• AgaFe odsłony: 3854

    Jak sprawdza się schemat żywienia niemowląt w praktyce?

    Czy stosujecie się do obowiązujacego schematu żywienia niemowląt?Przestrzegacie zalecanych ilości posiłków?Na czym opieracie się przy wprowadzaniu nowych pokarmów?niedawno pediatra powiedziała mi, zebym czytała skład na gotowych zupkach, to będę wiedziała kiedy co podawać. Ale jak już wspomniano w innym wątku, różne są ograniczenia wiekowe u różnych producentów.

    Odpowiedzi (2)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-09-12, 13:56:49
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
AgusiaG 2010-09-12 o godz. 13:56
0

U nas też do pół roku była karmiona piersią poźniej zaczęłam jej wprowadzać owoce i zupki ze słoiczków(tych drugich nie za bardzo chciała jeść,dlatego gotowałam jej sama zupki).Nowy produkt wprowadzałam jej zazwyczaj miesiąc wcześniej niż zalecali lekarze i jeżeli nic jej nie było po tym produkcie to zostawało w jej "menu".Nigdy nie zastanawiałam się nad tym ile posiłków jest zalecanych bo Wiktoria dostawała jeść jak była głodna.Bo wie się mniej więcej kiedy ostatnio dziecko jadło posiłek i że może być głodne.Teraz ma 16 miesięcy i je z nami obiady.Oczywiście nie dajemy jej rzeczy typu:fasolka po bretońsku,potraw z grzybami z kapusty tych ciężkostrawnych ale są rzeczy takie jak np.naleśniki czy frytki domowej roboty które lubi jeść i czasem doatanie i nic się nie dzieje. :)

Odpowiedz
Gość 2010-09-12 o godz. 01:54
0

Do pewnego momentu stosowałam schemat, ale tylko w kwestii produktów, a nie w kwestii ilości. Do pół roczku była tylko pierś, a mn.w. do 10 m-ca Olinka była na słoiczkowym, więc nie zastanawiałam się z czego ugotować jej zupkę. Potem, jak już mogła jeść gluten, to zaczęłam jej gotować. Zrobiłam listę warzyw, które mogła wtedy jeść i z tego jej gotowałam. Później, stoponiowo zaczęła podjadać nasze obiady, więc w tej chwili je praktycznie wszystko (no, poza grzybami, orzechami i kapustą, chociaż kapustę już próbowała). Jej obiad to nadal przede wszystkim zupa, a drugie danie je tylko z nami, nigdy jako podstawowy posiłek. Ale to ze względów praktycznych, a nie dlatego, że uważam, że zupa jest dla niej najlepsza.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie