-
Gość odsłony: 7456
Wyróżniające się dopełnienie w pazurkach żelowych- jak zapobiegać?
Znajoma poszła na odnowe żelu i teraz wyróżnia się jej miejsce dopełnienia. dlaczego?jak uniknać takich sytuacji. czy jest to możliwe?
odnowa żelu zajmuje mi znacznie wiecej czasu niz zrobienie paznokci całych pierwszy raz.. ale temu że duzo piłowanka jest, ale co zrobić.. :) Ale mam pytanie czy robicie frezarką czy poprostu pilnikiem wszystko piłujecie ? Bo ja tylko pilnikami..
Odpowiedz
w rączkę...ładnie powiedziałaś ja bym powiedziała w du...
A jak liczycie sobie jesli np.przy "uzupełnianiu" nie podnosząc lini uśmiechu za to paskując go żelem kryjącym róz, czyli kładac od macierzy do lini uśmiechu.
To odnowa czy uzupełnienie?
Bo jak zostawie klientce widoczny naturalny paznokieć to znowu bedzie foch, że to nie ładne.
ANAN7, ja jak klientka chce frencza, to od razu ją z góry uprzedzam, że w tym przypadku uzupełnienia ni ma.
ale też mam jedną taką narzekaczkę "a to nie było uzupełnieniee?" a wrrrr....
ale się już przyzwyczaiłam, że niektóre panie to by chciały tipsy za darmo i jeszcze z pocałowaniem w rączkę gratis
się tym nie przejmuj, nauczą się, przyzwyczają i będzie cool
No własnie zgadzam się z Toba całkowicie. Ale właśnie pisała do mnie klientka dlaczego zapłaciła tak dużo(robiłam jej odnowe frenchową) wytłumaczyłam że odnowe robiłam, podnosiłam linie uśmiechu która odrosła...itd. ale nie była zbytnio zadowolona bo chciała TANIEJ uzupełnienie. Powiedzałam że następnym razem zrobie samo uzupełnienie zobaczy róznicę, czyli uśmiech bedzie miała niestety niżej!
Druga rzecz to taka, że klientki nie widzą różnicy dla nich "odnowa" jest "uzupełnieniem" i ma kosztować grosze.
Nie tylko przy frenchu bo zależy jak kładziesz ozdoby one też odrastają i widać naturalka.
ANAN7, przy frenchu ni ma czefoś takiego ja uzupełnienie, chyba, ze nie będziesz podnosiła linii uśmiechu
ja często robię frencza tak, że powyżej linii uśmiechu kładę jakieś ozdoby -muszelki, śnieg, brokat, nitki... i wtedy można zrobić uzupełnienie, bo się naturalny pazurek nie odsłania.
w przypadku frencza solo, trzba podnieść linię uśmiechu, bo wygąda okrutnie, a co zatym idze spiłować sporą część żelu, więc to już nie jest uzupełnienie
ANAN7 napisał(a):Qaurmelia dziękuje Ci bardzo, to właśnie chciałam wiedzieć. A jeśli chodzi np.o podniesienie lini uśmiechu to przy takowym uzupełnianiu nie poprawiamy lini ani ozdób?
wtedy to juz robimy odnowe... bo jak przy uzupelnieniu to zrobic - nie da sie
ANAN7, oczywiście, że tak wykonane uzupełnienie jest prawidłowe. oczywiście musisz też odsunąć skórki i zmatowić pazurka naturalnego i baze dajesz tylko na odrost :)
a jeżeli masz zapowietrzenia, to naturalnie musisz je usunąć :)
ville napisał(a):jak tylko uzupelniam, to matowie calosc, żel nakladam na odrost i delikatnie przeciagam na stara warstwe...nadaje ksztalt, nablyszczam calosc...
a jak robie odnowe to sciagam sporo masy, na nowo wszystko buduje, wypiłowywuje i nablyszczam :)
chodzi mi o taka metode uzupełniania, czy jest zrobiona prawidłowo?
Jeśli tak to co wtedy z baza?nakładamy ją tylko na ten odrost?
Albertyna napisał(a):ville napisał(a):jak tylko uzupelniam, to matowie calosc, żel nakladam na odrost i delikatnie przeciagam na stara warstwe...nadaje ksztalt, nablyszczam calosc...
a jak robie odnowe to sciagam sporo masy, na nowo wszystko buduje, wypiłowywuje i nablyszczam :)
Ville, jak zawsze w samo sedno! :D
Czyli tak zrobione tylko uzupełnienie to jest poprawnie zrobione? czy przed nałozeniem nowego żelu tylko na odrost dajemy bazę? A co jeśli mamy zapowietrzenie, czy wtedy wchodzi w gre tylko odnowa?
Dokładnie :) tak samo :) Ostatnio czesto spotykam sie z Big Burgerami :)
Argumentem jednej ze "stylistek" na pytanie klientki dlaczego nie spilowujejej starej masy w tym wypadku frencha, nałozyła jej na niego bordowe holo :)
ta odpowiedziała : " Bo tak mnie uczyli ja jestem ze starej dobrej szkoly, teraz to jakies badziewne kursy sa , jak paznokiec bedzie taki cienki to sie polamie"
ville napisał(a):jak tylko uzupelniam, to matowie calosc, żel nakladam na odrost i delikatnie przeciagam na stara warstwe...nadaje ksztalt, nablyszczam calosc...
a jak robie odnowe to sciagam sporo masy, na nowo wszystko buduje, wypiłowywuje i nablyszczam :)
Ville, jak zawsze w samo sedno! :D
Albertyna napisał(a):Jedak zawsze matowie całośc i całośc na błyszczam na nowo
no i mi właśnie o to loto! ;)
monisia_ napisał(a):patrze na jej pazurki a tam bialy, clear, bialy, clear itp
hihi BIGBURGER
sorki, musiałam ;)
Albertyna, jak nie ma zapowietrzeń, to ok, ale gdy pod wpływem pilnika warstwy aż odskakują, to coś jest nie halo, a tak w przypadku mojej klientki było. Mam panią, która uzupełnia swoje paznokcie co dwa tygodnie, ale dba o nie, więc tylko co drugie uzupełnienie ścieramy stary żel.
Odpowiedz
oj ja tutaj tez takie przypadki widzialam
przyszla klientka ktora caly czas tylko uzupelnia french zelowy
ja patrze na jej pazurki a tam bialy, clear, bialy, clear itp i wiadomo jaki ladny ksztalt byl
wiec zrobilam po swojemu- spilowalam wiekszosc, zrobilam odnowe a klientka po wszystkim nie mogla sie nadziwic i zachwycona byla i tylko ciagle powtarzala jakie ladne i ze wygladaja jak naturalne
tego usmiechu nie zapomne
Czasami gdy odrost jest minimalny i nie ma zapowietrzeń sama kładę zel tylko w miejscu odrostu i kilka mm na "stary" zel.
Jedak zawsze matowie całośc i całośc na błyszczam na nowo, chocby dlatego, ze niekóre glossy sie starzeja i z czasem nie błyszcza tak ładnie.
Quarmelia, ty się nie dziw, bo parę tygodni temu przyszła do mnie dziewczyna i była zdziwiona, że spiłowuję stary żel i kładę nowe warstwy. Poprzednio miała nakładane trzy, cztery warstwy żelu na poprzednie i dzięki temu na jej drobnym pazurkach widniały grube, szponiaste tipsy.
Odpowiedz
fredeczka napisał(a):po spiłowaniu żelki (tylko przy samych skórkach nałożyła mi żel również tylko na to miejsce i pociągnęła kilka mm żelu na stary żel ale nie do końca paznokci
fredeczka, tzn. jak... nie zmatoiła żelu? nie kumam
Oj podkusiło mnie podkusiło i poszłam podglądnąć konkurencję poszłam uzupełnić sobie tipsy zamiast zrobić to samemu hehe nawet specjalne przy zakładaniu tipsów zostawiłam troszkę miejsca że to niby mi odrosło .Uzupełniałam w nowo powstałym salonie na moim osiedlu i pani która uzupełniała mi pazurki po spiłowaniu żelki (tylko przy samych skórkach nałożyła mi żel również tylko na to miejsce i pociągnęła kilka mm żelu na stary żel ale nie do końca paznokci.Hmm co za oszczędność Ja przy uzupełnianiu paznokci daje żel na całą płytkę a nie tylko na odrost a wy którą metodę stosujecie? jak zwróciłam uwagę stylistce mówiąc że zawsze miałam uzupełniane paznokcie w inny sposób (w innym salonie ) to powiedziała że sie nie znam i to nie było uzupełnianie tylko odnowa .No cóż ja nie żałuje materiału i staram się żeby moje klientki były zadowolone...
OdpowiedzJa niestety miałam dość długą przerwe po wypadku ale już wracam do pracy. Wiem ile się zmienia ale na szczęście mam już możliwość żeby w tym uczestniczyć. Tak więc niedługo zamierzam udać się w stronę Warszawy i zgłębiać tajniki wiedzy w dziedzinie stylizacji paznokci.
Odpowiedz
Silicone, w naszym zawodzie trzeba sie non stop rozwijac. Na rynku cały czs pojawiaja sie nowe preparaty, nowe firmy, nowe metody pracy i dlaego ten, kto nie uczestniczy w taragach, warsztatach, pokazach, czy nawet na forach internetowych dośc szybko przestaje sie orientowac w branzy.
Gdy ja zaczynałam swoja "paznokietkową" karierę hologramy były nowoscia, teraz mamy milion innych ozdób. lol
Albertyna,przed tobą się nic nie ukryje.
Tak to stara,już nie dobra szkoła.
Ale obiecuję że go wypróbuję do żeliku,dzięki wam.
Och,ta stara szkoła.... Ale już niedługo jak znajde czas bo ostatnimi czasy miałam go za mało to będzie nowa szkoła
Bo co się nie rozwija, to się musi zwijać! Nie ma innej możliwości
Silicone napisał(a):Sylwia*,ja line out NSI uzywam do akrylu i tak mnie uczono,nie eksperymentuje z nim przy żelu.
ale moze od ponad dwóch lat zyje w błędnym przeświadczeniu
Silicone, widze, że byłas uczona wg "starych " zasad.
Kiedys, tak, oczywiście, że tak było, mnie też tak szkolono- "line out tylko do akrylu", tylko, ze to było ze 4 lata temu Potem sie okazało, że ten preperat swietnie sprawdza sie i przy żelu. :D
Nasz SPNowy line off moze byc stosowany przy obu metodach- zelu i akrylu. No i jest fajniusi! :D
a ja mam line out'a z SPN i jak najbardziej używam go do żelu (choćby dlatego, że na akrylu nie robię)
OdpowiedzMożliwe jest i to co piszecie. Ale ja nawet czytałam gdzieś post Jaguarka o tym że Line Out nie sprawdza sie w pełni w przypadku żelu,bo nie "rozpuści " go tak jak akrylu, i tak mnie uczono. A co do zapachu Keighty , to ma taki bardzo podobny do liquidu,czyli śmierdzący. Ale jeśli komuś pomaga niwelować linie dopełnienia przy żelu to super Ja jednak nie próbowałam.
OdpowiedzW SF, gdy kupowalam Line Out, powiedziano mi, ze jest do zelu i akrylu..Zdziwilam sie troche, ale spoko, czasem uzywam.. Ma zapach podobny troche do liquidu, wiec bardzej by mi sie z akrylem kojarzyl..ale skorodystrybutor mowil inaczej, wiec ciesze sie,z e do obydwu metod sie nadaje
Odpowiedzfraska2, to jest temat z 2003 roku nie wyciągaj takich staroci
OdpowiedzKasiczek, jaki zel uzywasz......? Sadze ze wiekszosc zeli zolknie od solaroium......jezeli nie nalozysz warstrwy blokujacej UV
OdpowiedzEeeee..... u mnie nic nie żółknie.. u moich klientek też nie - nie wiem od czego to zależy
OdpowiedzJesli osoba, ktora ma zele, chodzi do solarium do zel zolknie. :( W momencie uzupelniania zli moze byc roznica w kolorach.
Odpowiedz
Gdyby przy zakładaniu tipsów użyto bezbarwnego żelu, a przy uzupełnieniu różowego, to absolutnie nie byłoby widać różnicy, ponieważ przy uzupełnianiu - tak jak i przy zakładaniu tipsów - żel nakłada się na całą powierzchnię płytki paznokciowej - więc różowy żel pokryłby tamten przeźroczysty.
Co innego, gdyby było odwrotnie - przy zakładaniu tipsów użyto różowego żelu, a potem uzupełniono bezbarwnym - możliwe że przez przejrzysty żel byłoby widać różnicę - różowy żel spod spodu odróżniałby się.
dzięki za odpowiedz. ale czy może być też tak że kiedy zakładane były tipsy to uzyto bezbarwnego żelu a przy odnowie różnowego.czy to tez może być przyczyna tej widocznej różnicy?
Odpowiedz
Zgadzam się z przedmówczynią - na pewno źle została spiłowana linia między żelem a naturalną płytką paznokcia. Poza tym, że trzeba dokładnie przypiłować tę granicę należy też zwrócić uwagę na to, żeby nigdzie nie było widoczne odchodzenie żelu - nawet 1/100 milimetra, ponieważ będzie to widoczne pod nowym żelem po uzupełnieniu.
Czyli znajomej po prostu źle przygotowano paznokcie do odnowienia...
Niestety jest to mozliwe w momencie, gdy plytka paznokcia jest ZLE spilowana, tzn. gdy linia dopelnienia jest po prostu za malo spilowana!
Pozdrawiam, Weronika
Podobne tematy