Z blond na brąz - farbowała któraś z Was?

Proszę mi napisać jaką farbę kupić aby uzyskać jasny brąz.Teraz mam włosy zafarbowane na ciemny błąd.

z natury mam ciemny blond, ale chciałam je troche rozjaśnić, udało sie i było ok
kiedy chciałam wrócic do swojego koloru, moja fryzjerka zrobiła mi gęsty balejage w kolorze mlecznej czekolady, tak to był piekny kolor
był, farby rozjaśniajace wytrawiają włos i nie chce on już później przyjmować ciemniejszych tonów
tak więc mój przepiekny balejage wypłukał się w przeciągu paru tygodni i lipa, nie powtórzyłam wiecej tego zabiegu
teraz wyglądam jak odbarwiona silnym słońcem, na szczęście różnica miedzy moimi naturalnymi a końcówkami nie jest zbyt drastyczna
w styczniu mam wesele siostry, wiec się jeszcze trochę przemęczę i coś wymyślimy razem z moją fryzjerką
pozdrawiam

mariola1 napisał(a):Brazy sa teraz bardzo modne! Szczególnie podczas jesieni i zimy! Właśnie zaczęłam naukę na wydziale kosmetologia w link usunięty przez moderatora. Wrocław i szkoła kosmetyczna sprawiły, ze jestem troche przewrazliwiona na punkcie nowinek w swiecie mody i urody. W kazdym razie bardzo polecam ten kolor na jesien! :)
Do tego koniecznie botki i kobaltowy płaszczyk.

Nie ważne, żem wyblakła blondyna z grubymi nogami - modnie ma być!

Bluesilk2 - a może najpierw spróbuj szamponem zmywalnym - jak Ci się spodoba zrobisz trwałą farbę?

Brazy sa teraz bardzo modne! Szczególnie podczas jesieni i zimy! Właśnie zaczęłam naukę na wydziale kosmetologia w link usunięty przez moderatora. Wrocław i szkoła kosmetyczna sprawiły, ze jestem troche przewrazliwiona na punkcie nowinek w swiecie mody i urody. W kazdym razie bardzo polecam ten kolor na jesien! :)

Nabla :) naturalny kolor to szaro- bury mysi zwany pieknie ciemnym blondem :) , który po farbowaniu na jasny blond ściemniał jeszcze bardziej.
Musze spróbować żeby sie przekonać jak bedę wygladać

Jestem juz po konsultacji z fryzjerka przy okazji podcinania włosów, powiedziała że nie ma problemu i że pierwszy kolor bedzie sie wyplukiwał i nie będzie problemu z powrotem do blondu.

O rany Nabla, chyba skutecznie mnie zniechęciłaś.

A jaki masz naturalny kolor?

Zastanów się najpierw jak Ci będzie z brązem. Ja mam typowo polską urodę i jak raz machnęłam się na brąz to przy mojej cerze typu "krew z mlekiem", szarych oczach i niemal zupełnym braku brwi ciemne włosy spowodowały, że wyglądałam jak chora albo przynajmniej mokra :)

bluesilk2 napisał(a):Jania a jaka to farba ?
artego - naprawdę polecam, tylko ostrzegam, lepiej zacząć od jaśniejszego koloru, bo farba nie spłukuje się, w przypadku kadusa mogłam dobierać sobie jakie chciałam kolejne kolory bo po starym nie było sladu, tutaj trzeba być konsekwentnym

Jania a jaka to farba ?

Hmm - mi spłukiwal sie ten brąz dopóki farbowałam u fryzjera. A teraz farbuję sama w domu ( przy uzyciu męża ;) ) farbami profesjonalnymi, polecono mi znacznie lepszą farbę niż tak szeroko reklamowanego kadusa i diabelstwo trzyma sie idealnie.

Hmmm przechodziłam osobiście taki proces i to na własne życzenie.
Krok pierwszy - włosy koloru czarnego zamieniłam na prawie że platynowy blond, krok drugi - powrót do naturalnego koloru, czyli ciemno-brązowego.
Cały ten cyrk odbyłam u fryzjera i pomimo tego, ze drogo było jak cholera to po pierwszym myciu włosów kolor zaczął mi sie systematycznie wypłukiwać przy zastosowaniu całego arsenału odpowiednich produktów kosmetycznych. Włosy wyglądały naprawdę żałośnie. Sporo czasu i środków upłynęło zanim uzyskałam zadowalający, w miarę długo utrzymujący się kolor.
Pewne jest natomiast to, że włosy w tym wypadku mniej się niszczą.

Ja również się dopisuję. Jakieś trzy lata temu byłam blondynką. Do ślubu szłam jeszcze z balejażem, ale w jasnych kolorach. Zaczął mnie szlag trafiać na odrosty i fryzjerka nałożyła mi na głowę czekoladowy kolor, który dość fajnie się zmywał. Od jakiegoś roku sama już farbuję na jasny brąz.

Ostatnio znów chodzi mi po głowie blond..

Przechodziłam większośc możliwych kolorów - oprócz rudego - do tego nikt mnie nie namówi.

Osttania zmiana z blondu na brąz. Na początku zrobiłam sobie baleyage brąz z drobnymi przejasnieniami blondu. A teraz mam sam brąz i jestem mega zadowolona

bluesilk2 napisał(a):Ja też własnie mam obawy że trzeba będie nakombinować żeby w razie czego wrocić do starego koloru.

Tym bardziej że miałam już jedno podejście- najpierw próbowałam z brązowymi pasemkami- wysło szaro-buro i nijak tylko że szybko wróciłam przy tym do blondu dwa razy farba i poszło:)

Ale to była raczej wina fryzjerki i braku jej umiejetności
no własnie, u złej fryzjerki byłaś,
da się na bank na ładny brąz zrobić ale by wrócić do blondu troszkę to potrwa.-nawet jeśli zrobisz szamponem koloryzującym Loreal ma np.Diacolor(?) bo szampon się wypłukuje jak piszą dziewczyny to jednak jakiś pigment na blond włosach zostaje. (np u mnie zostają jednak o ton ciemniejsze

Jeśli teraz farbujesz się na blond to koniecznie idź do profesjonalnego salonu i bedziesz zadowolona:)

(jestem blondynką a byłam też czarnulką:))

Carrie napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):ja mialam i Kiniak też miala

zdania byly podzielone choć ja się sobie podobalam 8)

z tym, że mialam robioną taką farbę u fryzjera, która po jakiś 2-3 miesiącach sama zlazla więc nie bylo problem z odrostami i powrotem do stanu poprzedniego.
A w trakcie schodzenia jak to wyglądało?
po prostu jasnialo aż wyplukalo się cale

Ja tak robiłam, efekt był taki, jaki chciałam uzyskać :)
Z bardzo rozjaśnionych włosów na ciemny brąz (taka gorzka czekolada - bardzo zbliżony do mojego naturalnego).
Z tym, że fryzjer od razu zaznaczył, że powrót, bez szkodliwości dla włosów, nie będzie możliwy.

Po przyciemnianiu moje włosy nie dość, że się nie zniszczyły, to podreperowały ;) (blondy wnikają w strukturę włosa, a ciemne kolory jakby oblepiają włos).
Nie żałuję, choć może w jasnych mi lepiej. Ale przynajmniej teraz są zdrowe.

Farba szybko się zmywa, dlatego używałam kosmetyków do włosów farbowanych. Po jakimś czasie położyłam szampon koloryzujący (Casting).

SkrawekNieba napisał(a):ja mialam i Kiniak też miala

zdania byly podzielone choć ja się sobie podobalam 8)

z tym, że mialam robioną taką farbę u fryzjera, która po jakiś 2-3 miesiącach sama zlazla więc nie bylo problem z odrostami i powrotem do stanu poprzedniego.
A w trakcie schodzenia jak to wyglądało?

ja mialam i Kiniak też miala

zdania byly podzielone choć ja się sobie podobalam 8)

z tym, że mialam robioną taką farbę u fryzjera, która po jakiś 2-3 miesiącach sama zlazla więc nie bylo problem z odrostami i powrotem do stanu poprzedniego.

Ja też własnie mam obawy że trzeba będie nakombinować żeby w razie czego wrocić do starego koloru.

Tym bardziej że miałam już jedno podejście- najpierw próbowałam z brązowymi pasemkami- wysło szaro-buro i nijak tylko że szybko wróciłam przy tym do blondu dwa razy farba i poszło:)

Ale to była raczej wina fryzjerki i braku jej umiejetności

Przyznam, że też rozważam tę opcję. Boję się tylko, że mi sie nie spodoba i będę musiała się nieźle nakombinować, żeby do blondu wrócić ;)

I mi się marzy brąz. Jak się zdecydujesz to wlej foto przed i po, co?

Ja jestem wierna blondowi, ale moja koleżanka bardzo szybko się nudzi swoją fryzurą i kolorem włosów i w zeszłym roku poszła do fryzjera i wyszła z niego ze ślicznym brązem na włosach (a poszła z jasnym blondem). Wcześniej miała bardzo ciemne włosy i zrobiła się na blond, ale to już nie była jedna wizyta u fryzjera tylko chyba ze trzy :) Tak więc da się :) Pytanie tylko czy na tym włosy nie ucierpią za bardzo :)