Dobre rady zawsze w cenie ;-)

lilia napisał(a):Czytam dziewiątą stronę tego tematu i myslałam, że do jakiegoś konsensusu doszłyście a tu jak w utworze muzycznym który myslisz że się zacznie wzniesie i opadnie a tu się wznosi i znosi na inne tory... Kiniak jest miła ;) inni sobie miłość wyznają, a jeszcze inni doradzają jak na 'ciężarówkach'.
Róża ty wklej jeszcze parę kontrowersyjnych fotek bo tu laguna miłości kwitnie lol
po dlugim czasie wrocilam do tej kaszanki i tak jak przedmowczyni przebrnelam przez ta 9 stronnicowa paplanice i stwierdzam ze do niczego ten watek nie doprowadzil-poprostu sobie pogdalyscie,ponazekalyscie i tyle ...znudzilo sie wam ..juz??

bez komentarza

Czytam dziewiątą stronę tego tematu i myslałam, że do jakiegoś konsensusu doszłyście a tu jak w utworze muzycznym który myslisz że się zacznie wzniesie i opadnie a tu się wznosi i znosi na inne tory... Kiniak jest miła ;) inni sobie miłość wyznają, a jeszcze inni doradzają jak na 'ciężarówkach'.
Róża ty wklej jeszcze parę kontrowersyjnych fotek bo tu laguna miłości kwitnie lol

trochę żałuję, że to nie wątek pomyjowy bo bym się wypowiedziała :D

i tak oto kaszanka przeksztalcila się w wątek mama-początkująca, czyli zaraz będzie o rampersach (Alma_ wiesz co to?)

No wiec dopiero niedawno sie o tym przekonalam.
To, ze mam napisane, ze dolaczylam juz prawie 4 lata temu to sciema :) Aktywnie udzielam sie niespelna rok i nie wiedzialam, kto to taki ten Kiniak. Teraz juz wiem 8)

Ja po prostu jestem wredna ot co... A z ironią na mych karminowych ustach mi do twarzy ;) lol

Kiniak napisał(a):Mała napisał(a):Kiniak napisał(a):Dajcie dziewczynie spokój, jak coś Was uwiera piszcie na priv i już.
Kiedy wynikla w watku Jesiennych mam arcyciekawa dyskusja na temat wplywu koloru stanika na kolor kupy niemowlaka i kiedy - nieswiadoma temperamentu i stylu dyskusji Kiniak - weszlam z nia w konflikt, skutkiem czego powstal watek mam nieprzystosowanych splecznie, nie otrzymalam zadnego priva 8)
Też Cię kocham 8)
Jeśli masz problem z oczętami, to zwróć uwagę ze tamto było na rozurzanie wątku, ponieważ się nie rizruszał, szukam szczęścia gdzie indziej, np. w wakach o hemoroidach :lizak:
Wbrew pozorom, ja ciebie tez 8) Za oryginalnosc :)
Nawet, jesli twoje powyzsze slowa mialy zakamuflowana ironie :)
A z oczami rzeczywiscie mam problem, kurcze... ;)

Jeszcze parę lat na forum przed planowanym powiększaniem rodziny, może uda mi się nieco mądrości załapać od starszych koleżanek... ;)

No proszę... dobrze, że ja się jeszcze nie wybieram lol

ano nie 8)

natalia25 napisał(a): matka podaje dziecku aspirynę, bo myśli, że można ;)
A nie można? :o

ale jakby się czepiać, to nawet w tej trochę innej sytuacji dziecko konsekwencje poniesie.

niekoniecznie złe przecież - ale jakieśtam rezultaty danego wyboru czy danego sposobu wychowania.

boszz aleście się zgodnie czepiły...miałam ostatnio przejścia z teściem i różnicą zdań...to takie przemyslenie-konsekwencja...
ok, dziecko będzie ale jeśli nikt dziecka nie krzywdzi a chodzi wyłacznie o różnicę zdań?

natalia25 napisał(a):magdage napisał(a):natalia25 napisał(a):Shiadhal napisał(a):a kto powiedział, że głaskanie się po samopoczuciu to samo ZŁO? ;)
Ja lol

mam kompleksy lol lol lol
Nat no wiesz- Ty i kompleksy lol lol lol lol
i to jakie lol
no proszę Cię babo - chcesz to Cię pogłaskam po samopoczuciu - głask głask

mówić bez prostowania na szczęście można.

uffff ;)

Znalałam w sieci modlitwę do św. Tomasz. Oto fragment ;) :

MODLITWA ŚW. TOMASZA

Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.

Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, ze chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
;)

Alexa napisał(a):amst dziecko będzie ;)
Shiadhal napisał:
a dziecko?
natalia25 napisał:
konsekwencje poniesie dziecko
co za jednomyślność 8)

a dziecko? a ojciec? (to tak a'propos tych ewentualnych konsekwencji - w ogólności, nie personalnie do Róży)

wreszcie - a społeczeństwo? ;)

co nie znaczy, że uważam, żeby konsekwencje, które ew. społeczeństwo poniesie, uprawniało jego przedstawicieli do interweniowania - poza może bardzo ekstremalnymi przypadkami (przemoc, uzależnienia itp).

amst dziecko będzie ;)
Mnie poza tez z lekka uderzyla ale zwrócilam uwagę Róży moim zdaniem delikatnie - Róza przyjęła to do wiadomosci, wytłumaczyla i ok 8)

natalia25 napisał(a):Shiadhal napisał(a):a kto powiedział, że głaskanie się po samopoczuciu to samo ZŁO? ;)
Ja lol

mam kompleksy lol lol lol
Nat no wiesz- Ty i kompleksy lol lol lol lol

Moje zdanie - choć nikt nie pytał - jest takie, że matka ma zawsze racje, nawet jak sie myli to racja jest po jej stronie, bo NIKT oprócz niej nie bedzie ponosił konsekwencji tej "racji"...

a kto powiedział, że głaskanie się po samopoczuciu to samo ZŁO? ;)

Shiadhal napisał(a):zapewne gremialnemu poprawianiu sobie samopoczucia - jednym, że takie wszystkowiedzące i matczynoidealn; drugim - że takie wyrozumiałe i tolerancyjne ;)
o to to to - Shiad jak zwykle mądrze gada :o

alguna napisał(a):Agness27l napisał(a):mnie fotki nie ruszają-bez przesady.....

powiedzcie mi, czemu ma służyc ten wątek?
No właśnie, tez się zastanawiam czemu ten watek służy, jak komuś sie nudzi to gada o duperelach

Nik nie lubi pouczania, a tu tyle super dobrych rad 8) 8)
O przepraszam, nie lubisz herbaty? A moze wolisz wojne od miłosci? 8)

Agness27l napisał(a):mnie fotki nie ruszają-bez przesady.....

powiedzcie mi, czemu ma służyc ten wątek?
No właśnie, tez się zastanawiam czemu ten watek służy, jak komuś sie nudzi to gada o duperelach

Nik nie lubi pouczania, a tu tyle super dobrych rad 8) 8)

kometa napisał(a):Yyyy czy mam wydzielac milosna kaszanke z kaszanki?? lol

Tez was kocham :P
Make love not war!!!! :love:

Hehe, moze lepiej: Make tea not love. :P

wydzielaj, Pani ModeLator, co się będziesz nudzić wieczorem ;)

Yyyy czy mam wydzielac milosna kaszanke z kaszanki?? lol

Tez was kocham :P

Shiadhal napisał(a):no i dlatego przezwyciężam wstyd w wątku:

tesh Ciem koffam :D
A mnie?

Shiadhal napisał(a):tesh Ciem koffam :D
:love: :love: :love:

no i dlatego przezwyciężam wstyd w wątku:

tesh Ciem koffam :D

Shiadhal napisał(a):no nie chciałam tak otwarcie, wstydzę się...
No wiesz... wprawdzie wiadomość na priv można wysłać, ale ponoć nie dotrze ona tak bezpośrednio jak post ;)

no nie chciałam tak otwarcie, wstydzę się...

Shiadhal napisał(a):chiba nie... a patrz, taka okazja, mąż mi jutro wyjeżdża na tydzień ;)
Sugerujesz cosik? 8)

chiba nie... a patrz, taka okazja, mąż mi jutro wyjeżdża na tydzień ;)

Shiadhal napisał(a):zapewne gremialnemu poprawianiu sobie samopoczucia - jednym, że takie wszystkowiedzące i matczynoidealn; drugim - że takie wyrozumiałe i tolerancyjne ;)
Shiad, pisałam Ci, że Cię uwielbiam? lol

zapewne gremialnemu poprawianiu sobie samopoczucia - jednym, że takie wszystkowiedzące i matczynoidealn; drugim - że takie wyrozumiałe i tolerancyjne ;)

Agness27l napisał(a):powiedzcie mi, czemu ma służyc ten wątek?
IMHO:
a) pokazywaniu swojej wyższosci nad Różą w każdym calu
b) zdziwieniu, że ktoś może bronić dziewczyny nie mając ku temu żadnej przyczyny
c) n-tym raz przypominaniu o 28 welonach czy innych wpadkach adresatki wątku

Generalnie nudno na Forumi ostatnio to każdy pretekst dobry do polepszenia sobie samopoczucia 8)
fagih mocno złośliwie, wiem

mnie fotki nie ruszają-bez przesady.....

powiedzcie mi, czemu ma służyc ten wątek?

Kiniak napisał(a):Dajcie dziewczynie spokój, jak coś Was uwiera piszcie na priv i już.
Kiedy wynikla w watku Jesiennych mam arcyciekawa dyskusja na temat wplywu koloru stanika na kolor kupy niemowlaka i kiedy - nieswiadoma temperamentu i stylu dyskusji Kiniak - weszlam z nia w konflikt, skutkiem czego powstal watek mam nieprzystosowanych splecznie, nie otrzymalam zadnego priva 8)

Kiniak napisał(a):Alma_ napisał(a):natalia25 napisał(a): akcje pt." pije dwa litry coli dziennie, bo nie umiem zrezygnować", "co zrobić, żeby urodzić w 36 tyg" i pare innych.
Chyba zacznę czytać wątki ciążowe lol
natalia jakoś szczególnie te Różowe wątki lubi czytać 8)
Chyba nie ma wyjscia lol W koncu sa w 1 watku lol

orzełek napisał(a):Agnieszka Kruk napisał(a):Wiadomość na priv można wysłać, ale z pewnością nie dotrze ona tak bezpośrednio jak post.
a to ciekawe
No to ja dodam swoje 3 zdania.

Zdjęć dziecka Róży nie komentuje, bo się na tym nie znam, nigdy niemowlaka nie miałam w rękach.
Ale.. kiedy wyszła afera z nr telefonu Grzybowej napisałam do Róży priva, zwróciłam jej uwagę na kilka spraw. Odpowiedziała, że nikt jej do tej pory nie zwrócił uwagi na priv.

Privy działają, jestem w stanie zaryzykować twierdzenie, że prędzej odbiorę priva, niż odnajdę wątek, w którym jakaś forumka zwraca mi uwagę na to, czy tamto.

Dziękuję za uwagę :D

myślę, że to koreluje ze sobą dodatnio 8)

SkrawekNieba napisał(a):Kiniak napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Kiniak napisał(a):Skafara, Ty nie masz dzieci to się nie wypowiadaj lol
ale piję colę, więc jedna zmienna występuje 8)
a mc jesz?
odkąd przy mnie dziecko narzygalo na tacę w MC już nie :vom:
tera ino kejefsi 8)

Kiniak napisał(a):SkrawekNieba napisał(a):Kiniak napisał(a):Skafara, Ty nie masz dzieci to się nie wypowiadaj lol
ale piję colę, więc jedna zmienna występuje 8)
a mc jesz?
odkąd przy mnie dziecko narzygalo na tacę w MC już nie :vom:

SkrawekNieba napisał(a):Kiniak napisał(a):Skafara, Ty nie masz dzieci to się nie wypowiadaj lol
ale piję colę, więc jedna zmienna występuje 8)
a mc jesz?

Kiniak napisał(a):Skafara, Ty nie masz dzieci to się nie wypowiadaj lol
ale piję colę, więc jedna zmienna występuje 8)

Skafara, Ty nie masz dzieci to się nie wypowiadaj lol

no to teraz się jeszcze policytujcie czy loda można a coli nie i która pila/ co jadla "spolecznie nagannego w ciązy" jakie dzieci ma zdrowe

Ciezko sie niektore was czyta, jakbyscie wszystkie rozumy pozjadaly. Wyznaje zasade "zyj i daj zyc innym" i wam tez radze bo nie macie monopolu na wiedze i zaraz moze sie okazac, ze wasze postepowanie jest nie wlasciwe.

A cole w ciazy pilam i to okolo litra dziennie, wyniki mialam idealne (jak osoba nie w ciazy), zadnych witamin nie musialam dodatkowo brac bo ta cola to nie byl moj jedyny posilek. Jadlam duzo warzyw, owocow i generalnie zdrowo jadlam. Wiec do wszystkiego mozna miec zdrowy rozsadek. A "dobre rady" to puszczam mimo uszu, jak wczoraj babcie w sklepie oplakiwaly gole lydki mojego dziecka.

Marchefka napisał(a):Tolka napisał(a):Zdecydowanie coli nie można pić, a już na pewno nie w takich ilościach.
Ani coli ani niczego gazowanego - i w ciąży, i w w okresie karmienia.
:o

A co do tematu wątku - zgadzam sie z liberte i Asiową. I przyznam, ze ja tez nie lubie nauczania mnie jaką matką powinnam byc, jak powinno wygladac moje mieszkanie i w jakiej fryzurze byloby mi lepiej, dlatego jakis czas temu zaprzestalam pokazywania zdjec na forum (min z tych powodow, bo innym argumentem byla tez paulinka czy jak jej tam bylo). Bo tak jak pisze Agnieszka Kruk - pokazujac zdjecia trzeba liczyc sie z roznymi komentarzami - a ja nie mam ochoty takowych wysluchiwac, nawet gdyby byly w jak najlepszej wierze 8) wygłaszane.
Dokładnie datego Czaras nie ma Czaras swojego wątku zdjęciowego 8) 8)

Tolka napisał(a):Zdecydowanie coli nie można pić, a już na pewno nie w takich ilościach.
Ani coli ani niczego gazowanego - i w ciąży, i w w okresie karmienia.
:o

A co do tematu wątku - zgadzam sie z liberte i Asiową. I przyznam, ze ja tez nie lubie nauczania mnie jaką matką powinnam byc, jak powinno wygladac moje mieszkanie i w jakiej fryzurze byloby mi lepiej, dlatego jakis czas temu zaprzestalam pokazywania zdjec na forum (min z tych powodow, bo innym argumentem byla tez paulinka czy jak jej tam bylo). Bo tak jak pisze Agnieszka Kruk - pokazujac zdjecia trzeba liczyc sie z roznymi komentarzami - a ja nie mam ochoty takowych wysluchiwac, nawet gdyby byly w jak najlepszej wierze 8) wygłaszane.

Ola78,
sorki, nie zauważyłam uśmiechu. :-)

Monia,
no to podziwiam za odwagę. Każdy robi, jak chce. Ja tam też daję czasami mojemu rocznemu niespełna dziecku lody albo czekoladę :-), ale o coli nigdy bym nie pomyślała...

http://img528.imageshack.us/my.php?image=img5879xq0.jpg http://img204.imageshack.us/my.php?image=img5883ht5.jpg

piłam pepsi i jadłam mc'donalda i moze dzieki temu się nie odwodniłam i nie musiałam cykać kroplówek i innych świństw, zapach wszystkiego mnie mdlił, że nie mogłam jeść ani pić a jak już się pokusiłam miałam spotkanie z wielkim uchem; owszem wszystko z umiarem ale musiałam wybrać i wybrałam mniejsze zło i żarłam fast fooda więcej niz kilka razy; czy coś sie stało nie wiem ale mam dwa śliczne Bąble a na tamten moment mogło to się źle skończyć; każdy wie co dla niego najlepsze i albo sie spotka z przejawem krytyki lub nie ale są aspekty spraw, które nie zawsze wychodza na pierwszy rzut oka-patrz: wyciagnięcie z kąpieli-po prostu moment i nie oszukujmy sie czasem dłuzej to trwa jak dziecko płacze wygina się lub nam sie ręce ślizgają.....a tu cyk i mała na łóżko;

Tolka napisał(a):Zdecydowanie coli nie można pić
A ja piłam Coca Colę przed ciążą, w czasie ciąży i po niej...
I to przynajmniej szklankę dziennie...
Teraz też piję :)

Aaaaaa... Moja Ola jak miała 5-6 miesięcy to też piła Coca-Colę...
I to na zalecenie pediatry 8)

lady_of_avalon napisał(a):ola78 napisał(a):
nic nie wolno! paranoja, niektóre z was dały się zwariować, naprawdę nie wierze własnym oczom lol
Hehe lol -porozmawiamy jak sama będziesz w ciazy - zobaczymy czy nie dasz sie zwariować ;)
mam nadzieje, że nie :D

Tolka, z tym NIC nie wolno to był żart lol

Zgadzam się w stu procentach z liberte.
Najpierw wątek o zwracaniu uwagi przez obce baby odnośnie czapeczek, skarpetek itp., a teraz to
A niech róża_pustyni robi, co chce. Wierzę, że kocha córeczkę i że na pewno nie chce dla niej źle.

Swoją drogą mnie te zdjęcia w ogóle nie ruszyły. Widać przecież, że mała posadzona jest tylko do zdjęcia, a zdjęcie po kąpieli wygląda, jakby zrobione zostało w locie...
A Filip też był pierwszym trzymanym przeze mnie niemowlakiem (wcześniej najmłodsze dziecko, jakie miałam na rękach miało 2 latka lol) i popełniłam na peeewno z tysiąc błędów. Ale zapewniam, że nieświadomie ;)

ola78 napisał(a):
nic nie wolno! paranoja, niektóre z was dały się zwariować, naprawdę nie wierze własnym oczom lol
Hehe lol -porozmawiamy jak sama będziesz w ciazy - zobaczymy czy nie dasz sie zwariować ;)

ola78 napisał(a):panna_van_gogh napisał(a):oj bez przesady dziewczyny...
najwazniejszy jest umiar ;) a nie od razu NIE WOLNO...
nic nie wolno! paranoja, niektóre z was dały się zwariować, naprawdę nie wierze własnym oczom :lol:
ale kto napisał, że NIC nie wolno????

Tolka napisał(a):Zdecydowanie coli nie można pić, a już na pewno nie w takich ilościach.
Ani coli ani niczego gazowanego - i w ciąży, i w w okresie karmienia.
chodzi raczej o zawartość kofeiny oraz różnych dodatków chemicznych np słodzących
a nie o to, że cola jest gazowana

panna_van_gogh napisał(a):oj bez przesady dziewczyny...
najwazniejszy jest umiar ;) a nie od razu NIE WOLNO...
nic nie wolno! paranoja, niektóre z was dały się zwariować, naprawdę nie wierze własnym oczom lol

panna_van_gogh,
pewnie, że umiar jest najważniejszy. Przecież ja też wypiłam w sumie ze 3 szklanki coli, kiedy byłam w ciąży.
Ale ja tam wolę myśleć i mówić, że NIE WOLNO, niż że NIE POWINNO SIĘ albo że MOŻNA, ALE Z UMIAREM, bo to jest zbyt elastyczne. A jak nie wolno, to nie wolno. A że czasem złamie się zakaz... No cóż. Chyba każdy (albo prawie każdy) przejechał kiedyś na czerwonym, albo chociaż na zółtym świetle, mimo że nie wolno.

;-)

oj bez przesady dziewczyny...
najwazniejszy jest umiar ;) a nie od razu NIE WOLNO...

Zdecydowanie coli nie można pić, a już na pewno nie w takich ilościach.
Ani coli ani niczego gazowanego - i w ciąży, i w w okresie karmienia.

Nie wiem, co można w ciąży, ale 2l coli dziennie to chyba nie jest najzdrowsze, niezależnie od ciąży

przepraszam stokroć za OT, ale w ciąży nie można coli pić?! :o

Alma_ napisał(a):natalia25 napisał(a): akcje pt." pije dwa litry coli dziennie, bo nie umiem zrezygnować", "co zrobić, żeby urodzić w 36 tyg" i pare innych.
Chyba zacznę czytać wątki ciążowe lol
natalia jakoś szczególnie te Różowe wątki lubi czytać 8)

natalia25 napisał(a):To ja jeśli moge krótko się wypowiem ;)

Rozumiem, że nie każda z nas miała pojęcie o dzieciach zanim sama nie zaszła w ciaże.
Ja jestem takim przypadkiem.
Możecie nie wierzyć, ale Ania była pierwszym niemowlakiem, którego trzymałam na rękach. NIgdy nie miałam styczności z maluchami.
Pojęcie to ja o dzieciach miałam zerowe, nie potrafiłam odróżnić dwulatka od pięciolatka lol ( do dzisiaj słabo mi to wychodzi lol )

Ale do czego zmierzam ;)
Zakałdam, że jeżeli ktoś z taką atencją wybiera welony ( i nie ma w tym żadnej złośliwości), potem wózki to poczyta tez trochę o dzieciach i pozna podstawy pielęgnacji.
Kiedyś pisała o tym Kerala, że kobiety w ciąży lataja na badania, wsłuchuja się w siebie i ogólnie bardzo dbaja, a potem rocznemu dziecku podadzą frytki z mcdonalda ;)

A co do ataków.
Każda z nas ma jakieś wpadki, z czymś wyskoczy jak filip z konopii, ale Róży zdarza się to dość często.
Przechodziłyśmy z nią w czasie ciąży akcje pt." pije dwa litry coli dziennie, bo nie umiem zrezygnować", "co zrobić, żeby urodzić w 36 tyg" i pare innych.
To moim zdaniem powoduje potem takie reakcje.
tez jestem takim przypadkiem, nigdy nie mialam stycznosci z niemowlakami, naczytalam sie wszystkiego ale stwierdzam ze to nic nie dalo, bo kazda gazeta pisze co innego,same sobie zaprzeczaja, najlepiej jak wytlumaczy ktos, pokaze co robic.

co do 2 litrow coli-mala poprawka-pepsi nie coli :) od 2 tygodnie nie pilam pepsi, jade na sokach jablkowych, wodzie mineralnej i herbatach i tak na zmiane, a pepsi jakos zaciera swoj slad w moim jadlospisie :D i jakos mnie nie ciagnie ;)

pisze to co mam na mysli i nie moja wina ze niektorym z was to nie pasi

Grzybowa napisał(a):
Która z nas nie popełniła jakiegoś błędu czy to przy kąpieli czy też innych czynnościach i to nie tylko pielęnacyjnych ?? Ja ich popełniłam kilka.

Ja tez 8)
i pewnie popełnię ich jeszcze ze trzy tysiace

natalia25 napisał(a): akcje pt." pije dwa litry coli dziennie, bo nie umiem zrezygnować", "co zrobić, żeby urodzić w 36 tyg" i pare innych.
Chyba zacznę czytać wątki ciążowe lol

Uważam, że cała ta nagonka jest niepotrzebna.
Która z nas nie popełniła jakiegoś błędu czy to przy kąpieli czy też innych czynnościach i to nie tylko pielęnacyjnych ?? Ja ich popełniłam kilka.
Początek macierzyństwa to jedna wielka niewiadoma. Dlatego błąd może się zdarzyć nawet najlepszym. Ale żeby odrazu robić nagonkę na Różę?? Dziewczyna jest na początku tej długiej drogi i jeszcze w okresie połogu więc może być jej po prostu przykro. Myślę, że nie na tym polega pomoc bo owszem można poradzić ale żeby odrazu na nią najeżdżać?

no prosze jak bardzo ludzie potrafia byc upierdliwi -oczywiscie nie wszyscy ;)

juz mnie to nawet nie dziwi 8) mam to w d***uszy co gadacie, porady mile przyjmuje ale paplanie od rzeczy i powtarzanie po 100 razy tego co juz ktos powiedzial to juz przesada...kupcie sobie psa i zajmujcie sie nim bo ja soba i swoim dzieckiem sama sie zajme

lady_of_avalon napisał(a): Zdjęcia nowordka na siedząco posiadam rowniez - i nie uwazam żeby cos złego było w posadzeniu dziecka na 2 sekundy do zdjęcia Cały czas go przeciez tak nie trzymałam
dokladnie-2 sekundy-tyle trwa zrobienie zdjecia-chyba ze ktos ma aparat fotograficzny na korbke ;) i tyle tez trwalo zrobienie zdjecia po wyjeciu malej z wanny i pozniej sie tylko odwrocilam i mala juz byla w reczniku-a w pokoju mamy 23-23 stopnie temp. i zamykamy drzwi do kapania wiec nie sadze zeby zamarzla z zimna i nie wracam juz do tematu kapieli

chcialabym wam pokazac kazde zdjecia jakie malej zrobie ale teraz przeanalizuje kazde i 10 razy sie zastanowie zanim je dodam do galerii

swoja droga-ciagniecie niektore tematy jak slimaki i po co to komu?? nie macie co robic??

Kika napisał(a):Jania ale wiesz, że noworodek powinien leżeć na płasko bo to najlepsze dla jego kręgosłupa ... ;)
ja tak OT, przy pierwszym dziecku neiw eidziałam, lekarz nakazała kładzenia na boku ( były takie wałeczki do kupienia), nie skonsultowałam, bo po co i efekt był taki, ze Nelka miała rozpurkę Koszli. Nie czuje sie winna, jestem wsciekłą na lekarkę i tyle i byłam zielona i przerażona i nic nei wiedziałam, dookoła same ciocie-dobre-rady i metlik w głowie.

Dobrze, że ja jeszcze galerii Marcelkowi nie załozyłam, bo tez by mi sie nieźle dostało Zdjęcia nowordka na siedząco posiadam rowniez - i nie uwazam żeby cos złego było w posadzeniu dziecka na 2 sekundy do zdjęcia Cały czas go przeciez tak nie trzymałam Zdjęcie jak Marcel stoi jest w wątku marcówek - zapraszam do komentowania
Mnie jakos w galerii róży nic nie uderzyło specjalnie.... W ręcznik młodego tez nie zawijam, bo tego nie znosi, a lato w końcu jest.. Widać nie jedna róza jest "wyrodną" matką na tym forum lol lol

naturella napisał(a):Ja tylko chcialabym wiedziec, ktora z atakujących mam od początku taka mundra byla... ;)

Jania napisał(a):Kika napisał(a):Jania ale wiesz, że noworodek powinien leżeć na płasko bo to najlepsze dla jego kręgosłupa ... ;)
jestem teraz na etapie, że nic nie wiem i wszystko mnie przeraża

sadzać niemowlaka nie zamierzam, ale wyjęcie z kąpieli też na leżąco? ja się do tego chyba wogole nie nadaję
tak. zaleca sie nie branie pod paszki takich maluszków :) nadajesz, nadajesz

Lexa napisał(a):wątek Doni też pamiętam i pamiętam też, że po tamtym wątku prawie całkowicie wycofała się z życia tego forum, a szkoda. :( ...
O to to właśnie :|

Asiowa napisał(a):Dziewczyny wyluzujcie trochę

Dorcia22 ja wiem jak bolała Donię "akcja" ze zdjeciami i jak Ciebie bolało gdy zostałaś zaatakowna jako matka - daj wiec spokój Róży - a jak masz jakieś uwagi to pisz na priva nie wprawiaj jej w zakłopotanie publicznie.

Każdy z nas popełnia błędy i oczywiście każdy z nas może to każdemu wytknąć - ale ważny jest sposób w jaki to robimy

Ps. róży-pustyni nie znam ale nie ma nic bardziej przykrego dla młodej mamy jak krytyka jej zachowań - nawet jeśli jest słuszna
Asiowa, czytałaś to co ja napisałam do Róży (?), chyba to było bardzo taktowne i grzeczne, nawet oczko ;) puściłam.
Nawet przez chwilę nie miałam zamiaru oceniać Róży jak mamy, tylko podpowiedzieć o siedzeniu dziecka, dlatego uprzejmie proszę o odpierwiastkowanie się ode mnie lol

Kika napisał(a):Jania ale wiesz, że noworodek powinien leżeć na płasko bo to najlepsze dla jego kręgosłupa ... ;)
jestem teraz na etapie, że nic nie wiem i wszystko mnie przeraża

sadzać niemowlaka nie zamierzam, ale wyjęcie z kąpieli też na leżąco? ja się do tego chyba wogole nie nadaję

wątek Doni też pamiętam i pamiętam też, że po tamtym wątku prawie całkowicie wycofała się z życia tego forum, a szkoda. :( ...

Jania napisał(a):Nezi napisał(a):naturella napisał(a):Ja tylko chcialabym wiedziec, ktora z atakujących mam od początku taka mundra byla... ;)
ale że sadzać noworodka nie wskazane to chyba największy laik dzieciowy wie ;)
i nikt tu nikogo nie atakuje ;)


no ja np nie wiedziałam
ja zostałam uświadomiona dopiero jakieś 3 lata temu, jak próbowałam w podobny sposób posadzić męża chrześniaczkę na szczęście Jej tatuś był dość taktowny :)

cóż, nie każdy rodzi się z wiedzą Matki Polki

A wątek Doni doskonale pamiętam, oj dostało mi się w nim od Lobosława lol

ot i cała filozofia lol

E tam, w brzuchu też na plasko nie leży ;)

Jania ale wiesz, że noworodek powinien leżeć na płasko bo to najlepsze dla jego kręgosłupa ... ;)

Ja myślę, że liberte i Asiowa mają rację. Myślę, że to przestaje być smaczne. Darujmy sobie. Każdy niech wychowuje i pielęgnuje swoje dzieci jak potrafi najlepiej.

A z drugiej strony Róża musi liczyć się z tym, że jak zamieszcza zdjęcia publicznie, komentarze mogą być różne. Nie koniecznie tylko "śliczna maleńka" ;)

Nezi napisał(a):
a i jeszcze napiszę, że nie każdy podczytuje wakacyjne mamy i nie każdy wie, że Róża przepraszała. Bo przepraszać nie ma za co, to w sumie jej córa ;)
Przepraszać nie przepraszała bo fakt nie ma za co bo to jej dziecko ale grzecznie podziękowała za rady , napisała ze są dla niej cenne i ze tak corki sadzac nie będzie .
Ale jak tyle osób wałkuje ten temat to co więcej może zrobić .
Przyznała rację i zachowała się bardzo ok .
Ja chyba bym inaczej zareagowała ...

Nezi napisał(a):naturella napisał(a):Ja tylko chcialabym wiedziec, ktora z atakujących mam od początku taka mundra byla... ;)
ale że sadzać noworodka nie wskazane to chyba największy laik dzieciowy wie ;)
i nikt tu nikogo nie atakuje ;)


no ja np nie wiedziałam

Dziewczyny wyluzujcie trochę

Dorcia22 ja wiem jak bolała Donię "akcja" ze zdjeciami i jak Ciebie bolało gdy zostałaś zaatakowna jako matka - daj wiec spokój Róży - a jak masz jakieś uwagi to pisz na priva nie wprawiaj jej w zakłopotanie publicznie.

Każdy z nas popełnia błędy i oczywiście każdy z nas może to każdemu wytknąć - ale ważny jest sposób w jaki to robimy

Ps. róży-pustyni nie znam ale nie ma nic bardziej przykrego dla młodej mamy jak krytyka jej zachowań - nawet jeśli jest słuszna

Też mi się nie podoba nagonka na Różę
Pomijając fakt, że można było zwrócić uwagę na pw, można też było się powstrzymać od komentarzy po pierwszym poście w wątku zwracającym uwagę Chyba wystarczy powiedzieć raz..

Agnieszka Kruk napisał(a):Wiadomość na priv można wysłać, ale z pewnością nie dotrze ona tak bezpośrednio jak post.
a to ciekawe

liberte popieram w 100%

naturella napisał(a):Ja tylko chcialabym wiedziec, ktora z atakujących mam od początku taka mundra byla... ;)
ale że sadzać noworodka nie wskazane to chyba największy laik dzieciowy wie ;)
i nikt tu nikogo nie atakuje ;)

a i jeszcze napiszę, że nie każdy podczytuje wakacyjne mamy i nie każdy wie, że Róża przepraszała. Bo przepraszać nie ma za co, to w sumie jej córa ;)

kobiety :o wyluzujcie trochę

mnie to zdjecie wcale nie razi i nie znając sytuacji w jakiej zostało zrobione, ba nawet gdybym wiedziała że w pokoju było poniżej 20 stopni nie przyszłoby mi do głowy pouczać kogoś co dobre a co złe. Sandra nie jest moim dzieckiem i nie mam prawa wtrącać sie w metody jej pielęgnacji bo sama też sobie nie życzę uwag na temat moich umiejętnosci jako matki. Wielokrotnie przewija sie na forum temat wścibskich bab, których nikt przecież nie lubi kiedy zadaja nam pytania w stylu "czy małej/małemu bez czapki na spacerze nie za zimno?".
Niewiele sie w moim mniemaniu ich zachowanie rózni od Waszego.

Ja tylko chcialabym wiedziec, ktora z atakujących mam od początku taka mundra byla... ;)

Może rzeczywiście pozycje niewłaściwe ale z tego co czytałam w wakacyjnych mamach dziewczyny (kilka razy) zwróciły Róży uwagę , Róża grzecznie podziękowała , przyznała ze chyba to było niewłaściwe .
Więc po co osobny wątek zakładać .
Gdyby ktoś tak komentował moje postępowanie byłoby mi zwyczajnie przykro . Bo ile można to samo wałkowac , przepraszać i obiecywać poprawę .

ola78 napisał(a):Nezi napisał(a):ola78 napisał(a):lekko zszokowały mnie wasze uwagi
na podstawie 2-3 zdjęc, kogoś w ten sposób oceniać? :o
w jaki sposób oceniać?
jasno z waszych uwag wynika, że dziewczyna nie właściwie zajmuje się dzieckiem.

nie wdaje się w dyskusję, proponuje zamknąc wątek
Nie, że niewłaściwie się zajmuje, tylko, że pewne "pozycje" dziecka są niedopuszczalne w pewnym wieku, przynajmniej ja to właśnie napisałam ;)

Nezi napisał(a):ola78 napisał(a):lekko zszokowały mnie wasze uwagi
na podstawie 2-3 zdjęc, kogoś w ten sposób oceniać? :o
w jaki sposób oceniać?
jasno z waszych uwag wynika, że dziewczyna nie właściwie zajmuje się dzieckiem.

nie wdaje się w dyskusję, proponuje zamknąc wątek

ola78 napisał(a):lekko zszokowały mnie wasze uwagi
na podstawie 2-3 zdjęc, kogoś w ten sposób oceniać? :o
w jaki sposób oceniać?

lekko zszokowały mnie wasze uwagi
na podstawie 2-3 zdjęc, kogoś w ten sposób oceniać? :o

Dorcia, ale to Ty masz problem, że bronię uciśnionych ;)

Ale fakt Ty byłaś jeszcze łagodna.

Kiniak napisał(a):Ależ to było do przewidzenia, ze wątek róży nie zależnie od zawartości wzbudzi emocje.
Dorcia22, nie jestem obrońcą uciśnionych, ale nie podoba mi się dym wokół Róży i będę o tym pisać, nie zabronisz mi. Czarkę przelał dowcip z sms-em od którejś w forumek do Grzybowej. Co by dziewczyna nie napisała, to jest zaraz cała ekipa chętnych by jej dokopać. Zastanówcie się najpierw trochę. Pisze się monologi na trzy strony, jak ktoś walnie błąd ortograficzny do zwracać się na priv, jak coś debilnego powie to na priv... Jakoś w przypadku Róży nie ma takiego problemu. Kozioł ofiarny forum czy jak?
A przy tamtych laskach zadyma była raz. Tylko raz. Więc nie porównujmy.
No to Kiniak jesteś w błędzie akurat jeżeli chodzi o moje wypowiedzi w stosunku do Róży. Od czasów pamietnych paznokci nie napisałam nic "złego" do niej, przynajmniej nic nie pamiętam. Nie robię z Róży kozła ofiarnego. Więc jeżeli chcesz pisać już w ramach obrony, to nie generalizuj, bo to nie fair.
Uwagę zwróciłam bardzo grzecznie i delikatnie, jeżeli ktoś by mi zwrócił w ten sposób uwagę powiedziałabym" dziękuję, masz rację, nie pomyślałam" ... A tak BTW to Asia222 miała przynajmniej 2-3razy bardzo dobitnie zwaracaną uwagę odnośnie jej synka i to przez wiele forumek.