-
wiewrióra odsłony: 2177
Nieuprzejmość kierowcy dla ciężarnej
Ale sie wczoraj wkurzylismy z Mszlismy z zakupami do przystanku i widzielismy ze jedzie autobus. Ja na swój stan toczyłam się na tyle szybko na ile mogłam. auotbus przyjechał jak byłam juz niedaleko. Oczywiscie stanał nadjadlej jak sie dało (szlismy "od tyłu")no wiec M podszedl i mi tylne drzwi przytrzymywał (jedna noga na ulicy a druga w autobusie) a ja sie taczam i staram się iść tak zeby mnie kierowca w lusterku widział. A kierowca zaczał zamykać drzwi a jak te ostatnie się nie zamknęły bo Michał trzymał dla mnie to gwałtownie ruszył z otwartymi az M musiał wyskoczyć bo by wypadł.najlepsze bylo to ze byłam tuż przy drzwiach juz.oraz ze jak spojrzalam na zegarek odjechal o 15.09 a wg rozkładu powinien o 15.11kurwa mać. Niech mu wypryszczy ryja za to.
zła kobieta - ja rozumiem nie otwieranie drzwi jak juz autobus jest na innym pasie, jak stoi na światłach etc.
Ale nie poczekanie tych 30 sekund jak ktos dobiegnie do autobusu i zamykanie mu drzwi przed nosem uwazam za złośliwość i tyle.
szczególnie ze czasami patrzę jak CI kierowcy drzwi zamykają - wciska guzik i juz patrzy na lewo czy cos jedzie.
Nabla napisał(a):
Jak w mieście są korki to obowiązkiem zarządu ruchu jest dostosować rozkład jazdy do warunków rzeczywistych - skoro są korki to przejazd zajmuje więcej czasu i tyle. Korki to nie coś, co się zjawia nagle i niespodziewanie i wcześniej nie było.
A rozkład jazdy można lekko nadrabiać na odcinkach między przystankami. Autobus to nie wózek kolejki linowej, nie jedzie zawsze z tą samą prędkością.
I rzecz nie w tym, żeby kierowcy olewali rozkład, tylko, żeby nie zatrzaskiwali drzwi przed nosem pasażerowi tylko dlatego, że powinien odjechać 34 sekundy temu.
Ależ oczywiście. Niestety rozkładów się nie zmienia - przynajmniej w tym pięknym mieście, w którym mieszkam. ;) Urzędasy mają to zwyczajnie w pupie (teraz rozkładami się zajmuje u nas Urząd Miasta).
Nadrabiać może - jeśli ma gdzie i jeśli zdąży. ;)
Nabla, ja nie mówię o takich skrajnych przypadkach. Takie chamy się zdarzają wszędzie niestety. Mi chodzi o np. taką sytuację, jaka miała miejsce ostatnio. Przyszła skarga na kierowcę, że babka pukała do drzwi, a on jej nie otworzył. I co się okazało? Że połową autobusu on już był na innym pasie. Jeśli otworzy jej te drzwi, a babka się potknie - cokolwiek jej się stanie - to on już jest winny, bo jeśli ruszy z przystanku to nie ma prawa wg przepisów tych drzwi otworzyć. :|
-------------------
Wracając jeszcze do Skrzacika - zgadzam się z Tobą oczywiście. To jest inna sytuacja, o której wspomniałam wyżej. Tylko, że na buraków niestety nic nie poradzisz, a potem takie jednostki psują widok ogółu. ;) (zresztą w każdym zawodzie jest podobnie - jeden lekarz patałach i cały oddział się uważa za marny)
Skrzacik napisał(a):Zła kobieto, czasem warto czytać ze zrozumieniem. ;)
oraz ze jak spojrzalam na zegarek odjechal o 15.09 a wg rozkładu powinien o 15.11
Skrzaciku - owszem warto. Nie pisałam tego o Tobie, nigdzie Ciebie nie cytowałam. Odniosłam się najpierw do przytoczonego cytatu, a potem do wypowiedzi Nabli, z którą zwyczajnie się w tej kwestii nie zgadzam. ;)
Zła kobieta napisał(a):Nabla, akurat jak pracujesz w mieście, gdzie są korki i masz duże opóźnienia to jest jeszcze gorzej. Przed czasem odjechać z przystanku mu nie wolno - za to jeśli będzie stał nieoznakowany nadzór ruchu odbiera się premię. Zresztą - rozkład jest rozkład - kierowca to ma czekać, a pasażera przyjść na czas nie może?
Jak w mieście są korki to obowiązkiem zarządu ruchu jest dostosować rozkład jazdy do warunków rzeczywistych - skoro są korki to przejazd zajmuje więcej czasu i tyle. Korki to nie coś, co się zjawia nagle i niespodziewanie i wcześniej nie było.
A rozkład jazdy można lekko nadrabiać na odcinkach między przystankami. Autobus to nie wózek kolejki linowej, nie jedzie zawsze z tą samą prędkością.
I rzecz nie w tym, żeby kierowcy olewali rozkład, tylko, żeby nie zatrzaskiwali drzwi przed nosem pasażerowi tylko dlatego, że powinien odjechać 34 sekundy temu.
Zła kobieto, czasem warto czytać ze zrozumieniem. ;)
oraz ze jak spojrzalam na zegarek odjechal o 15.09 a wg rozkładu powinien o 15.11
Nabla, akurat jak pracujesz w mieście, gdzie są korki i masz duże opóźnienia to jest jeszcze gorzej. Przed czasem odjechać z przystanku mu nie wolno - za to jeśli będzie stał nieoznakowany nadzór ruchu odbiera się premię. Zresztą - rozkład jest rozkład - kierowca to ma czekać, a pasażera przyjść na czas nie może?
Odpowiedz
Zła kobieta napisał(a):mrH napisał(a):z pamiętnika kierowcy autobusu napisał(a):...biegnący pasażer jest pasażerem następnego autobusu...
A wiesz dlaczego? Bo jakby na każdego miał czekać nawet tylko 30 sekund to przy 10 przystankach robi się 5 minutowe opóźnienie.
Co za bzdura. To, że na kogoś poczeka nie oznacza, że dystans do następnego przystanku pokona w dokładnie takim samym czasie, jakby nie czekał. Czyli co, jak na jakimś przystanku nikt nie wsiądzie to całą trasę autobus będzie jechał o minute przed rozkładem? A jak na innym będzie dużo ludzi i będą się wgramolały emerytki z siatkami to już cały rozkład nieaktualny? Bez przesady
mrH napisał(a):z pamiętnika kierowcy autobusu napisał(a):...biegnący pasażer jest pasażerem następnego autobusu...
A wiesz dlaczego? Bo jakby na każdego miał czekać nawet tylko 30 sekund to przy 10 przystankach robi się 5 minutowe opóźnienie.
dostalismy pismo z ZTM gdzie nas przepraszają a szczególnie mnie za tą sytuację :)
znaczy konkretnie przeprosiny są od spółki zajmujacą sie tą linią
tlumaczyli sie ze kierowca mnie nie widzial i ze dostal upomnienie zeby bardziej zwracac uwagę na pasażerów :D
wiewrióra napisał(a):heh.... auktualniając na drugi dzień od chodu do autobusu zaczęły mi się skurcze .. ;)
To może podziękowania my wyślij. ;)
markdottir napisał(a):a swoja drogą, kierowcy autobusów to chyba maja specjalne testy an poziom wredności...
Oni są wszyscy z jednej hodowli ;)
i niech mu twarz chujami obrośnie!
a swoja drogą, kierowcy autobusów to chyba maja specjalne testy an poziom wredności...
Czasem mam wrażenie, że głównym zadaniem niektórych kierowców jest wkurzanie pasażerów
Odpowiedz
piszcie skarge!!!! Zapamietaliscie numer boczny autobusu?? Jak tak, to nie bedzie zadnego problemu!
Chamstu - STOP!!!!
Co za debil!!!
wiewrióra napisał(a):Niech mu wypryszczy ryja za to.
lepiej jaja
Podobne tematy