1 do 39,0 i znowu wzrastała)
jutro idę zapisać się do gina, dziś cały dzień cieszę się i ryczę bo wydaje mi się, że nie dam rady wszystkiego pogodzić
Juwo, ściskam i życzę szczęścia. Idź do gina najlepiej.
Ja mam już betę :love: wg. oznaczeń 2-3 tydzień!!! od zapłodnienia znaczy się, więc około 4 tydzień ciąży. Nie wiem czy robić już linijkę. Na początek października zapiszę się do gina.
Na razie sypię fluidkami i czekam na mamach majowo-czerwcowych (jeśli już ktoś założył taki wątek).
juwo moze idz do gina i pogadaj o tym. ja po poronieniu mialam czyszczenie i od tamtej pory mialam dwie miesiaczki i to bardzo obfite. laparoskopi nie mialam ale slyszalam ze po niej ma sie normalne miesiaczki. moze warto jednak sie przebadac. hmmm ja bym chyba na twoim miejscu udala sie do gina najpierw z zapytaniem
Odpowiedz
U mnie już trzeci dzień okresu (niestety) ale wiecie co? od laparoskopii miałam już 3 okresy i wszystkie 3 to niby okresy. Mój okres jest strasznie skąpy a raczej to plamienie.Miałyście może tak kiedyś? Myślę że ta laparoskopia a raczej ta niechciana ciąża pozamaciczna coś rozregulowała i tak się zastanawiam co, czy może czasem warto zrobić badanie hormonów?
Jak myślicie?
musze sie wyzalic ..miesiac staran za nami a nawet miesiac i tydzien i.. dzis test zorbilam ... jedna brzydka kreska :(... a ludzilam sie ze moze sie udalo bo bardzo zle sie czuje od kilku dni i dzis nawet wymiotowalam ... no coz .. now do roboty i czekamy ....
pozdrawiam
czekam oczywiscie na @ mam nadzieje ze nie dlugo przyjdzie ;)
Olik już gratuluję i życzę, żeby było wszystko ok.
Madziiaa ciekawe te tabletki, wiem, że castagnus może trochę uregulować. Ja na razie nic nie biorę i nie testuję. To drugi cykl, więc nie mam powodu do niepokoju. No i właściwie te nieregularności nie są przeszkodą, bo jak pisałam - obserwacje dużo dają i mam nadzieję, że wystarczą :)
Klementyna pewnie, że dziewczynki są fajne ;) U nas na razie nie rozmawiamy o konkretnych braciszkach, czy siostrzyczkach, ale Zosia strasznie lubi swoją lalę - dzidziusia i cieszy się każdym napotkanym dzieciątkiem. Zapytana o rodzeństwo oczywiście chce je mieć, ale nie zdecydowała jeszcze jakie ;)
Olik gratulacje :ia: :ia: :ia: :ia: :ia: :ia: :ia:
A my rozpoczęliśmy nowy cykl i nowe nadzieje.
Synuś mnie rozczulił, bo chce braciszka :) Muszę go jakoś przekonać, że dziewczynki są faaaaaajne
Hej dziewczynki.
Długo nie zaglądałam bo nie chciałam ryzykować bólu głowy.
Muszę się pochwalić, że robiłam test sikany w 9 dpo i miałam cień cienia. Jutro lecę na betę, bo dziś miałam dzień spodziewanej miesiączki. Proszę trzymajcie kciuki, żeby wszystko było ok i żebym mogła jeszcze załapać się na majówki 2009. No i zapraszam za mną!!!!!!
Na razie moja radość jest taka owiana setką wątpliwości czy damy radę, ale generalnie z tego, że będzie dzidzia (mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku) to MEGA SIĘ CIESZĘ!!! :D
Proszę o kciuki.....
jojka wiesz ja z wiktoria nie moglam dlugo zajsc bo mialam bardzo rozlegurowane cykle i dr dal mi takie tabletki ktore pomogly okreslic kiedy jest owu i sie udalo. teraz tak nie moge zrobic bo dopiero zaczelam sie starac ale jak dlugo nie bede mogla to pojde do lekarza i moze znow mi je przepisze. nie pamietam nazwy wiem ze bralo sie 5 tabletek piatego dnia cyklu a potem staranka byly :sex2:
Odpowiedz
Madziiaa napisał(a):ostatnio temp mi wzrosla w 27dniu cyklu a jeszcze wczesniej po 40dniu mowie masakra
Ja tak mam zawsze - w każdym cyklu inaczej - tylko obserwacje, obserwacje... Testów owu nie używam, ale jak tak Was czytam, to się zastanawiam, może spróbuję jak w tym cyklu sie nie uda.
heja ja mam dzis 13 dnien cyklu narazie tepm niska czas na dzialania ale teraz po tym poronieniu mam tak rozlegulowany cykl ze sama nie wiem kiedy dzialac a kiedy nie. ostatnio temp mi wzrosla w 27dniu cyklu a jeszcze wczesniej po 40dniu mowie masakra
mam pytanie do was uzywacie testow owulacyjnych?? jesli tak to jak to z nimi jest ja dzis zrobie np i bedzie dodatni tzn ze dzis jest ta owulacje czy jutro czy jak??? pomozcie bo naprawde nie wiem :D :D :D :D :D
Magducha do następnego razu! Ja dziś testowałam i tylko jedna kreska choć temperatura jeszcze wysoka. Może to i za wcześnie na test ale nie nastawiam się optymistycznie.
Co do toxo to trochę mi przeszło. Sama miałam dwa koty, drapały strasznie i nie chorowałam. Ginekolog mojej koleżanki pisał o tym pracę naukową. Podobno kot to najrzadsza przyczyna choroby. Najczęściej zarażamy się przez mięso i uwaga: przez sałatę!!!
Wiecie co? Ja na miejscu Klementyny też nie chciałabym się zwariować, ale...
Toxo jest okropną chorobą gdy mama w ciąży zachoruje i dziecko się zarazi. Słyszałam ostatnio kilka przykładów, ale że nie mogę sobie przypomnieć kto mi o tym mówił nie będę pisała. Może lepiej dla spokoju zrobić wyniki??
Klementyna, tak jak napisała Darkbulka - nie daj się zawariować! W swoim życiu miałam dwa koty, jednego do dzisiaj, nie raz mnie podrapały a nie miałam kontaktu z toxo (a po dordze jeszcze kilka innych kotów też mnie drapnęło ;)).
Odpowiedz
klementyna nie daj sie zwariowac!!!!!ja cale zycie mialam koty w domu i takie dworne,i nie mam przeciw cial-znaczy sie ze nie chorowalam.tak naprawde ciezej sie zarazic od kota toxo niz np przesadzajc kwaitki!!!!czy dotykajac surowe mieso!!!a od kota to jezeli gmeralas mu przy ogonie,albo w jego odchodach,w innym przypadku nie wiem jak bardzo musialby byc ten kot chory!!!!!!
a do tego jezeli juz bys sie zarazila toxo,to zajscie w ciaze jest tez zdecydowanie mniejsze......organizm sam sie broni.....
kotki sa kochane ;))))))
Ale jestem dzisiaj zła Wczoraj u znajomych, nieproszony o to wcale wskoczył mi na kolana kot, i tak niefortunnie, że mnie podrapał :/ I co teraz? Nie dać się zwariować czy robić za dwa tygodnie badanie na toxo? Kot nie wyglądał na chorego ale biega pól dnia po dworze. A jeszcze na domiar złego, mój ojciec spędzał z synkiem trzy ostatnie dni a dzisiaj okazało się, że ma zaraźliwe zapalenie ucha Czy zawsze trzeba się czymś martwić!!!
Odpowiedz
liberte napisał(a):niczka1 napisał(a):zanim "wiek bliźniaczy" nastanie
a jaki to? mam nadzieję że to jeszcze przede mną ^^D
No właśnie, Anika sprytnie nie podała podkręcając tym samym tempo przygotowań ;) Swoją drogą, tyle miałam porów, dylematów czy to dobry moment, a wystarczyło bliźniakami postraszyć i jak ręką odjął lol
he, he lol no to Liberte z jeszcze większą niecierpliwością czekamy na wyniki testu lol
ale to też sygnał dla mnie, żeby się pospieszyć zanim "wiek bliźniaczy" nastanie :) póki co chyba jestem bezpieczna. Ba! Jak na razie bynajmniej ciąża mi nie grozi
Madziiaa witaj i powodzenia!!!!
Klementyna trzymam kciuki za test!!!
Co do spania spokojnie Liberte to - wraz z wiekiem- nikomu nie wypominając ;) , wzrasta prawdopodobieństwo ciąży mnogiej - przykład mam w najbliższym otoczeniu - żona mojego szwagra własnie spodziewa sie bliźniaków ;) maja juz dwóch synków - pojedynczych, że tak powiem i teraz będzie kolejna dwójka - niespodziewali sie zupełnie, nie ma w ich rodzinach żadnych bliźniat... :)
Powodzenia dziewczęta i śle fluidki mocno ciążowe :)
Madziiaa, witaj
ja mam coraz bardziej mieszane uczucia co do tego czy nam się udało zwłaszcza ze mój nastrój wskazuje raczej na nadchodzący PMS :/
Klementyna, trzymam kciuki żeby i tym razem za drugim razem się udało. A co do ciązy mnogiej, ja nawet nie dopuszczam do siebie takiej myśli. ;) poza tym a ni w mojej a ni w męża rodzinie nie odnotowano podobnyh przypadków czyli chyba mogę spać spokjnie ;D
Witaj Madziiaa!
U mnie teraz bliżej do testów ciążowych. Jeszcze tylko kilka dni. Mąż ma dobre przeczucia ^^D A mój cykl wyglądał teraz, że tak powiem - rozsądnie. nio poczekamy i zobaczymy. Synuś udał się za drugim to i może teraz szczęśliwa 2.
Dziewczyny zastanawiałyście się jak by to było gdyby przytrafiła się ciąża mnoga? Mnie to toszkę stresuje, bo w rodzinie od mojej strony i męża trafiały się bliźniaki
czesc dziewczyny no oficjalnie zapisoje sie do tego watku bo w tym miesiacy ruszamy ze starankiem. wlasnie mam 3 dzien cyklu i mam zamiar bacznie obserwowac swoj cykl temp sluz itd mam nadzieje ze sie uda. z wiki udalo nam sie z 8 razem z aniolkiem za pierwszym. mam troche utrudnione bo od porodu mialam tylko 4 miesiaczki w cyklach 50-60 dniowym a po aniolku mialam 3 miesiaczki tez podobnej dlugosci ale ostatnia byla 35 dni wiec nie jest zle. mam nadziej ze sie uda w tym cyklu bardzo bym chciala.
trzymam tez za was kciuki. piszecie o testach owulacyjnych zastanawiam sie czy kupic sobie tez przy wiki robilam i sie udalo moze kupic ?
czytajac was tez sie ciesze ze wspolnie dzielimy sie swoimi obserwaniami z drugiej strony sadze i mam nadzieje ze to bedzie juz ostatni taki etap w moim zyciu i napewno bedzie mi go kiedys brakowac. te oczekiwania i starania sa naprawde fajne. mimo ze ryczalam jak bobr jak staralismy soe o pierwsza dzidzie no stop placz i testy ale dzienki tej walce mam coreczke kochana.
ale sie rozpisalam nie ma co pisac trzeba sie brac do :sex2: :sex2: :sex2: :sex2:
Olik, nie widzę niestety Twojego wykresu. A tymi lekami się chyba nie musisz przejmowac bo chyba na samym poczatku ciąży trudno jest zaszkodzić.
u mnie dziś 10 dzień po owu, rano znów z wrodzonej niecierpliwości testowałam ale znów jedna krecha i ani cienia drugiej...coraz mniej wierzę że się mogło udać
Która w kolejce do testowania?? Jakoś cicho się zrobiło. Wszystkie ostro pracują (I mean: :sex2: ) czy co??
Ja mam kolejny problem i pewnie już się znudziłyście moimi wątpliwościami.
Ale FF wyznaczył mi owu na 13 dc linią przerywaną. Nie wierzę w tamtą owulację, ale oczywiście od razu zaczęłam się nakręcać i denerwować. Bo jeśli byłabym w ciąży to brałam dziś i 2 dni temu bardzo mocne tabletki na migrenę :'( no i już się martwię.
W ogóle to wkleję mój wykres i powiedzcie co o tym sądzicie. Mi się ta owu nie widzi, ale nakręcanie robi swoje.
Olik:) napisał(a):Dziewczyny dzięki za odpowiedzi Wasze, ale właśnie zgłupiałam :'( zrobiłam dziś test owu i wyszedł mi całkiem negatywny, nawet lekkiej krechy nie było. O co chodzi? Co z moją owulacją???
moze jeszcze chwilę musisz zaczekać, parę dni :usciski:
Witajcie! Melduję się po wakacjach :D
U nas dzidzia zaproszona, a czy przyszła, to okaże się za kilka dni. Staram się nie nakręcać, chociaż już różne objawy u siebie widzę ;) Test zrobię w przyszłym tygodniu - formalnie powinnam w środę, ale nie wiem czy wytrzymam do tego czasu.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę szybkiego wypisywania się z tego wątku ;)
potwierdzam, mi ginka powiedziała, że może boleć przed, po w trakcie, a nawet gdy następuje impelementacja, zatem ból nie jest dobrym wyznacznikiem owu, chyba, że obserwuje się od wieków i zawsze boli w tym samym czasie (spodziewanej owu).
Odpowiedz
Olik:) napisał(a):dziewczyny, dziś zrobiłam test owu i wyszła jaśniutka kreska, czyli owu jeszcze przede mną. Ale jak to dokładnie jest z trafianiem w dziewczynkę. Mam przestać się seksić jak jest najwyższe stężenie tego LH? czyli jak wychodzi wyraźna kreska, czy wcześniej?
Wg mnie seksić się i seksić nieprzerwanie aż do wyraźnej krechy na teście owu. A potem jeszcze podobno do 4 godzin po pozytywnym tescie.
Mi takie śladowe kreski wychodzą od 9 do 14 dnia, a potem gruba.
Olik:) napisał(a):No i czy ból owulacyjny jest w czasie owu czy może być przed. No bo boli mnie jajnik jak cholera od wczoraj, ale i śluz nie bardzo no i ten test w sumie owu nie pokazuje. Jak to z tym jest?
Z tym to nigdy nie wiadomo bo każda ma inaczej. U mnie to w ogóle nie do odróżnienia bo np. w tym cyklu ćwiczę brzuszki i tak mnie zrosty bolą że przez pierwsze 14 dni cyklu dzień w dzień mogłam myśleć że to jajniki ;)
Ja muszę powiedzieć, że starania przy jednym dziecku, jednej budowie i pracy zarobkowej są naprawdę trudne
Im trudniej tym bardziej chcę dziecka i weź tu takiej dogodź ;)
Hi, hi jak dobrze, że my nie mamy ciśnienia na dziewczynkę lol
Liberte nienakręcanie jest najtrudniejsze - ja jeszcze nie zaczęłam (no bo i z kim ;) )a już mi się śniło, że wszyszły= :D
krewcia powodzenia!!!
Olik:) napisał(a):dziewczyny, dziś zrobiłam test owu i wyszła jaśniutka kreska, czyli owu jeszcze przede mną. Ale jak to dokładnie jest z trafianiem w dziewczynkę. Mam przestać się seksić jak jest najwyższe stężenie tego LH? czyli jak wychodzi wyraźna kreska, czy wcześniej?
No i czy ból owulacyjny jest w czasie owu czy może być przed. No bo boli mnie jajnik jak cholera od wczoraj, ale i śluz nie bardzo no i ten test w sumie owu nie pokazuje. Jak to z tym jest?
no właśnie w tym całą trudność z dziewczynkami jest ;) mnie taka jasna kreska wychodziła przez 5 dni zanim porządnie pociemniała i wciąż się zastanawiałam czy jeszcze można czy już nie :D no i właśnie dlatego że ten śluz był taki nie do końca jak trzeba to się złamałam i dzięki temu mam jakiś tam cień szansy że mogło się udać - starania na 3 dni przed owulacją.
Trzymam za wszystkie staraczki mocno kciuki!!!
Ja musiałam przerwać starania z powodu guza o którym pisałam ładnych kilka stron wcześniej.
Mam tylko ogromną nadzieje ze jeszcze w tym roku zawitam w tym wątku ponownie i oczywiście was już tu nie zastanę ^^D , hihihihi
Operacje będę miała już może w ten piątek, niestety razem z guzem usuną mi tez jajnik , ale dr pociesza mnie ze postara się abyśmy zaczęli starania o dzidzie już 2 mc po operacji lol .
PS: moja przyjaciółka podczytująca Forume wlasnie dowiedziała się ze jest w ciązy :ia: , bardzo to razem przezywamy :love: . Jest jak na razie chyba pierwsza majową forumówką, hihihi i mam nadzieje ze spotka się razem z wami :D w majowym wątku 2009 !!!
Hej Magducha, witaj!!
Liberte, to w takim razie do niedzieli będzie już wiadomo, trzymam kciuki bardzo mocno.
Klementyna, może mimo wszystko dziewczyńskie plemnioszki będą górą ;P
dziewczyny, dziś zrobiłam test owu i wyszła jaśniutka kreska, czyli owu jeszcze przede mną. Ale jak to dokładnie jest z trafianiem w dziewczynkę. Mam przestać się seksić jak jest najwyższe stężenie tego LH? czyli jak wychodzi wyraźna kreska, czy wcześniej?
No i czy ból owulacyjny jest w czasie owu czy może być przed. No bo boli mnie jajnik jak cholera od wczoraj, ale i śluz nie bardzo no i ten test w sumie owu nie pokazuje. Jak to z tym jest?
kaja napisał(a):liberte napisał(a):Ginka napisał/a:
dziewczyny, po jakim czasie od owulacji (czy jej ew. symptomu czyt. sluzu) moge sie przetestowac? Tak po cichu licze, ze @ jeszcze nie nadejdzie (hmm, ostatnia @ mialam 24.08.2006!!), a moze w miedzyczasie cos juz sie zadzialo? (bo starania byly ;) ) Czy to marzenia scietej glowy? 8)
ale 24.08 to był raptem 10 dni temu
raczej 2 lata i 10 dni :D
:D zatrzymałam się w czasie jakieś dwa lata temu, to już mamy 2008?
a ja dziś nie wytrzymałam i zrobiłam pierwszy test :crazy: , niestety wielki negatyw z tego wyszedł ale nie tracę nadziei...w końcu to dopiero 8 dni po owu - a miałam się nie nakręcać :&
kaja napisał(a):liberte napisał(a):Ginka napisał/a:
dziewczyny, po jakim czasie od owulacji (czy jej ew. symptomu czyt. sluzu) moge sie przetestowac? Tak po cichu licze, ze @ jeszcze nie nadejdzie (hmm, ostatnia @ mialam 24.08.2006!!), a moze w miedzyczasie cos juz sie zadzialo? (bo starania byly ;) ) Czy to marzenia scietej glowy? 8)
ale 24.08 to był raptem 10 dni temu
raczej 2 lata i 10 dni :D
no wlasnie ;) hmm, wcale dobrze mi sie zylo bez @..., ale teraz bym juz chciala, zeby albo przyszla w koncu @, albo zeby to byl wyczekiwany symptom :)
liberte napisał(a):Ginka napisał/a:
dziewczyny, po jakim czasie od owulacji (czy jej ew. symptomu czyt. sluzu) moge sie przetestowac? Tak po cichu licze, ze @ jeszcze nie nadejdzie (hmm, ostatnia @ mialam 24.08.2006!!), a moze w miedzyczasie cos juz sie zadzialo? (bo starania byly ;) ) Czy to marzenia scietej glowy? 8)
ale 24.08 to był raptem 10 dni temu
raczej 2 lata i 10 dni :D
Ja mam dzisiaj i owu i ... pękłam dziewczyny :& Wszystko dlatego, że wczoraj nie było męża więc cóż, prawdopodobieństwo na dziewczynkę maleje (przynajmniej w tym cyklu).
Odpowiedz
na mnie włąśnie ten bobo-test strumieniowy czeka. Jest podobno jednym z najczulszych. Na opakowaniu jest napisane, że wykrywa 2-3 dniową ciążę, co jest trochę mylące bo te 2-3 dni to owszem są możliwe ale liczone od implantacji bo wcześniej HCG nie rośnie. Czyli tak na prawdę to można przyjąć, że zadziała najwczesniej w 8 dni po owu (liczenie dni od stosunku chyba nie bardzo ma sens)
Poprzednim razem pierwszy pozytywny wyszedł mi 12 dni po owu. 8 dni po miałam jeszcze negatywa :)
Ginka napisał(a):dziewczyny, po jakim czasie od owulacji (czy jej ew. symptomu czyt. sluzu) moge sie przetestowac? Tak po cichu licze, ze @ jeszcze nie nadejdzie (hmm, ostatnia @ mialam 24.08.2006!!), a moze w miedzyczasie cos juz sie zadzialo? (bo starania byly ;)) Czy to marzenia scietej glowy? 8)
ale 24.08 to był raptem 10 dni temu
Ja kiedyś kupiłam test (chyba bobo test strumieniowy), który wykrywał ciąże jakoś bardzo szybko - chyba nawet 5 dni po stosunku, niestety trafiłam na wadliwy i nie pojawiła się żadna kreska
Odpowiedzdziewczyny, po jakim czasie od owulacji (czy jej ew. symptomu czyt. sluzu) moge sie przetestowac? Tak po cichu licze, ze @ jeszcze nie nadejdzie (hmm, ostatnia @ mialam 24.08.2006!!), a moze w miedzyczasie cos juz sie zadzialo? (bo starania byly ;)) Czy to marzenia scietej glowy? 8)
Odpowiedz
Spoko sylw, żartowałam ;)
A u mnie cykle się całkowicie rozregulowały - poprzedni miał 32dni, a dzis dostałam @ po 21 dniach :O już nie wiem o co kaman
Trzymam kciuki za testowanie!
Olik:) napisał(a):Dziewczyny ja jeszcze owu nie miałam, a już czuję się zaciążona
Też tak w tym miesiącu miałam :D
Olik:) napisał(a):Właśnie chciałam się z Wami podzielić radosną nowiną, że mąż podjął współpracę co do tematu drugiego potomka i od jakiś 2-3 dni wytrwale pracujemy. Do owu jakieś 3-4 dni, więc jeszcze 2 dni prób i koniec :sex2:
No to trzymam kciuki :D
Olik:) napisał(a):Nie wiem czemu ale przez 2 dni nie mogłam wejść na forum, jakiś błąd mi wyskakiwał. Wy też tak miałyście czy tylko mój dostęp zaszwankował?
Mi też!
Carrie napisał(a):Ja zanim zaciążyłam też tak miałam. Ale w TYM miesiącu nie kapnęłam się wcale
też bym tak chciała - ja póki co walcze z ciąglym myśleniem. kurcze jak ja sie potrafie nakręcić o ja głupia
niczka1 napisał(a):Sylw dobra, dobra! Nich lepiej Pani Inspektor powie co robiła na wątku staraniowym, hę?
krótko...mam to w "moich postach", bo pisałam, jak się zaczynaliśmy starać; wlazłam w pierwszy wątek po prawie przecież miesięcznej przerwie, a że widziałam w nim liberte, darkbulkę i sofię, to stwierdziłam że lipcówki i se skrobnęłam...a próbując potem odkręcać wydałam kibietki - z czego też wciąż się dziwiłam, bo byłam pewna, zę na lipcówkach się wspierały w staraniach o dziecko normalnie pełny #/
pozdrawiam wszystkie mamusie starające się!!!
blumendale napisał(a):liberte napisał/a:
W odgłosy mojego organizmu już się nie wsłuchuję bo wszystko sobie potrafię wmówić jak chcę.
to zupełnie tak jak ja - w poprzednim miesiącu wszystkie ciążowe przypadłości u siebie wywołałam
Dziewczyny ja jeszcze owu nie miałam, a już czuję się zaciążona 8)
Właśnie chciałam się z Wami podzielić radosną nowiną, że mąż podjął współpracę co do tematu drugiego potomka i od jakiś 2-3 dni wytrwale pracujemy. Do owu jakieś 3-4 dni, więc jeszcze 2 dni prób i koniec :sex2:
Nie wiem czemu ale przez 2 dni nie mogłam wejść na forum, jakiś błąd mi wyskakiwał. Wy też tak miałyście czy tylko mój dostęp zaszwankował?
Trzymam kciuki za czekające na testowanie!!!!!!! :ok:
Bluemendale napisał(a):liberte napisał(a):W odgłosy mojego organizmu już się nie wsłuchuję bo wszystko sobie potrafię wmówić jak chcę.
to zupełnie tak jak ja - w poprzednim miesiącu wszystkie ciążowe przypadłości u siebie wywołałam
Ja zanim zaciążyłam też tak miałam. Ale w TYM miesiącu nie kapnęłam się wcale :D
liberte napisał(a):W odgłosy mojego organizmu już się nie wsłuchuję bo wszystko sobie potrafię wmówić jak chcę.
to zupełnie tak jak ja - w poprzednim miesiącu wszystkie ciążowe przypadłości u siebie wywołałam
Gatka napisał(a):My ostatnią próbę podjęliśmy 28.08
to dokładnie tak jak my - teraz czekam na wyniki ale mowiac szczerze jakos sie specjalnie nie nastawiam na swietowanie, chyba nie chce kolejny raz sie rozczarowac.
kangurek napisał(a):zagnieżdzenie dochodzi to ok 4-7 dni po zapłodnieniu.
Hmm ja jestem dziś 4 dni po i czuję się słabiutka ...
No to może, może.... ;)
niczka1 napisał(a):Nich lepiej Pani Inspektor powie co robiła na wątku staraniowym, hę?
Przyszłam Was odwiedzić :P
Tylko po cichu powiem, że my działamy Nie wiem czego chcę, także będzie co będzie :) (nie w sensie płci tylko dziecka w ogóle).
Odpowiedz
liberte napisał(a):Gatka, no to razem czekamy na testowanie :D że też nikt nie wymyślił jeszcze testu, który wykrywa ewentualną ciążę dzień po owulacji
Zawsze milej czekać razem ;) My ostatnią próbę podjęliśmy 28.08 i akurat tego dnia i następnego test owu pokazał dwie krechy a w sobotę też ale słabszą (chociaż mąż twierdzi że ta trzecia była najwyraźniejsza )
kangurek napisał(a):zagnieżdzenie dochodzi to ok 4-7 dni po zapłodnieniu.
Hmm ja jestem dziś 4 dni po i czuję się słabiutka ...
Mi powoli kondycji brakuje...a owu nadal brak - wszystkim można się przejeść :)
Odpowiedz
Ja też czekam na testowanie. Poprzednim razem test nie wykazał ciąży, ale z krwi wyszło i usg potwierdziło. Ciekawe jak będzie teraz. U mnie objawów brak, a to JUŻ półtora tygodnia po :sex2: ,
ależ ja niecierpliwa jestem
Acha wyczytałam, że betę z krwi warto zrobić minimum po 15 dniach od ewentualnego zapłodnienia, a najlepiej 3 tygodnie po, bo wiadomo jeszcze, zagnieżdzenie dochodzi to ok 4-7 dni po zapłodnieniu.
To ja sobie chyba kupię testy na allegro - i tak mi się nie spieszy a co najważniejsze: musimy podjąć decyzję w jaką płeć celujemy 8)
Sylw dobra, dobra! Nich lepiej Pani Inspektor powie co robiła na wątku staraniowym, hę?
sylw, narozrabiałaś ale w roztargnienie jest w Twoim stanie całkowicie wytłumaczalne ;)
Gatka, no to razem czekamy na testowanie :D że też nikt nie wymyślił jeszcze testu, który wykrywa ewentualną ciążę dzień po owulacji
Olik, no niestety ceny testów owu w aptece powalają, chociaż moje kosztowały nieco ponad 30zł za 5 szt. 50 to już naprawdę przegięcie
liberte napisał(a):
niczka a Ty myślałaś że możesz się tutaj schować i nikt nic nie zauważy....
sylw, nas wydała, całkiem niechcący jak jej się wątki popiętroliły
o tak, ja naprawdę niechcący...nic nie powiedziałam a czuję się jak kapuś wybaczcie, proszę :prayer: i owocnych starań życzę 8)
Byłam dziś w aptece z mocnym postanowieniem kupienia testów owulacyjnych. Pomyślałam sobie, że może i na allegro są trochę tańsze, ale trzeba będzie czekać na przesyłkę a w aptece w końcu nie mogą być DUŻO droższe...
Otóż mogą i SĄ dużo droższe.
Pojedyńczy test 18 zł a paczka 5 szt. 50 parę. Na allegro za 5 szt. + 1 ciążowy można zapłacić 10 zł plus przesyłka = 18 zł. Czyli tyle co jeden w aptece.
Zdębiałam i grzecznie poszłam do domlu bez testów. Cóż poczekam na przesyłkę (i następny cykl...)
Podobne tematy