-
Gość odsłony: 40585
Pytania laika czyli mama poczatkujaca cz. 2
Tutaj link do pierwszej czesci:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=49461&start=1485
Zapraszam do kolejnego watku:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1258407#1258407
Ten watek zamykam :)
od 0 miesięcy, lepiej anatomiczny (chociaż moja anatomicznym pluła dalej niż widziała i stanęło na wisience), a co do materiału to są dwie przeciwstawne opinie:
-> lateksowe są niewskazane dla dzieci karmionych piersią ze względu na charakterystyczny aromat lateksu
-> silikonowe są twardsze od lateksowych, więc małe niemowlęta mogą ich nie lubić
Mialam Nuka i Canpola - Ola troche memlala canpola, potem odrzucila definitywnie lol Zalezy od dziecka :)
Odpowiedz
Aleks na to pytanie ci tylko twoje dziecko "odpowie" 8) My trafiliśmy dopiero za 5 razem - do szpitala mialam wzięte 3 rózne i nic - mąż dowozil kolejne - inne ;)
Pomijam fakt ze mój mały jest raczej anty smoczkowy - ale czasem lubi zalapać więc miec mamy :D
Mialam Nuka i Aventu. Aventowski Olafowi sie zupelnie nie spodobal. Uzywa Nuka do dzis.
Odpowiedzhehehe nie wiem jaki jest limit na chrupki, ale 100g ( torebka) ma prawie 357 kcal. Dla porównania słoiczek Hipp Jabłoko+banan+brzoskwinia 100g- 58 kcal, zupka Gerber Jarzynki z królikiem 100g - 48 kcal
Odpowiedz
DobraC napisał(a):pediatra jeszcze nic nie mowi, idziemy do niej 25.01. przybiera Milek w normie, od poczatku jest tak ok. 50 - 75 centyla.
No faze to mial wczoraj bo mu dawalam, tak na codzien je to co daje i marudzi na koniec ale ja to ignoruje a nie otwieram drugi sloiczek ;)
Mi sie tez wydaje ze dziecko samo wie czego potrzebuje, ale z drugiej strony nie chcialaby mu rozepchnac zoladka lol
ps. i jak ja mialam wczoraj powiedziec kolezance, ktora z duma mi mowila ze jej corka - rownolatka Milosza zjadla JUZ 100ml mleka, ze Milek 210 wciaga jedna dziurka od nosa lol
Ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała zbytnio i otwierała drugi słoiczek. Franek miewał takie ataki apetytu (teraz już nie ma ;) ) i pediatra na konsultacji powiedziała, że to nic, tylko nie dawac w ten sposób chrupków kukurydzianych i słodkich deserków ( docukrzanych).
Tośka też dziś wciągneła 1,5 słoika deserku jabłko+gruszka, a na dobranoc w 2 minuty wciągneła 210ml mleka z butli i doprawiła cyckiem... :)
Myśle, że powodem do zmartwień mogłoby byc przybieranie na wadze nie adekwatne do wzorstu.
marcia_ napisał(a):kleika ryzowego, w jego skladzie jets procz witB1 tylko maka ryzowa, czy moge to rozumiec tak ze jezeli zmiele ryz na make i dorzuce do mleka wyjdzie na to samo? tego nie musze gotowac a tego z tym zmielonym? co myslicie?
jak zmielisz ryż na mąkę (tylko po co?) to nie otrzymasz kleiku ryżowego tylko surową mąkę ryżową.
nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się, że kleik został tak spreparowany, żeby od razu po dodaniu ciepłego mleka nadawał się do jedzenia. To trochę tak jak z płatkami owsianymi - są zwykłe i takie błyskawiczne. Niby skład ten sam, ale jednak sposób obróbki inny.
Odpowiedz
Bardzo prosze o nieusuwanie mojej wypowiedzi stad, wiem ze jest jeszcze gdzie indziej ale tu wiecej mam zaglada :)
mam takie pytanko odnosnie najzwyklejszego w swiecie kleika ryzowego, w jego skladzie jets procz witB1 tylko maka ryzowa, czy moge to rozumiec tak ze jezeli zmiele ryz na make i dorzuce do mleka wyjdzie na to samo? tego nie musze gotowac a tego z tym zmielonym? co myslicie?
aha, z tego co pamietam jeszcze, to wszelkie posilki niemleczne dla malych niemowlakow (poza kaszkami/kleikami) sa w przeliczeniu na objetosc mniej kaloryczne niz mleko.
Odpowiedz
pediatra jeszcze nic nie mowi, idziemy do niej 25.01. przybiera Milek w normie, od poczatku jest tak ok. 50 - 75 centyla.
No faze to mial wczoraj bo mu dawalam, tak na codzien je to co daje i marudzi na koniec ale ja to ignoruje a nie otwieram drugi sloiczek ;)
Mi sie tez wydaje ze dziecko samo wie czego potrzebuje, ale z drugiej strony nie chcialaby mu rozepchnac zoladka lol
ps. i jak ja mialam wczoraj powiedziec kolezance, ktora z duma mi mowila ze jej corka - rownolatka Milosza zjadla JUZ 100ml mleka, ze Milek 210 wciaga jedna dziurka od nosa lol
DobraC, a co mowi Wasz pediatra?
no i czy on tak je codziennie? bo np Mloda to ma fazy - czasem ignoruje jedzenie prawie kompletnie, a raz na kilka dni zjada tyle co ja.
no w kazdym razie - tak intuicyjnie - ja bym sie specjalnie nie przejmowala jesli lekarz sie nie przejmuje. tylko tym wieksza uwage zwracala na to, co podaje do jedzenia maluchowi (ciut pozniej, jak bedziesz miala wiekszy wybor i/lub zaczniesz wlasna produkcje wlaczac).
wkleje z naszego watku mam wakacyjnych, bo tu wiecej sob zaglada 8)
--------------------
dziewczyny, pocieszcie
jak sie spotkalysmy z Zulam to powiedziala ze uslyszala od lekarki ze dziecka sie przekarmic nie da w tym wieku. Ze je jak ma potrzebe. I tak naprawde jesli skonczyl sie sloiczek a dziecko nadal chce jesc to powinno sie otworzyc drugi.
No dobra, mysle sobie, zobaczymy.
...
W polowie drugiego sloiczka Milek zaczal patrzec na cos innego niz tylko na sloiczek i lyzeczke. Co nie zmienia faktu ze co kilka/kilkanascie sekund odwracal sie z powrotem do mnie z nataryczywym "yyyyy" i otwarta buzia...
trzeciego sloiczka nie odwazylam sie otworzyc
dodam ze w tydzien przybral 520g.... moze po prostu nie wie ze mozna nie jesc?????
_________________
sloiczek bobovity 125g, deserowy.
????
Taki ze trudno kupić potem fajne buty bo mój starszy powinien mieć kupowane buty w dziale dziecięcym jeszcze (i wtedy wyglądają fajnie jak dla dzieci) a muszę już mu szukać butów dziale dla starszych a to dużo trudniej ;)
Odpowiedz
Alexa, a w zasadzie - jaki problem? (na razie, ofkors - no ale zakladam, ze w ktoryms momencie przed wiekiem doroslym troszku przystopuje).
Mloda na roczek nosila 21, wiosna i latem 23, jesienia i teraz 25 ;)
Mimo wszystko trzymam się opcji że przystopuje lol
Z drugiej strony i ja i mąz i starszy syn wszyscy wielkie stopy mamy ;)
Alexa napisał(a):To ja się teraz przerazilam :o lol
Jal Lena ma teraz stópkę 11 cm a mój Olivier teraz 12 cm to jaki rozmiar on na roczek będzie nosił? lol
Toż to facet jest ;) , ja bym się przeraziła gdyby Lena była młodsza od Oliviera i miała od niego większą stopę lol lol
To ja się teraz przerazilam :o lol
Jal Lena ma teraz stópkę 11 cm a mój Olivier teraz 12 cm to jaki rozmiar on na roczek będzie nosił? lol
Ja przeważnie mierzę wkładkę bo co firma to inna rozmiarówka, z tego co powinno być ok 0,5cm większe pantofle a 1cm większe buty zimowe/zewnętrzne
Odpowiedz
A na stronie Bartka jest jeszcze inaczej to rozpisane ;)
Ale popieram AgaFe, idz do sklepu i buty zmierz (bo jeszcze dochodzi kwestia szerokości stopy i podbicia - nie w każdy but włożysz każdą nogę). A zamówic już w sieci możesz 8)
Oki, to już mniej więcej wiem o co chodzi. Dzięki.
Najfajniejsza jest jednak ta różnorodność u różnych producentów. Dziś w sklepie usłyszałam, że 11 cm to nr 19. U Baty w Tabeli jest że to 16,5. W tabeli Shiadhal to nr 18. lol lol
Chyba jednak nie zaryzykuję zakupów w necie. lol
A, już wiem. Popatrzylam na damskie. w pierwszej linii jest rzeczywista dlugość stopy, w tym przypadku 110 mm u Was. Jest to numer 12, inaczej 18 - jak w damskich numer 24 to 37.
Odpowiedza jesli juz wysylkowo - to bym prosila o zmierzenie wewnetrznej dlugosci wkladki i na tej podstawie decydowala.
Odpowiedzcoś im się mm z cm nie zgadzają nie kupowalabym wysylkowo. Maks mial kilka par Baty i ten sam numer mial zupelnie inne rozmiary. Np. wyrastal z 22 Baty, poszlismy kupić mu butki, a tam numer 21 byl jeszcze za duży :o
Odpowiedz
w ten sposob nie mam pojecia.
ja orientacyjnie patrzylam wg szablonu dostepnego tutaj: http://www.obuwiedzieciece.com.pl/shipping.php
a dalej to i tak trzeba mierzyc, mierzyc i mierzyc - rozmiarowka roznych producentow baaardzo sie rozni.
Potrzebuję wytłumaczenia, jak krowie na miedzy, jeśli moje dziecko ma długość stopy 11 cm to jaki nr buta potrzebuje.
Poniżej tabela butów Baty. Umie mi ktoś ją zinterpretować? Jaki nr buta w Bacie mam kupić, jeśli moje dziecko ma stopę długości 11 cm.
http://www.bata.pl/rady/kupujemy-buty/tabelka-rozmiarow.html
Dziękuję z góry
Moj tez sie wiercił ;) do dzis mu zostało
jak byl w wieku Twojego Malego to strasznie stekal przez sen, jak stara szafa - przeszło ;)
Mam pyanko do bardziej doswidczonych mam. Nie wiem co jest ale mój synek od kilku nocy starsznie wierci sie przez sen, steka preży sie i to tak bardzo ze ja wogole nie spie bo to slysze. Koszmar, bo chodze na rzesach przez to. Dzis w nocy chcialam mu pomoc i stwierdzialm ze dam mu czopka Virbucol, biore go na przewijak a ten usmiech od ucha do ucha do mnie, wiec go chyba nic nie boli. Wiec skad to prezenie sie i taki niespokojny sen? Czy wasze dzieci tez tak mają
Odpowiedz
Skrzacik napisał(a):AI sugerowałabym zmienić pediatrę :|
Ja też 8)
A może to jednak alergia pokarmowa lub nietolerancja.
U mojego Maćka tylko tak się to właśnie objawia. Bólami brzucha i gazami. :|
Może spróbować przestawić go na Nutramigen.
I sugerowałabym zmienić pediatrę :|
Alexa napisał(a):Karolcia do ortopedy ;)
Aga co do tego rozcieńczenia mleka to wszędzie piszą i lekarz też mowil ze mleka nie wolno zagęszczać ani rozcieńczać - musi być dokladnie tak przygotowane jak jest podane na opakowaniu - moze to rozcieńczanie wbrew temu co sądzisz ma niedobre dzialanie na malego?
Na opakowaniu mam 5 łyżeczek wsypać, ale jak mu wsypię te 5 tak ból brzucha murowany i mogę być pewna, że będzie krzyk , ja mu sypię 3 zamiast 5. Pediatra do której chodzimy też kazała mu zmniejszyć ilość sypanych łyżeczek. I na tym polega moje rozcieńczanie mleka. :|
Karolcia do ortopedy ;)
Aga co do tego rozcieńczenia mleka to wszędzie piszą i lekarz też mowil ze mleka nie wolno zagęszczać ani rozcieńczać - musi być dokladnie tak przygotowane jak jest podane na opakowaniu - moze to rozcieńczanie wbrew temu co sądzisz ma niedobre dzialanie na malego?
Karolcia napisał(a):Dziewczyny czy na kontrolę bioderek w 6 tygodniu życia malucha idzie się do chirurga dziecięcego czy do ortopedy bo już zgłupiałam? Na skierowaniu mam napisane chirurgia dziecięca a w książeczce w szpitalu napisali mi, że mam iść do ortopedy-co swoją drogą wydaje mi się bardziej sensowne ale już sama nie wiem.
ja chodze do ortopedy na oddziale chirurgii dziecięcej ;)
Karolcia napisał(a):Dziewczyny czy na kontrolę bioderek w 6 tygodniu życia malucha idzie się do chirurga dziecięcego czy do ortopedy bo już zgłupiałam? Na skierowaniu mam napisane chirurgia dziecięca a w książeczce w szpitalu napisali mi, że mam iść do ortopedy-co swoją drogą wydaje mi się bardziej sensowne ale już sama nie wiem.
My byliśmy u ortopedy w poradni preluksacyjnej.
Dziewczyny czy na kontrolę bioderek w 6 tygodniu życia malucha idzie się do chirurga dziecięcego czy do ortopedy bo już zgłupiałam? Na skierowaniu mam napisane chirurgia dziecięca a w książeczce w szpitalu napisali mi, że mam iść do ortopedy-co swoją drogą wydaje mi się bardziej sensowne ale już sama nie wiem.
Odpowiedz
Zwykly-cud napisał(a):A propos kleiku tylko ryzowego: czy stosuje sie go na biegunkę? Bo dostalam taka radę od pediatry, ale jakoś nieufna jestem ;)
Jak najbardziej. Tak samo jak gotowany ryż czy marchewkę :)
A propos kleiku tylko ryzowego: czy stosuje sie go na biegunkę? Bo dostalam taka radę od pediatry, ale jakoś nieufna jestem ;)
OdpowiedzPrzygotowywujesz porcję mleka i dosypujesz troszkę kleiku. Mieszasz i gotowe.
Odpowiedz
Blutka napisał(a):aga, a może mleko trzeba zmienić, skoro on na mieszance?
Mleko zmienialiśmy 3 razy i najbardziej podchodzi mu bebiko. Po nanie owszem była kupa od razu, ale tym sie nie najadał i najdalej po 30 min był ryk bo był głodny. A na początku był jeszcze nan ha to już całkiem nie wypał, bo on nie ma alergii ani uczulenia na nic.
Ja ten kleik kukurydziany się robi?
algaj napisał(a):Pucia napisał(a):
Ja bym po prostu uderzyła do ludzi z remontu z prośbą młodej mamy "dzień dobry, dziecko moje panowie śpi tylko raz dziennie i jak nie prześpi drzemki to jest nie do życia a poza tym choruje. Czy nie moglibyście w godzinie_______ zrobić sobie przerwy na kanapkę albo robić inne cichsze prace, bo mi dziecko budzicie młotami? z góry dziękuję".
od razu poslalam męża i dziś na klatce zawisła kartka: "W związku z prośbami mieszkańców miedzy godziną 12.30 a 14 postaramy się wykonywać ciche prace" lol
gorzej, że Kuba ostatnio kładzie się o 14, ale jesteśmy na dobrej drodze 8)
No, to widać, że jednak ludzie a nie patałachy. A wiesz, jeśli to sąsiedzi to może gdyby nie pomogło to jednak pogadać z właścicielami a nie tylko z ekipą. W sumie może kiedyś wody w ich pionie nie będzie i przyjdą się uśmiechnąć o wiaderko do spuszczania w kiblu. Niech pamiętają, że trza miłym być!
O prosze, fajnie, ze sie dalo tak dogadac :) Mialam podobny problem, ale na szczescie w lecie (a moze i nie, bo upaly wtedy byly?).
Odpowiedz
Pucia napisał(a):
Ja bym po prostu uderzyła do ludzi z remontu z prośbą młodej mamy "dzień dobry, dziecko moje panowie śpi tylko raz dziennie i jak nie prześpi drzemki to jest nie do życia a poza tym choruje. Czy nie moglibyście w godzinie_______ zrobić sobie przerwy na kanapkę albo robić inne cichsze prace, bo mi dziecko budzicie młotami? z góry dziękuję".
od razu poslalam męża i dziś na klatce zawisła kartka: "W związku z prośbami mieszkańców miedzy godziną 12.30 a 14 postaramy się wykonywać ciche prace" lol
gorzej, że Kuba ostatnio kładzie się o 14, ale jesteśmy na dobrej drodze 8)
algaj napisał(a):wiewrióra napisał(a):Algaj a moze spanie przy otwartym oknie i pod czapeczkę watę do uszu przyłożyc? może to mu "wyciszy" ;)
o proszę, zawsze jakis pomysł, tylko musiałabym go wczesniej ubrać, zdziwi się dziecko lol
Ja bym po prostu uderzyła do ludzi z remontu z prośbą młodej mamy "dzień dobry, dziecko moje panowie śpi tylko raz dziennie i jak nie prześpi drzemki to jest nie do życia a poza tym choruje. Czy nie moglibyście w godzinie_______ zrobić sobie przerwy na kanapkę albo robić inne cichsze prace, bo mi dziecko budzicie młotami? z góry dziękuję".
A jak nie to potem męża wysłać z @#$%^%^&.
aga077 napisał(a):Brzuszek go boli i nie może zrobić kupy, a jak już robi to przy tym tak płacze, że aż mi go szkoda. Zatrzymują mu się gazy nie może pruknąć ani tym bardziej zrobić kupy. Koper nie pomaga, rumianek też eputicon daje chwilową ulgę, ale po tym tylko pruka.
Brzuch moze bolec od jabla. Wbrew pozorom koper moze byc przyczyna tych problemow. Zrezygnuj z podawania na jakis czas i zobacz czy nie bedzie lepiej.
U Olafa najlepiej dzialal Infacol
Algaj, a spanie na dworze nie przejdzie? (Wiem, że to kicha, bo zimno i w ogóle, ale o ministoperach nie słyszałam)
OdpowiedzAga077, polecam na zaparcia kleik kukurydziany, jesli karmisz, to na Twoim mleku, jesli nie to na tym, ktore dajesz normalnie. Mój Maks mial identycznie, po paru dniach podawania kleiku minelo!
Odpowiedz
Błagam o pomoc, bom podłamana :(
Od kilkunastu dni sąsiedziw wykańczają mieszkanie obok i codziennie bardzogłośno wiercą oraz walą młotami o ściany
Kuba budzi się ze swojej jedynej dzienniej drzemki (bo śpi juz tylko raz) po 20minutach z rykiem, jest zmęczony, marudny i nie do wytrzymania
i oczywiście pada z niewyspania na twarz już o 17
powiedzcie mi, że istnieje jakiś patent na zatkanie dziecku uszu :prayer: jakieś mini stoperki? ;)
Ale brzuch może bolec też od jabłka, które może też wywoływac wzdęcia. U nas po 2 łyżeczkach soku jabłkowego u Piotrusia w wieku 4,5 miesiąca była masakra.
A espumisan próbowałaś? To niby to samo co esputicon, ale mojemu dziecku bardziej on podszedł. Przez kilka miesięcy leciał non stop na espumisanie (maksymalnej dawce) + masażu brzucha + mojej mocno rozluzniającej diecie.
Brzuszek go boli i nie może zrobić kupy, a jak już robi to przy tym tak płacze, że aż mi go szkoda. Zatrzymują mu się gazy nie może pruknąć ani tym bardziej zrobić kupy. Koper nie pomaga, rumianek też eputicon daje chwilową ulgę, ale po tym tylko pruka.
Kupa jest dość zbita.
Młody jest na butelce prawie od początku, mleka dostaje mniej niż na opakowaniu; może dlatego, że jest bardzo rozcieńczone , bo na 160 ml ja mu sypię tylko 3 łyżeczki mleka nie więcej bo wtedy to już mogę zapomnieć o spaniu w nocy i nic mu nie pomaga. Wszystko gdzieś mu się zatrzymuje. Czopki też nie dają rady.
A czym się te problemy objawiają? Ma zaparcia, boli go brzuszek czy po prostu robi kupę raz na 10 dni?
Odpowiedz
aga077 napisał(a):Skrzacik napisał(a):aga077 napisał(a):No to muszę spróbować, bo jak wypije 50 ml "czystego soku" i zabiorę butlę to jest płacz.
Dzięki :stokrotka:
A czemu już teraz podajesz soki? :o
Bo młody ma problemy z wypróżnianiem i pediatra kazała wprowadzić jabłko, bo może to coś pomoże, ale nie pomaga
Napisz priv do Panny_Nikt z kwietniówek. Ona miała też takie problemy z Polą. Jakoś dawały sobie radę, ale jak to nie pamiętam
Skrzacik napisał(a):aga077 napisał(a):No to muszę spróbować, bo jak wypije 50 ml "czystego soku" i zabiorę butlę to jest płacz.
Dzięki :stokrotka:
A czemu już teraz podajesz soki? :o
Bo młody ma problemy z wypróżnianiem i pediatra kazała wprowadzić jabłko, bo może to coś pomoże, ale nie pomaga
DobraC napisał(a):mam wrazenie ze glupie pytanie. czy dziecko w jakis WYRAZNY sposob okazuje ze juz nie chce jesc? :x bo moze ja slepa jestem ale ten moj zaczyna mi lekko w temacie jedzenia przypominac naszego psa co o kazdej porze, kazda ilosc, wszystko jedno czego...
Dobra ubawiłam sie strasznie lol Jakbym czytała o moim Szymku ;) Nie ważne co, nie ważne jak aby leciało i było dużo 8) Kończy się słoik czy butelka ryk jakby dziecko obrywali ze skóry
DobraC napisał(a):mam wrazenie ze glupie pytanie. czy dziecko w jakis WYRAZNY sposob okazuje ze juz nie chce jesc? :x bo moze ja slepa jestem ale ten moj zaczyna mi lekko w temacie jedzenia przypominac naszego psa co o kazdej porze, kazda ilosc, wszystko jedno czego...
Moja tak od też jadła i je cały czas ;)
Po prostu przestaję ją karmić gdy skończy cały słoiczek/miseczkę.
aga077 napisał(a):No to muszę spróbować, bo jak wypije 50 ml "czystego soku" i zabiorę butlę to jest płacz.
Dzięki :stokrotka:
A czemu już teraz podajesz soki? :o
Podobno malego dziecka nie da sie przekarmic, czytalam, ze do pewnego wieku dzieci maja wewnetrzny "zegar" i ze niby zjedza tyle ile potrzebuja - pod warunkiem, ze sie nie wciska na sile ;) (niestety albo stety mojemu dziecku nigdy sie nie dalo nic wcisnac ani sila, ani podstepem, ani w zabawie, wiec odpuscilam ;)). Fajna jest ksiazka "Kazde dziecko moze jesc wlasciwie". ale to raczej dla osob z odrotnym problemem ;)
Wspomniany powyzej przeze mnie przyklad z mojej rodziny placze jak sie konczy sloiczek czy miseczka z zupa ;)
Generalnie zazdroszcze 8) Ja juz 1,5 roku czekam, az moje dziecko zacznie jesc jak czlowiek ;)
Moje dziecko wyraźnie zaznacza, że już nie chce czy że wogóle nie chce - odwraca buzię, zaciska usta, odpycha rękę z łyżeczką a ostatnio bierze do buzi po czym wszystko z buzi wypluwa.
Ja nie wiem jakby to było jakbym w domu miała takie żarte dziecko jak Miłek, ale czasami chciałabym by moje dziecko szeroko otwierało buzię przy karmieniu ;) lol
nie prycha, nie zaciska ust, nie odwraca glowy, nie wypluwa. czasem tylko sie jakby wzdryga, wtedy czekam z kolejna lyzeczka ale po chwili zaczyna sie tupanie i szeroko otwarta buzia znow czeka.
no tak. tylko skad wiedziec ze dziecko nie jest glodne tylko żerte? (? :o hm. no. takie jedzace nieprzyzwoicie ;) :) )
DobraC napisał(a):ale ten moj zaczyna mi lekko w temacie jedzenia przypominac naszego psa co o kazdej porze, kazda ilosc, wszystko jedno czego... Confused
Chyba sa takie dzieci ;) lol Mamy taki przyklad w rodzinie ;) W wieku 8,5 m-ca chlopczyk na raz zjada tyle mleka z kasza co Ola przez 3 porcje ;) Nasza niejadkowa DemOLka po prostu zaciskala usta i odwracala glowe, teraz mowi "nie ciem".
Yvonka napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):Yvonka napisał(a):Nie wiem czy już o tym było, ale nie mogę znaleźć. Jaki polecacie żel na bolące dziąsełka?
a Synek toleruje rumianek?
Nie próbował jeszcze. Chodzi o to, żeby dać mu do picia?
albo do picia albo spokojnie mozesz stosowac wiekszosc zeli
matylda_zakochana napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):Yvonka napisał(a):Nie wiem czy już o tym było, ale nie mogę znaleźć. Jaki polecacie żel na bolące dziąsełka?
a Synek toleruje rumianek?
U mnie żele w ogóle się nie sprawdziły i właśnie chyba rumianek troszkę łagodzi, co? Bo w nocy mu na lepszy sen (podczas ząbkowania) daję.
Tak rumianek lagodzi i jest w 90% żeli na zabkowanie.
bez niego jest jedynie jesli dobrze pamietam Oraljel Baby
panna_van_gogh napisał(a):Yvonka napisał(a):Nie wiem czy już o tym było, ale nie mogę znaleźć. Jaki polecacie żel na bolące dziąsełka?
a Synek toleruje rumianek?
U mnie żele w ogóle się nie sprawdziły i właśnie chyba rumianek troszkę łagodzi, co? Bo w nocy mu na lepszy sen (podczas ząbkowania) daję.
Yvonka napisał(a):Nie wiem czy już o tym było, ale nie mogę znaleźć. Jaki polecacie żel na bolące dziąsełka?
a Synek toleruje rumianek?
Nigdy nie rozcieńczam ale Olik woli od soku rozne herbatki więc jeden soczek wypija dziennie (albo i nie) a tak to herbatki.
OdpowiedzMoje dziecko jeżeli już napije się soczku, to tylko mocno rozcieńczonego, a sama woda smakuje mu o wiele bardziej.
OdpowiedzJa też rozcieńczam. I tak jak u Nezi zawsze więcej jest wody. Mogę powiedzieć, że to woda z sokiem lol
OdpowiedzJa rozcieńczam soczki. Ale nie zawsze - jak mi się nie chce, bo np. jestem poza domem, to nie.
Odpowiedz
natalia25 napisał(a):reniatka napisał(a):no tak, tylko mi bardziej chodziło o to co to za mleko? bo chyba nie modyfikowane, skoro tak nie napisali... i stąd moje pytanie czy mogę jej to podać spokojnie, czy lepiej poczekać z takimi składnikami - a zupka jest Bobovity
mi się wydaje, ze modyfikowane, ale głowy nie dam
bo mogliby pisać po ludzku, a nie "mleko pełne w proszku" - ja od razu widzę takie, jak pije moja mama, od kiedy ma skopaną trzustkę i nie trawi laktozy: biało-niebieska torebka, a w środku proszek, który po zmieszaniu z wodą mleka nie przypomina
aczkolwiek mleka w proszku do zupki to właśnie gerber dodaje, moim zdaniem, jak dziecko nie jest alergikiem to chyba nie ma to większego znaczenia, ale ostrzeżenie na słoiku by się przydało
OdpowiedzZ Hippa tylko herbatki kupuję bo mają najsmaczniejszze i te ich przysmaki kaszkowe na dobranoc bo fajne - obiadki i deserki nam nie podchodzą :D
OdpowiedzRózne firmy mają chyba rózne sklady ale ja ci mogę tylko napisać ze mój maly wcinal te zupki ;) Roznych firm.
Odpowiedz
Ja mam pytanie na szybko - wprowadziłam małej póki co marchewę i ziemniaczki, na dziś była zaplanowana zupka jarzynowa, ale spojrzałam ponownie na skład i jakoś pewna nie jestem...
Oprócz marchewy i ziemniaków jest jeszcze pietruszka i co ciekawsze "mleko pełne w proszku" - ki czort? Można to podać po 4. miesiącu, czy lepiej poczekać?
Nie wiem czy to ma jakieś wielkie znaczenie w tym przypadku, ale dodam, że mała alergikiem raczej nie jest, w rodzinie alergii tysz niet.
Sun napisał(a):Jasne, że drozdży przy candidzie nie wolno.
A dlaczego?
Podobne tematy
- Pytania laika, czyli mama początkująca. 1416
- Pytania laika czyli mama poczatkujaca cz. 3 1254
- Koty a ciąża i dziecko - pytania laika ;-) 65
- Czy jesteś początkującą mamą i chcesz poddać się badaniu magisterskiemu? 1
- Jak przedłuża się paznokcie? początkująca 28
- Jestem początkująca i mam problem z pęcherzykami powietrza pod żelem 9