• AgusiaG odsłony: 1715

    Jak to jest...

    Jak to jest,że są kobiety a raczej monstery ,które nie mają sumienia zabić własne dziecko czy to przez aborcję czy kiedy się już urodzi wyrzucić a te,które bardzo pragną mieć małego szkrabka tracą swoje dziecko z innej przyczyny i czasem już nie mogą mieć dzieci Nigdy tego nie zrozumię dlaczego tak jest.

    Mam nadzieję,że nie będziecie mieć mi za złe,że mimo,że nie doswiadczyłam tego co niektóre z Was to zamieściłam tu tego posta!

    Odpowiedzi (12)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-02-19, 15:58:13
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
AgusiaG 2010-02-19 o godz. 15:58
0

Macie rację nie potrzebnie założyłam tu tego posta!
Jeszcze raz wszystkie osoby,które uraziłam przepraszam!

Odpowiedz
Bromba 2010-02-19 o godz. 15:21
0

Myślę, że temat ten jeżeli już został założony to powinien raczej znaleźć swoje miejsce na "chwili zadumy" a nie w tym dziale.

Agusia - sądzę, że trudno jest się wypowiadać na temat postępowania różnych osób jeśli nie do końca wiemy w jakiej sytuacji się znajdują, jak wygląda ich życie i jakie okoliczności zmusiły ich do konkretnych czynów. Dla mnie są to sytuacje w których nigdy nie chciałabym się znaleźć i nie mnie oceniać - szczególnie całościowo wszystkie kobiety będące w takiej sytuacji skoro każda z nich ma swoje powody, swoje życie i zakręty życiowe o których nie mam pojęcia.

Niemniej jednak trudno pogodzić mi się z faktem, że często ludzie którzy nie chcą mieć dzieci - mają je, a ludzie , którzy pragną potomstwa muszą niejednokrotnie borykać się z problemami.

Odpowiedz
karola78 2010-02-19 o godz. 15:11
0

awangarda w stylu retro napisał(a):Agusia nie placz. a nastepnym razem poprostu sie zastnow czy watek na powyzszy badz podobny temat jest wlasciwym w tym dziale.
Też mam wrażenie, że to nie najlepsze miejsce na ten temat

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-19 o godz. 15:09
0

Agusia nie placz. a nastepnym razem poprostu sie zastnow czy watek na powyzszy badz podobny temat jest wlasciwym w tym dziale.

wiem, ze nie chcialas zle, ale mnie osobiscie urazilas.i nie tym co napisalas, ale tym, ze mi wspolczujesz
a ja tego nie chce.

Odpowiedz
AgusiaG 2010-02-19 o godz. 14:18
0

Bardzo przykro mi się zrobiło i chcę mi się bo niektóre z was mnie opatrznie zrozumiały (niestety nie umiem wklejać czyichś wypowiedzi )ale chyba zbyt ogólnie napisałam tego posta bo rzeczywiście różne sprawy i przyczyny wpływają na decyzję o aborcji ale mi nie chodziło o te kobiety,które są zmuszone usunąć ciążę (przez gwałt,wady genetyczne itp.)tylko o te które robią to z czystego wyrachowania lub dlatego,że nie są gotowe na macierzyństwo itd.
Dzięki Bogu mam córeczkę i własnie patrząc na nią zastanawiam się jak można tak postępować :(

Dziekuję za zrozumienie anny5 i Pauli :)

Odpowiedz
Reklama
karola78 2010-02-19 o godz. 12:45
0

Ja bym nie wrzucała do jednego wora aborcji i porzucenia dziecka. Jak dla mnie to dwa zupełnie inne przypadki.
Aborcję jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, porzucenia dziecka nie. Jest tyle osób oczekujących na dziecko z adopcji, jakby taki babol zrzekł się praw do dziecka to maluszek szybko by zanalazł nowy dom.

A co do niesprwiedliwości na świecie w temacie dzieci to też tego nie rozumiem.

Odpowiedz
Gość 2010-02-19 o godz. 11:59
0

Agusia chyba nie chciała oceniać, próbuje zrozumieć tak, jak ja.

Mam kilkoro znajomych, którzy starają się o dziecko, długo się starają i nie wychodzi. I też zadaję sobie pytanie, dlaczego tak jest, że dwoje kochających się ludzi, którzy mają własne mieszkanie/samochód/dobrą pracę nie mogą mieć dziecka, a co chwilę słyszę w tv lub w radio, że znów ktoś znalazł niemowle na śmietniku, że setki Polek wyjeżdża m.in. do Niemiec, gdzie mogą dokonać aborcji za 400-500 euro. Ja po prostu tego nie rozumiem :(

I nie oceniam, bo mam świadomość tego, że różnie w życiu się układa, że często jest to desperacja, tylko dlaczego tak musi się dziać? :(

Odpowiedz
Gość 2010-02-19 o godz. 11:53
0

I obyś nigdy nie znalazła się w tak dramatycznej i koszmarnej sytuacji :|

Odpowiedz
awangarda w stylu retro 2010-02-19 o godz. 11:28
0

Agusiu nie oceniaj.

Odpowiedz
anna5 2010-02-19 o godz. 11:25
0

AgusiaG ja Cię całkowicie popieram .Nierozumiem czegoś takiego sama mam moja kruszynkę w śród aniołkow a że mam córeczkę to cud .I nie mogę zrozumiec też jak to jest że my musimy się tyle wycierpieć żeby mniec dziecko a inne wyrzucają do smieci albo biora jakieś świństwa w czasie ciąży i czy je obchodzi zrowie dziecka nie tam no bo po co .JA nie osądzam żadnych z nich ,ale czemu jest taka nie sprawiedliwość na tym chol... świecie.Czy nie mogło by być odwrotnie

Odpowiedz
Reklama
AgusiaG 2010-02-18 o godz. 23:25
0

Nie chciałam nikogo urazić jezeli to zrobiłam to przepraszam

Odpowiedz
Gość 2010-02-18 o godz. 22:13
0

Agusiu, nie posuwaj się proszę do tak kategorycznego oceniania czyichś, często dramatycznych, decyzji.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie