-
Arkadia81 odsłony: 4209
Czy któraś z Was korzystała z Botoxu?
Czy któraś z Was korzystała z takiego zabiegu???ja dzis byłam u kosmetyczki i zaproponowała mi taki zabieg.Ja wprawdzie nigdy nie czułam takiej potrzeby (mam dopiero/aż 27lat) i jakoś zmarszczki mimiczne mi nie przeszkadzały ale teraz łapie sie na tym ze jak spojrzę w lustro to pierwsze rzucają mi się w oczy.sama nie wiem, boje sie bo nie wiem czy to bolesne...
Wydaje mi się, że za młoda jeszcze jesteś na botoks. Pomyśl nad zabiegami za jakieś 5 lat. Ja dopiero po trzydziestce zdecydowałam się na swój pierwszy zabieg - nici liftingujące w MTTEstetica. Moim zdaniem jest to super rozwiązanie prewencyjne. Nie jesteś sztucznie nabotoksowana ani napompowana wypełniaczami. Efekt jest subtelny, ale ja go widzę. Zmniejszyły mi się zmarszczki prawie do zera, cera jest bardziej napięta i właśnie o to mi chodziło. Także na razie polecam Ci wstrzymanie się od ingerencji w skórę, a potem wypróbowanie nici
OdpowiedzJasne ;) dr. Osuch tak powiększa piersi. Nie potrzeba po tym długo poddawać się rekonwalescencji, no i z oczywistych powodów metoda ta nie ma też zastosowania u pań bardzo szczupłych :D
Odpowiedz
Wklejone wyżej gwiazdy są po serii bardzo inwazyjnych operacji plastycznych i jedym się to podoba, a innym nie. To trochę głupio przyrównywać babeczki po min. kilkunastu operacjach do strzału botoxowego, chyba nie...? lol Chociaż ja i tak na zawsze pozostanę wierną fanką Dolly Parton - ona mnie rozbraja za każdym razem jak na nią patrzę (niezaleznie od liczby kolejnych operacji) - pokochałam ją po Stalowych Magnoliach i tak już zostało :love:
Moim zdaniem ze wszystkim można przesadzić. Widziałam operacje plastyczne, które sprawiały że twarz stawała się taka „świeża” i „wypoczęta” i wszyscy to widzieli, ale nikt by nie podejrzewał, że tu jakaś operacja była grana – urlop porządny raczej … :) I moim zdaniem taki system jest super – z jednej strony wygląda się ładnie, a z drugiej nie ma efektu „doprawdy kogo próbujesz nabrać kochanie” . To jest kwestia dwóch rzeczy – umiaru ze strony operowanego i doświadczenia operującego. Dobry lekarz robi wizualizacje zmian jakich może dokonać, żeby móc się potem przyznać do swojej pracy i żeby osoba operowana wyglądała dobrze, ale nie sztucznie. To tez nie jest filozofia znaleźć geniusza, który machnie nam lifting nie przymierzając jak Irenie Santor, która będąc w wieku mojej babci naciągnęła sobie twarz tak, że ja tak nie miałam mają lat 16. Wszystko kwestia umiaru i tego co się wybiera.
I tak samo jest z tzw. „zabiegami” – jasne, że można się ostrzyknąć na sztywno, sparaliżować sobie pół twarzy, stracić mimikę i wyglądać ciut śmiesznie. Moja przyjaciółka zlikwidowała sobie bruzdę na czole za pomocą Botoxu – wyglądało to fantastycznie. Teraz botox już prawie całkowicie zszedł i wcale nie jest gorzej – jest tak samo. Ale na to się decydujemy płacąc za ampułkę botoxu – wygładzi na określony czas i już. A potem możemy zrezygnować albo powtórzyć jak nam się podobało.
Aha, żeby nie było - nie, nie podoba mi sie jak wygląda Dolly Parton i nie, nie chciałabym tak wyglądać i nie, nikomu tego nie życzę :D
a mi znajoma kosmetyczka właśnie odradzała botox. Powiedziała, że dużo bardziej opłaca się zainwestować w porządne kremy itd. Ponieważ gdy już zaczniemy się botoxsować to nie ma odwrotu, trzeba bedzie już do końca aby zachować ładny wygląd :] a dzieje się tak dlatego, że botox sprawia, że mieśnie (te, w ktore został wstrzyknięty) przestają pracować, w związku z tym gdy botox przestaje już działać, a nie zrobimy sobie nastepnego zabiegu... wyobraźmy sobie co dzieje się z mieśniem ktory nie był długi czas używany :/ i jak bedzie wyglądać twarz.
Odpowiedz
No dobra, pomijajac wszystkie sypiace si gwiazdki (bo chyba nie o tym mowa), czy ktoras z Was odczarowala ten botox, czy nadal jest diabelska mikstura? ;)
Ja si zastanawiam.
Niepotrzebnie marszcze brwi i ju| zaczna mi si pojawiac pionowa kreseczka. Czy botoksem mozna zapobiegac? Na mój rozum, jak sobie ostrzykne botoxem ten fragment czola, to nie powinnam go ju| marszczyc, ergo - zmarszczka nie bedzie si poglebiac. Dobrze kombinuje?
Jo76 napisał(a):kto daje sobie wstrzykiwac toksyny tylko po to, zeby sparalizowac wlasne miesnie twarzy...
No właśnie... Ja mam już do czterdziechy bliziutko i nadal za nic bym nie dała sobie zrobić czegoś takiego... Brrr!
Ostatnio widzialam u mojej kosmetyczki, ze to oferuje.. zastanawialam sie kto daje sobie wstrzykiwac toksyny tylko po to, zeby sparalizowac wlasne miesnie twarzy...
No teraz juz wiem.
Ja chyba nie mam problemu - mam juz 3 na przodzie, nie mam zmarszczek, ale jak juz je bede mial to bede sie starzec z godnoscia. 8)
Panie, ktore usiluja na sile zostac mlode mimo metryki w ktoryms momencie zaczynaja byc nie tylko stare, ale i zalosne
Drogie to jak licho a efekt trzyma się czasami 2 tygodnie. Wiem co pisze, bratowa tym sie para. Dopiero któryś tam zabieg z kolei daje efekty rzedu pół roku. I trzeba uważać, bo jak ktoś nadużywa może sobie "wyłączyć" mimikę twarzy- będzie jak maska
Odpowiedz
Ja sobie kiedyś zrobię.
Mam "atari" na czole - marszczę brwi jak myślę ;) , od słońca, jak niedowidzę... i mam potem taką potrójną krechę, ładne to to nie jest. Na razie się rozprostowuje po spaniu, ale za parę lat...
No chyba, że sobie potraktuję kolagen laserem, całkiem fajnie to w laboratorium działa, więc może nim się zestarzeję to wejdzie do gabinetów kosmetycznych ;)
W "trwarz"....? Co ja miałam na myśli...? ;)
Chyba jednak - "twarz" ;)
Możem jest (ci ja ;) ) zacofaną babą ze wsi (ze wsi Sopot ;) ) ale... za żadne skarby świata nie dam sobie wstrzykiwać w trwarz jadu kiełbasianego!!! :o
...ani z czwórką, ani z piątką, ani z dziewiątką na początku!!!
No chyba, że znacie jakieś nowe doniesienia medyczne, traktujące o tym, że zmarszczki stanowią śmiertelne zagrożenie dla zdrowia i życia oraz są przyczyną licznych, nieuleczalnych schorzeń...? lol
chciałam tylko nadmienic że znalazłam nową kosmetyczkę.
gdy powiedziałam jej o botoxie który mi proponowała jej poprzedniczka to tylko sie zaśmiała i powiedziała że jest jeszcze czas, i że mogę sobie go zrobić dla lepszego samopoczucia jesli kurze łapki mi przeszkadzają. Oczywiście nie przeszkadzają ;) .Uff
Ja dam się ostrzyknąć wszystkim co istnieje JAK BęDę MIAłA ZMARSZCZKI lol
W związku z tym, że nie jestem w stanie przewidziec kiedy to będzie, nie zarzekam się, że będzie to "dopiero po 40/50". Ja stanowczo nie jestem z serii tych, co sie będa starzec z tzw. godnością - chrzanię - chcę byc piękna i młoda lol
A tak na marginesie, to jeśli już któraś z Was będzie się chciała decydować na Botox, Aquamid czy jakikolwiek inny wynalazek to błagam Was - NIGDY NIE RóBCIE TEGO U KOSMETYCZEK!!!! Z całym szacunkiem dla tego zawodu i mojej najdroższej na świecie Pani Ani, to sa zabiegi które wymagaja trochę więcej doświadczenia niż 2 dniowe szkolenie. Wiem - widziałam
I tak juz zupełnie kończąc temat, jesli kogokolwiek interesowałoby cokolwiek związanego z zabiegami plastycznymi to mogę polecić miejsce, gdzie na prawdę znają sie na rzeczy. Znów - wiem, widziałam efekty ich pracy (również stricte chirurgicznej) - klinika Linea Corporis na Nowiniarskiej w Warszawie.
Moja kolezanka (notabene kosmetyczka erisa- lat 30) już dawno ostrzykała czółko.
Namawiała i mnie ale ja dopiero z czwórką na przodzie dam sie ruszyć.
ha ;) a ja sobie wstrzele, ale dopiero jakos po 50.
27 lat i botoks?? tez bym zmienila kosmetyczke, teraz sa takie bajeranckie rzeczy, ze botoks to ostatecznosc i pojczie na latwizne ;)
Oleska napisał(a)::) znam Panią dermatolog, która ma również swój gabinet dermatologiczny i kosmetyczny i ma wiele koleżanek, ostatnio opowiadała jak były właśnie na takim szkoleniu i po wstrzykiwały sobie co-nie-co 8) w ramach wprawy 8)
czyli miałam rację, ćwiczenia lol 8)
No przecież pisałaś, że mam rację 8) lol
:) znam Panią dermatolog, która ma również swój gabinet dermatologiczny i kosmetyczny i ma wiele koleżanek, ostatnio opowiadała jak były właśnie na takim szkoleniu i po wstrzykiwały sobie co-nie-co 8) w ramach wprawy 8)
Odpowiedz
Arkadia81 napisał(a):Nezi napisał(a):Zmień kosmetyczkę. Botox w wieku 27 lat? To co będzie jak skończysz 40 lub 50? Pomyśl, że fajne są te zmarszczki, bo określają Ciebie ;)
no właśnie też się zdziwiłam że mi to zaproponowała
wręcz przeraziłam sie że jest tak źle.
ale z drugiej strony chodzę do niej od lat (raczej regularnie), hmmmm
Moja dermatolożka, gdy zapytałam o odżywczy krem pod oczy, również zaproponowała botox. Może coś w tym jest
Nezi napisał(a):Zmień kosmetyczkę. Botox w wieku 27 lat? To co będzie jak skończysz 40 lub 50? Pomyśl, że fajne są te zmarszczki, bo określają Ciebie ;)
no właśnie też się zdziwiłam że mi to zaproponowała
wręcz przeraziłam sie że jest tak źle.
ale z drugiej strony chodzę do niej od lat (raczej regularnie), hmmmm
Podobne tematy
- Czy któraś korzystała z Serum Lirene? 3
- Czy któraś z Was korzystała z forum ginekologicznego ''MedForum''? 5
- Czy któraś z Was korzystała z zabiegu depilacji laserowej? 5
- Czy któraś z Was korzystała ze SPA w Puszczykowie koło Poznania? 5
- Czy któraś się może orientuje,czy mój progesteron w fazie lutealnej jest w normie? 10
- Czy któraś z Was wie może co to jest, czy jest to groźne, może też miałyście coś takiego? 2