-
madzia odsłony: 3863
Jaki wózek wybrać?
Hej!przejrzalam wątki wózkowe, ale właściwie nie znalazłam odpowiedzi.zastanawiamy sie nad wózkiem dla nastepnego dziecka. na razie rozwazamy Emmaljunge city cerox 360, kangaroo, teutonie ( którąś ze skrętnymi kołami) i quinny.Jaka jest różnica międzi poszczególnymi modelami quinny ( oprócz wielkości przedniego kółka)? Czy spacerówka składa sie w całości czy trzeba jakoś ją rozbierac?A może ktoś ma doświadczenie z emmaljungą albo teutonią?Nasz wózeknie musi być jakoś szalenie lekki. Cena też nie jest najważniejsza, ale musi miec możliwość montażu fotelikaz isofixem ( maxi cosi, roamer albo recaro), gondoli, fajna spacerówkę, skretne koła. I najlepiej żeby po złożeniu był w miarę mały ( najlepiej żeby stelaż składał sie od razu z siedziskiem spacerówki, żeby nie trzeba go było rozmontowywać).Ma ktoś jakiś inny pomysł oprócz ww? Albo jakieś doświadczenie z tymi wóżkami?
Ja mam Emmaljunge City Jet od pół roku. Jestem bardzo zadowolona. :supz: Wózek jeden z najlżejszych, prowaqdzi sie jedna ręką bez problemu, duża gondola, itd. Fotelik MaxiCosi wepnie sie po zamontowaniu adaptera - kosztuje ok. 130 zl.
Odpowiedz
O foteliku emmaljungi nawet nie myślałam bo po pierwsze nie widziałam żadnych atestów a po drugie isofix ma być w styczniu ( a może później, więc jak "dobrze" pójdzie to młoda może z fotelika wyrosnąć nim sie doczeka).
Ale teraz zaczynam sie zastanawiac czy kupowanie teutonii ma sens. Mogę ściągnąć z Polski gondolę Fokusa, kupić Zappa jako stelaż do Maxi Cosi i ewentualnie później parasolkę a jako spacerówkę mogę wykorzystać inglesinę zipp ( jak Maks pozwoli;)).
I co teraz robić????
W tej, którą oglądałąm ( MistralS) można wręcz zrobić takie jakby "gniazdko". Budka sięga aż za pałąk.
Tu właściwie głównie "trumienki" jeżdżą ( wielkie czarne gondole, w których dziecko jeździ do roku- półtora). Ale jak tylko widać inne wózki to właśnie teutonie albo emmaljungi ( także tutaj to szczyt ekstrawagancji;)).
No, jeż też kilka trójkołowców, ale najczęściej jako kolejny wózek i głównie do biegania.
Też się zastanawialam w ktorym z trzech podanych miejsc pod avatarkiem będziesz jeździć lol
OdpowiedzTe male kólka z przodu w Mistralu S mnie nie przekonują - szczególnie zimą 8) no i wizualnie też mnie nie przekonuje (zresztą emmaljunga również nie) ale każdy lubi coś innego ;)
Odpowiedz
Właśnie wróciłam ze sklepu, ale nie mieli wszystkiego co bym chciała zobaczyć. Quinny buzz i speedy troche mnie zawiodły, tzn wyglądają bajerancko, to fakt, ale myślałam, że po złożeniu są mniejsze, a one ( szczególnie speedy, który nawiasem mówiąc bardziej mi sie podoba) sa chyba nawet większe od emmaljungi i teutonii.
Teutonia Mistral S ( ze skrętnymi kołami) jest fajna, prowadzi sie leciutko, wygląda na dobrze zrobioną.
Podobnie emmaljunga city cerox 360 i city jet, ale na nich nie mozna montować wybranych przeze mnie fotelików ( tak słyszałam, ze na "starych" modelach można było zamocowac maxi cosi i roamer, ale na nowych nie).
Jak na razie + dla teutonii, ale czekam na inne opinie;)
To ja mogę napisac same pochwały pod adresem Quinny Speddy :D
Lekkośc prowadzenia - jednym paluszkiem, zwinny, bardzo prosty w skladaniu i rozkladaniu, duża obszerna spacerówka wiec nie "upycha" się dziecka w kombinezonie np. duże pompowane kola - nie ma problemu z przejazdem gdzieś - i fakt że przednie skrętne to mega duży plus :D
Dla mnie wizualnie bomba ;)
Nie zamienilabym tego wózka na żaden inny :D
na inny rodzaj Quinny też nie własnie ze względu na koła ;)
Fotelik też można montować i na stelaż wózka i w samochodzie w systemie iso fix :D
ja mam doświadczenie z Teutonią Mistral, jest to super wózek, nigdy mnie nie zawiódł, pomimo, że użytkuję go juz przeszło 3 lata, nic się nie zepsuło, nie skrzypi, wszystko działa bez zarzutu. Bardzo polecam. Nie wiem jak się zachowują te ze skretnymi kółkami.
OdpowiedzPodobne tematy