-
Gość odsłony: 19183
LISTOPADOWO-GRUDNIOWE MAMUSIE :) cz. 2
Zapraszam na pogaduszki do kolejnego watku - ponizej link do poprzedniego:
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?t=47597&start=1515
Betrisa zapraszamy tutaj http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1370195#1370195 w tym wątku jest większość dziewzyn z Waszego;
Odpowiedz
a u nas lekarka powiedziała,że powyżej roku już nie ważą;( mierzony też nigdy nie był sami go ważymy i wychodzi nam 12 kg, już nie przybiera ale rośnie bardzo ubranka nosi na 80-86 a jaki z niego żarłok! Muszę się chować z jedzeniem :D Nie jest jednak jakoś specjalnie pulchny, raczej wygląda poprostu zdrowo.
Myślicie już nad jakimiś wyjazdami wakacyjnymi? U nas pewnie nie da rady w tym roku też, bo jesteśmy bardzo do tyłu z pieniążkami i praga musi poczekać na lepsze czasy- może za rok się uda.
Własnie widze ze troche dziewczyn poszło na Zimowe ,u nas cisza faktycznie
a u nas wesolo ,jestesmy w polsce juz tydz ,pogoda dopisuje
Marcinek dzis mial bilans wazy 12,300gr i mierzy 84cm takze kawal chlopa mam .Dzis tez szczepilismy malego na różyczke świnke itp.:) ale tak sie balam zeby nie goraczkowal -narazie spi .
ekipa nam sie rozsypuje Azienkie i reszte dziewczyn nie odchodzcie bo nam watek zaginie :(
pozdrawiamy .
Betrisa to gratulacje dla twojego synka :)
Bo mało aktywne jesteśmy, a może wręcz przeciwnie i nie mamy czasu na pisanie.
Zdaję relację co u nas.
W piątek byliśmy na szczepieniu przeciw meningokokom. Było ostro, jak tylko wszłyśmy do gabinetu Amela wyczuła, że coś się święci, nie chciała odejść od drzwi. Zważyć się nie dała, więc nie wiem czy coś przybrała na wadze :(, mierzyć pani doktor nawet jej nie próbowała. Młoda walczyła mocno o wolność. Pani doktor stwierdziła, że wszystko w normie taki wiek. Ponoć znowu sie zaprzyjaźnią w okolicach 3 roku życia.
Wczoraj byliśmy u moich rodziców, mają psa rasy wschodnio-europejskiej (jamniko-amstaf) śline bydle. Tofik ma zabawkę, taka ósemka z grubego sznura. Moje dziecko wczoraj się siłowało z psem. Była kupa śmiechu, zwłasza jak w którymś momencie Amela się wkurzyła, że nie może dać mu rady i chciała go ugyźć w ucho lol Zabawa była przednia.
A poza tym bez zmian. No chociaż z mężem mam na pieńku. Chyba wchodzimy w kryzys 7 roku, no ale to temat na inny dział. :(
Daniel :lizak: biorę takiego zięcia :D
joolita dobrze, że zajrzałaś do nas i bardzo prosimy o zdjęcia Marcinka.
Ja pracuję już od października i wypadłoby popracować jeszcze trochę zanim zajdę w drugą ciążę, jesli wogóle to nastąpi. Ja też czasami żałuję, że muszę pracować i mi tyle umyka z życia Ameli. No ale z jednej pensji nie dałoby rady przeżyć.
No to i my sie pokazemy tj Danielos:
http://imageshack.us
tu zaraz po obcieciu pierwszych włosków:
http://imageshack.us
tu dzisiaj bylismy u kolezanki Daniela, ogldac jej nowy pokój ale Daniel zafascynował sie gałką od kaloryfera 8)
http://imageshack.us
http://imageshack.us
karola78 napisał(a):Ale słodki Oskarek :lizak:
Mojemu dziecku coś się poprzestawiało i nie chce pić mleka na noc, wypija 125ml wody i idzie spać
W galerii mamy nowe zdjęcia
http://forum.styl.fm/s2/viewtopic.php?p=1322790#1322790
Zakochałam sie w Amelce :heart: :heart: :heart:
jest prześliczna :love: :stokrotka: :love:
Oskar cudny :lizak: :lizak:
super to ostatnie zdjecie
Z tymi przedszkolami to jakis horror
strasznie sa nasze dzieci poszkodowane, aż mnie trafia :awantura:
bo czytałam i u nas i na gazecie okropna niesprawiedliwość.....
Co do drugiego dziecka to ja wczesniej przed Danielem chciałam róznice około 3-4 lata, jak sie Daniel urodził to miałam strasznie parcie na 2 dziecko gdzies tak do Świąt B.N
obecnie mi przeszło bo widze jak teraz Danielo potrzebuje uwagi, czułosci, no i przede wszystkim warunki materialne i praca narazie odroczyły te decyzje i chyba fakt ze troche nasze życie wraciło do "normalnosci" mam coraz wiecej czasu dla siebie itp
strasznie fajnie teraz jest ;)
Jak sobie pomysle o tych wstawaniach w nocy i w ogóle pierwszych m-cach to to także skutecznie mnie to powstrzymuje, chce chyba odpoczac ten rok, chyba ;)
Fajnie by było jakby Danielo pomaszerował do przedszkola a ja wtedy bym zaszła w ciąże, bo za sama ciążą strasznie tesknie,
to był cudowny czas :lizak:
ale wiem ze ta 2 ciąza nie bedzie już tak gloryfikowana jak pierwsza ale przez ten czas kiedy Daniel bedzie w przedszkolu bede mogła sie troche"rozpieszczac" :P
Joolita jak fajnie ze wkoncu zajrzałas :D
koniecznie pokaz Marcinka!!!!
co do suwaka to pracochłonne jest, ja robiłam to w Paincie wycinałam zdjecia do rozmiaru 60x75 wklejałam w ten szablon z suwaczka.pl
jak juz bedziesz robic to pytaj na biezaco bo tak to ciezko napisac, zresztą mi Mąż wszystko przygotował lol
Witam dziewczyny
dlugo nie pisalam bo czasu brak naprawde to czasami usiasc nie moge
praca ,dom i maly ktory potrzebuje towarzystwa:)
Marcinek urosl (podczytuje was regularnie ) nie choruje (odpukac ) zabki ma juz 8 i ostatnie 4 daly niezle popalic.
Asia77 przesliczny suwaczek -jak taki zrobic ???poprosze o porade :)
Oskarek słodki jak cukierek :)nic tylko zjesc albo chociaz w paluszek ugrysc :)
Karolka 78 jak mozesz siedz najdluzej w domu z mala ,ja pracuje i czasami zaluje
Azienkie a co u ciebie jak Gabrysienka ?wstaw fotki :)
ja moze w wekend wstawie moje aktualne dziecko
pozdrawiamy i slemy buziaki dla wszystkich mam i dzidziolkow :D
Betrisa napisał(a):
Pytanko do mamuś z jednym bobasem. Kiedy planujecie drugie?
U nas cieżko, bo jak rozkręcamy tą fotografię to może nam przeszkadzać trochę. Odwlekam, a wcześnej chciałam 2 lata różnicy a teraz?.... z jednym na nic czasu nie mam
Chciałbym już, ale:
1. muszę trochę popracować,
2. warunki finansowe nie są zadowalające,
3. warunki mieszkaniowe też do bani,
4. mąż się mocno opiera
Chęć jest, rozsądek mówi, że jeszcze trzeba poczekać. Na pewno chcę drugie dziecko, tylko nie wiem czy to się uda (na Amelę czekaliśmy dość długo, PCO może uniemożliwić drugą ciążę).
Chciałbym drugie dziecko jak Amela skończy 3 latka, tylko nie wiem czy do tego czasu punkty 2-4 ulegną zmianie.
Chciaż moja przyjaciółka była wczoraj u Aidy i ona powiedziała, że przy mnie nie widzi więcej dzieci :(
super oskarek, duży pulpecik:)
dużo zdrowia dla amelki!!
Z przeczkolem to nie wiem alebo puszczę za rok albo jeszcze później. Małemu to nie narobi szkody no i ponoć lepiej nie śpieszyć sie bo choróbska są straszne i starsze dziecko mniej łapie a za 2 latka to będzie miał 3, 9 to w sam raz wiek. Jeszcze nie wiem jednak co będzie za te latka.
Pytanko do mamuś z jednym bobasem. Kiedy planujecie drugie?
U nas cieżko, bo jak rozkręcamy tą fotografię to może nam przeszkadzać trochę. Odwlekam, a wcześnej chciałam 2 lata różnicy a teraz?.... z jednym na nic czasu nie mam
dzieki Martucha juz mysle zeby mu włoski skrócic ........ jakby był mniej ruchliwy i usłuchany to poszlabym z nim do fryzjera ale on z tych dzieci których jest wszędzie pełno ....... :D :D
dzisiaj czekał na tatusia i chcial isc do garażu do swojego buuu buuu czyli autka :D nawet ryczał z tego powodu
Oskarek 15 miesiecy :D
bardzo lubi telefony ........
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=16600133&filename=pict0168.jpg
wieczorne mleczko w łózku rodziców :)
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=16600124&filename=pict0007.jpg
i taki piekniś jestem :)
http://www.empikfoto.pl/index.php?m=foto_hot&foto_id=16600148&filename=pict0006.jpg
no cicho coś u nas ........
ja codziennie czytam ale z pisaniem to juz problem bo odrazu Oskar chce mi pomagać a wtedy mogłybyście sie nie doczytać :D :D
u nas tez Asia jest faza przytulania, wogole jak wroce z pracy to młody nachwilke mnie nie odstepuje caly czas ze mna za raczke chodzi bo dźwigac go nieche bo moj kregosłup tego juz nie wytrzymuje
ja na drugie sniadanie daje mlodemu jajecznice chlebek z wedlina lub serkiem, serek wiejski jada, daje mu tez jakies jogurty z owocami i do tego drożdzówke. Oskar jest wszystko żerny caly czas tylko by jadl. Potrafi zjesc swoj obiad a pożniej jesc odemnie lub męza jak wrocimy z pracy...... mały żarłoczek z niego jest :D
no ja tez mysle o przedszkolu teraz juz bym chciala zeby mały chodzi chociaz na 2godzinki to by sie tam wyszalał ale z drugiej strony te choróbska strasza :(
zdrówka dla Amelki :usciski:
Kurcze, ale u nas cisza. Spadłysmy na drugą stronę. Tak więc UP lol
Podczytuję wątek o przedszkolach i mnie szlag trafia. W przyszłym roku my będziemy walczyć o przedszkole, ale widzę, że już na stracie jest kiepsko, bo nasze dzieci są urodzone po 1 września
Jestem tym przerażona.
Zdrówka dla Amelki i Mamy :)
Danielowi włączyła sie faza prztulania lol
jak leze sobie na podłodze to przychodzi kładzie sie w identycznej pozycji
i trzeba go głaskac, drapac delikatnie i cos tam opowiadać
Strasznie lubie te nasze przytulaki :love:
Dziewczyny co dajecie na 2 śniadanie, jakos mi sie ostatnio pomysły skonczyły
Danielo zazwyczaj je kanapke z mozarela (przeczytałam ze jest to najlepszy ser dla tak małych dzieci) jajko i parówki
No i Amela ma zapalenie gardła :( Dostała Eurespal 3 x dziennie po 6ml (i tu jest ból bo nie chce go pić) i 3 x dziennie Tantum Verde i przez najbliższe 4 dni mamy zrezygnować ze spacerów. Żeby było mało ponoć niedługo przebiją się czwórki, bo dziąsła mocno spulchnione i widać, że ją bolą (chciała zjeść mój zegarek lol )
Odpowiedz
Asia gratuluję nowych zębów Danielka!
Bertisa dobrze, że Krystianek już zdrowy.
Ja choruję od zeszłego poniedziałku, od zeszłego piątku jestem na zwolnieniu i nic mi lepiej. Dziś byłam po raz 3 u lekarza (teraz innego) i ta stwierdziła, że to może być alergiczne. Więc teraz będę się leczyć na alergię, zwariować można. Tylko, że tą "alergią" zaraziłam Amelę. Strasznie kaszle, ściągnełam męża z pracy i pojechali do pediatry. Zobaczymy co z nią. Jest strasznie marudna i kaszle jak stary gruźlik :(
wczoraj przyszedł ten wartszat, Daniel nie okazał mu zadnego zainteresowania, jak zwykle to bywa z nowymi zabawkami 8)
On musi się oswoić dzis razem z nim sie bawiłam tj pokazywałam mu wszystkie funkcje i zauwazyłam ze jedna z melodujek baaardzo mu sie podoba ale on był wyraźnie zażenowany tak jakby to nie była jego zabawka :o
Dziś wyszedł mu kolejny ząb lewa trójka :taniec:
słyszałam że trójki wychodza boleśnie ale u nas na szczeście było bezobjawowo :D
Z lewej strony ma juz pełne 4 zęby z prawej dwa i ta nieszczesna czwórka mu sie pomału przebija
wyszliśmy z choroby, całe szczęście, bo już sie bałam,że do szpitala będziemy musieli jechać, jak mały tyle dni bez jedzenia był.
a co do zabawek,no właśnie, muszę chyba małemu jakąś zabawkę kupić, bo te co ma są dla młodszych dzieci i już sie nimi znudził tyle,że te rzeczy kosztują niestety
Olik:) napisał(a):Hej, ja na szybko
Patryk ma ten warsztat co Asia wkleiła (z młotkiem) i bardzo to lubi, szczególnie piosenki (ciąąąągnij, przeeeesuń młotkiem uderz teeeż... lol )
dzieki Oliku za info :)
bo go zakupiłam :)
dzis strzygłam Daniela,
kurcze to jest nie lada wyczyn strzyc małe dziecko :o
wyszło ofkors krzywo
ale wydoroslał mi Synio przez tę zmiane fryzury ;)
postaram sie wkleic fotki jak zmniejsze
co do zeba to chyba jeszcze nie wyszedł, bo Danielos za chiny nie da sobie podejrzeć, zobaczyłam tylo ze dziąsło wróciło do normalnego koloru :)
ufff
ta kierownica mi sie bardzo podoba, nie chodzi o te jezyki tylko o te fukncje
czuje ze Danielowi tez by sie spodobała ;)
ale jest za droga :(
http://www.allegro.pl/item310596716_chicco_mowiaca_kierownica_gwarancja.html
mysle jeszcze o tym
i o tym
http://www.allegro.pl/item314028707_fisher_price_autobus_szkolny_little_people_nowy.html
i o tym warsztacie co Pysia wkleiła
i co wybrac
kierownica za droga albo którys warsztat albo ten autobus kupie
Zdrówka dla Krystina
dzieki Pysia za posmysły :D
poczytałam sobie tez watek z hitami zabawkowymi, cos wybiore teraz mam problem na co sie zdecydowac ;)
Co do samochodów to Daniel narazie rzadko się bawi, ma taka fajną samo jeżdzącą duzą lokomotywe w srodku takie piłeczki sie przekrecają jak ona jedzie i on ją uwielbia bo gra i mruga swiatełkami
On zdecydowanie woli zabawki dźwiękowe :)
zdrówka dla Krystianka i Ameli
Oskar jak brał antybiotyk tez mial mniejszy apetyt teraz wszystko wraca do normy :) slychac am am am :)
zabawki ........ tak jak u kazdego dziecka dobre sa na 5 minut :) mały lubi bawic sie garnkami i łyzkami to jest dla niego frajda. Na gwiazdke dostal takie autko drewniane do ktorego wklada sie zwierzatka jak puzzle trzeba dopasowac na kazdej scianie, na początku sie tym wogole nie bawil. Przyjechala do nas moja chcrzesnica rok starsza wziela tą zabawke na miesiac do siebie i ja przywiozla po jakims czasie, Oskar ja zobaczyl i dziecka nie bylo zabawka byla najlepsza :)
a na lato chce małemu kupic takie coś :) moj chcrzesniak to ma i Oskar jak u niego jest to z tego nie wychodzi :)
http://www.allegro.pl/item313567931_ciuchcia_lokomotywa_bestway_50_pilek_od_ss_w_wa.html
a teraz wrocilam od dendysty musiałam wyrwac zęba ....... :(
Dużo zdrówka dla Krystianka. Bidulek :(
Co do zabawek to Amela najbardziej lubi książeczki. Mamy prawie całą serię "Obrazki dla maluchów", a poza tym uwielbia rozbierać na części pierwsze matę z puzzli piankowych. Wozić misia i wszystko co się da w wózku. Klocki wsadzać do jakiegoś pojemnika, wyrzucać i znowu wsadzać i tak kilkanaście razy.
Mamy ten traktor ze zwierzątkami, głównie lubi je rozrzucać i tańczyć przy piosence farmera.
Ostatnio wprowadziłam kredki, na razie służą do wyjmowania z i wkładania do podełka. :)
Wczoraj pierwszy raz korzystałam z nowego wózka. Uwielbiam go :love:
Asia 77 napisał(a):karola78 napisał(a):I znowu Amela musi brać Furaginum :(
Biedna mala :-(
Dziewczyny czym sie bawią Wasze szkraby?
Daniel dostał od Prababci 100zł i nie wiem co mu kupić, on zabawkami krótko się bawi, na topie dalej krzesełko , szescian, klocki
W sumie od urodzin/swiąt nie dostał nic nowego :(
U nas maly zabawkami bawi sie krotko i wylacznie z nami. Sam sie soba zajac nie potrafi :( Ale polecam zestaw majsterkowicza kiddielandu (pisalam w hitach i kitach)
http://www.allegro.pl/item313188449_maly_majsterkowicz_kiddieland.html
Ponoc fajny jest tez ten traktor:
http://www.allegro.pl/item316571458_traktor_farmer_lub_traktor_safari_kiddieland.html
U nas zawsze hitem sa wszelkie samochodziki. Maly uwielbia. Ostatnio na topie jest ten:
http://www.wader-wozniak.pl/show.php?idseria=12&lang=pl&symb=bt&idzabawka=340&lang=pl
Mamy wywrotke. Jest fajny bo mozna go do raczki wziac i z nim chodzic.
Dzisiaj maly wstal o 4 i przez 2 godziny nie chcial spac. Na zabawy mu sie zebralo. Jestem padnieta.
oj nie mam teraz do niczego głowy. Mój mały pokłada się, nie chce nic jeść, już 3 dzień choroby, a on nic nie je :( wmuszam mu picie ale z trudem, lekarstw też nie chce jeść. Chyba już mu się wymioty skonczyły, biegunka też się zmniejszyła ale apetytu nie ma wcale. Lekarka mówiła,żeby przegłodzić ale bez jedzenia takie małe dziecko, żeby mu to przeszło wkrótce, bo nie wiem.
Odpowiedz
karola78 napisał(a):I znowu Amela musi brać Furaginum :(
no kurcze :(
Daniel coraz czesciej sam sie puszcza, idzie taki wyprostowany,
tak ładnie idzie, myslałam ze bedzie sie chwiał jak gdyby niby nic ;)
a mi się serce ściska :love:
Chyba to najbardziej mnie wzruszyło jak dotąd
Narazie przejdzie pare kroczków i siada ale ma faze ze chce tak szybko iśc, jak to było z pchaczem i wtedy musze z nim za 1 reke chodzić a raczej biegać
Dziewczyny czym sie bawią Wasze szkraby?
Daniel dostał od Prababci 100zł i nie wiem co mu kupić, on zabawkami krótko się bawi, na topie dalej krzesełko , szescian, klocki
W sumie od urodzin/swiąt nie dostał nic nowego :(
U nas na szczescie wszyscy zdrowi, ale przy tej pogodzie to nigdy nic nie wiadomo. Ale juz tesknie za latem i ladna pogoda.
Martycja a konsultowaliscie jeszcze diagnoze z innym lekarzem. Szkoda malego i tych okularkow. Ale jest to chyba wada, ktora da sie wyleczyc, wiec glowa do gory!
Kurcze teraz taki sezon chorobowy. Martycjat dobrze, że Oskarek już zdrowy. Betrisa współczuję grypy żołądkowej, paskudztwo.
My z moim chłopem przeziębieni, mam nadzieje, że Amela nie załapie.
Odebraliśmy ostatnie wyniki badań: niestety jest coli. Jest to niepokojące, bo badania były robione już po leczeniu, które zazwyczaj pomagało :( Dzis idę do pediatry zobaczyć co z tym fantem zrobić.
Oskarek jest juz zdrów, w zasadzie to nie wiem co mu bylo moze to te zęby ale temp 39 w nocy nam tylko płakał i nawet jak dałam mu drugi raz ibufen to nic nie pomogło, wył i wył. Jeszcze jutro dostanie ostatnią dawke antybiotyku i koniec.
Asia a co do okularków ......... to trudna sprawa . Oskar je mial dwa razy raz minutke a drugi raz 5minut. Nie wiem jak to bedzie on ich wogole nie chce założyc placze przeraźliwie przy tym. A wizyte mamy 12 marca u nas w przychodni.
Biedny Oskarek :( Zdrówka zycze
Martycja dobrze że zajrzałaś jak tam oczka? Byliście u drugiego Okulisty? Nosi już okulary?
Dziewczyny czy któraś z was wie co się dzieje z Jowitą???
Nie pamiętam już kiedy pisała, chyba w okolicach Daniela urodzin czyli w listopadzie
No i koleżanki z Niemiec mogłyby się odezwac i napisać choc pare słów ;)
Byliśmy w walentynki na Lejdis, zajebisty ten film :lizak:
ale się wysmialam lol lol lol
Za to Rozmowy Noca, zwłaszcza po obejrzeniu Lejdis słabe jak dla mnie
a my narazie mamy pokoj z małym, mieszkamy z tesciowa i mamy w sumie trzy pokoje z czego jeden uwazam za wspólny. Oskar i tak narazie spi z nami w łóżku ale powoli chciałabym to zmienic. :)
Wczoraj bylismy z Oskarem na pogotowiu bo miał 39stopni gorączki płakał do tego miał kaszel. Pani doktor na pogotowi stwierdzila ze to ząbki ....... przepisała mu antybiotyk przez 5 dni ma brac, daje mu tez ibufen na goraczke, nawet mu przechodzi. Teraz przestał kaszlec, psikam mu tez do gardła hasco sept. W poniedzialek pojde z nim do kontroli chociaz zobacze jak z nim bedzie bo teraz panuje jakis wstretny wirus i niechce go juz bardziej narażac :(
mam pytanie, kiedy przeprowadzacie dzieci do swoich pokoi? bo zastanawiamy sie nad tym, mały nam sie budzi w nocy też pewnie przez to,że dochodzą do niego różne dzwięki. Śpi łądnie, a jak my idziemy spać, wiadomo szurami, dzwi skrzypią i sie budzi, potem rano budzi go budzik itd...
Odpowiedz
Ale mnie draznicie z ta bliskościa tego bazarku :P
Pamiętam jak w lecie gdy byłam w ciązy, byłam nieopodal u kosmetyczki na depilacji i postanowiłam tam podjechac po truskawki, kupiłam truskawki, maliny, czeresnie itp :D
Jak się okazało przydźwigałam chyba 8 kg owoców, pamiętam jak się Mąż wkurzył ze w ciązy dziwgam takie ciężary i to jeszcze przez pół warszawy, ale były takie pyyyszne lol
Asia 77 napisał(a):
A co pl. Szembeka to zazdraszczam że masz go tak blisko :)
Ja mam jeszcze bliżej :taniec: :D
Asia mam nadzieję, że ząbek szybko sie przebije i już wszystko wróci do normy. Dobrze, że go nie boli.
Azienkie rozumiem, że sesja do przodu ?! Powiem, Wam szczerze, że nie wyobrażam sobie, żebym miała jeszcze studiować. Podziwiam.
Azienkie czyli sesja zakończona :D GRATULUJE lol
U dentysty Daniel nie był spokojny, 2 osoby go trzymały a darł sie na ile miał tchu :D
oj dobrze że to już za nami:roll:
Współczuje komórki, nie da sie nic zrobić?
A co pl. Szembeka to zazdraszczam że masz go tak blisko :)
u nas cisza z zębem,
śpi spokojnie po tym jednorazowym krzyku narazie nic sie takiego nie powtórzyło
Dzis miał taki apetyt ze zjadł dokładke zupki ;)
Asia , dzielnego masz Synka! ja sobie nie wyobrażam,żeby moja gaba spokojnie posiedziała u lekarza.
Asiu plac Szembeka jest koło mnie, dwa przystanki dalej,. Fakt, zapomniałam, że tam jest wszystko i Pascal z programu Poprostu gotuj z tvn-u tam kiedyś kupował. My zawsze wszystko kupujemy w Marcpolu albo w jakimś hipermarkecie. Muszę się wybrać na pl. szembeka bo naprawde kilka lat tam nie byłam.
Dziewczyny u nas z papierem toaletowym to samo, rozwijanie po całym domu i darcie na drobniutkie kawałki to norma ;)
Ostatnio moja córcia wrzuciła na moich oczach do szklanki z herbatą moją komórkę Akurat odłozyłam telefon na brzeg ławy po skończonej rozmowie i odwróciłam sie na chwilę dosłownie na dwie sekundy, gabrysia siedziała na moich kolanach, herbata stała niedaleko, a Gabryśka wychyliła sie mocno i w sekundzie wręcz wrzuciła mi komórkę do herbatty. Oczywiście telefon nie działa
W nocy tez czasmi się Mała budzi, ale raczej z płaczem, a nie z krzykiem, ale nie biorę jej na ręcę tylko gładze główkę i odrazu się uspakaja.
Asia dzięki za te kciuki, przydały się :)
To ja teraz trzymam w rewanżu kciuki za to, żeby Danielkowi ten ząbek szybciusieńko sam wyszedł :) :)
Betrisa kolejne cudne zdjecie :lizak:
podejrzałam dzis Danielowe dziąsło jest juz prawie granatowe :o
ale zachowuje sie normalnie, je wszystko nie jest specjalnie marudny, spi cała noc wiec chyba to go nie boli, chyba ze mam Syna cyborga
a widze pomału zalążki trójek
dzis Daniel widział sie ze swoim Chrzestnym, ostatnio sie widzieli jak Daniel miał 4,5 m-ca (bo wujek był za granicą)
nie mogli sie obaj od siebie odkleić lol jeszcze Daniel jest do niego dosyc podobny ;)
byłam w szoku ze Danielo tak go zapamietał :o
pysia napisał(a):Asia, na pewno za dwa tygodnie wyjdzie zabek. Dobrze, ze trafiliscie na dobrego lekarza. A maly dal sobie do buzki zagladac?
no było z tym ciężko ;)
ja siedziałam a raczej półleżałam na fotelu, on na mnie ja go trzymałam za rece asystentka lekarki za główke , ryczał na pół przychodni 8)
ale lekarka szybko sie uporała ze 3 minuty albo i mniej
miała takie fajne waciki które włozyła miedzy górne dziąsła a dolne
Asia, na pewno za dwa tygodnie wyjdzie zabek. Dobrze, ze trafiliscie na dobrego lekarza. A maly dal sobie do buzki zagladac?
Odpowiedz
bylismy wczoraj u pedodonty, powiedziała ze mamy czekac jeszcze 2 tygodnie
chyba ze wystąpią objawy ogólne typu gorączka, duze marudzenie to mamy przyjść wczesniej
powiedziała ze wystarczy czyms ostrym tam nacisnąc i ząb wyjdzie ale najlepiej bedzie jak sam wyjdzie ostatecznie natnie dziąsło :(
obejrzała tez obecne uzebienie Daniela powiedziała ze wszystko "ładnie"
a i mamy smarowac to dziąsło żelem conajmniej 4 razy dziennie
odetchnełam szczerze mówiąc, jutro w nagrode za dzielność Daniela jedziemy do Hula-Kula :D
Asia 77 napisał(a):Dzis o 3.40 obudził nas przeraźliwy krzyk Daniela, pierwszy raz cos takiego sie wydarzyło, okropne to było :(
Też tak kiedyś mieliśmy, nie mogliśmy uspokoić Ameli przez godzinę :(
A ja poprosze o przepis na pulpety ;)
mielone mięsko (cielęcinę) solę trochę pieprzę, dodaję żłótko i obtaczam w mące. Wrzucam na osolony wrzątek, a ostatnio na rosołek warzywny. Amela pulpety lubi jako mięsko do obiadu, ale też na zimno do chlebka.
Ciagle zapominam napisac o nowej zabawie Daniela, otóż mój syn uwielbia rozrolowywac papier toaletowy lol
normalnie nie może już wisieć na podajniku bo Daniel od razu ściaga, a ostatnio precyzyjnie drze na kawałeczki tak jak zaplanował producent i uwielbia go jeść :o
Wczoraj była kolezanka z pracy zostawiła uchylone drzwi do łazienki, zagladam po chwili a 1/3 rolki porozrywana na kawałeczki :D
my też musimy mieć amelę pod kontrolą jak papier toaletowy jest w zasięgu wzroku i rąk
Dzis o 3.40 obudził nas przeraźliwy krzyk Daniela, pierwszy raz cos takiego sie wydarzyło, okropne to było :(
Nie wiem czy coś mu się śnilo czy zeby tak dały my w kość
Maz polecial do niego przyniósł do nas, wziełam go do naszego łóżka on się całym ciałkiem we mnie wtulił, niesamowite to było, po chwili sobie tak westchnął z ogromna ulgą
Poprzytulałam go i po 10 minutach odniosłam do łózeczka, zasnął po chwili.
Karola już pisze jak pieke mięso:
Umyte nakuwam pozadnie i gotuje we wrzatku około 15 minut (po to aby było potem soczyste)
Wkładam do miski i posypuje różnymi ziołami, przyprawami praktycznie wszystkim co mam, skrapiam oliwa z oliwek i zostawiam na noc pod przykryciem (taka marynata)
Nastepnego dnia wkładam do rekawa podlewam rosołkiem z kostki jest teraz taki nowy do pieczeni i pieke 1,5 godziny.
Kupuje schab, karczek –ale to raczej my zjadamy bo jest dosyc tłusty, czasem mówie pani żeby mi cos dała do pieczenia dla dziecka ;)
A ja poprosze o przepis na pulpety ;)
W temacie kurczaków to czasem jak nie mam już cielęciny to gotuje, chce aby Daniel znał wszystkie smaki.
Ciagle zapominam napisac o nowej zabawie Daniela, otóż mój syn uwielbia rozrolowywac papier toaletowy lol
normalnie nie może już wisieć na podajniku bo Daniel od razu ściaga, a ostatnio precyzyjnie drze na kawałeczki tak jak zaplanował producent i uwielbia go jeść :o
Wczoraj była kolezanka z pracy zostawiła uchylone drzwi do łazienki, zagladam po chwili a 1/3 rolki porozrywana na kawałeczki :D
Asiu, gratulacje dla Danielka!!!
Co do cielęciny, ja właśnie kupuję na pl. Szembeka, chociaz ostatnio kupiłam pod pracą. Też zawsze kupuję więcej, część dzielę na małe kawałki, a cześć mielę i też mrożę (później robię Ameli pulpety, uwielbia je).
Ja kurczaki kupuję, jakoś nie mam urazu.
Asia a jakie mięso kupujesz do pieczenia i jak je przygotowujesz?
Widzę, że Amela robi się coraz bardziej przywiązana do osób. Wczoraj moja mama chciała ją położyć spać, niby wszytko było robione jak zawsze, ale nie poszło gładko. Był płacz i krzyk mama. Efekt był taki, że musiałam ją usypiać na rękach. A poza tym obudziła się o 4:30 i już nie chciała spać. Oj za wcześnie zaczęłam ją chwalić.
Azienkie kciuki masz jak w banku !!!!! :usciski:
co do kupna cieleciny to fakt ciezko, wiesz ze ja kilka razy jeździłam (przy okazji róznych załatwien w tej czesci miasta) z Ursynowa na Plac Szembeka (bazarek) tam jest :D
kupuje ogromny kawał, porcjuje i mroże. Kupuje tez mieso do pieczenia i sama mu pieke.
Moja siostra kiedys mieszkała w tamtejszej okolicy, bardzo lubie ten bazarek.
Azienkie to chyba niedaleko Ciebie Tam jest dosłownie wszystko
i ceny baaardzo przystepne :)
Co do kurczaków (w usa) sa fatalne, grrrr :x
Dziękujemy za gratulacje :D
Śmiesznie wyszło z wagą Gaby lol
Asiu! Gratulujacje dla Danielka pierwszych kroczków!!!! Poprostu twój Synek się nie ujawniał z tym chodzeniem, a po cichu przed mama pewnie ćwiczył, żebyś miała niespodziankę :) :D
Betrisa cierpliwości, może twój synek też ukrywa przed tobą swoje talenty, w sumie co się będzie wyrywał, jeszcze się w życiu nachodzi ;)
A poza tym twój Krystianek przoduje w liczbie wyrośniętych ząbków, więc spokojnie... lada dzień zacznie chodzić :)
Asiu, Pomyliłam się z wagaGabi waży 11,450 (czyli ok 11,5 kilo) boziu a wyszło 14 ! Nie no przestawiły mi się trochę liczby. Przepraszam że wprowadziłam Cię w błąd.
Ja się nie zraziłam do kurczaków (nie byłam w USA,) czy tam takie okropne kurczaki sprzedają???
A mrożonki są super, tylko tez nie chcę za czesto podawać, bo mnie to rozleniwia w gotowaniu.
Najbardziej śmiać mi się chce, bo ja jestem naleśnikożercą, mogłabym jeść naleśniki codziennie na wszystkie posiłki, a i zauważyłam, że córcia ma po mnie upodobania do naleśników, jak widzi takiego łądnego chrupiącego to odrazu krzyczy "am! am!" Tyle tylko, że jej tak czesto nie daję, bo to jednak smażone.
Asia ja szukałam w różnych sklepach cielęciny, ale nie paczkowanej, chciałam kupić świeżą taką odkrojoną z kawałka przy mnie, ale jakoś nie mogę naprawdę na tą cielęcinę trafić. Co mnie zdziwiło ostatnio trafiłam na koninę :| a cielęciny nie widziałam.
Asiu potrzymaj jeszcze te kciuki do niedzieli, jak będe pisała kolejne egzaminy, chociaż jedną ręką :):) jak ja ci się potem odwdzięczę ;)
No właśnie u mnie jest straszna rozpiętość tych zaliczeń, i tak naprawe w razie poprawkowej sesji to wypadnie dokładnie w lutym. Obym wszystko zaliczyła w pierwszym terminie. Ale naprawdę dzięki Kobieto, że mam w Tobie kciukowe wsparcie.
Oj Asiu jeszcze raz gratulacje, ucieszułaś mnie tą wiadomością o kroczkach Danielka, no to teraz nie posiedzisz spokojnie, skończyłą się sielanka :)
Bosze zapomniałam napisać nowiny dnia,
Daniel zrobił dzis samodzielnie pare kroczków :love: :taniec: :love:
wpierw powiedział "Mamma" a potem jak gdyby nic przyszedł do mnie :love:
zrobił to tak ładnie ze podejrzewam ze juz dawno umiał tylko leniuch jeden nie chciał 8) raczkowac było mu wygodniej ;)
wkońcu moje oporne w chodzeniu dziecko zaczyna samodzielnie chodzić :taniec:
Azienkie wkońcu
a ja myślałam że już po egzaminach
no wiec trzymam kciuki dalej :D
Ja ostatnio tez odkryłam mrozonki hortexowe :D i ciagle na nich gotuje
tylko ja nie na kurczakach tylko na cielęcinie.
No nie moge sie jakos do tych kurczaków przekonać, ale to chyba uraz po pobycie w USA
łał wagowo Gabi przebiła Daniela lol
no ale jak ma taki apetyt :D :D
och dużo wspólnego mają nasze dzieci Azienkie lol
my tez zmieniamy szczoteczke , bardzo szybko sie te dziecięce zużywają to juz nasza 3 szczoteczka, teraz kupiłam Aqafresh dla dzieci po 4 -mcu
co do pasty to jeszcze obie mamy te z fluorem i tę bez (nenedent)
Jutro idziemy do pedodonty, zobaczymy co powie
Asiu Słońce dzięki, że o mnie pamiętasz :)
Dziewczynki! To ja córka marnotrawna nie pisałam chyba ze 2 tygodnie... wracam do Was... ale jeszcze nie po wszytskich egzaminach. :|
Przyszłam się wyżalić, bo kuję nocami, w dzień Gabrysia mi nie daje, poza tym egzaminy sie jeszcze nie skończyły. Chodzę jak zombie. Schudłam ciut, bo dziecko ze mnie wyciska siódme poty, a i mężowi czsami trzeba dogodzić ;)
Ale moją Gabi muszę pochwalić, tak jak pisałam już wcześniej:
-od dawna ma jedną drzemkę teraz z 2 godz wydłuzyła spanie do 3 godzin.
- je wszystko łyżeczkami, pije soki przecierowe ale ciut rozcieńczane-świetnie zasycają, dzięki czemu córcia nie podjada w ciągu dnia, daję jej też lekką herbatę dla dorosłych, którą uwielbia
-obiady tak jak poleciła mi kiedyś Asia , na maksa urozmaicam... wymyślam cuda niewidy wianki... ale córcia je... ostanio kupiłam z braku czasu mrozonkę Hortexu zupę prezydencką (kosztuje ok 3 zł) gotuję ją na udkach kurczaka i niedośc , że my się ją najjemy to jeszcze gabryśka ją pałaszuje aż jej się uszy trzęsą. Co większe kawałki rozgniatam jej widelcem, ale zupa jest urozmaicona, kolorowa i treściwa, więc naprawdę mozna się nią najeść. Jestem generalnie przeciwniczką mrożonek, ale warzyw w zimę jest mało więc od czasu do czasu kupuje ta zupę, bo jest naprawde pozywna.
-na dniach zmieniamy pastę do zębów i szczoteczkę.
-o wadze pisałam 1450, ubranka nosi 92 cm chociaż te na 86 tez niektóre jeszcze sa dobre. Co nie przekłada się całkiem na pomiary w przychodzni dokonywane przez pielęgniarki. :|
-Spacery u nas wyglądają mniej więcej tak, że gabryśka lata za wszystkimi psami, kotami i gołębiami, jest typem ciekawskim i wszystkiego musi dotknąć.
W domu robi takie swoje porządki , że głowa mała! wsyzstko jest wiecyie podarte, zabawki latają w powietrzu, robi nam się typowy mały szkodnik.
Z rana tez nam się budzi i gada tak głośno, że cały dom staje na nogi, jest lepsza od budzika.
Asiu współczuję tego krwiaka, ja bym tak jak dziewczyny piszą poszła do lekarza, zwłaszcza, że ty jako matka dokłądnie nie zajrzysz w paszczaka Danielkowi, alekarz patrzy bardziej profesjonalnie, oby ten krwiak nie przeniósł sie w głąb dziąsła i oby nie zrobił się stan zapalny. Kochana, nie chcę cię straszyć, ale chuchaj na zimne.
Martycja, przykro mi, że Oskarek nosi okulary już od tak młdego wieku, wiem, że to nie przyjkemne, bo sama takowe nosiłam jak byłam malutka.
U nas z kolei jest problem z rączką Gabrysi wyskoczyły jej takie jakieś nie krosty tylko jakby malusieńkie kurzajki, mikroskopijne, ale wygląda to jak kaszka, nie jest to wysypka i nie wygląda to ładnie. Czeka nas dermatolog.
Karola trzymam kciuki żeby Amelka nie miała coli.
Oj ja tez nie lubię latac po lekarzach i boli mnie serce jak się coś z moim dzieckiem dzieje.
Co do lata widze, że wszystkie tęsknimyu za morzem a z dzieckiem to chyba najbardziej realne i właściwe miejsce do spędzenia wakacji. Może w tym roku jakoś się spotkamy nad morzem. :)
Karola jak ci fajnie, że rodzice finansują wam częsciowo wakacje. U nas tak dobrze nie ma. :(
Ale napewno gdzieś wyjedziemy, ostro oszczędzamy na wszystkim, grudzień i styczeń nauczył nas lekcji pokory w wydawaniu kasy.
A gdzie jest Joolita i Dominique... ? kobitki, znowu gdzieś zniknęłyście :D
Spróbuję się odezwać po weekendzie wtdy będę pisała częściej.
Pozdrowienia!
O kurcze Martycja, to spora wada wzroku. Kurcze cięzko namówić takie małe dziecko do noszenia okularów. Z tego co ja pamiętam jeszcze zanim skończyłam 3 lata tez nosiłam okulary, podpytam mamę jak mnie do nich zmusiła.
A co do wyjazdu wakacyjnego to moja mama strasznie mnie ucieszyła. Powiedziała, że nam da 1000zł na wakacje. Trzeba dozbierać resztę (trochę nie wiem jak, ale damy radę) i śmigamy do Ustki :taniec: Musimy się zgadać ze znajomymi, którzy byli z nami w zeszłym roku, zrobić rezerwacje i czekać na czerwiec. Już się nie mogę doczekać (mam nadzieje, że jeszcze są wolne kwatery). :supz:
my byliśmy dzisiaj u okulisty, Oskar ma nosic okulary ............ pytanie tylko jak ja do tego go nakłonie w gabinecie nawet nie pozwolił sobie przymierzyc zadnych okularków, po 30 minutach dopiero nam się udało.
Jutro jade jeszcze do jednego okulisty bo szukałam na necie inforamcji na ten temat i znazłam ze do 3 latek dziecko może zezować
co do wakacji to my planujemy jechac nad morze w sierpniu bo wtedy ja mam postój w pracy, myslimy nad Pobierowem albo Chłapowo, cos mniejszego zeby nie było tłocznie i plaża zeby nie byla zaludniona :)
Oskar juz od dluższego czasu ma jedna drzemke, śpi tak okolo 2, 5 godzinki czasmi krócej tj 1,5, i drzemka ma do 14 -15 poźniej buszuje po mieszkaniu, spac chodzi okolo 21 a rano wstaje tak miedzy 8 - 9
karola78 napisał(a):Asia 77 napisał(a):
Karola gdzie byliscie nad morzem?
mi sie tak chce morza :o żeby nie wiem co ale musimy wyjechac :cisza:
Byliśmy w Ustce jeszcze przed sezonem (14-14 czerwca). Trafilismy super pensjonat ( http://www.alaperla.pl/ , mam nadzieję, że to nie zostanie uznane za reklamę). Blisko morza i centrum. Bardzo nam się podobało. Spora plaża, szerokie deptaki. Żałowaliśmy, że pojechaliśmy tylko na 10 dni.
kurcze ale tam fajnie :D tak schludnie i czysto
ale w sezonie bardzo drogo jak dla mnie :(
a czerwiec odpada bo Mąz ma obrone
dzieki Karola za link :D
Asia 77 napisał(a):
Karola gdzie byliscie nad morzem?
mi sie tak chce morza :o żeby nie wiem co ale musimy wyjechac :cisza:
Byliśmy w Ustce jeszcze przed sezonem (14-14 czerwca). Trafilismy super pensjonat ( http://www.alaperla.pl/ , mam nadzieję, że to nie zostanie uznane za reklamę). Blisko morza i centrum. Bardzo nam się podobało. Spora plaża, szerokie deptaki. Żałowaliśmy, że pojechaliśmy tylko na 10 dni.
u nas ze spaniem dziennym jest tak ze jak Danielowi ominie sie 1 spanko, no goscie albo my gdzieś idziemy to potem nastepnego dnia potrafi wstac po 5 :o
a jak sie wsyspi dobrze w dzien to wstaje znacznie później ;)
Dziwne to moje dziecko :P
Karola gdzie byliscie nad morzem?
mi sie tak chce morza :o żeby nie wiem co ale musimy wyjechac :cisza:
Azienkieee gdzie się podziewasz?????????
u mnie siąpi co nie zachęca do spaceru
a dzis minął tydzien od szczepienia na szczescie (odpukac) żadnych skutków ubocznych
Asia 77 napisał(a):Karola a czemu przestawiacie Amelke na 1 drzemke?
Daniel dalej spi dwa razy ale już sobie troszke skrócił te drzemki, łacznie spi około 3,5 godz
Ostatnio ciagle mówi ‘bbe” na wszystko, tylko na jedzenie woła „Amma Am” (co znaczy Mama jesc) lub samo „amma” lub „Mamma” :)
Zawsze w podwójnym „m” a tak w kółko to bbe :o i jak zbliza się godzina powrotu Męża z pracy to „tata” ale to znowóż mówi po cichu, ciekawe dlaczego
Co do lata to ja tez się nie mogę doczekac ciepełka lol
Karola agroturystyka jest bardzo fajna,
najważniejsze aby wyjechac z wawy gdziekolwiek!!!
Amelę przestawiamy na jedna drzemkę z kilku powodów: żeby lepiej spała w nocy, żeby dłużej była aktywna w dzień, przy dwóch drzemkach, ciągle chodziła jakaś rozespana. Z nia był straszny problem z zasypianiem wciagu dnia. Czasami było tak, że dłużej ja się usypiało niż później spała. Widzę, że teraz jakoś lepiej funkcjonuje. Ostatnimi czasy druga drzemka pojawiała się nawet po 16 i Amela potrafiła spać do 19, więc były cyrki z położeniem jej spać.
A co do wyjazdów to oczywiście marzy mi się może (zeszłoroczny wyjazd był super), ale z Mazur i Podlasia tez się cieszę,bo wiem że są osoby, które nawet takiej możliwości nie mają. Jak sie zrobi cieplej to podejrzewam, że wszystkie weekendy będą poza warszawą. Niestety nie będzie jak w zeszłe wakacje, że cały miesiąc na działce,a szkoda...
Karola a czemu przestawiacie Amelke na 1 drzemke?
Daniel dalej spi dwa razy ale już sobie troszke skrócił te drzemki, łacznie spi około 3,5 godz
Ostatnio ciagle mówi ‘bbe” na wszystko, tylko na jedzenie woła „Amma Am” (co znaczy Mama jesc) lub samo „amma” lub „Mamma” :)
Zawsze w podwójnym „m” a tak w kółko to bbe :o i jak zbliza się godzina powrotu Męża z pracy to „tata” ale to znowóż mówi po cichu, ciekawe dlaczego
Co do lata to ja tez się nie mogę doczekac ciepełka lol
Karola agroturystyka jest bardzo fajna,
najważniejsze aby wyjechac z wawy gdziekolwiek!!!
Witam
Co do wyjazdów to u nas pewnie wakacje będą mocno ograniczone finansowo, więc: tydzień u teściów na Mazurach, tydzień u moich rodziców na działce na Podlasiu. Stawiamy na agroturystykę, a przy 1,5 rocznym dziecku to super sprawa. Już nie mogę się doczekać. Marzy mi się cieplutkie, słoneczne lato. :love:
Przestawiamy Amelę na jedną drzemkę w ciągu dnia. I idzie całkiem nieźle. W ciągu dnia śpi raz ok 2,5 h, a już trzecią noc z rzędu pięknie przesypia. Nauczyła się spać z misiem, ściska go mocno nawet przez sen. Strasznie słodko z nim wygląda.
Dzisiaj znowu zawieźliśmy mocz do analizy, ciekawe co z coli.
U nas pogoda nie najlepsza, ale przyjechala do mnie moja mama, wiec mam troche luzu :) Hubert strajkuje w wozku, ciezkie ostatnio sa nasze spacery, bo tez na nogach sie szybko meczy.
Odpowiedz
Pysia włoski sami mu obcinalismy, do fryzjera to pojdziemy tylko później jak młody troche zwolni, bo teraz to nie wyobrażam sobie jakby go mieli tam obcinać on jest taki szybki ze nie wyrabiam za nim. Wczoraj bylismy na zakupach małego wzielismy ze soba aby babcia mogła odpocząc a młody mogł sie wyszalec, biegał po całym centrum handlowym :D a jak zobaczyl dzieci bawiące się w kulkach to nie widział co ma zrobic, tak bardzo chcial do nich isc ale jeszcze jest za mały a tam moga wchodzić maluchy od 3 lat
parówki Osakr je, kupuje mu cielece i tak trzy w tyg zje, bardzo lubi miesko :D
Parówki próbuję czasami dawać, ale Patryk je je tylko wtedy, gdy jest to moje śniadanie, jak ma swoją i wie, że to dla niego to nie chce. Tylko jak ja lub mąż jemy parówki, to Patryk potrafi całą wciągnąć. To samo jest z jajecznicą. Jak robie dla niego to Patryń nie chce a jak ja jem, to chętnie mi całą zje... Zresztą z naszych talerzy wszystko mu smakuje...
Odpowiedz
Dzięki dziewczyny :D
co do przyprawiania to ja jeszcze niczym nie przyprawiam
no chyba ze pieke mieso to zawsze robie swoja marynate z ziół i wtedy Daniel
je przyprawione.
A do zupy to czesto daje koperek bo Danielo go uwielbia lol
Ja tez musze przyciąc wkoncu Danielowi właski, grzywke i za uszami
ale on ma takie piórka ;)
Jeszcze w kwestii jedzenia Danielo uwielbia parówki,
az sie cały trzęsie jak ją je 8) mówią ze parówki to niespecjalnie dla małych dzieci, ze są za tłuste etc
Jak czesto dajecie parówki i jakich firm
Biedny Danielek, oby ten zab sie szybko przebil!
Hubert ciagle jeszcze jest zakatarzony, ale tak dziwnie, bo tylko czasami mu z nosa leci. Np, rano po nocy, albo w czasie dnia jak wraca ze spaceru. W srode chce szczepic malego na meingokoki, ciekawe co lekarka powie.
Martycja, sami przycinaliscie malemu wloski? My tez juz po pierwszym cieciu, sami go obcinalismy maszynka, ale nastepnym razem pojdziemy juz do fryzjera.
Jak gotuje dla Huberta zupke to przyprawiam majerankiem lub koperkiem (mam mrozony). Takie przyprawy pomagaja w trawieniu, wiec jestem za. Gdy je z nami to jest normalnie przyprawione jedzienie.
Hubert ostatnio uwielbia samodzielnie jesc. A najlepiej gdy moze jesc takim plastikowym widelcem. Potrafi juz sam sobie nabijac jedzenie :)
Olik:) napisał(a):Asia, biedny Danielo :( Idź jak najszybciej moim zdaniem, jeśli nawet nic z tym nie będą robić, to przynajmniej obejrzą i będziesz miała jasność. Biedaczek mały, dajesz mu coś przeciwbólowego?? Mnie się serce kraja jak moje dziecko coś boli...Ty też na pewno się okropnie z tym czujesz, współczucia... Buziaczki dla Danielka i trzymam kciuki!!
Olik dziękuje za troske :usciski:
ale wiesz jego to nie boli :o
zachowuje sie normalnie :o tylko je mniej tzn je dziś same papki, wiec mu je robie wczoraj bardzo mało zjadł na jego możliwości ;)
w poniedziałek pójdziemy jak nic się tam nie zmieni
Asia, biedny Danielo :( Idź jak najszybciej moim zdaniem, jeśli nawet nic z tym nie będą robić, to przynajmniej obejrzą i będziesz miała jasność. Biedaczek mały, dajesz mu coś przeciwbólowego?? Mnie się serce kraja jak moje dziecko coś boli...Ty też na pewno się okropnie z tym czujesz, współczucia... Buziaczki dla Danielka i trzymam kciuki!!
OdpowiedzPodobne tematy